UMOWA NA CZAS OKREŚLONY _ PILNE PLEASE POMÓZCIE

no więc wyjasniema o co chodzi

4 listopada podpisałam trzecia umowe na czas okreslony. Umowy sa sprawdzone i wynika z tego, ze to jest umowa na czas nie określony, ale okazuje się, ze ja jestem w ciązy od 1 listopada, tzn. czy może to byc jako zatajenie informacji czy mam się tym nie przejmowac, zawsze mogę powiedziec, ze jestem od 5 listopada a tak już mi chyba wolno.
Co myslicie??

Czy w pracy wyda się to jakoś, czy oni sa w stanie się tego doliczyc?

Za przeproszeniem weź to olej. Jakie zatajenie? Ja byłam w ciąży i też nie powiedziałam i mogli mi .... Muszą wtedy przedłużyć umowe do dnia porodu. Poza tym jak już byłam w czwartym miesiącu poszłam na zwolnienie i wcale się nie przejmowałam.

Aja no ja bym chciała to olać , ale mam dziwną kadrową, i nie chciałabym by się przyczepiła do czegoś.

Czy jak podpisywałaś umowe to pytali się Ciebie czy jesteś w ciąży? Choć z drugiej strony nie powinni bo to jest dyskryminacja.

no własnie nie pytali, kurcze coś mi się zdaje, ze bedzie nie wesoło

Katjuszka .. olej .. tak naprawde nie mieli prawa cię zapytać .. a teraz to i tak jest po .. więc się nie przejmuj tylko dbaj o siebie i maluszka


u.

I o to chodzi!!!! Nie masz żadnego obowiązku informowania pracodawcy, że jesteś w ciąży.!

Ojej skoro tak dziewczyny mĂłwicie

Ale jak ktoś by jeszcze cos innego w tej kwesti wymyslił prosze o wpis

nie przrjmuj sie kadrową...może ci naskoczyć..i tak nie wrócisz do tej samej pracy bo rozwiążą z toba umowe o prace a na zwolnienie mozesz zasuwac po 3 miesiącu...po co masz sie przemęczać...lepiej ten czas poświęć na dbanie o siebie i dzidzię niz pracę w miejscu do którego i tak nie wrócisz...życzę powodzenia [/b]

moim zdaniem, nie wiadomo czy nie wrĂłcisz do tej pracy.
Nie napisałas, jaki jest stosunek Twojego pracodawcy do ciąż.
Ja byłam prawie całe 9 miesięcy na chorobowym, potem macierzyński, potem wybrałam jeszcze 19 dni urlopu zaległego i 26 dni urlopu nowego i dopiero wróciłam do pracy, nie miałam żadnych problemów, czego o tobie zyczę
A jak wróciłam, to jeszcze wychodziłam godzinę wcześniej, bo korzystałam z godziny na karmienie

co do umowy, to w momencie podpisywania umowy mogłas przeciez nie wiedzieć, że jestes w ciąży. Nie każdy orientuje się od razu.
To, że jestes w ciąży tak naprawde liczy się dla pracodawcy w momencie gdy mu przynosisz zaświadczenie od lekarza, że jestes w ciąży.
Nie może ci wtedy kazać (bez Twojej zgody) zostawać na nadgodziny, czy pracę nocna.
Ja przyniosłam zaświadczenie będąc w 9 tyg.

Ja tu problemu nie widzę

Z czego wynika, ze jesteś w ciąży od 1 listopada? Z obliczonego przez lekarza terminu porodu? Z twoich obliczeń? Tak co do dnia to ciężko wyliczyć, serio

Powiedzmy, że innej możliwości nie ma, bo z mężem tego dnia z premedytacja się kochaliśmy hihihihi, w euforii zapominając od kiedy jest ważna moja umowa

I będziesz o tym mówiła kadrowej?

no nie na pewno nie

Katjuszka, to, że jest to trzecia umowa na czas określony, jeszcze nie oznacza, że automatycznie jest to umowa na czas nieokreślony. Ważne jeszcze są daty podpisania umów. Jeśli po wejściu do UE (maj 2004) miałaś podpisane dwie umowy na czas określony, to owszem. Jeśli natomiast umowy te były podpisane wcześniej, to nic to nie wnosi. Może być podpisana trzecia umowa, a nawet czwarta i dopiero piąta będzie traktowana na czas nieokreślony.

Umowy były podpisane po maju 2004r. Wszystkie są na czas okreslony ( na okres 6 miesięcy), między kolejnymi umowami nie ma odstępu dłuższego niż 1 dnień.

Interweniuj zatem w kadrach.

tzn.??

Wyjaśnij sytuację. Może kadrowa się pomyliła? Może czegoś nie wie? To też w jej (i zakładu) interesie, żeby było w porządku.

To wszystko abstrahując od wątku głównego (czyli ciąża a umowa - bo tu nic nowego nie wniosę - jest jak jest, a co komu do tego...).

Ja tez mam umowe na czas okreslony, do konca sierpnia.Czy ja dobrze zrozumialam? Tzn ze gdybym tara na dniach zaszla ,to musieliby mi ją przedłużyc do porodu?

Tak.

Tak.