To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Alergia na roztocza kurzu domowego

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

marsjanka
Jak sobie radzicie w tym ciężkim okresie (czas ogrzewania) z dzieckiem uczulonym na roztocza kurzu. Oliwia ma w nocy zatkany nos, rano leje sie z nosa. Skóra ja swędzi. Najlepiej czuje sie na dworze. Jednak wiadomo najwięcej czasu przebywa w pmieszczeniu. Jak jej ulżyć?
moko.
Mukola my jakoś żyjemy. Pozbyliśmy się firan, zasłon, narzut, kwiatów, mamy materac dla alergików, pościel. Co 3 dni odkurzamy całe mieszkanie odkurzaczem wodnym (odkurzamy wszystko - materac, pościel, podłogi, sciany, karnisze, żaluzje, meble, wersalkę itp. Nie jest źle. Oskar kataru już nie miewa ale kaszle icon_sad.gif
Nawilżam powietrze dodatkowo, bo inaczej dziecko by mi sie udusiło kaszlem i katar by miał na bank.Aha temp w pokoju wynosi 19st lub mniej, bo inaczej Oskar źle znosi wyższą temperaturę.
marsjanka
a używasz sprayów roztoczobójczych?
moko.
Nie..........miałam raz ale Oskarowi oczy łzawiły strasznie........
ania24
własnie się dowiedziałam, zę mój roczny synek może mieć alergię na roztocze. Naraznie nie miał robionych żadnych testów. z tego co piszecie to wynika że tak. ja na grzejnikach kładę mokre ręczniki i używam nawilżacza, alei tak ma zatkany nos i kaszle jakby mial zapalenie oskrzeli. dostał leki zobaczymy co pomogą.mozemnacie jeszcze jakieś spoisoby. pozdrawim.[/i][/b]
moko.
wywalic z domu wszystko co sie da( dywany, koce, narzuty, firany, zasłony)
marsjanka
Noskowi pomoże Sterimar (bez recepty) bo to woda w sprayu.
My pomagamy jeszcze Flixonase.
Po informacji, że jest alergikiem większosć wywaliłam. Nie wiadomo kiedy znowu się nazbierało. Jednak teraz jest pod opieką alegologa, przyjmuje leki i nie jest aż tak tragicznie. Co pół roku psikam tapicerkę, dywan, pluszaki. Poszwy zmieniam 2 razy w tygodniu. Co 2 tygodnie wymieniam poduszkę (mam dwie, które mozna prać w 90 stopniach). Często wietrzę mieszkanie, nie dopuszczam aby było zbyt gorąco w domu.
Nawet tak sobie pomyślałam, ze jak stworze w domu takie idealne warunki to będąc w przedszkolu 9 godzin udusi mi się. Tam pełno grubych zasłon, dywanów, pluszaków i suszonych kompozycji.
ania24
dzieki za rady icon_smile.gif . jutro się wyjasni, jedziemy zrobić badania krwi i sie dowiemy. a teraz to wariuje z tata. jeszcze niechodzi, ale bardzo by chcial tylko sie chyba boi. icon_biggrin.gif icon_smile.gif icon_surprised.gif .
cjanna
Witam Wszystkich

Jestem tu nowa i mam 4-letnią alergiczkę, a największą alergię ma na roztocza
Piszecie we wcześniejszych postach o nawilżaczu.
Mnie odradzano nawilżacz powietrza-zarówno lekarz jak i gdzieś w internecie wyczytałam.Ponoć roztocza w wilgotnym powietrzu mają większą szansę na rowój i są wówczas bardziej szkodliwe.
Nawet miałam i sprzedałam po tych wiadomościach
Powiedzcie proszę o co chodzi z tymi nawilżaczami.
Można czy nie?
pozdrawiam
moko.
a nam jakby wszystko przeszło. Oskar w ogóle nie przyjmuje nic przeciw alergii, kataru, kaszlu nie ma, ale wciąż wyniki testów wskazują ogromną alergię na roztocza, kurz, trawe i inne. Ale objawów brak ........ icon_confused.gif
Kaszanka
Moko, z testów wychodzi, że mam przeogromną alergię na roztocza (bąbel na pół ręki) a w praktyce jest tak, że tylko tumany kurzu wywołują u mnie kichanie. Ale mimo wszystko, jak jak skończę się odczulać na pyłki rozpoczynam odczulanie na kurz.
A_KA
Ja niedługo będę miała robione testy... (choć bez nich też wiem, że na roztocza jestem uczulona na 100%)

Powiedzcie mi jak to jest z tym odczulaniem? Czy przynosi ono efekty tylko przy alergii objawiającej się katarem, kaszlem itp.? Czy może pomóc w alergii skórnej??

Myślałam o odczulaniu, bo sobie poradzić już nie mogę ze zmianami skórnymi... ale moja alergolog powiedziała, że tu odczulanie nic nie pomoże...

Się zastanawiam czy to prawda, czy może zbyć mnie chciała...
moko.
za długo sie cieszyłam tym, że Oskar nie ma objawów. Od paru dni Oskar ma katar, kaszel. kicha, oczy mu łzawią. Nowe leki dostał, ale jednoznacznie jest stwierdzone, że Oskar nie ma astmy oskrzelowej 03.gif za to nie wiemy dalej skąd duszności:(
Isahra
Moko : może źle zastosowałaś te preparaty w sprayu ? Mi lekarka mówiła, że ważne jest abym nie rozpylała tego przy małym i później przez ok1-2 h nie wpuszczać go do pokoju. I nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych, mimo że oprócz tego piorę mu jeszcze wszystkie rzeczy w tym Alertexie do prania i normalnie jak ręką odjął przestał kaszleć i ciągnąć noskiem icon_smile.gif Może spróbuj raz jeszcze, mam nawet stronę tych preparatów gdzie jak chcesz to sobie poczytaj www.alertex.pl . I o tyle fajnie że nie jest w miarę cenowo, ostatnio znalazłam nawet za 18 zł icon_smile.gif Jak coś to pytaj.
angel11
witam ja wczoraj byłam z moim Kubusiem na testach no i ma alergie na roztocza na 4+. Lekarka poleciła kupić pościel silikonową z anilany lub poliestru. kupić ALLERGOFF i spryskać łóżko ale dopiero w sierpniu. Bedzie do 10 roku życia na tabletkach a potem bedzie miał odczulanie podskórne. Narazie mamy spokój z kaszlem i to bez zyrtecu ale,aż sie boje gdy zacznie sie sezon grzewczy 32.gif
Madziunia
Kiedy zaczyna się sezon grzewczy moja córcia też ma problemy z oddychaniem mimo że jest uczulona na zarodniki pleśni.
Muszę cały czas podawac jej syrop Virlix. Niestety
marsjanka
CYTAT(angel11 @ śro, 20 cze 2007 - 13:21) *
witam ja wczoraj byłam z moim Kubusiem na testach no i ma alergie na roztocza na 4+. Lekarka poleciła kupić pościel silikonową z anilany lub poliestru. kupić ALLERGOFF i spryskać łóżko ale dopiero w sierpniu. Bedzie do 10 roku życia na tabletkach a potem bedzie miał odczulanie podskórne. Narazie mamy spokój z kaszlem i to bez zyrtecu ale,aż sie boje gdy zacznie sie sezon grzewczy 32.gif


latem moje dziecko jest też bez leków i trzyma sie

mam w domu pościel siliknową, to taka, którą można wlaśnie prac w temp 90 stopni

z różnych źródeł wiem, że odczulanie można zacząć po skończeniu 6 lat.

i też mam alergoff i pryskam co pół roku nie tylko łóżko ale i pluszaki, zasłony
moko.
Mój Oskar przyjmuje leki ciągle, teraz jest lepiej, bo oprócz kurzu jest alergikiem na wszystkie pyłki. teraz skończył się okres pylenia niektórych krzewow, więc jest o niebo lepiej. . . .
angel11
Marsjanka ze od 6 lat to lekarka mi mówiła, lecz jest to leczenie tabletami i mało skuteczne , a od 10 lat podskórne i skutkuje w 99%. a ile płaciłaś za pościel?
Dziś szalałam z odkurzaczem,ze ścierą ło matko upociłam sie jak mops.
marsjanka
nie pamiętam już, ale kupowałam w Yusk, a nie w żadnym sklepie dla alergików
angel11
jakiś tydzień temu kupiłam Kubie poduche zapłaciłam 65 zł. icon_eek.gif na kołdre jeszcze poczekam na promocje. pozbyłam sie też znacznej części pluszaków ( oddałam do Domu Dziecka) do drugiej części mamy z małym sentyment 32.gif . Przymierzam sie też do kupna odkurzacza może jakiś polecicie icon_question.gif
Basia
Grześ właśnie niedawno zaczął odczulanie na roztocza. Jak na razie dobrze to toleruje..... mam nadzieję, że mu to pomoże....
angel11
kołderka kosztowała 160 zł. 23.gif jak narazie nic mu nie jest ale boje sie co to bedzie gdy zaczną grzać w domach 32.gif
malicja
Witam, podbijam temat, bo także mam w domu małego alergika, a odkąd zdecydowaliśmy się z mężem na zakup odkurzacza z fitrem wodnym TwinTT, to muszę powiedzieć, że problem jakby stał się nie tak dramatyczny. Nasz alergolog też potwierdził, że to był dobry pomysł z tym filtrem wodnym, bo to zdecydowanie ogranicza ilosć kurzu (a co za tym idzie rozotczy) w domu.
moko.
Też odkurzam wszystko odkurzaczem wodnym u nas to pierwsza broń do walki z roztoczami i kurzem. Pościel młody też ma antyalergiczną.
oktana
malicja napisz słówko więcej o tym odkurzaczu. Gdzie można go obejrzeć/kupić, ile kosztuje.
MagdaCe
witam, przejrzałam cały wątek i chciałam się podzielić z Wami moim prawie już 6-letnim doświadczeniem:

1- preparaty roztoczobójcze można używać, ale pod warunkiem, że nie ma dzieci uczulonych w pobliżu najlepiej dać na 1,2 tygodnie na wakacje i wtedy działać sprayami. Jak wiadomo uczulają odchody i martwe "cząstki" roztoczy a po spryskaniu takim cudem stężenie tego dziadostwa w powietrzu gwałtownie rośnie i oczywiście nasilenie objawów. Dlatego dzieci z alergią na roztocza pod żadnym warunkiem nie powinny przebywać w takich pomieszczeniach.

2- nie rozumiem dlaczego nawilżacie powietrze- roztocza czują się najlepiej w temp wyższej i przy zwiększonej wilgotności. Jeśli trzymamy w domu niższą temperaturę nawilżanie powietrza jest nie potrzebne . Sam nawilżacz w pokoju dziecka może stać się swoistym źródłem roztoczy! A tego nie chcemy.

Ja w okresie zimowym mam w domu nawet 17,5 st.C średnio 18- Dzieciaki ubrane cieplej, śpią w grubych piżamach, skarpetach - bo z kołdrą się ciężko oswajają. Żadnych kurzołapów w postaci dywanów [mam małe pod łóżkiem nadające się do prania w pralce] , firanek, żaluzję wewnątrz okien żeby mi się nic nie zbierało. Pluszaków parę mają , ale one są w ciągłym ruchu i co jakiś czas prane i zamrażane na 48h. Co jeszcze.... Wybieram ubranka które można prać w wyższej temp. a jeśli piorę dywaniki o których wspominałam lub kołdry, poduszki to dodaję preparatu roztoczobójczego do prania. No i oczywiście codzienne silne wietrzenie pomieszczeń, w zimie śmieję się że zamrażamy pokoje.


Trochę z dzieciakami przeszłam , syn miał bardzo silne AZS już w pierwszym miesiącu życia. Walczymy już prawie 6 rok [silna alergia na roztocza kurzu i pleśnie oraz sierść kota, refluks żoł-przeł. i ANN] aby alergia nie posunęła się w astmę oskrzelową. Wiadomo są okresy lepsze i gorsze , najważniejsza jest konsekwencja i wg mnie nie cudowanie z tzw nowinkami . Córcia na jesień też już miała objawy alergii, ale myślę że dziewczyny mają chyba silniejszy organizm i nie jest tak źle z nią jak z jej bratem.
Trzymajcie się , mam nadzieję że trochę pomogłam icon_wink.gif

MagdaCe
niewidzialna
Jestem uczulona na roztocza, córa też, na początku gdy odkurzałam ona stała na balkonie, nie widziałam innego wyjścia,po jakimś czasie objawy u niej ustąpiły. Jestem oporna, firan sie nie pozbyłam, większe pluszaki zapakowałam do wora, kupiłam odkurzacz z filtrem wodnym i mogę sama odkurzać bez kichania i bez wyganiania kogokolwiek na balkon, kwiatów jak najmniej, pościel wymienialiśmy co tydzień,w sumie u dzieci dalej tak robię,żadnego pierza, zrobiłam poduszki wypchane gąbką i piorę co jakiś czas, pranie zabawek co parę tygodni, a gdy myje okna ,robię to w maseczce, a najlepiej pod nieobecność córy, trochę to chaotyczne ale chyba wiadomo o co chodzi.

tez bałam się jak to będzie w przedszkolu, ale nie było tak źle,pani woźna odkurzała codziennie.
stapka18
A próbowałyście takiego ozonowania https://www.airozone.pl/pl/ozonowanie/ozono...--alergie-.html? Podobno świetnie zabija roztocza i to na dłuższy czas.
Aneczka8889
Już część osób zdążyła jakieś oczyszczacze polecić, więc ja jedynie mogę powiedzieć że również z takowego rozwiązania korzystam. Kupiłam głównie ze względu na małe dzieci. Różnicę było widać od razu, przestały kasłać, jak ręką odjął.
Podrzucam dodatkowo ciekawy artykuł https://loveair.pl/oczyszczacz-powietrza-na-alergie - myślę, że na pewno się przyda. icon_smile.gif)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.