|
||||||
...ginekologicznym i usg dopochw.?
Qrcze, matka dziecku, a pierwszy raz się zdarzyło... 
Martwić się czy ma prawo się zdarzyć? A do tego zaraz po badaniu ból w podbrzuszu sie pojawił i trwa już kilka godzin.  Nie ostry, nie tępy, jakis taki...no nie wiem jak to określić...taki "w tle", troszkę przypominający ból przy miesiączce, ale lżejszy. No takie napięcie podbrzusza wyczuwalne.
Choroba, jak nie urok - to przemarsz wojska. Powiedźcie coś, bo głupie myśli po głowie mi latają... 
czasem tak bywa -mnie też sie zdarzało kiedy mnie tam
 zbyt intensywnie lekarz badał
Taaak... "zbyt intensywnie" to dobre określenie do dzisiejszej wizyty u lekarza...
znaczy że mógł wziernikiem lub po prostu palcami przerwać jakieś naczynko
kocham ciążę -przynajmniej kilka miesięcy bez zglądania przy każdej wizycie:wink:
No dobrze, naczynko pękniete - stąd plamienie.
Ale ból podbrzusza? Też od badania?
takie samopoczucie to też raczej efekt badania -coś jak mały poród z drugiej strony
-w końcu nie codziennie tak głęboko jesteśmy badane-organizm to odreagowywuje
niektóre po zbyt intensywnym seksie mają podobne "objawy"
jeśli np. masz nadżerkę, to plamienie może się pojawić nawet po delikatnym badaniu
Dzięki, trochę mnie uspokoiłyście.
Idę sobie meliskę zaparzyć, a może lepsze byłoby winko? 
zdecydowanie lepsze będzie winko
Małgoś.Dz, a samo USg wyszło ok?
Tak, USG w porzÄ…dku.
Małgoś , a w brzuszku "cosik" się zagnieździło ?
PS. tak pytam , bo nam troche się kontakt urwał
Kas
Kasiu, no jakos nic się nie zagnieździło.
I co to znaczy, że kontakt nam się urwał? GG mam wciąż to samo.
Bluśka-wcześniej i u mnie grzebali,ale teraz widocznie stwierdzili,że jestem taka stara ciężarówka,że gdyby cos się działo sama przyleciałabym w podskokach,bo już wiem jak ma być
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
