Witam serdecznie musze się pochwalić,mamy jamniczke,ma 9 tygodni i jest słodka,jest u nas od wczoraj ,tak przy okazji chciałabym zapytac co dawać jesc takiemu maluszkowi?nasza suka ma już pięć lat i dawno zapomniałam jak była szczeniakiem
Najlepiej sucha karme odpowiednia dla rasy i wieku.
Jesli chcesz gotowac to musisz pamietac o dodatkach mineralno-witaminowych.
Mamo Kacperka, wyobrażam sobie jaki słodki musi być taki 9 tygodniowy jamniczek . Zaaklimatyzowała się już? Polubiły się z tą 5-letnią panią jamnikową ? A Kacperek (nie wiem ile ma lat) pewnie zachwycony:) ? Jak Wam minęły pierwsze noce, bardzo się denerwowała? Ja przez pierwsze trzy noce musiałam ok, 24 wychdzić na spacer z moim maleństem, bo tak biedna zawodziła. No ale wtedy było jeszcze ciepło .
Imię już wybrane ? W sprawie pożywienia to Ci raczej nie pomogę, ja od początku jechałam praktycznie na karmie dla szczeniaków + jakieś dodatki typu serek biały,żółtko, czasem trochę makaronu czy ryżu, ale to zupełnie inna rasa (owczarek niemiecki) i nie wiem jak to powinno wyglądać u jamników.
Witaj Eno! dziękuje za odpowiedż
a więc tak imie wybrane SARA,pierwsza noc była koszmarna bo strasznie piszczała a dzisiaj było już lepiej spała u siebie na legowisku,Kacperek się cieszy strasznie bo stara suka ucieka przed nim,acha Kacperek ma 20 miesięcy,a co do karmienia to chyba będzie karma,niechce mi sie gotowac specjalnie dla pieska a CZILA nasz sunia (kundelek ze schroniska)zjada praktycznie wszystko a małej nic nie robi jedynie to ucieka bo Sara ją strasznuie dręczy(mały łobuz)ale jest kochana :)POZDRAWIAM
Oj, nie wiem czemu wcześniej zrozumiałam, że 5-letnia suka to też jamniczek, ale to bez znaczenia , grunt, że dziewczyny się akceptują . To Kacperek będzie miał teraz nowego towarzysza zabaw, przypuszczam, że skoro nowy piesek od małego wychowuje się z dzieckiem to zaprzyjaźnią się już na dobre . Fajnie jest patrzyć jak dwoje maluchów (dziecko i pies) próbuje się dogadać . Przed Tobą teraz pewnie sporo pracy (sprzątanie wywleczonych przez Sarę rzeczy , nauka czystości) ale ja i tak żałuję, że te szczenięce lata (miesiące ) tak szybko mijają, te maluchy są takie słodkie:).
no własnie mogła by byc taka malutka cały czas bo jest słodka ale charakterek też ma!troche sprzątania jest ale to już normalne bo Kacperek też co chwilę rozwala swoje zabawki,najgorsze jest to że dopiero w przyszłym tygodniu będziemy ja szczepić i nie moge z nią wychodzic na polko a sika co chwilkę ale na szczęscie w kuchni lub przedpokoju ,to nie ma problemu ze sprzątaniem bo są płytki(na szczęście)najzabawniejsze jest to że upatrzyła sobie spać w łazience,więc tam ma swoje posłanko,za to duża sunia ma jeszcze lepsze miejsce bo śpi w przedpokoju na pólłce gdzie są buty(w sumie to miały być bo już się nie mieszcza jak Czila się tam właduje) a Ty Ena jakiego masz pieska?dorosły już?
CYTAT(mama Kacperka) ...za to duża sunia ma jeszcze lepsze miejsce bo śpi w przedpokoju na pólłce gdzie są buty(w sumie to miały być bo już się nie mieszcza jak Czila się tam właduje)
hehe fajne Ja też mam (jeszcze ) szczeniaka (owczarka niemieckiego) tyle, że ten mój szczeniak to już mi do pół uda sięga . Ma 4 miesiące i właściwie naukę czystości już za sobą, chociaz wpadki się czasem jeszcze zdarzają . Obecnie próbuję ją wyprowadzić na cywilizowanego psa i uczę różnych komend. Idzie nam to średnio, tzn. łapie szybko, w domu jest ok, gorzej jak np. na spacerze coś ją bardzo zainteresuje, robi się głucha . No ale nie od razu Kraków zbudowano .
owczarki są kochane,ale niestety trochę za duże do naszego mieszkania ,bardzo kiedyś chciałam mieć owczarka ale męczył by się u nas bo mało miejsca,chciałabym jeszcze zapytać czy zostaje sam w domu i czy nie niszczy bo pamietam jak przywiozłam Czilę ze schroniska to tydzień byłam z nią w domu bo akurat miałam urlop(nie miałam jeszcze mężula)a jak poszłam do pracy to zjadła mi torebke i jeszcze parę żeczy zniszczyła ale póżniej było już o.k.
Niszczy, jak tylko coś do pyszczaka dorwie . Na szczęście sama nie zostaje bo przez dzień jest z opiekunką do dzieci i dziećmi, więc większych strat do tej pory nie było
Gratulacje
Jeśli chodzi o żywienie to ja osobiście jestem za gotowanym bo suche to suche - pies jak człowiek też potrzebuje mokrego i ciepłego pożywienia - hodowca od którego wzięłam psiaka powiedział mi krótko "jedz cały czas sucharki a zobaczysz jak czuje się pies na suchej karmie" Mam 5 miesięcznego malucha i od samego początku mu gotuję - ryż, mięcho, warzywa. Dostaje również biały ser z naturalnym jogurtem i żółteczkiem. Oczywiście witaminy - ja dodatkowo daje galaretkę z kurzych łapek na stawy i chrząstki bo to duża rasa. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|