To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Clostilbegyt

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
zuza1313
bobi, trzymam kciuki icon_smile.gif podobno dobrze dać mężowi jakieś witaminki.

Czarna, niepotrzebnie sie naczytałaś ulotki. Ja po pierwszym clo nie miałam żadnych objawów. Dopiero przy drugim bolał mnie trochę brzuch i głowa i miałam napady duszności. A ogólnie jak zaczęłam brać te wszystkie wspomagacze, to zrobiłam się płaczliwa i wrażliwa i muszę się kontrolować, bo mąż ciągle myśli ,ze on coś zrobił, jakoś nie potrafi zrozumieć ,ze to wina hormonów.

Gosiu, ty dziÅ› na monitoring idziesz?
zuza1313
AA słyszałyście ,że cola podobno godzinę przed strankami wspomaga ruchliwość plemików?
czarna2402
zuza1313 ale mnie teraz tymi dusznosciami nastraczyłas 37.gif Skoro tak mówisz to zapas coli kupuje icon_smile.gif A ta cola ma być z dodatkami czy bez?? icon_twisted.gif
zuza1313
Czarna, może niekoniecznie duszności a napady gorąca icon_razz.gif i nie panikuj kochana, bo nie potrzebny Ci ten stres icon_smile.gif No słyszałam o samej coli, a dodatki to już własna inwencja 31.gif
bobi
Zuza z tą colą nie będzie problemu, bo mam w domu, więc napoje mojego męża, a co do witamin to bierze
wit. E, bo to ponoć witamina płodności.

Czarna ty się nie stresuj dolegliwościami, bo ja jestem drugi miesiąc po clo i nic mi nie było teraz ani wcześniej, a sters szkodzi owulce i potem wytworzeniu się ciałka żółtego.
zuza1313
Wyczytałam jeszcze o salazinie, chyba to kupię mojemu, raczej mu nie zaszkodzi https://www.domzdrowia.pl/30073,salfazin-100-tabletek.html
bobi
Ja rozmawiałam z moim ginem o salazinie i anrovicie i stwierdził, że niby nie ma skutecznego leku na poprawę nasienia, ale ja mam w rodzinie kuzynki męża co miał bardzo kiepskie nasienie i lekarz go leczył i nasienie się poprawiło, ale to był specjalista a nie zwykły gin, ale niestety kuzynka jest po 3 inseminacjach i nadal nic.
zuza1313
Kurcze, bo nie wiem czy wydawać kasę, zaszkodzić nie zaszkodzi, eh. Mój M miał robić w tym tyg. badanie,ale chyba nie zrobimy,bo muszę zaraz odstawić samochód do warsztatu icon_sad.gif a bez samochodu,to kiepsko,bo u nas trzeba dowieść próbkę nasienia do badania, a na to jest tylko 30min. więc nie mamy szans dojechać w tym czasie autobusem i to chłopakami pod pachą icon_razz.gif
czarna2402
bobi chociaż Ty mnie pocieszyłas, dobrze już dobrze już nie panikuje.
Dziewczyny ile płaciłyscie za badanie nasienia, mi gin nie dał zadnego skierowania tylko mamy się udać do kliniki, że podobno tam są wiarygodne te badania. Jak widzicie schodzi nam z tym troche ale po tym cyklu jak nie wyjdzie to pogonie męża. Koszt badania sprawdzałam na necie ale tam są różne rodzaje badania nasienia podane. Gin mówił że ok 200 zł.
zuza1313
Czarna, no właśnie my też przed badaniem nasienia, u nas nie ma kliniki i trzeba szybko dowieść nasienie. Ale ile kosztuje nie wiem. A że popsuł się nam samochód ,to musimy odłożyć badania na potem, bo jest tylko pół godziny od pobrania do dostarczenia nasienia.
zuza1313
A przypomniało mi sie, jak na początku chcieliśmy zrobić wszystkie badanie i mąż oddał mi już swój pojemniczek i pojechałam z nim do lab.bo myśląc ,ze to tak jak siuśki się oddaje. To się trochę zdziwili i dopiero wyjaśnili procedurę.
Gosia2406
Czarna nie przejmuj się ulotką, z tego co tutaj dziewczyny piszą to aż takie źle nie jest. U mnie, chyba, wystąpiły dwa sktuki uboczne odkąd biorę clo częściej boli mnie głowa i ja może nie mam napadów ciepła, ale jest mi gorąco cały czas (np. w pracy wszyscy siedzą w swetrach a ja w krótkim rękawku!)

Co do badań to u nas ogólne badanie kosztuje 100zł a szczegółowe 150zł. Ale dziwi mnie, że jedyna możliwość to doniesienie materiału, bo u nas raczej naciskają aby nasienie oddać na miejscu, oczywiście też można donieść. Ale lepiej oddać na miejscu wtedy jest gwarncję poprawności wyników.

Bobi jak w środę będą paliły Cię poliki to znaczy, że o Tobie myślimy 06.gif i mocno trzymamy &&&&&&&&&&!

Ja dzisiaj tylko na chwilkę, bo coś mam lekkiego doła 41.gif , jak zwykle za szybko się ucieszyłam i cały wspaniały weekend poszedł na marne! Dzisiaj byłam na wizycie i okazało się, że oczywiście nie pękł i już nic z niego nie będzie. Muszę iść jeszcze w środę aby sprawdzić czy się z niego torbiel nie zrobi 32.gif .
A do tego lekrz dał mi do zrozumienia, że już się nie chce mną zajmować tylko żebym poszła sobie do lepszych 'specjalistów' bo on mi nie jest w stanie pomóc.
czarna2402
Gosia2406 dzięki za wsparcie, ja Ciebie sciskam mocno przytul.gif przytul.gif przykro mi,że nie pękł ale dobrze, że lekarz sprawdza czy nie będzie torbieli. Podpytaj go może delikatnie czy nie mógłby Ci cos podać na pękanie. Z drugiej strony to może ten Twój gin jest w porządku bo zrobił co umiał a poważniejszych rzeczy może w tym kierunku nigdy nie robił i odsyła Cię do specjalistów. Może lepiej tak niżby miał zrobić cos nie tak. Mi mój powiedział, że jeszcze te 6 cykli z clo mnie poprowadzi a później klinika. Mówił jeszcze, że trzeba wziąsć pod uwage laparoskopie po 3 cyklu z clo. 13.gif Ale mnie już nic nie przeraża, będę walczyć. Trzymaj sie Gosiaczek przytul.gif
Co do tych badań nasienia to my mamy je robić na miejscu, ale może nie wszędzie mają pokoiki dla mężusiów żeby można było pobrać materiał.
bobi
My płaciliśmy za badania nasienia 70 zł w Poznaniu.

Gosia przykro, że nie pękły, ale ty brałaś clo teraz pierwszy cykl? Bo mój gin mówi o 3 cyklach, a potem inseminacja, bo szkoda czasu marnować.

A tak jak się teraz zastanowie co Gosia pisze o bólu głowy to mnie też coś pobolewała głowa, nawet wczoraj, ale to było takie, że nawet nie zwracałam uwagi.
zuza1313
Gosiu, tak mi przykro, nie dziwię się, że się podłamałaś przytul.gif . Ja i taak wychodzę z założenia,ze co ma być to będzie. Więc widocznie to jeszcze nie był czas na dzidzię. Trzymaj się i trzymam kciuki za kolejny cykl

ilona_
Witam dziewczyny trochę mnie tu nie było ale aby was pocieszyć to dodam że mój cykl też jest spalony:-( wczoraj byłam u lekarza okazało się że owulacja była ale ciałko żółte produkowało za mało progesteronu i dlatego przerosło mimo to dostałam duphaston na to żeby ten progesteron wyrównać i jeszcze miałam jakąś małą nadzieję że może się uda tym razem po czym pytałam się o te badania męża i mówiłam że około dwóch tygodni temu był przeziębiony i miał gorączkę wprawdzie nie wysoka bo tylko 37,1 ale była, na to mój lekarz pyta mnie czy wiem co się dzieję z nasieniem podczas gorączki więc już wszystko wiedziałam, badania może zrobić dopiero za miesiąc bo przez 72 dni od choroby plemniki nie są w stanie nic zdziałać czyli jednym słowem są do d....... i nawet gdyby była owulacja na szóstkę to tak nic by to nie dało dopiero po tych 72 dniach infekcja mija i można zrobić badania bo przed czasem to wyniki były by takie że mój gin nogami by się nakrył mówił że już nie raz miał taka sytuację wysyłał mężczyzn na badania a oni wracali z wynikami że głowa mała a potem dochodzenia z czego to no i okazało się.
Także spokojnie czekam na @ a potem badania ten cykl już będę miała bez clo dopiero z wyniakami badań do gina więc pewnie nie będę już pisać tak często jak kiedyś ale obiecuję że będę was czytać i czekać na wasze dobre wiadomości icon_smile.gif

Gośka
a Ty mi się nie załamuj bo dzidzia czeka na Ciebie i przyjdzie w swoim czasie a szkoda że miało by mieć mamę desperatkę!!
czarna2402
ilona_ przykro mi bardzo przytul.gif Też słyszałam, że jak mężulek chory to plemniczki są słabe. Dobrze,że lekarz zwrócił na to uwage. Może i lepiej, że odpoczniesz sobie od clo ale staranek nie przerywajcie. Czytaj nas obowiązkowo i pisz wszelkie uwagi icon_biggrin.gif
Pozdrawiam icon_razz.gif
evelina_z_ce
Witam wszystkich!!!
Jestem tu poraz pierwszy. Mamy z mężem podobny problem od prawie roku staramy sie o dzidziusia, ale mam PCOs. Każda owulacja jest inna albo nie pojawiają się pęcherzyki albo nie pękają. Lekarz ginekolog przy każdej wizycie robi mi USG. przepisała mi na początku castagnus i metformax 500 a tera odstawiła castagnus i przepisała bromergon po pół tabletki dziennie a metformax 2 razy dziennie i do tego jeszcze meridie 15. Zastanawia się nad przepisaniem Clo. wczoraj byłam na wizycie kontrolnej USG , zbadała ale nic nie powiedziała tylko kaała jutro przyjść na powtórne badanie USG. zaniepokoiłam się bo nie wiem co się dzieje. czy jest coś nie tak czy co? może któraś z was miała podobne badania i wie o co chodzi bo bardzo się denerwujemy. Czy może któraś z was miała podobną terapię lekami? czy to pomaga? czy któraś z was zaszła w ciąże i w jakim czasie? Prosze o pomoc. Bo sami nie wiemy jak się do tego pzrygotować czy bedziemy rodzicami czy nie?
pozdrawaim
użytkownik usunięty
[post usunięty]
zuza1313
Witajcie icon_smile.gif

Ilonko, bardzo mi przykro przytul.gif i to,że Twój cykl jest spalony nas nie pociesza, bo nie chodzi o to żeby sie cieszyć cudzym nieszczęściem tylko o to , żeby wspierać. Każdej z Was kibicuję i chce żeby jak najszybciej się udało. Kurcze, takie to już są te nasze starania, zawsze coś nie tak, a jak jest już niby ok ,to nie wychodzi icon_sad.gif Mam nadzieję,ze jednak nie będzie to cykl stracony, bede trzymać mimo wszystko kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&7


Witaj Ewelina icon_smile.gif Owocnych stranek Ci życzę.

Rosa, super ,ze nam troche wyjaśniłaś z tymi plemikami, warto wiedzieć takie rzeczy icon_smile.gif

zuza1313
Witajcie icon_smile.gif

Ilonko, bardzo mi przykro przytul.gif i to,że Twój cykl jest spalony nas nie pociesza, bo nie chodzi o to żeby sie cieszyć cudzym nieszczęściem tylko o to , żeby wspierać. Każdej z Was kibicuję i chce żeby jak najszybciej się udało. Kurcze, takie to już są te nasze starania, zawsze coś nie tak, a jak jest już niby ok ,to nie wychodzi icon_sad.gif Mam nadzieję,ze jednak nie będzie to cykl stracony, bede trzymać mimo wszystko kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&7


Witaj Ewelina icon_smile.gif Owocnych stranek Ci życzę.

Rosa, super ,ze nam troche wyjaśniłaś z tymi plemikami, warto wiedzieć takie rzeczy icon_smile.gif

czarna2402
evelina_z_ce witaj na forum, udanych starań życze!!!
Dobrej nocy wszystkim icon_biggrin.gif
bobi
Evelina witaj i życzę szybkiego zaciążenia.
Nic nie piszesz który to twój dzień cyklu, jeśli owulka to może gin woła cię na usg, bo np. pęcherzyk jest duży i trzeba sprawdzić co się z nim dzieje. A mogłabyś mi bardziej objaśnić co to jest PCOS, bo ja mam też problem z pęcherzykami. Na lekach, które bierzesz to się nie znam, bo nic takiego nie brałam. Obecnie jestem na clo.

Ilona mogłabyś coś więcej na temat tego ciałka żółtego napisać. Czy gin widział to na usg jak wygląda to ciałko żółte? Skąd wiadomo, że to ciałko żółte jest przerośnięte?

Jestem po wizycie i jest trochę kiepsko, bo jeden pęcherzyk przerośnięty ma 29mm, a drugi jest ok 20mm (tak było wczoraj) i teraz czekam, żeby pęknął ten jeden, bo jak nie to znów nici. 32.gif

Jeszcze gin myśli o tym, żeby mi przepisać tabletki any. na oczyszczenie, żeby nie było żadnych pęcherzyków, ale mnie się to nie widzi, bo później chciał zacząć od nowa leczenie, a przecież ja byłam ostatnio przed @ i było czysto, żadnych torbieli, więc on chyba sam już nie wie co było by najlepsze i nie chce mi podać pregnylu i to mnie trochę wkurzyło, ale jeszcze raz zapytam o ten pregnyl, bo dziś mam do niego dzwonić.
ilona_
bobi ciałko żółte tworzy się po owulacji, produkuje on progesteron który pozwala utrzymać ciążę, Ja niestety tego progesateronu miałam za mało i dlatego przy większej produkcji przerosło a teraz biorę duphaston, no i oczywiście widać je na usg wygląda podobnie jak pęcherzyk
iwona987
Witam nie było mnie kilka dni <niestety praca>
Zastanawia mnie jedno czy kuracjo Clo pomogła komuś?? Dziewczyny jeśli macie takie informacje to proszę napiszcie.....
Mój ginekolog powiedział że kuracje Clo możemy zastosować trzy razy, jak czytam to niektóre dziewczyny mają do 6 cykli??? Czy to zależy od lekarza? Czy to indywidualnie jest zalecane?

Bobi mam pytanie gdzie robiłaś badania? W jakiej klinice? Bo ja mieszkam około 60km od Poznania i chciałabym wiedzieć? Bliżej niż Poznań raczej nie znajdę żadnej kliniki. Gin jeszcze nie wspominał o badaniach na razie leczymy tylko mnie, ale warto wiedzieć....

Zuza ja też tem nie mierze, a prolaktyna zmniejszyła mi się już po miesiącu brania "Bromergon", ale wtedy też pęcherzyki się nie pojawiły 32.gif Teraz mam nadzieje na Clo zobaczymy około 12 listopada zacznę brać, chyba że cykl mi się trochę przesunie...

Pozdrawiam wszystkich
bobi
Iwona my byliśmy na Polnej 33 w pracowni andrologicznej. Tam trzeba się zapisać wcześniej, ale zapisują prawie z dnia na dzień i czynne jest od 10-12. To jest tel. 061 841 92 49.
Ja na stronie gdzieś wcześniej zamieściłam jakie tam są wykonywane, więc przejrzyj wcześniejsze str. jak chcesz wiedzieć co oni wykonują. A to pewnie wiesz, ale mąż musi mieć abstynencję min. 3-dniową.
iwona987
bobi dziękuję serdecznie icon_smile.gif
evelina_z_ce
witam.
Bobi to był mó jedenasty dzień cyklu. i miałaś rację chciała zobaczyć mój pęcherzyk. moja gin powiedziała że w jedenastym dniu jeszcze był za mały a dzisiaj w trzynastym dniu jest trochę wiekszy ale nie taki na jakigo ozekiwała. Zaleciła mi brać bromergon po jednej tabletce dziennie. A PCOS to zespół policystycznych jajników.
zastanawiam się czy moi problemem nie jest tez wga bo waże obecnie 74 kg przy wzroście 164 cm. Albo czy przez to że 6 lat brałam tabletki anty, ale od roku ich juz nie przyjmuje.
Lekarka Powedziała że mój pęcherzyk ma 13,6 mm. wyjaśnicie mi ile powinien mieć normalny pęcherzyk? Powiedziała że może zajdę już w ciążę a może nie. Mam narazie brać tabletki i w grudniu następne usg i potem jak sie nie uda to przepsze Clo.
Bobi Zyczę pęknięcia pęcherzyka.
tagrze
Witajcie,
jestem tu nowa - trafiłam na forum przez koleżankę icon_smile.gif

U nas sprawa wygląda tak, że staramy się od ponad roku no i mam PCOs - jestem po 3 cyklach z CLO i teraz zaczynam kolejny cykl...
Po clo czułam się dobrze - jedyne skutki uboczne to wylazł mi trądzik jak u 15latki
zuza1313
Witajcie dziewuszki icon_smile.gif

Iwona, u mnie też po tym jak zaczęłam brać Dostinex na zbicie prolaktyny to okazało się ,ze są cykle bezowulacyjne. Obecnie z prolaktyną jest ok, tylko cały czas biorę tabletki. W pierwszym cyklu z clo nie miałam owulacji, dopiero w drugim,ale nie wiem czy clo mi pomogło czy gonal, bo w drugim lekarz stwierdził ,ze clo to zamało.


Bobi, mam nadzieje ,ze Ci ten cholernik sam pęknie, normalnie zwariować mozna z tymi pęcherzykami. Trzymam mocno kciuki&&&&&&


Tagrze, witaj na forum

Ewelina, a jakie masz długie cykle? bo ten pęcherzyk być może ma jeszcze czas ,żeby urosnąć. A ta Twoja lekarka to trochę dziwnie z Tobą rozmawia. Bo to ,ze może zajdziesz a może nie to sama wiesz. Nikt Ci przecież ciąży nie zagwarantuje. Ona może jedynie powiedzieć, ze jest teraz szansa.


Wiecie co zauważyłam ,ze teraz jak biorę clo po południu to się jakoś lepiej czuje i nie mam wybuchów płaczu. Bo niestety jak wcześniej brałam rano to wieczorami ryczałam. Nie wiem czy ma to jakikolwiek związek z porą o której się bierze, a moze organizm juz sie przyzwyczaił.
bobi
Evelina pęcherzyk idealny to 20mm - 22mm, ale to, że u ciebie ma teraz 13mm to zależy jakie masz długie cykle, bo masz teraz 11dc a pęcherzyk średnio rośnie 1 lub 2mm na dzień (tak słyszałam). Ja chodzę na usg co drugi dzień w czasie owulki.

Witaj Tagrze i życzę powodzenia w starankach.

Mój pęcherzyk chyba nie pęknie sam, jakoś nic nie czuję żeby miał pęknąć a to już dzis powinien pęknąć. icon_sad.gif
zuza1313
Dziewczyny przeczytajcie sobie to: https://mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=20466.html bo może któraś będzie zainteresowana.
tagrze
Ja idÄ™ jutro na monitoring 11dc ale do nowego gina - zobaczymy co powie...
zuza1313
tagrze, trzymam kciuki ,żeby było dobrze, daj znać jak wrócisz od gina icon_smile.gif
evelina_z_ce
mój cykl trwa 28-29 dni. w trzynastym dniu miałam 13,6 mm. czyli ten pęcherzyk jest napewno za mały.
wiecie co mnie najbardziej denerwuje w tym wszystkim że są ludzie którzy chcą mieć dzieci i mają z tym wielkie problemy, a są też tacy co poprostu wpadli i nie interesują sie swoimi pociechami i oni moga mieć bez problemu, biegania po lekarzach. dlaczego to jest takie niesprawiedliwe!!! icon_cry.gif
tagrze
No właśnie - dlaczego tak jest?
użytkownik usunięty
[post usunięty]
zuza1313
Ewelina, przykro mi z powodu Twojego pęcherzyka icon_sad.gif

No niestety jak się bardzo chce ,to zawsze jest pod górkę icon_sad.gif
bobi
Zgadzam się z tym, że dzieci mają ci, którzy na to nie zasłużyli a my tu się staramy z całego serca i nic. Ja w sumie to jakoś nieraz mam takie myśli, że w życiu bym kiedyś nie pomyślała, że będę mieć takie trudności w zajściu w drugą ciążę.
Evelina to jednak trochę mały ten pęcherzyk jak na 13dc, ale ty nie jesteś jeszcze wspomagana clo, więc pewnie ci teraz przepisze.
Gosia2406
Ewelina, Tagrze - serdecznie witam na naszym forum i życzę abyście już niedługo mogły cieszyć się rollbaby.gif
I nie ma co się zamartwiać trzeba pozytywnie myśleć i 'walczyć' o swoje. Myślę że każda z nas tak samo myśli, ale wkurzanie się na to niestety nie pomaga a wprost przeciwnie.

Ewelina co do pęcherzyków to, jak już pisałam, każda z nas jest inna i jej organizm inaczej 'pracuje' możliwe, że u Ciebie jajeczko dojrzewa nieco później, to jest Twój pierwszy monitoring więc zobaczysz jak to jest u Ciebie trzymam &&&&&& aby jednak było dobrze.
Tagrze z Twój również &&&&&&&&&&&&&

Bobi strasznie mi przykro 32.gif , widzę że nadal my tak samo ... a miałam już nadzieję, że w tym cyklu chociaż u Ciebie coś ruszy. Ale w sumie dopóki nie ma @ to nic straconego?.

Ja się tak zastanawiam i troszku zaczynam wątpić w to Clo, bo skoro u nas pęcherzyki rosną a niestety nie pękają (i przed stosowaniem Clo jak i z Clo) a w sumie Clo jest na wzrost więc chyba bezsensu jest jego stosowanie a jak już to pewno oprócz Clo powinnyśmy dostawać jeszcze coś na pękanie, co?. icon_rolleyes.gif

Wczoraj miałam ostatnią wizytę u mojego gina i już więcej do niego raczej nie pójdę, bo wkurzył mnie na maksa! Na początku (po USG) powiedział, że jednak u mnie pękł tup_tup.gif a później jak już miałam wychodzić, to że w sumie on nie wie czy on pękł czy się wchłoną, a nawet jeśli pękł to nie wie czy był prawidłowy 10.gif i w sumie to bezsensu abym nadal do niego chodziła 21.gif .
Więc zaraz po wyjścoi zadzwoniłam do kliniki leczenia niepłodności i w sobotę mam wizytę, mam nadzieję, że to coś da?.
tagrze
Witajcie,
wróciłam właśnie od gina - bardzo fajny facet - i wizyta nie trwała 5min tak jak u poprzedniego lekarza. No i porażka - pęcherzyk w 11dc ma tylko 11,8 więc mam dalej brać clo i next miesiąc prób...
bobi
Jestem na razie zadowolona, bo pęcherzyki pękły, choć jeden był i tak za duży, ale ten drugi był idealny, więc w nim pokładam nadzieję, że może sie uda po wczorajszych przytulankach i przy dzisiejszych również, bo jeszcze odpuścić nie mogę, bo wg mnie to pękły dziś rano, bo mnie trochę jajniki bolały. icon_razz.gif
Gosia2406
Bobi, super wieści strasznie się cieszę i trzymam &&&&&&&&&&& niech chłopaki działają icon_wink.gif
I juz z niecierpliwością czekam na II 43.gif

Tagrze to dobrze, że lekarz Ci odpowiada, bo to najważniejsze aby mieć do niego zaufanie. Dobrze, że pęcherzyk w ogóle rośnie to już jest duży plus. A czy zwiększył Ci dawkę Clo?.
tagrze
Każe mi brać tabletki od 2-6dc rano i wieczorem....

Bobi - ale fajnie icon_smile.gif
Gosia2406
To w następnym na pwno będzie dobrze, ja brałam tylko po jednej i rosły a ty po dwie. W tym miesiącu pewno było nie cikawie bo to pierwszy miesiąc i organizm jeszcze nie wiedział co i jak icon_wink.gif .
evelina_z_ce
bobi trzymam kciuki za to żeby tym razem się udało.
Tagrze to dobrze ze odpowiead ci lekarz. zawsze trzeba znaleść takiego z którym idzie porozamwiać i się poradzić i przedewszystkim mieć zaufanie co do jego intuicjii lekarskiej. A nie tak jak część lekarzy żeby tylko przyjąć jak najwięcej i mieć wiecej kasy albo iść szybciej do domu.

Powiedzcie mi dlaczego u każdego pęcherzyki inaczej dojrzewają. pprzecież jak mam okres tak miedzy 28 a 29 dniem to w okolicy 13 - 14 dnia powinien mój p ęcherzyk być normalnej wielkości a nie dopiero dorastać. Czy mogę mieć problemy z zajściem w ciążę ze względu na to że moja mama i dziadek mają cukrzycę? Czy to jest spowodowane klimatem, miejscem zamieszkania?
iwona987
Bobi super, jest dla nas nadzieja

A mam pytanie czy Luteina jest na pekanie pęcherzyków?? Bo ja mam zapisane a jeszcze nie wykupiłam i nie mam ulotki żeby przeczytać?? a tak się zastanawiam na co to jest, bo będę miała brać o owulacji... 14 dc idę na usg i gin powie mi od którego dnia i po ile brać tą Luteine
zuza1313
witajcie dziewczyny,

Bobi, super ,ze pękły pęcherzyki, gratuluję i trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&& icon_smile.gif

Gosiu, bardzo dobrze ,ze zapisałaś się do kliniki, mimo wszystko trzymam kciuki,ze w tym cyklu się uda icon_smile.gif &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Tagrze, ja też biorę od 2 do 6 clo i w 7 miałam mieć zastrzyk z gonalu dodatkowo, ale na niego nie poszłam, bo mnie mąż wkurzył i stwierdziłam ,ze nie będę się kuć. A jak mi pęcherzyki nie urosną to sobie odpuszczam na jakiś czas.

Iwona, luteina nie jest na pękanie pęcherzyków, tylko na wyregulowanie cyklu,lub podtrzymanie ewentualnej ciąży u kobiet ,które mają problemy z zajściem.

Ewelina, nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania.

Czarna, jak tam Twoje jajniki? mnie zaczynają już pobolewać. Ale kurcze nie wiem co z tego wyjdzie. W poniedz. albo wt. idę do gina na monitoring.
Ola81
bobi no to gratki jak pękły. Teraz trzymam kciukasy żeby chłopaki na czas do nich dotarły &&&&&&&&&&&
bobi
Ewelina ja mam cykle 29, 30-dniowe i owulkę mam w 16dc, a teraz w 15dc mój pęcherzyk miał 20mm, więc to chyba od oganizmu zależy. A ta cukrzyca u mamy, to nie wiem, ale mnie się lekarz zaraz na początku leczenia o to pytał, ale u mnie nikt nie chorował, więc może czasem przeszkadzać, choć w dzisiejszych czasach to wszystko może przeszkadzać, nawet powietrze, które wdychamy.

Iwona na pękanie jest pregnyl.

Zuza a ciebie te jajniki bolą w owulkę? Bo ja zawsze miałam tak, że w owulkę w dniu szczytu mnie bolały i po 14 dniach przychodziła @, aby przy clo w pierwszym miesiącu nic nie czułam, a teraz w tym to trochę mnie bolały, ale oczywiście nie brałam tak tego do siebie, bo myślałam, że mi się zdaje, dopiero po usg uwierzyłam, że ten ból mógł mieć związek z pękaniem.

Gosia jestem ciekawa co ci w klinice powiedzą, bo ja mam plany po nowym roku udać się do kliniki, bo szkoda czasu marnować na zwykłego gina i mój gin też tak twierdzi, bo już niestety minął rok i czas już najwyższy udać się do specjalisty.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.