To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Clostilbegyt

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
tagrze
Ewelina - GRATULACJE!!! Idź zrób badanie krwi bo porcja fluidków się przyda

Naila - ja też w środe idę na monitoring (12dc) czy to trochę nie za wcześnie
Naila
tagrze a od którego dc bierzesz clo? Bo ja brałam od 5 do 9 dc, monitoring miałam w 9,15 i teraz będzie w 22 dc, tylko czy jeśli nie będzie pęcherzyków to będzie pewność że pękły, a nie np wchłonęły się?....hmmmm...nie mogę przestać o tym myśleć bangin.gif
czarna2402
evelina_z_ce biegnij na bete, bedziesz miała pewnosć.

Dziewczynki jeszcze nie przyszła @ ale ja się nie ekscytuję bo teraz na drugą faze zamiast luteiny dostałam duphaston i pewnie on mi to troszke przesunął. Brzuch boli, piersi też, mysle,że dostane lada chwila.
czarna2402
hej dziewczyny!
Melduję, że wrednota przyszła 21.gif 41.gif Może uda się w kolejnym cyklu.
Pozdrawiam, miłego dzionka!
tagrze
Ja biorę clo od 2-5dc 2x1 a monitoring mam 10, 14, 18dc
tagrze
Czarna - przykro mi że cię nawiedziła icon_sad.gif
bobi
Czarna przykro mi przytul.gif
Evelina ja myśle, ze spokojnie można ci gratulować icon20.gif bardzo się cieszę.
Zuza i co tam, mam nadzieję, że nie przyszła ta nie proszona.
Naila tak jakoś dziwnie cię monitoruje gin, bo miałas ostatni w 15 dc, a teraz dopiero w 22 dc. A jaką wielkość miały w tym 15dc, bo powienien co dwa lub chociaż co trzy dni cię monitorować. A pewności to raczej nie będziesz miała czy pękły czy wchłonęły w 22 dc, bo moim zdaniem to za późno.

A ja tak jak wcześniej pisałam nic nie biorę w tym cyklu, ale ustrzeliłam mojego gina na monitoring przy naturalnym cyklu, bo w sumie to o to pytała gin w Gamecie, wiec teraz mam monitoring i wczoraj przy 11 dc pęcherzyk miałam na 16,5 mm, mąż mi już wyliczył, że rośnie mi ponad 2mm na dzień, bo w 9 dc też byłam na usg, więc dość szybko rośnie, a ja zwykle miałam owulkę 16 dc, a do 16 dc będzie za duży ten pęcherzyk, chyba że zwolni wzrost lub pęknie szybciej, albo u mnie jest po prostu problem z pękaniem, ale będę pilnować i w razie co to chciałabym dostać pregnyl. Teraz idę w poniedziałek, więc jeśli będzie rósł nadal 2mm na dzień, to już może w poniedziałek powinnam dostać na pęknięcie, bo co jak urośnie za duży to znów lipa.

A tak w sumie to boję się tego HSG, bo nie wiem co mnie czeka a kosztuje sporo.
Ale się rozpisałam.
zuza1313
czarna, przytul.gif

bobi, najważniejsze ,ze rośnie, i że sam bez wspomagania icon_smile.gif a z pękaniem to sobie lekarz poradzi icon_smile.gif Może się jeszcze okaże, ze dobrze,ze nie będziesz miała w tym cyklu badań icon_smile.gif
zuza1313
a ja nadal czekam na @. Zrobiłam test rano ,ale raczej negatywny. Bo jak długo wpatrywałam to niby zobaczyłam cień kreski, ale sadze,ze to autosugestia. I już się nie nastawiam, kupiłam termometr, zobaczymy jak mi pójdzie z mierzeniem tempki icon_smile.gif
Naila
czarna bardzo mi przykro przytul.gif Ale powodzenia w kolejnym cyklu, może świąteczne poczęcie.. 06.gif
zuza super, w takim razie teraz jeszcze bardziej trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
bobi no też mi się wydaje, że monitoring powinien być co 2 dni, przynajmniej od momentu kiedy zauważy że pęcherzyki są na tyle duże, że powinny pęknąć. A teraz nie wiadomo co się z nimi stało 21.gif W następnym cyklu będę już mądrzejsza i będę nalegać na częstsze monitorowanie! Ale gratuluję Twojego pięknego pęcherzyka i trzymam kciuki za ten cykl &&&&&&
czarna2402
tagrze dzięki za przytulaska!

bobi Dzięki, Zuza ma rację najważniejsze, że rosną icon20.gif A nie da się zrobić HSG na kase chorych ? Pytałas może?

zuza1313 jeszcze raz dzięki kochana, co Ci powiem to Ci powiem ale nic nie przesądzajmy i pozostaje poczekać jeszcze chwilke
43.gif &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& 43.gif Cierpliwosci życzę!!
czarna2402
Naila dzięki!!
U mnie rano było troszke kiepsko z nastrojem 41.gif ale reszte dnia juz kompletnie byłam wyluzowana 11.gif Naszczęscie nie nakręciłam sie ten cykl. Za to kolejny mi w głowie i aż się boje ewentualnej porażki...
Naila
czarna doskonale Cię rozumiem z tym nastrojem, ale super że jesteś optymistycznie nastawiona i się nie poddajesz! icon_smile.gif Wierzę w to, że w końcu każdej się uda, MUSI!!! Dobrze, że Święta za pasem i może oderwiemy się trochę od tych ciągłych myśli tylko o jednym, a wtedy... z_choinka.gif 06.gif
tagrze
Bobi - pięknie Ci rosną i to bez wspomagania - A ZATEM POWODZENIA W TYM CYKLU:)
bobi
Pani doktor mówiła, że mogę zrobić badanie u nich w Instytucie na fundusz, ale położyli by mnie na oddział, a na to sobie nie mogę pozwolić, bo właśnie podjęłam nową pracę, więc przyjdzie mi zapłacić, choć mam wielką nadzieję, że może zdąże zafasolkować i nie będzie potrzebne.
evelina_z_ce
zdecydowałam sie zrobić jutro badania krwi bhcg. czy któras z was wie jaki to jest koszt i czy wszedzie to robia odrazu?
evelina_z_ce
zdecydowałam sie zrobić jutro badania krwi bhcg. czy któras z was wie jaki to jest koszt i czy wszedzie to robia odrazu?
iwona987
Naila jak tam Twoje samopoczucie bo mnie cały czas coś kuje w podbrzuszu.... nie wiem dlaczego? Nie mam już teraz monitoringu, mam brać luteinę przez 10 dni i zrobić test... nie wiem czy ten ból jest naturalny czy to od luteiny?

Bobi gratuluję pęcherzyka icon_biggrin.gif
zuza1313
bobi, obyś nie musiała wydawać kasy na badanie &&&&&&&&&&&&&&&&&

ewelina, ja płaciłam 36 zł za betę, możesz zrobić w laboratorium w szpitalu, po prostu jak nie masz skierowania to Cie skasują, ale każde laboratorium wykonuje te badanie. W szpitalu jednak tego samego dnia masz wyniki, przynajmniej tak u mnie jest, a jak robiłam w prywatnym lab. to czekałam do następnego dnia. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Iwona, luteina może powodować, kłucia, bóle podbrzusza i bóle piersi, więc się tym nie sugeruj.

A ja nadal nie mam @ , ale nie wydaje mi się ,ze to ciąża ,bo moje potencjalne objawy ciąży ustąpiły. Ale zrobię jutro test w końcu to 3 dni po terminie, wiec wynik powinien być wiarygodny.
iwona987
zuza dzięki za informacje bo ja już chciałam dzwonić do gin z pytaniem co się dzieje, a tak jestem spokojniejsza
czarna2402
iwona987 nic się nie stresuj, ja tez tak miałam po luteinie.
zuza1313 oby ten zakupiony test był szczęsliwym &&&&&&&&&&&&&&
Naila
iwona ja mam to samo, z tymże ja biorę duphaston, nadal mnie coś kłuje, czasem odczuwam dziwne "pikanie" jajnika i piersi(a raczej sutki) straaasznie bolesne icon_eek.gif Też nie wiem czy to przez Duphaston no ale chyba tak. W środę idę na monitoring to się czegoś dowiem.
Ewelina i zuza &&&&&&&&&&&&&&& za pozytywne wyniki!!!!!!
czarna2402
evelina_z_ce czekamy na dobre wiesci &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Naila po duphastonie trochę mniej mnie bolało i pikało niz po luteinie ale też cos czułam cały czas.
Kolorowych snów!!!
zuza1313
Witajcie, zrobiłam test i tak jak się spodziewałam negatywny. @ nadal nie ma i zaczyna mnie to już niepokoić.
fathima
ewelina i Zuza! trzymam mocno kciuki za teścik!!!! oby pięknie się świeciły dwie kreseczki!!!!!! i beta była przepiekna!!!

Ja po Clo... dziś ostatnia tabletka i mam nadzieję że ostatnia w życiu! czuję sie po nich okropnie! zupełnie jakby ktoś mnie obuchem walnął!!! cos strasznego!!! oczy same mi sie zamykają i mimo że strasznie mi sie chce spac to zasnac nie mogę. do tego czuję się tak jakby moje czoło ważyło ze 100 kilo no i brzuch... masakra jakaś icon_smile.gif powiedziałam mężowi że to nasza jedyna szansa i koniec! tak sie fatalnie czuję... więc zaskoczyć coś musi.. nie ma wyjścia!
fathima
CYTAT(zuza1313 @ Mon, 30 Nov 2009 - 09:17) *
Witajcie, zrobiłam test i tak jak się spodziewałam negatywny. @ nadal nie ma i zaczyna mnie to już niepokoić.

no nieeeee!!!!!
Naila
zuza dopóki @ nie ma jest nadzieja:) Będzie dobrze &&&&&&&&&&
evelina_z_ce
DZISIAJ WYSTAPIŁO U MNIE KRWAWIENIE NIE WIEM CZY OKRES BO PODOBNO NA POCZATKU MOZE SIE TAKIE COS ZDARZYC. A MIALAM ISC DZISIAJ NA BETE, ALE SIE ZALAMALAM PO TYM WIDOKU. SAMA JUZ NIE WIEM PRZECIEZ TAM BYLA SLABO WIDOCZNA DRUGA KRESECZKA. CO O TYM MYSLICIE?
zuza1313
evelina, to może być plamienie implantacyjne, wiec jeszcze nie jest przesądzone, zaczekaj do jutra, jak sie nie rozkręci to idź na betę. przytul.gif &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

fhatima, współczuję objawów, to naprawdę wkurzające. przytul.gif Trzymam kciuki ,żebyś nie musiała powtarzać leczenia &&&&&&&&&&&&&&

Naila, właśnie dostałam plamień i skoro test był negatywny to czuję ,że się rozkręcą w @, no nic jak ma przychodzić to nie ch przychodzi szybko, żebym mogła brać się do roboty icon_smile.gif
Naila
ewelina przytul.gif ja myślę, że powinnaś mimo wszystko zrobić betę, a jak wyjdzie pozytywnie to iść do swojego ginka &&&&&&&
zuza sama pisałaś o plamieniu implantacyjnym, więc może i u Ciebie tak jest 06.gif Ale jeśli to rzeczywiście @ to niech faktycznie się rozkręca szybciej bo nie ma co tracić czasu icon_wink.gif
fathima
pokrecone to wszystko jak nie wiem co... jakby nie mogło byc tak poprostu że SRu i juz II kreseczki pieknie ślące i radość i szczęście...
nigdy nie przypuszczałam że będę musiała brac jakieś leki... cholera! wkurzyłam się na to wszystko 21.gif
ewelina ja i tak bym poszła dla świętego swojego spokoju...
ilona_
ewelina a który to twój dzień cyklu?? bo nie wiem czy dobrze skojarzyłam chyba ostatnio pisałaś coś o 37??chyba ze cie z którąś pomyliłam ale jeśli twój cykl jest tak daleko to mało prawdopodobne aby było to plamienie implantacyjne a z drugiej strony słyszałam już o wielu przypadkach kiedy kobieta była w ciąży i dostawała @ nawet do 3 miesięcy także jeszcze nie wszystko przesądzone tym bardziej że pisałaś o tej drugiej kreseczce, ja na swoim pierwszym teście też taką miałam a po beta okazało się że jednak się nie udało tak więc te testy nie są do końca tak wiarygodne mimo to że był kupiony w aptece. W każdym razie trzymam &&&&&&&&&&&&& abyś miała na mikołaja piękny prezencik.

zuza na twoim miejscu poszła bym do lekarza, jeśli test był negatywny a @ jeszcze nie przyszła to albo cykl ci się przesunął albo faktycznie coś tam się dzieję a może zwyczajnie jesteś w ciąży icon_smile.gif

U mnie jest 17 dzień cyklu, dawno już jestem po badaniach tylko na wyniki trzeba długo czekać i dziewczyny okazuje się że nie tylko kobiety mają problemy, mój M już jakiś czas temu rejestrował się na badania i zapisali go dopiero na 8 grudnia więc wielu mężczyzn też się bada i nie jesteśmy same z tym problemem. W ogóle to ten cykl spokojnie przechodzę choć nie sądzę aby pęcherzyki rosły, wszystkiego się dowiem jak pójdę do gina ale to pewnie nie prędzej niż 11 grudnia o ile mój M będzie już miał wyniki.
Ale się rozpisałam!!!!

pozdrawiam was wszystkie i mocno trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
musi nam się w końcu udać aniolek.gif

zuza1313
Ilonka, fajnie ,ze się pojawiłaś icon_smile.gif ,dawno Cie już nie było. Masz racje trzeba iść do lekarza, czekam na rozwój wydarzeń. Jak plamienia sie nie rozkręcą w @ to idę ,bo się niepokoję.

Najla
, trudno mi jakoś uwierzyć ,żeby w moim przypadku były to plamienia implantacyjne, tym bardziej ,ze test był negatywny. Najwyżej bede miała niespodziankę.

CYTAT
pokrecone to wszystko jak nie wiem co... jakby nie mogło byc tak poprostu że SRu i juz II kreseczki pieknie ślące i radość i szczęście...
nigdy nie przypuszczałam że będę musiała brac jakieś leki... cholera! wkurzyłam się na to wszystko 21.gif

Fathima, oj ile stresu mniej by miały kobiety i ile wylanych łez mniej...
zuza1313
Ilona, a robiłaś sobie testy owu, albo miałaś monitoring w tym cyklu?
ilona_
w tym cyklu nic, nie robilam testów ani nie byłam na usg dałam sobie na luz, pomału wykańczały mnie te wizyty u gina co dwa dni. pojechałam tylko na badania i teraz czekam za wynikami pewnie już są ale żeby je odebrac muszę przejechać całe miasto a nie chce mi się stać w korkach dlatego M mi odbierze jak pojedzie na swoje badanie
zuza1313
Ilona, to ja właśnie daje sobie spokój w grudniu, żadnego clo, monitoringu, gina, chce odetchnąć. Jedynie testy owu będę używać i zacznę mierzyć tempkę. Daj znać jak już będziesz miała wyniki, mam nadzieję ,ze wszystko będzie ok, szkoda tylko ,ze na badania męża musicie tak długo czekać.
ilona_
no trzeba czekać ale przynajmniej się teraz lepiej dogadujemy z M i oboje odpoczywamy czekamy na święta a od nowego roku nowe nadzieje i walka o maleństwo, mam tylko nadzieję że wyniki będą ok i nie będziemy musieli długo czekać

buziaczki
zuza1313
Ja od nowego roku chce iść do poradni niepłodności, bo się dowiedziałam,ze jest taka u nas. Wiec widzę, że nie tylko ja mam nadzieje na Nowy Rok icon_smile.gif Ilona, w końcu się nam uda icon_smile.gif
evelina_z_ce
dzisiaj jest 39 dzien cyklu. sama juz nie wiem czy to miesiaczka ale chyba tak. ale dlaczego mam powiekszone piersi, senność, wzmożony apetyt. a moze jajeczko sie nie zagnieździło.
zuza1313
evelina, najlepiej idź do lekarza, wiesz może to nie będzie pocieszające, ale możliwe ,ze to była ciąża biochemiczna i po prostu nie miała szans na prawidłowy rozwój. przytul.gif
czarna2402
ilona_ witaj po przerwie, trzymam &&&&&&&&&& za dobre wyniki. Uda się, trzeba wierzyć i działać przedewszystkim icon_redface.gif 06.gif
zuza1313 przytul.gif z tą poradnią to dobra decyzja, ja jeszcze troszke popróbuję i do kliniki również zmykam.
evelina_z_ce ja bym na Twoim miejscu poszła do gina, tak czy tak musisz go odwiedzić a przynajmniej miałabys jasną sytuację.
evelina_z_ce
No niestety to @ do mnie przyszła. mam pytanie jezeli była to ciąża biochemiczna, to czy moze się to powtórzyć? czy jest to może wina mojego organizmu? od czego ona zalezy? po jakim czasie mozna znowu sie starać?
zuza1313
Evelina, ciąża biochemiczna przytrafia się każdej z nas, zdrowym kobietom też, i nawet o tym nie wiemy, bo znika wraz z @ Dopóki nie staramy się o maleństwo to nie obserwujemy tak bardzo organizmu, wiec nie zauważamy zmian. Z tego co wiem, to można się starać od razu, bo organizm sam się oczyszcza wraz z @. Dlatego nie powinno się robić testów przed terminem @, ale i tak je robimy i pewnie będziemy robić. Mój lekarz mówił ,ze plusem jest chociaż to ,ze wiadomo, że kobieta ma drożne jajowody, no i sam fakt ,ze doszło do zapłodnienia.

Czarna, dobra decyzja, nie ma co tracić czasu i kasy na zwykłych ginów icon_smile.gif
zuza1313
Evelina, ciąża biochemiczna przytrafia się każdej z nas, zdrowym kobietom też, i nawet o tym nie wiemy, bo znika wraz z @ Dopóki nie staramy się o maleństwo to nie obserwujemy tak bardzo organizmu, wiec nie zauważamy zmian. Z tego co wiem, to można się starać od razu, bo organizm sam się oczyszcza wraz z @. Dlatego nie powinno się robić testów przed terminem @, ale i tak je robimy i pewnie będziemy robić. Mój lekarz mówił ,ze plusem jest chociaż to ,ze wiadomo, że kobieta ma drożne jajowody, no i sam fakt ,ze doszło do zapłodnienia.

Czarna, dobra decyzja, nie ma co tracić czasu i kasy na zwykłych ginów icon_smile.gif
bobi
A co z naszą Gosią, nic się nie odzywa, a my miałyśmy podobne cykle i bardzo mnie ciekawi co u niej i w ogóle to ona była zapisana do kliniki, może jej się udało.
Evelina przykro mi przytul.gif
zuza1313
Bobi, Gosia miała też mieć robione to badanie co Ty, ciekawe czy udało się jej już zrobić? A Ty pewnie już na maksa zaczęłaś staranka icon_smile.gif wub.gif
czarna2402
evelina_z_ce przytul.gif przykro mi.
zuza1313
No i przylazła @ , w końcu, bo ile mogła mnie zwodzić . Wiec testowanko dopiero w sylwka.
evelina_z_ce
byłam u lekarza stwierdził ze była to ciąza biochemiczna. prawdopodobnie były dwie fasolki. juz byliśmy tacy szczesliwi!!!
po tym wszystkim nie umiem sie pozbierac. maz mnie pociesza ale nic nie pomaga. nawet nie mam ochoty aby o siebie zadbac. nie cce mi sie wstawac z łózka.
dziekuje za mile słowa.
lekarz powiedzial ze to i nawet dobrze bo na 100% wiemy ze ze mna wszystko oki.
mam pytanie czy przyczyną może być że u męż ma brata opóźnionego w rozwoju?
zuza1313
evelina, wiem jak się czujesz ,ja też to przeżyłam przytul.gif i ciężko było się pozbierać. Musisz opłakać stratę i nabrać sił do dalszej walki o maleństwo. Tak mi przykro ,ze i Ciebie to spotkało. Pozbierasz i za jakiś czas znowu zobaczysz II kreski, ale tym razem będzie wszystko dobrze. przytul.gif
Co do brata męża nie wiem, nie sądzę ,żeby to miało wpływ. Trzymaj się.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.