Hm, zaczęło się klasycznie, wodnistą wydzieliną z nosa, która potem zgęstniała i nabrała zielonego odcienia.
I wszystko ok. krople odstawiłam już wieki temu, bojąc się uzależnić, a katar już mam 3 miesiące
Nos jest w miarę drożny, ale nadal wysmarkuję z niego nie lada eksponaty, oczywiście zielone.
Czy przeleczenie siÄ™ antybiotykiem coÅ› mi da w tej kwestii?
Muszę coś z tym zrobić, boję się o zęby - chirurg szczękowy zrobiła mi swego czasu dziurę od zęba do zatoki przynosowej, i przy katarach mnie boli nad zębami, a w dodatku pół roku temu przy katarze miałam tam zapalenie i musiałam pozbyć się zdrowej czwórki
Pomoże mi antybiotyk? albo co inne?