Dla miłosników Janoscha - teatr Powszechny

o super! tez chcę! a od ilu lat polecają? 3,5 latek nadaje się??

my teĹź
rząd 11 , miejsca 6,7,8- na 15.01.
to bedziemy dmuchać w plecy marghe?
cyd

A my idziemy we środę.
Czekamy na recenzję od premierowiczek

nie wiem od jakiego wieku polecają
a Michasia bywa w teatrze?

grunt,zeby za Kotem nie siedzieć
juz odebraliscie bilety?

nie , jeszcze nie
zamawialm dzis
Pani powiedziala, ze do 10 stycznia musimy odebrac
cyd

my do 5
a jakoś mi nie po drodze

a 5 to kiedy?
czwartek?
czekaj to zdzwonimy sie jakos i odbiore dla Was teĹź
cyd
P.S.
a swoją drogą to ciekawostka, że się w róznych terminach bilety odbiera
a Tobie edi co powiedzieli?

suuuuper !
Dziekuję

niech ja pomyslę, zdaje sie,ze zaklepałam 4 bilety.. moze ktoś reflektuje na 1 ?

Ja mam do 9-go odebrać

Jeśłi zapłacicie przelewem to możecie tuż przed spektaklem odebrać. Chcecie numer konta?

taaak !
poprosze

Myslicie, że do niedzieli przyszłej Szymkowi przejdzie ospa (wczoraj sie zaczęła), bo bym zarezerwowala.....

Graz , zarezerwować zawsze warto.. zobaczysz jak przebiega choroba i zdecydujesz
poza tym, jakby co.. są inne terminy

Graz,
Zarezerwuj z nami na 5.02.2005. Nie będzie nam tak samotnie

Konto podaję
PBK S.A.
Warszawa ul. Jasna 1
57106000760000401020003660

byliśmy
wróciliśmy b.zadowoleni
Gaba mówi,ze wszystko sie z ksiązka zgadza (babcia Jej czytał, nie ja)

10 rząd jest ok, pod warunkiem,ze przed dzieckiem nie siedzi 3 rosłych męzczyzn..

My nie dotarliśmy. Mąż nie odebrał na czas biletów, a później już nie wpadłam na to, że jeszcze mogą być wolne miejsca....

My idziemy we środę, miejsca mamy w 7 rzędzie a dziś zakupiłam wersję książkową. Po spektaklu planuję spotkanie z aktorem , tygryska gra mój daawno niewidziany ulubiony kolega z teatru amatorskiego...

czyli jutro?

to się zobaczymy

Jutro. To świetnie, cieszę sie bardzo.

No i już po więc pora na wrażenia. A wrażenia są różne. Zachwycona nie jestem. Wydaje mi się, że spektakl jest dla dzieci, które już bywały w teatrze lub też dobrze znają książkę. Nie poszłabym na ten spektakl z małym dzieckiem, które nie było jeszcze w teatrze. Za bardzo moim zdaniem jest "postmodernistyczno awangardowy"
Tempo spektaklu jest nierówne, bywają sceny za długie, zbyt nudne dla dziecka, coś w stylu etiud ruchowych. Dowcipy zbyt mało wyraźne jak dla dziecka np. scena ustawiania konstrukcji z beczek. Widać było, że w zamierzeniu miała być śmieszna, na sali panowała jednak cisza...
Same postacie misia i tygryska bardzo mi się podobały: i ich koncepcja i zagrane role. Natomiast nie mogłam się pogodzić z takim przedstawieniem krowy i wrony Czy ktoś rozumie dlaczego ta krowa wygląda jak burdelmama? I po co leży na tej socrealistycznej ladzie? Wydaje mi się,że jednak pokutuje tu niemożliwość przestawienia się dorosłego teatru na teatr dla dzieci. No, chyba, że to nie jest dla dzieci.. Nie znam innych przedstawień dla dzieci P. Cieplaka, więc nie mogę się szerzej wypowiedzieć.
Na osłodę dodam na koniec, że scenografia piękna moim zdaniem, parę pomysłów genialnych jak chociażby butelka pod sufitem lub sny na kanapie.
Acha, widziałam, ze Miśka podczas spektaklu momentami ewidentnie się nudziła a mimo że jest dzieckiem bardzo żywym teatr odbiera genialnie. Pierwszy raz była jak miała niecałe dwa i pół roku na "Jasiu i Małgosi" w Lalce i była urzeczona.

Gabie stroje krowy i wrony i jeża... bardzo ale to bardzo przypadły do gustu. Ni etylko stroje. Ogólnie wyszła zadowolona. Ale Ona chodzi od dawna do teatru i ksiazkę Janoscha zna b. dobrze (ja nie)

Mnie krowa również sie podobała. Absolutnie nie miałam skojarzenia z burdelmamą

Lezy na ladzie pełnej słodyczy.. o ile mnie wzrok nie myli, bita śmietana.. (mleko )

myśmy z Jankiem też byli wtedy z marghe , ale mnie grypa rozłożyła dlatego wcześniej nie pisałam
janek 3,5 latek tej bajki nie czytał, podobało mu się, choć niektórych rzeczy nie zrozumiał
np nie załapał, na poczatku, że w słupie ogłoszeniowym jest myszka
ale stroje mu sie podobały
podobał sie ruch na scenie


ja też kompletnie nie miałam skojarzeń z burdelmamą- ale może ja mam złe wyobrażenie burdelmamy

jedna moja rada
z dziecmi młodszymi- najpierw przeczytać książeczkę
i uwaga
rząd 11 tyż dobry- jak tata trzyma na kolanach
cyd

Nam się bardzo podobało
Ewa książeczkę zna od dawna, bardzo żywiołowo reagowała w trakcie przedstawienia, wyszła zadowolona
Nie przeszkadzała jej skromna, symboliczna wręcz scenografia , bardzo podobały się postacie misia, tygryska i liska. Najlepsza scena to wg Ewy łowienie ryby i inne sceny z rzeczką a z rekwizytów - ogon krowy

Spektakl trwa godzinkę, nie dłuży się i - mimo kilku słabszych punktów scenariusza - zaciekawił moje dziecię lat 4. Polecamy.