To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Clostilbegyt

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
bobi
CYTAT(Ola81 @ Fri, 06 Nov 2009 - 21:45) *
bobi no to gratki jak pękły. Teraz trzymam kciukasy żeby chłopaki na czas do nich dotarły &&&&&&&&&&&


Olu i to jest właśnie to, żeby dały radę, bo my z mężem daliśmy z siebie wszystko, a jak już teraz nic znów nie wyjdzie, to już nic innego jak klinika pozostaje.
zuza1313
Bobi, zawsze mnie bolały przed owulkę i bardzo mocno w trakcie. Czasami myślałam że to wyrostek. Potem mi te bóle przeszły, czasami były ,czasmi nie, pewnie dlatego ,ze pojawił sie problem z owu. W poprzednim cyklu na stymulacji miałam idealną owulacje i tez bule jajników. W dzień kiedy lekarz wyliczył owu, nie mogłas spac cała noc tak mnie bolało. Na drugi dzień okazało sie ,ze pęcherzyki pękły (były 2) Teraz nie wiem jak bedzie, bo brałam tylko clo,a miałąm wziąc jeszcze zastrzyk z gonalu ,jak wczesniej, wiec jutro sie okarze czy wogóle cos urosło. Już czuje lekki ból w jajniku,ale boje sie nic z tego.


A w ogóle to zrobiła mi się infekcja i chyba nie bede mogła sie starać, bo do piątku sie nie wyleczę icon_sad.gif poza tym nie wiem czy wolno nawet sie starać ,czy trzeba odczekać. Wzięłam clotrimazolin ale nie pomogło. Wiec zobaczymy co powie lekarz icon_sad.gif
bobi
Zuza nie wiem jak to wygląda jak jest infekcja, ale jak pamiętam jak byłam z synem w ciąży to załapałam infekcję i gin mnie leczył, tylko wtedy się leczy innymi lekami żeby nie zaszkodzić.
zuza1313
Bobi, właśnie wróciłam od gina. Okazało sie ,ze juz sprawa z infekcją opanowana ,w porę zadziałałam aplikując sobie clotrimazolin. Pęcherzyki moje urosły na samym clo bez dodatkowego zastrzyku. Są trzy i mają 12mm, 14mm, 15mm w 10 dc więc jest szansa,ze będzie owu. Jak sama obliczyłam to mniej więcej w piątek powinno być.

A co tam u Was dziewczyny? bo ostatnio coś rzadko się pojawiacie? Mam nadzieje ,ze wszystko ok. Pozdrawiam, papa
Gosia2406
Zuza super wieści, dobrze, że tak szybko zadziałałaś i już nie ma infekcji brawo_bis.gif . I super pęcherzyki i to aż tyle, że Twoje szanse są teraz 3x większe! Trzymam za nie &&&&&&&& i za szalone dnie, bo już nie długo pewno będziecie szaleź z mężem 37.gif

Bobi a jak tam Twoja temperatura i nie tylko ...?

U mnie nic się nie dzieję, czekam teraz na @ ale pewno przez ten 3ci pęcherzyk, który rozwinął się tydzień później to pewno z tydzień mi się opźni. A dzisiaj jadę do szpitala ze skierowaniem na HSG dowiedzieć się czy w ogóle jest jeszcze szansa na to badanie w tym roku, bo NFZ już 'trąbi' że brakuje im pieniędzy! A przszły cykl sobie odpuszczamy.
zuza1313
Gosiu, kurcze tak to już jest z tymi lekarzami i badaniami pod koniec roku. Wrrrrrr straszne.... Mam nadzieje,ze uda Ci się szybko zrobić to badanie, żebyś nie musieli długo czekać na staranka. I dziękuje za trzymanie kciuków icon_smile.gif
tagrze
A u mnie pęcherzyk ten 13mm pękł i w weekend była owu...
No cóż będziemy próbować za miesiąc...
evelina_z_ce
Zuza życzę powodzenia i tzrymam kciuki.

Pare dni mnie nie było ale chyba nic się nie zmieniło. Już sama mam mieszane odczucia czy chcę mieć dziecko, gdyż coraz częściej nie umiemy się z mężem dogadać. Gdyż woli czas spędzać z kolegami lub u swojej mamy. A ja siedze całymi dniami sama ( no prawie z naszym psiakiem). Sama nie wiem co robić. Czy może lepiej się rozstać, bo to nie jest życie. Moze i lepiej że nie mamy dziecka przynajmniej ie będzie kłótni ani problemów z opieką a nasz pies zostanie ze mną. przynajmniej tyle. Często zadaje sobie pytanie dlaczego nie może być tak jak kiedyś przed slubem albo zaraz po nim. Dlaczego on stał się całkiem obcym dla mnie czlowiekiem. Może poprostu nadszedł czas abyśmy się rozstali.
bobi
Evelina nie myśl tak, to pewnie mały kryzys przyszedł. Ja z moim mężem też chcieliśmy się rozstać, już prawie pakowałam walizki, ale jakoś nie wyniosłam się, za bardzo go kocham i on mnie też. To wszystko odbywało się jak już się staraliśmy, teraz w przeciągu roku, ale teraz jest super, wiadomo, że wszyscy się sprzeczają, ale trzeba dać sobie szansę.

Zuza cieszę się, że opanowałaś tę infekcję i pęcherzyki niczego sobie, oby tak dalej, choć w głębi duszy chyba nie do końca pewnie byś chciała potrójnego szczęścia.

Tagrze głowa do góry, przyszły cykl napewno będzie lepszy.

Gosia życzę ci powodzenia w tych badanich, bo nasz służba zdrowia to szkoda gadać.

A u mnie temp. jak wtedy skoczyła z 36,4 na 36,6 to teraz poszła jeszcze wyżej na 36,85, ale tak też miałam poprzednio, tylko teraz pozostanie czekanie, a to jeszcze ponad tydzień, no i wcześniej będę widzieć czy spada temp. czy nie.
Evka31
Witam:) My z mężem staramy się o dzidziusia ponad 2 lata. Przeszłam mnóstwo badań no i wykryto u mnie PCO i w ciągu tych dwóch lat brak owulacji:( . Teraz jestem 1 cykl na Clo + estrofem mite+ duphaston + siofor 500 lecz ten 1 cykl mam bez monitoringu. W następnym mam mieć monitoring. Dzisiaj mam 13 dc i zastanawiam się jak to będzie u mnie z owulacją? Przypuszczam że nigdy jej nie miałam bo nigdy nie miałam ani lepkiego śluzu ani jakoś specjalnie nigdy nie bolaly mnie jajniki:( Tak jak Wy dziewczynki mam głowę pełną myśli, czasami mam mega doła i myślę że nic z tego, że widocznie tak ma być..... a czasami budzi się we mnie iskierka nadziei. Mam nadzieję że damy radę i że każda z nas zobaczy te dwie upragnione krechy na teście:)
zuza1313
Bobi, no moze trójeczka to lekka przesada, ale blizniaki bym chciała i to bardzo. Ale bede sie cieszyć jak chociaż jedno będzie icon_smile.gif

ewlina wszystki małzeństwa przezywają krysysy, mniejsze wieksze, ale zawsze. ja ze swoim też miałąm dosyć poważny i juz bylismy w separacji, odpoczelismy od napietej atmosfery, kazdy postawił na swoje potrzeby,bo teg widocznie było nam trzeba i zatęsknilismy za sobą. Teraz jest róznie, ogólnie jest super, tylko ja przez hormony wriujei to wszczynam kłótnie. Ostnnio też starani stały sie powodem kłótni, bo mój mąz stwierdził ,ze skoro sie kłócimy, to moze jeszcze zaczekajmy aż sie dogadamy. Więc mnie jeszcze bardziej rozjuszył.
Tak sie zastanawiam, piszesz,ze on przesiaduje u mamy lub z kolegami, ale powiedz jak jest w domu to jest miło, czy kłócisz się z nim robisz wyrzuty,ze, cigle gdzieś łazi? Bo moze jesteście w błednym kole. On nie chce wracac do domu, bo wie ,ze będziesz go a traktować, a Ty sie wkurzasz ,ze go nie m i atakujesz. Moze warto, mimo ,ze masz do niego pretensje, zaskoczyć go czymś miłym. I strać się nie robić wyrzutów.

tagrze, przykro mi ,ze nici z tego cyklu, trzymam kciuki za następny icon_smile.gif

Evka, witaj u nas icon_smile.gif Dzinwe ,ze przy stymulacji nie masz monitoringu, to jest obowiazkowe, bo mogą sie zrobić torbiele i trzeba to wychwycić. Porozmawiaj o tym z lekarzem. Poza tym jak nie ma monitoringu,to skąd lekarz bedzie wiedział ,ze była owulacja i ,ze kuracja była własciwa. Muszi cos z tym zrobić. Co prawda, możesz tez zrobić testy owu,ale to nie to samo.
evelina_z_ce
zuza nie miałam do niego pretensji przez dłuższy czas dopiero wczoraj wybuchłam. Poprostu czasem mam dość tego. sa takie dni że ma czas wolny i chce aby spedził go ze mną a nie w firmie (założyliśmy firmę, jest ona koło domu jego mamy) i on zamiast po pracy przyjeżdzać do domu to zostaje do 20-22 u mamy albo u kolegi. Wczoraj akurat zrobił sobie dzień wolny. pojechał rano do kolegi potem do mamy i popołudniu miał być w domu myślalam że spędzimy czas we dwoje, ale on wolal jechać do kolegi i wrócił późno w nocy. Zauważam ostatnio odkąd się dowiedział że mam problemy z zajściem w ciąże że coraz częściej niema go w domu. przedtem przyjeżdząl na obiad albo kolacje a teraz nie.
zuza1313
Ewelina, a próbowałaś rozmawiać z nim na spokojnie? Moze jego dziecko przeraza? Albo ma jakieś problemy? Spróbuj porpzmawiać, moze to przyniesie jakiś efekt.
czarna2402
Hej dziewczynki!

Zuza bobi trzymam &&&&&&&&&& żeby Wam się udało kochane!!!

Gosia2406 powodzenia Ci życzę, mam nadzieję, że wykonasz zabieg jeszcze w tym roku.

evelina_z_ce współczuję obecnej sytuacji przytul.gif ale dziewczyny mają rację napewno jakos się ułoży i bedziecie szczęsliwymi rodzicami już wkrótce icon_wink.gif ja również proponuję szczerą rozmowę.

tagrze przykro mi przytul.gif w nowym cyklu bedzie lepiej &&&&&&&&&&

Evka31 witaj, owocnych staranek życzę.

Nie było mnie tu troszke ale zwariowany weekend miałam. W dodatku dzisiaj i wczoraj niezbyt ciekawie się dni potoczyły. Dzis rano ruszyłam do gina ale kiepsko 32.gif dzisiaj 11dc a u mnie największy pecherzyk 7mm ma 41.gif Gin chce mnie widzieć jeszcze w czwartek albo piatek to byłby 13-14dc ale sama juz wiem, że nici z tego będą bo pęcherzyk malusi. rycze.gif Choróbsko mi na szczęscie przechodzi - chociaż tyle. Jak wróciłam od gina to się dowiedziałam, że mi babcia zmarła 41.gif jutro pogrzeb. A wczoraj poszłam do laryngologa,żeby gardło mi obejrzał bo ja ciągle anginy łapie i znowu załamka. Lekarz uznał, że moja przegroda nosowa do operacji sie kwalifikuje icon_sad.gif Aż się boję dnia jutrzejszego icon_sad.gif
co do zażywania clo to u mnie zero skutków ubocznych, czułam się zwyczajnie. Troszke jestem podłamana bo miałam nadzieję, że już się uda. W 6 i 7dc miałam piękny sluz, zastanowiło mnie to, że tak wczesnie. Dzis jeszcze zapytałam gina czy w przyszłym cyklu zwiększymy dawke a on na to,że jeszcze nie, że potórzymy i jak nie to laparoskopia. Byłam później na zakupach i zobaczyłam dziewczynę z malenstwem na rękach i ono tak na mnie spojrzało, tak głęboko,że mi się łza w oku zakręciła, musiałam się odwrócic 41.gif
tagrze
Dziewczyny a skąd wy macie takie dokładne pomiary temperatury? Macie jakiś specjalny termometr? Może macie namiary gdzie go kupić

evelina_z_ce
- może porozmawiaj na spokojnie z mężem, takie sytuacje się zdarzają i właśnie wtedy dialog jest najlepszy

Zuza Bobi - powodzenia, trzymamy kciuki

czarna - współczucia z powodu babci

evka31 - może tym razem się uda
czarna2402
tagrze są termometry, które pokazują dwa miejsca po przecinku, tylko takie jeżeli chodzi o elektroniczne są wiarygodne do pomiaru temperatury. Powinnas dostac je w aptece. Rtęciowy oczywiscie też możesz używać. Kiedys chyba na staraczkach dziewczyny dokadnie omawialy temat pomiaru tempki. Jest kilka zasad z ktorymi warto sie zapoznac.
Pozdrawiam dzieki za kondolencje.
diana123
z_choinka.gif no dziewczynki!! Dlugo nie pisalam! Mialam tyle waznych spraw! Wiecie, nie bede brala clo...@ sie spozniala 5 dni, lutke bralam i @ nie przylazla!!! Jestem w ciazy!!!!! I chce wam przeslac fluidki ciazowe!!! brawo_bis.gif
Myslala ze w tym cyklu nici a jednak... dziewczyny, nie wolno tracic wiery! Trzeba zawsze probowac, choc czasami ma sie naprawde dosc. Sama to przechodzilam podczas miesiecy bezowocnych staran. A stres spowodowal, ze cykle staly sie nieregularne i tymbardziej w owu nie moglam trafic. A teraz nieoczekiwanie udalo sie, choc nadziej zostala zagluszona...Myslalam ze dopiero clo mi pomoze!! Tak wiec dziewczyny-trzymam kciuki- bo w koncu kazdej sie uda w najmniej oczekiwanym momencie!!! POZDRAWIAM!!!
zuza1313
Diana , wspaniałe wieści !!!!!!!!!!!!!! Ogromne gratulacje!!!!! i spokojnych 9 miesięcy !!! Zaglądaj do nas i koniecznie przesyłaj fluidki icon_smile.gif


Czarna, tak mi przykro, to splot nieszczęśliwych zdarzeń. Teraz masz bardzo trudny czas, ale wiesz teraz musi być już tylko lepiej przytul.gif

Tagrze, ja nie mierze tempki, ale chyba zacznę.
Gosia2406
Evelina bardzo mi przykro, że masz taką sytuację. Ale ja bym się chyba wstrzymała ze starankami aż sobie wszystkiego nie wyjaśnicie. My niestety chyba nie za bardzo możemy Ci pomóc, jedyne co to doradzić abyście ze sobą na spokojnie porozmawiali dlaczego się tak dzieje i co się dzieje?. Może rzeczywiście Twój mąż się stresuje tym dzieckiem?.

Czarna wyrazy współczucia, rzeczywiście ciężki tydzień masz. Ale co do tej przegrody to ja bym się nie martwiła. Ja też kiedyś jak chorowałam na zatoki poszłam do laryngologa i mi powiedział, że powinnam mieć operację przegrody nosowej i jeszcze coś z podniebieniem, że powinnam ale nie jest to konieczne. Było to z 10 lat temu i jakoś daję radę z moją przegrodą icon_wink.gif.

Evka nie chcę się powtarzać więc podpsuję się pod tym co Zuza napisała:
"Dziwne ,ze przy stymulacji nie masz monitoringu, to jest obowiazkowe, bo mogą sie zrobić torbiele i trzeba to wychwycić. Porozmawiaj o tym z lekarzem. Poza tym jak nie ma monitoringu,to skąd lekarz bedzie wiedział ,ze była owulacja i ,ze kuracja była własciwa. Muszi cos z tym zrobić. Co prawda, możesz tez zrobić testy owu,ale to nie to samo."

DIANA WIELGACHNE GRATULACJE!!! I przesyłaj nam tych fuidków jak najwięcej!
bobi
Diana WIELKIE GRATULACJE, czekamy na fluidki.

Tagrze ja mierze elektonicznym i tam wskazuje 2 miejsca po przecinku i jest to dobre, bo zmierzy szybko i pika jak jest koniec mierzenia.

Evka monitoring powinien być ze względu na torbiele, które mogą się wytworzyć. A co do śluzu, to śluz owulacyjny jest ciągnący i przeźroczysty tak jak biało jajka kurzego, a nie lepki.
Evka31
Diana GRATULACJE!!!!!!
Macie rację z tym monitoringiem. Niestety po przeczytaniu forum dowiedziałam się że to takie ważne ze względu na torbiele. Niestety teraz trochę już za późno bo mam 15 dc a następny cykl mam mieć monitorowany. Mam stracha o te torbiele:(
Bobi icon_smile.gif sorrki źle się wyraziłam.... masz rację śluz owulacyjny jest ciągnący i przeźroczysty tak jak białko jajka kurzego, a nie lepki.
Ja biorę clo 1x1 tabletka dziennie od 2 dc do 6 dc estrofem mite od 7 dc do 11 dc oraz duphaston od 20 dc do 25 dc do tego codziennie 2x1 siofor 500. Żadnych skutków ubocznych nie mam (no może huśtawka nastrojów). Niestety nie miałam też żadnych objawów opisywanych przez Was owulacji, jedynie wczoraj (tj 14 dc ) miałam tak dziwnie napięty brzuch, ale żadnego kłucia w jajnikach nie było no i śluzu też brak. Próbowałam mierzyć tem.ale byłam przeziębiona i miewałam stan podgorączkowy tak więc temp w 5 dc miałam 37.6. Kurcze........ muszę to sobie jakoś poukładać. Mam nadzieję że pomoże mi to Wasze forum i Wy dziewczynki. Please......
iwona987
dianaWielkie Gratulacje!!! icon_razz.gif

Ewelina trzymaj się !!! tak to już jest z facetami.... jak pojawia się problem to nie potrafią sobie z tym poradzić i uciekają..... Ja tez miałam kilka cichych dni, potem kłótnia i oczywiście świetne zakończenie..... dziewczyny dobrze radzą porozmawiaj z nim. Ja sama sobie tez byłam winna bo byłam zła że mnie nie pociesza w tych naszych staraniach ale w końcu to razem się staramy i razem musimy rozmawiać teraz jest już dobrze wystarczyło szczerze porozmawiać... Powiedz mu o co Tobie chodzi (ale spokojnie) nie wybuchaj ale tez wysłuchaj jego co on ma do powiedzenie.... Trzymam kciuki

czarna wielkie współczucie..... A jeżeli chodzi o to dziecko to ja ostatnio byłam u kuzynki i była tam też jej koleżanka z roczną córeczką i miałam podobną sytuację Nikola tak się we mnie wpatrzyła..... ale ciocia powiedziała mi że to dobry znak i może ona mi wywróży:-) więc trzymaj się i nie załamuj... jeżeli chodzi o mnie to jak widzę maleństwo to zawsze się oglądam a potem się zastanawiam dlaczego wszyscy mają dzieci a ja nie mogę
zuza1313
Hej, dziewczyny, moje pęcherzyki urosły do sporych rozmiarów i dziś mają pękać mają 22 mn i 23 mm a dziś 13 dziec cyklu, Szczerze mówiąc to myślałam ,ze będą rosły wolniej i dopiero w sobotę będą pękać ,ale lekarz mówi , ze pękną prawdopodobnie dziś icon_smile.gif Starania były rano, zobaczymy co z tego wyjdzie icon_smile.gif
Gosia2406
Zuza super pęcherzyki! Jakieś bliźniaczki się widać szykują 03.gif Oj coś czuję, że będziecie mieć teraz szalone noc 37.gif .
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
bobi
Evka teraz to dopiero będzie ciężko ze śluzem, bo przy braniu clo jest go mniej.

Zuza życzę udanych staranek. 08.gif
ilona_
Witam dziewczyny, nareszcie jakieś dobre wiadomości:-) Diana OGROMNE GRATULACJE i spokojnych dziewięciu miesięcy i oby dziewczyny to było zaraźliwe i któraś z nas zaciążyła.

Zuza gratuluje pęcherzyków i trzymam &&&&&&&&& aby sie udało!

Ja czekam na @ dziś powinnam dostać a potem badania moje i męża i znów do dzieła ale teraz podchodzę do tego z dystansem, stwierdziłąm że co będzie miało być to będzie

buziaczki i pozdrowienia dla wszystkich
diana123
No dziewuszki! Oto porcja ciazowych fluidkow:
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif balety.gif
Zycze wam abyscie jak najszybciej "zalapaly". ja mam dziwne samopoczucie. Niby mam ciezar na zoladku i wciaz zmeczona jestem. Najgorsze jest to ze mam leciutkie klucia od czasu do czasu w podbrzuszu. naczytalam sie w necie o poronieniach i przezywalam... Teraz doszlam do wniosku ze co ma byc to bedzie. To nie sa silne skurcze ani plamienia, dlatego sa bo mi sie pewnie macica rozrasta. Tempke mierze codziennie- waha sie teraz od 36,8 do 37,oo. Po owu byla zdecydowanie wyzsza i dochodzila do 37,2. Pozatym biore luteine i chodze do pracy. Ogolnie strasznie sie ciesze i boje jednoczesnie. Moze dlatego ze tak dlugo czekalam na ta dzidzie... Z pierwsza ciaza poszlo szybko i wcale nie mialam zadnych dolegliwosci. Badania sa oki- beta ladnie wzrasta a wizyta pod koniec miesiaca. Na usg widzialam pecherzyk plodowy. Teraz pewnie juz bedzie widac pulsujace serduszko. Zycze wam szybkiego pojscia w moje slady i porannych mdlosci ciazowych!!! Goraco pozdrawiam! wave.gif
zuza1313
Diana, mam łapię !!!!!!!!!!!!!!!!! 02.gif
Oj jak cudownie, że już widziałaś pęcherzyk, następnym razem usłyszysz serduszko icon_smile.gif Dziękuje za fluidki !!!! wpadaj do nas często i opowiadaj icon_smile.gif

Gosia, Bobi, Ilona, dziękuję za trzymanie kciuków icon_smile.gif wiecie co, lekarz nie zapisał mnie na monitoring po owulacji ,zeby sprawdzić czy pękły pęcherzyki. Dziwne stwierdził ,ze nie trzeba. A ja nie wiem czy juz pękły bo czuje ciągle ból w jajnikach, co prawda mniejszy niż przed ale jednak czuje. Wiec obawiam się ,ze może mi sie torbiel robi. Cholerka już tracę zaufanie to tego lekarza a miał być najlepszy w mieście. Ale chyba bagatelizuje za dużo spraw. Mam wrazenie, ze tylko mnie naciąga, już sama nie wiem icon_sad.gif
tagrze
Hej dziewczyny
nie było mnie kilka dni a tu proszę... DIANA ---OGROMNE GRATULACJE - następne usg i serduszko zobaczysz icon_smile.gif

A termometr chyba sobie kupię i zaczynamy już w następnym miesiącu z mierzeniem...
czarna2402
czesc dziewczynki!
Nie było mnie troszke, jakis doły załapałam.

zuza1313 trzymam mocno &&&&&&&&, trzeba wierzyć, że sie udało i że wredna@ nie przyjdzie do Ciebie. Co do lekarza to widze, że masz tak jak ja. Mojego też wszystkie wychwalają a ja czasem mam małe zastrzeżenia.

diana123 WIELKIE GRATULACJE!!! Łapie fluidki, dzięki. Musisz kochana wyluzować i wcale Ci sie nie dziwie,że się stresujesz ale wszystko bedzie dobrze. Badaj się regularnie i uważaj na siebie.

ilona_ mysle,że takie podejscie jest najlepsze, powodzenia.

tagrze trzymam kciuki za nastepny cykl.

Evka31 ja też nie miałam żadnych skutków ubocznych ani też specjalnego bolu w jajnikach nastomiast sluz był icon_eek.gif Powodzenia!!

iwona987 dzięki.

Byłam wczoraj na usg to był 14dc i niestety nic, pęcherzyki nie urosły 41.gif Clo nic nie zadziałało. od wczoraj biore duphaston. Dziwi mnie tylko fakt,że miałam sluz płodny, nie wiem jak sobie to wytłumaczyć. w przyszłym cyklu mam znowu brać clo ale w takich samych dawkach 1x1 przez 5 dni 2-6dc. Boję się, że ta dawka jest dla mnie za mała ale gin mówił,że narazie nie zwiekszamy. Troche się pocieszam, że chorowałam i może to przez to nie zadziałało. Smutno mi... 32.gif
Miłego dnia.
tagrze
A mi moja gin po pierwszym nieudanym cyklu kazała brać 2 razy na dobę od 2-6dc a jak to nie pomoże to 3razy dziennie...
zuza1313
Czarna przytul.gif przykro mi ,ze nie urosły Ci pęcherzyki. Mi w pierwszym cyklu tez nie urosły ,w drugim miałam dodatkowo zastrzyk z gonalu i urosły a w trzecim znów tylko clo i tez urosły i tak sobie myślę ,ze może mi nie był potrzebny ten zastrzyk, tylko organizm jeszcze ni umiał zareagować na hormony. Więc chyba dobrze robi twoja gin ,ze nie zwiększa Ci dawki. Masz ostatnio trudny okres, wiec spróbuje sie skupić na czymś przyjemnym i nie myśleć o przykrych rzeczach.
czarna2402
zuza1313 dzięki kochna jestes przytul.gif
bobi
Czarna przykro mi, że nie urosły, ale Zuza ma rację, poczekaj na kolejny cykl. Ja sama pamiętam jak byłam zła na mojego gina, że nie dał mi pregnylu na pęknięcie tylko kazał sobie zaufać i co pękły na drugi czy trzeci dzień, więc może warto nie raz zaufać lekarzowi. Życzę powodzenia w kolejnym cyklu.

Zuza dziwne, że nie masz monitoringu, a przecież zawsze miałaś i że gin nie boi się o torbiele, ale w sumie choćby zrobiła się torbiel to w ostateczności powinna się wchłonąć lub jakoś z @ wylecieć czy jakoś tam. Ale i tak trzymam kciuki żeby się udało zafasolkować.

Ja mam dzis doła i jest mi źle 32.gif

zuza1313
Bobi, czarna przytul.gif
bobi
Zuza kochana jesteś, ale dziś mi już lepiej.
evelina_z_ce
Dziękuje wszystkim za rady i ciepłe słowa. Długo mnie nie było bo musiałam pomyśleć nad tym całym zajściem. Nabrać oddechu i próbować dalej. Postanowiliśmy zacząć wszystko od nowa. Spędzać ze sobą wiecej czasu.
U nas znowu nic trzeba próbować przy następnej okazji. Gratulacje dla diany
iwona987
Witam

evelina super że doszliście do porozumienia icon_razz.gif

czarna nie wiem jak się pocieszyć ale na pewno miały jakiś wpływ na to wszystko twoje ostatnie wydarzenia więc nie łam się głowa do góry przytul.gif jesteśmy z Tobą....

Od soboty biorę Clo, strasznie bałam się objawów ale na szczęście nic oprócz tego że ciągle chce mi się jeść ale sama nie wiem co icon_wink.gif w poniedziałek lub wtorek pojadę na monitoring to się okaże czy urosły i są wystarczające duże..... na pewno podzielę się tą informacja.....
Naila
Cześć Dziewczyny icon_smile.gif
Chciałabym się do Was przyłączyć, jeśli można icon_biggrin.gif Od niedzieli biorę Clo, to mój pierwszy cykl z tym lekiem po roku bezowocnych starań icon_sad.gif W czwartek idę na monitoring. Mam już 3 letniego synka i tak sobie wszystko pięknie zaplanowałam...różnica wieku miała być dwa lata a tu nic icon_mad.gif Mam nadzieję, że wreszcie się uda! 06.gif
Gratuluje zafasolkowanym icon_wink.gif
tagrze
Evelina - to super że doszliście do porozumienia icon_smile.gif

Naila - witaj na forum icon_smile.gif
Gosia2406
Naila witamy, witamy i mam nadzieję, że weźmiesz przykład z Dianki 03.gif

Evelina bardzdo się ciesze, że udało Wam się dojść do porozumienia, teraz na pewno będzie łatwiej!

Iwona my tu wszystkie przerażone byłyśmy tym clo po przeczytaniu ulotki, ale póki co chyba całkiem dobrze je znosimy, trzymam &&&& aby również i u Ciebie nie było efektów ubocznych tylko urosły wspaniałe pęcherzyki 37.gif . I pisz, pisz...

Bobi, a co tam u Ciebie?. Mam nadzieję, że dobry humor Ci dopisuje, bo czytałam na staraczkach, że z mężulkiem już jest dobrze i szalejecie 04.gif .

Ja zaczynak kolejny cykl, ale się za bardzo nie nastawiam na staranka. Ten miesiąc przeznaczę na badania bo muszę parę wykonać. I zaczynam w przyszły wtorek od badania HSG, ale się strasznie boję.
czarna2402
Dobry wieczór Dziewczynki!

bobi dzięki za miłe słowa, cieszę się że u Ciebie wszystko się już wyjasniło. Takie już życie jest, raz daje w kosć a drugi raz przynosi same radosci.

evelina_z_ce dobrze, że się dogadaliscie, bedzie dobrze i napewno Wam się uda.

Gosia2406 trzymam &&&&&&&&&&&&&&&& za badanie. Co do staranek to w tym cyklu możecie pozwolić sobie na spontanicznosć a nóż się uda 06.gif Co do tej przegrody nosowej co kiedys pisałam to poczytałam co nieco i nie ma tego co bagatelizować, naprawde wpływa to na samopoczucie i stan zdrowia. Ja np co zime mam anginę i choć cieżko uwierzyć to prawdopodobnie przez tą przegrodę. Są jeszcze inne skutki uboczne ale wolę nie straszyć. Ja się chyba zapiszę na ten zabieg ale chyba dopiero ustawię sobie termin na wakacje.

Naila witaj wsród nas i powodzenia kochana &&&&&&&&&&

U mnie 18dc, czekam na @. Ogólnie ogarnia mnie jakas nostalgia, nic mi się nie chce. Najchętniej wskoczyłabym pod kołderke, przytuliła do M i tak przezimowała. Troche to do mnie niepodobne icon_eek.gif Dzisiaj tak potwornie nie chciało mi sie isć do pracy,że prawie się rozpłakałam - nie wiem co ze mną icon_rolleyes.gif Pewnie to ta pogoda.
Dobrej nocy życzę!
bobi
Naila witaj i życzę udanych staranek.

Mnie dziś nawiedziła @ i znów cykl stracony. Teraz w tym cyklu nie będę brałą clo, wybieram się do endokrynologa, bo mój wynik TSH jest podwyższony, więc gin stwierdził, że szkoda na clo marnować czasu, bo przecież wszystko było na czas i się nie udało, więc idę to sprawdzić.
Tak w ogóle już mam dość, ale oczywiście na razie się nie poddam, ale jestem już zmęczona tym staraniem, przeraża mnie myśl o inseminacji, bo to nie jest takie proste jak wizyta u gina, że idę sobie po południu, a tam trzeba dojechać, wziąść wolne w pracy, a ja nie chcę żeby się ktoś w pracy dowiedział, bo dziś są takie czasy, że różnie może być.

Czarna ja też się rozpłakałam wczoraj rano jak zobaczyłam, że temp. spadła, bo wiedziałam, że przylezie @.
czarna2402
bobi przytul.gif
Naila
Dzięki dziewczyny za miłe powitanie icon_biggrin.gif W końcu musi się nam wszystkim udać !!;) &&&&&&&&&& Choć szczerze mówiąc troszkę mnie przeraziła możliwość ciąży mnogiej po Clo icon_eek.gif Chociaż mój mąż nie miałby nic przeciwko bliźniakom 06.gif No nic, będzie co ma być icon_lol.gif
czarna2402
Naila ja bym się nawet cieszyła gdybym zaszła w ciąże mnogą impreza.gif Nic się nie martw,Twój Mąż jest już na to gotowy a tak jak pisałas - będzie co ma być.
ilona_
Witam dziewczynki, widzę że dużo tu się dzieje!! Wszystkie biorą się za robienie badań ale to dobrze bo to kolejny krok do II kreseczek icon_smile.gif Ja na badania wybieram się jutro a mój M w przyszłym tygodniu więc mam nadzieję że za nie całe dwa tygodnie będę mogła już iść z wynikami.
A za was trzymam ogromne &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Naila witaj i udanych starań, obyś nie musiała się z nami długo męczyć icon_smile.gif

Pozdrawiam
Naila
Czarna dzięki, najważniejsze żeby w ogóle rosły pęcherzyki po tym Clo! 2pliz.gif No i pękały 06.gif A czy często podaje się coś na pęknięcie? Słyszałam o pregnylu i zastanawiam się, czy jest to regułą przy leczeniu Clostilbegytem? Wybaczcie takie pytania, ale to mój pierwszy cykl i jestem jeszcze zielona w tym temacie icon_confused.gif
A tak w ogóle, to jakiś boom ciążowy panuje wokół mnie ostatnio 23.gif Co chwilę dowiaduję się, że kolejna znajoma spodziewa się dziecka (w tym moja bratowa i jej siostra:)). Ja staram się cieszyć razem z nimi, ale nie do końca mi się udaję (w związku z naszymi długotrwałymi staraniami) i wstyd mi z tego powodu wallbash.gif
tagrze
Ja jeszcze wogole nie miałam podawanego Pregnylu... więc to chyba nie jest regułą
bobi
Mnie ostatnio też nie chciał gin podać pregnylu, ale potem same pękły, więc to nie jest reguła, może a nie musi.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.