To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Storczyk

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16
Użytkownik usunięty
justynko18, generalna zasada jest taka, że korzenie nie powinny stykać się z wodą. Ale znam takie osoby, których storczyki właśnie stoją sobie przysłowiowo po kostki w wodzie i mają się świetnie. Podobne doświadczenie przeprowadza mój Przyjaciel, fascynat i autentyczny fachman od storczyków, tyle że z Vandami. Delikatniejszymi od falków zdecydowanie. To są storczyki rosnące bez podłoża. Na korzeniu zawiesił pojemniczek z wodą i nawozem. Vandy mu pogłupiały i rosną jak szalone. Może to faktycznie jest metoda?
MamaOkrąglinków
Podekscytowana dwoma mamusiami mam zamiar kolejnego storczyka tak podtopić, zobaczymy co z tego wyjdzie, jeśli zacznie się coś złego dziać, natychmiast go osuszę i zmienię podłoże, zobaczymy icon_smile.gif
*_*
witam wszystkich... 06.gif
mam problem ze zrozumieniem tego co tu jest opisane.... 32.gif nie potrafię zrozumieć co mam zrobić ze swoim kwiatuszkiem czy go przyciąć w końcu czy nie...: nienie.gif jest tu tyle wypowiedzi a ja jestem calkowicie zielona w tym temacie,
przedstawiam upadłego Stanisława...

https://imageshack.us/photo/my-images/703/zdjcie0031n.jpg/

https://imageshack.us/photo/my-images/507/zdjcie0032e.jpg/

https://imageshack.us/photo/my-images/404/zdjcie0033m.jpg/

https://imageshack.us/photo/my-images/249/zdjcie0034r.jpg/

https://imageshack.us/photo/my-images/546/zdjcie0035we.jpg/

inaczej nie potrafię wkleić zdjęć... 29.gif
wiewiórczak
Ooo u mojego storczyka podobnie więdną kwiaty, jak na zdjęciu powyźej.
Moczę co 10 dni przez 40 minut, a mimo to żółcieje ogonek kwiatka i kwiat się marszczy i opada.
Co robię źle?
Inkusia
U mnie ostatnio pąki nie zdążyły zakwitnąć a już wyschły icon_sad.gif Podlewam regularnie.
Użytkownik usunięty
Kochane Dziewczęta... W tej chwili zasuszanie pączków i ich opadanie jest spowodowane nie tyleż zbyt małą ilością wody, co zbyt małą ilością ŚWIATŁA.

Co do Stefana upadłego, to... (jak się do Ciebie zwracać, Kobieto o dziwnym nicku? icon_wink.gif ), Stefan ZDECYDOWANIE cierpi na brak wody! No i wyciągnij go z tej nieprzepuszczającej światłą osłonki. Nie no, to jest klasyczny falek, więc żył będzie i w niej, ale mi zawsze jest żal tych, co to z natury powinny fotosyntezować, a upchnięte w ciemnościach, nie mają jak icon_sad.gif Mocz Stefcia, kiedy tylko jego korzonki z ciemnozielonych zrobią się srebrne.

wiewiórczaku, w mojej ocenie w tej chwili, kiedy w ruch poszły kaloryfery, raz na 10 dni to za mało. Ale oczywiście, to zależy od tego, jak storczyk szybko przesycha. Ja swoje moczę w tej chwili co 7 dni, niektóre częściej.

A w mojej kolekcji pojawił się ABSOLUTNY rarytas, przedstawię Wam go wkrótce na zdjęciach. Nazywa się Odontonium Masai Red i jest moim OGROMNYM marzeniem od dawna! Niekupowalnym! Dostałam w bożonarodzeniowym prezencie od Przyjaciela - Świrusa. Nie wiem, czy jeszcze jakilkolwiek prezent TAK mnie ucieszy!!!! Jest CUDOWNY!!!
*_*

Co do Stefana upadłego, to... (jak się do Ciebie zwracać, Kobieto o dziwnym nicku? icon_wink.gif ), Stefan ZDECYDOWANIE cierpi na brak wody! No i wyciągnij go z tej nieprzepuszczającej światłą osłonki. Nie no, to jest klasyczny falek, więc żył będzie i w niej, ale mi zawsze jest żal tych, co to z natury powinny fotosyntezować, a upchnięte w ciemnościach, nie mają jak icon_sad.gif Mocz Stefcia, kiedy tylko jego korzonki z ciemnozielonych zrobią się srebrne.


wystarczy buźka (tak jak w nicku 08.gif )
podlewam go raz na 1,5-2 tygodnie... czyli za rzadko???
a jeżeli chodzi o jakieś obcięcie to mam to wykonać czy w tym przypadku nie trzeba...?
pozdrawiam.... 06.gif
Ika
CYTAT(*_* @ Mon, 12 Dec 2011 - 13:04) *
podlewam go raz na 1,5-2 tygodnie... czyli za rzadko???

Falka się nie podlewa, tylko kąpie icon_wink.gif (chyba, że to skrót myślowy był?)
Użytkownik usunięty
Ika dobrze mówi icon_smile.gif Phalenopsisy moczy się w wodzie, zanurzając całą doniczkę. Po to, żeby podłoże nabrało wilgoci.

Tnie się pędy, kiedy USYCHAJĄ. Żywe pędy zostawia się w spokoju.
*_*
ok czyli ucinam jak uschnie... czyli w miejscu zaraz jak się kończy suchy patyk czy dużo niżej....? przepraszam ale naprawdę jestem zielona...
a co do kompania to znaczy ze zanurzam go w wodzie na jakiś okres np 30 min? czy do wanny i zlewam prysznicem icon_biggrin.gif mam 27 lat i nikogo kto mógłby mi pomoc... wiec proszę o pomoc tutaj a nie wytykanie pomyłek moich icon_smile.gif pozdrawiam
Użytkownik usunięty
Buziaczku, uśmieszku, czy też gwiazdko i dolny myślniku icon_wink.gif
Czy ktoś się z Ciebie wyśmiewał? Gdzie?...

Ja kąpię storczyki wlewając wodę do osłonek (przezroczystych), w których stoją. Nie praktykuję kąpania w wannie, moja kolekcja właśnie osiąga 50 sztuk, dostałabym hopla, gdybym ociekające wodą zaczęła nosić icon_biggrin.gif

Dobra, i tak już mam hopla icon_wink.gif
*_*
ok dziękuje za pomoc nie mowie ze ktoś się śmieje chciałam uprzedzić.. wiem ze jestem ciężkim przypadkiem ale ostatnie pytanie .... zalewasz woda osłonkę cala czy szklankę i co ile tak trzeba podlewać czy jak korzenie robią się białe czy tam srebrne?
Ika
Nikt Ci niczego nie wytyka.
Kąpię nalewając wody do osłonki, zalewam całą doniczkę i zostawiam na około 2 godziny. Następnie wylewam wodę z osłonki, zostawiam na chwilę w zlewie, żeby ociekł i wkładam do osłonki. I tak co tydzień w sobotę lub niedzielę.
Użytkownik usunięty
Zrobiłam kilka fotek dokumentujących moją chorobę 03.gif

Nabytek wyciągnięty z kwiaciarni na Grochowie. Proszę, jak się odwdzięcza! (tu fun stanowi obrzeże listka. Nie jest to wprawdzie variegata (która ma biały kolor), ale już jest to COŚ icon_biggrin.gif)


I kwiatuszki icon_smile.gif


Teraz kilka Phalenopsisów, które rozpoczynają sobie radośnie kwitienie icon_smile.gif



Phal., który ma kwiaty wielkości mojej dłoni. I kwitnie nieustannie, opadają kwiaty - powstają nowe pędy...


I uwaga! VANDY. Czyli moja miłość icon_smile.gif
Jeden z ostatnich nabytków, oczywiście dzięki Przyjacielowi


A to Vanda uratowana w zeszłym roku z liroya icon_smile.gif W tym roku nie zaindukowała kwitnienia, ale sądząc po OBŁĘDNYM przyroście korzeni, w przyszłym roku można mieć nadzieję, że pokaże, kim jest icon_smile.gif Dla mnie bardzo szczególna roślinka.






Kolejna bidulka uratowana, częściowo podsuszona. Świeżynka icon_smile.gif


I całe okno w naszej sypialni (mam nadzieję, że Mika tego nie widzi icon_wink.gif ) 37.gif


A to Paphiopedilum, zwane również pedofilkiem icon_wink.gif Moje własne kwitnienie, powtórzone! Co w wypadku tych zawodników nie jest proste ani oczywiste icon_smile.gif




Cymbidium, które dostałam od zniechęconej pani w kwiaciarni. Miało iść do śmietnika, gdyż uparcie odmawiało kwitnienia icon_smile.gif Proszę bardzo, będą kwiatki! icon_smile.gif


A to jest, Drogie Panie, gwóźdź programu! Moja WYMARZONA, bożonarodzeniowa roślinka! Rarytas ABSOLUTNY!


I na koniec przedstawiciel świata roślin, acz nie storczyków. Jednak wart przedstawienia, bo to w Polsce ogromna rzadkość jeszcze icon_smile.gif


Ech... dom mój zazieleniłam od stóp do głów. Strasznie lubię ten mój busz icon_smile.gif
wiewiórczak
[użytkownik x], piękne masz kwiaty!!! Wow!

A mojemu felkowi opadły wszystkie kwiaty z jednej gałązki i gałązką żółknie ;-(((
Użytkownik usunięty
CYTAT(wiewiórczak @ Wed, 14 Dec 2011 - 14:28) *
[użytkownik x], piękne masz kwiaty!!! Wow!

A mojemu felkowi opadły wszystkie kwiaty z jednej gałązki i gałązką żółknie ;-(((


Wiewiórczak, popraw błagam tego "felka", bo się oplułam 03.gif fA! Falkowi jeśli już icon_wink.gif Choć storczykomaniacy bardzo nie lubią tego określenia icon_smile.gif

Co do kwiatów... Kochana, teraz nie ma słońca. I to się o tej porze Phalenopsisom zdarza i niestety nie masz na to żadnego wpływu icon_sad.gif Ale może pokaż fotkę, choćby telefonem zrobioną. Zerkniemy, czy coś innego go nie trapi. Sądzę jednak, że zrzuca kwiaty z uwagi na niedoświetlenie icon_sad.gif
beata1104
[użytkownik x]- Pięknego masz sabotka icon_smile.gif
wiewiórczak
Oki, [użytkownik x] już się poprawię i fotkę storczyka vel falka strzelę jutro.
agniesia :)
[użytkownik x] ale obłędne te Twoje okazy! Co jeden to piękniejszy icon_smile.gif A ten bożonarodzeniowy prezent- bardzo oryginalny icon_biggrin.gif

Mi św.Mikołaj sprezentował cymbidium icon_smile.gif Jeszcze bardzo mało o nim wiem. A falków uzbierałam już 7 icon_smile.gif

[użytkownik x] pamiętasz, pisałam kiedyś o moim upartym żółtym falku, który nie chce zakwitnąć od przeszło 2 lat?!
Trzymałam go w ciemnej łazience, nie podlewałam, terroryzowałam a on dalej nic! A nie, przepraszam- kolejnego liścia wypuścił icon_twisted.gif Ma ich 8 a na pędy kwiatowe straciłam już nadzieję icon_sad.gif Masz może jeszcze jakiś pomysł jak go zmobilizować?

edit: a jak ten zamiokulkasik będzie wyglądał jak podrośnie? Uroczy jest icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
agniesiu, cymbidium jest kwitnące, prawda? Pamiętaj, że to zupełnie inny obywatel niż Phalenopsis. Przede wszystkim - wymaga do zakwitnięcia przechłodzenia. Wiosną, kiedy już nie ma groźby przymrozków, traktuje się go z buta - DWÓR. I tam ma rosnąć, aż do późnej jesieni (tylko żeby temperatura nie spadła poniżej 0 st.). Następnie sierpień-wrzesień w ogóle się go nie podlewa. Potem - do chłodnego pomieszczenia. Najlepiej poniżej 20 st. icon_smile.gif I zasilać.

Jeśli chodzi o falka, zasilalaś go? Co ile (i jak) go podlewasz? Zdjęcie pokaż, najlepiej tak, żebym mogła przyjrzeć się korzeniom icon_smile.gif

Za pochwały bardzo dziękuję! Poczekaj, jak Vandzie zakwitną, to będzie wydarzenie!!!

A zamio dorosłe będzie wyglądało mniej więcej tak
https://zamioculcas.net/cultivars/
beata1104
to i ja pokaże moje nabytki icon_razz.gif

















Użytkownik usunięty
Beato, śliczne te Twoje nabytki! Ja mam słabość do Beleary, jestem ciekawa, czy u mnie w tym roku zakwitnie. Oncidium też fajne icon_smile.gif Dendrobium Phalenopsis ma śliiiiczny kolor icon_smile.gif
Ech... Uwielbiam je!
beata1104
Dendrobium niestety wczoraj ucierpiało na skutek gości icon_sad.gif dzieci złamały jedną odnogę pędu z kwiatami icon_sad.gif

Oncidium pachnie migdałami icon_razz.gif

A beallara bedzie miała 3 kwiaty na nowym pędzie icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(beata1104 @ Mon, 19 Dec 2011 - 09:20) *
Dendrobium niestety wczoraj ucierpiało na skutek gości icon_sad.gif dzieci złamały jedną odnogę pędu z kwiatami icon_sad.gif

Oncidium pachnie migdałami icon_razz.gif

A beallara bedzie miała 3 kwiaty na nowym pędzie icon_smile.gif


To jest Dendrobium Phalenopsis icon_smile.gif Mieszaniec. Biedny pędzik icon_sad.gif(( Odrośnie icon_smile.gif

Belleara, mam nadzieję, i u mnie niedługo zakwitnie icon_smile.gif
Ika
Beata, te dwa ostatnie śliczne!
Znaczy, wszystkie śliczne icon_biggrin.gif Ale te dwa ostatnie podobają mi się najbardziej...
agniesia :)
[użytkownik x] nie mam możliwości zrobienia foty icon_sad.gif 1 aparat ma awarię, a 2 pożyczony icon_sad.gif

Falek wygląda jak moje inne- kwitnące storczyki- ma ładne, sztywne liście, korzonki w super formie, grube, zielone, jak przeschną robią się białe, itp., jest ich średnia ilość.
Stał ponad 4 tyg w łazience i nic. W tym czasie był 2 razy "podlewany" i nawożony. Był też okres, że nie podlewałam go prawie miesiąc i tez nic icon_sad.gif
Podlewanie- wstawiam go na 45-60 min do miski z wodą + nawóz.
Od tego czasu stoi na parapecie z cała resztą i teraz jest podlewany co około 1,5 tyg, bo powietrze mam bardzo suche.
A właśnie się doliczyłam, że nie kwitnie już 3 lata, a nie 2 icon_sad.gif
Użytkownik usunięty
Agniesiu, to skoro roślinka jest w super formie, ja Ci polecę sposób, który poleciłam również mojej koleżance z pracy. U niej sprawdził się w stu procentach. Wstaw falka do najciemniejszego i najzimniejszego pomieszczenia, jakie masz. Moja koleżanka swojego wstawiła do szafy stojącej na przedpokoju icon_biggrin.gif Zapomnij, że go masz przez miesiąc. W tym czasie nie podlewaj, niech nie ma dostępu światła. Potem wyjmij i traktuj tak, jak do tej pory.

A, i ostrożnie z nawozami! Zdecydowanie lepiej, kiedy storczyk jest "głodny" niż kiedy ma go zbyt dużo. Jeśli podlewasz zwykłą, kranową wodę, stosuj połowę zalecanej dawki.
beata1104
CYTAT(Ika @ Mon, 19 Dec 2011 - 12:05) *
Beata, te dwa ostatnie śliczne!
Znaczy, wszystkie śliczne icon_biggrin.gif Ale te dwa ostatnie podobają mi się najbardziej...



Dziękuje 06.gif zakup biedronkowy za 22zł 06.gif
agniesia :)
[użytkownik x] dziś falek wylądował w pawlaczu w przedpokoju icon_wink.gif Mam nadzieję, że się nie obrazi i kuracja zadziała icon_smile.gif
Wielkie dzięki kolejny raz! icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(agniesia :) @ Thu, 22 Dec 2011 - 17:21) *
[użytkownik x] dziś falek wylądował w pawlaczu w przedpokoju icon_wink.gif Mam nadzieję, że się nie obrazi i kuracja zadziała icon_smile.gif
Wielkie dzięki kolejny raz! icon_smile.gif


E tam, nie za ma co. Powinien się zestresować dostatecznie icon_wink.gif
AniaM**
a ja jak zaczynają mi storczyki więdnąć to nic nie robię, nie kombinuje, po prostu daję im odpocząć od kwitnienia
pilnuje tylko korzeni żeby zniszczyć zalaniem czym przesuszeniem
za jakiś czas znowu pojawią się kwiaty
wiewiórczak
CYTAT(AniaM** @ Wed, 28 Dec 2011 - 21:12) *
a ja jak zaczynają mi storczyki więdnąć to nic nie robię, nie kombinuje, po prostu daję im odpocząć od kwitnienia
pilnuje tylko korzeni żeby zniszczyć zalaniem czym przesuszeniem
za jakiś czas znowu pojawią się kwiaty


To znaczy co, mam dać opaść wszystkim kwiatom i trzymać te puste łodygi?
I jak często moczyć wtedy doniczkę?

Pierwszy raz przeżywam sytuację, że mi ginie kwiat i nie umiem się w niej odnaleźć.
Moja babcia mówiła, że ktoś nie ma reki do kwiatka, no ewidentnie ja nie mam do storczyka.
Użytkownik usunięty
CYTAT(wiewiórczak @ Thu, 29 Dec 2011 - 09:04) *
To znaczy co, mam dać opaść wszystkim kwiatom i trzymać te puste łodygi?
I jak często moczyć wtedy doniczkę?

Pierwszy raz przeżywam sytuację, że mi ginie kwiat i nie umiem się w niej odnaleźć.
Moja babcia mówiła, że ktoś nie ma reki do kwiatka, no ewidentnie ja nie mam do storczyka.


wiewiórczaku, przekwitnięte storczyki moczy się tak samo, jak kwitnące - po przeschnięciu podłoża. Łodygi zostawiasz, jeśli są żywe (choć znam takich, co nie wytzymują i podcinają pędy kwiatowe). Często na nich pojawia się ponowne kwitnienie icon_smile.gif
Fiefiora
Mimo usilnych starań okazuje się,że jestem prawdziwym mordercą storczyków diabel.gif
Ja już nie wiem co źle robie, albo je zalewam albo przesuszam... nie umiem wyczuć tego podlewania wallbash.gif
A tak bardzo podobają mi się te kwiatki i tak się staram... Chyba ja to powinnam tylko kaktusy kolekcjonować bialaflaga.gif
pomidorro
Fiefiora a może masz " za suche" powietrze. Mi ktos polecił żeby koło storczyków mieć paprotkę np.
Po drugie zauważyłam, ze jak kupuję kwiatki w pewnej kwiaciarni to wszystkie mi padają. Z innych miejsc kwiatki maja sie dobrze. Mój storczyk znowu pieknie zakwitł: 18 kwiatków z jednego badylka icon_smile.gif poprzednim razem 23 albo 26- nie pamietam,. A dwa teraz wylądowały na " przestraszenie" " w pawlaczu jeden, drugi w łazience bez okna. Ciekawe który pierwszy zakwitnie? a podlewasz jak korzonki zrobią się srebrne icon_smile.gif

a pokazane zdjęcia cudne- "krowa" ten w plamki większe cudna- choruję na taką. Chyba przejadę się jutro do marketu na małe polowanie na taki okaz icon_smile.gif
beata1104
wczoraj zakupiłam przekwitnięte dendrobium nobile- ale puszcza nowy przyrost icon_razz.gif i miltonopsis mam nadzieje że uda mi sie własne kwitnienie na nich 01.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(beata1104 @ Sun, 08 Jan 2012 - 10:04) *
wczoraj zakupiłam przekwitnięte dendrobium nobile- ale puszcza nowy przyrost icon_razz.gif i miltonopsis mam nadzieje że uda mi sie własne kwitnienie na nich 01.gif


Najserdeczniej Ci tego kwitnienia życzę, acz nie przywiązuj się do miltonopsisa zbytnio... Nie znam osoby, która by toto uhodowała w warunkach domowych.

justa, paprotka lubi również wilgoć, ale nie zapewnia jej storczykom icon_smile.gif

Fiefiora... Dawaj zdjęcia swojego storca. Z doniczką i WIDOCZNYMI korzeniami. I całą rośliną też.

Ja mam chore storczyki na jednym parapecie i nie wiem, czy nie skończy się to całospaleniem 32.gif

Fiefiora, ze storczykami to nie jest takie proste. Dwie moje ukochane Vandy wypuściły piękne pędy kwiatostanowe. Zakwitły, ale wymordowały 75% pąków icon_sad.gif Niestety, światła jest obecnie ZA MAŁO, fotosynteza spada w takich wypadkach nawet o 70%. Myślę, że w końcu - nie wiem jak - zamontuję lampę sodową w którymś pomieszczeniu i będę je doświetlać. Ogólnie są w świetnym stanie te moje Vandy, ale jak uwalają kwitnienie z powodów niezależnych ode mnie, mam ochotę krzyczeć z bezsilności icon_sad.gif
Użytkownik usunięty
Doczekałam się pierwszej choroby moich podopiecznych. I od razu "z grubej rury" icon_sad.gif Mam do czynienia ze śmiertelną plamistością liści 41.gif Z dużym prawdopodobieństwem stracę cały parapet kwiatów, modlę się, żeby choroba nie rozprzestrzeniała się dalej. Jutro spróbuję podać antybiotyk 32.gif
Fiefiora
[użytkownik x] mam nadzieje, że się mylisz i to nie taka poważna choroba.

Jeden ze storczyków moich prób reanimacji nie przeżył.
Teraz mam problem z 3 egzemplarzami. Wstawie zdjęcia później.
Ale po analizie to ja je chyba zalewam, bo u mnie w domu ciągle się suszy pranie więc może zbyt wilgotno jest. W dodatku ja podlewam wszystkie kwiatki w tym samym czasie jakoś nie przyszło mi do głowy ,że każdy może mieć inne potrzeby mimo, że to te same kwiatki.

Czym myjecie liście, samą wodą?
Użytkownik usunięty
Wzielam od koleżanki takie oto resztki storczykowe. Czy coś z tego będzie? To zielone to korzeń czy pędzik?

Użytkownik usunięty
CYTAT(Blue @ Wed, 11 Jan 2012 - 11:10) *
Wzielam od koleżanki takie oto resztki storczykowe. Czy coś z tego będzie? To zielone to korzeń czy pędzik?



Korzeń. Próbuj go ratować. Poobcinaj to, co zeschnięte, wsadź w podłoże, miej nadzieję.
Użytkownik usunięty
CYTAT(Fiefiora @ Wed, 11 Jan 2012 - 10:19) *
[użytkownik x] mam nadzieje, że się mylisz i to nie taka poważna choroba.

Jeden ze storczyków moich prób reanimacji nie przeżył.
Teraz mam problem z 3 egzemplarzami. Wstawie zdjęcia później.
Ale po analizie to ja je chyba zalewam, bo u mnie w domu ciągle się suszy pranie więc może zbyt wilgotno jest. W dodatku ja podlewam wszystkie kwiatki w tym samym czasie jakoś nie przyszło mi do głowy ,że każdy może mieć inne potrzeby mimo, że to te same kwiatki.

Czym myjecie liście, samą wodą?



Ja mogę się mylić, ale nie osoba, która diagnozowała tą chorobę. To na pewno jest to i niestety moje Phalenopsisy z tego parapetu zostaną dzisiaj salone. Jest mi strasznie przykro 32.gif
Fiefiora
[użytkownik x] przytul.gif
beata1104
CYTAT(Fiefiora @ Wed, 11 Jan 2012 - 10:19) *
.

Czym myjecie liście, samą wodą?


Wodą z płynem do naczyń. wodą z piwem 04.gif lub samym piwem też, samą wodą też jak nie mam czasu 06.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(beata1104 @ Wed, 11 Jan 2012 - 20:13) *
Wodą z płynem do naczyń. wodą z piwem 04.gif lub samym piwem też, samą wodą też jak nie mam czasu 06.gif


Nie posunęłabym się do mycia liści płynem do naczyń. A tym bardziej piwem. Ale ok.

Ja myję liście wodą demineralizowaną, nawilżam spryskiwaczem do nawilżania storczyków.

Przyniosłam do kominka chore rośliny. Spaliłam jednego, konającego już storczyka. Następnie się rozryczałam, wszystkie wytaszczyłam z powrotem i zamówiłam antybiotyk. Powinnam się LECZYĆ.
Inkusia
Nie rozumiem moich storczyków. Korzenie gniją a pędy z pąkami i kwiatami usychają.
Czy mam je teraz osuszyć, jak długo ich nie moczyć?
pcola
[użytkownik x],
przytul.gif
dopiero teraz doczytałam icon_sad.gif Moje trochę ucierpiały od szczeniorków, ale już je ewakuowałam na piętro. Zakwita mi też jeden nie falk, wkleję później fotki. A już go spisałam na straty.
Ika
Mój też marnieje icon_sad.gif Usycha coraz bardziej... A to nie jest na zasadzie "kupię sobie drugi", ten jest szczególny, bo to prezent icon_sad.gif
Fakt, że u mnie światła, cholera, mało...
Inkusia
Ja tak sobie myślę że mają za mało słońca, ciągle zachmurzone, deszcz itd.
Skrzydłokwiat też jakoś dziwnie się zachowuje, liście prawie obwiesiły się do podłogi, to taki olbrzym jest icon_smile.gif
Szkoda mi ich icon_sad.gif
pcola
Inkusia,
też mam takiego skrzydłokwiata olbrzyma - dostałam od mamy. Marniał, przesadziłam do większej doniczki z lepszą ziemią, wyniosłam do pralni na południowe, niezacienione okno (tylko na czas jesienno-zimowy), i ma się jakby lepiej.
Może znaczenie ma też mniejsza wilgotność powietrza w mieszkaniach ?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.