To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Katar to nie choroba ?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

addera
Nie mogę się wyleczyć już od dwóch miesięcy.
Mam zatkany nos, gęsty katar, który spływa mi do gardła powodując kaszel.
W międzyczasie byłam 6 razy u lekarza - cztery razy u internisty (dziś po raz czwarty icon_confused.gif ) i dwa razy u laryngologa. Ja na samą myśl o wizycie u lekarza jestem chora, więc musi być ze mną na[prawdę kiepsko skoro tak latam od gabinetu do gabinetu. Zatoki bez zmian (robiłam prześwietlenie z własnej inicjatywy icon_confused.gif )
W międzyczasie brałam: Biseptol, Amoksiklav (to zaraz na poczatku), Eurespal, Cirrus i Sudafed (serce po pseudoefedrynie wali mi jak szalone icon_rolleyes.gif ), krople Sulfarinol. Dzis dostałam Bioparox icon_sad.gif
I mam dość. Od dwóch miesięcy nie było jeszcze dnia, żebym się czuła po prostu zdrowa icon_confused.gif Co się stało z moją odpornością ? Jeszcze nigdy tak długo nie chorowałam.

Może powinnam zrobić jakieś badania, ale nie wiem jakie. Lekarze sami nic nie proponują i przy każdej wizycie mam wrażenie, że traktują mnie jak jakąś symulantkę, no bo przecież kto z katarem do lekarza lata icon_evil.gif

Z zasmarkanym pozdrowieniem icon_wink.gif
agabr
Addera mam to samo , od wrzesnia wzielam kilka serii antybiotykow, mam wrazenie ze skoro jedrek nie choruje to ja lapie przedszkolne infekcje , mialam juz grype , angine , katar bakteryjny.
Od tygodnia biore jakies gigant ochronne leki mam nadzieje ze moja odpornosc sie jednak wzmocni.b.
addera
CYTAT(agnieszkabryndza)
Od tygodnia biore jakies gigant ochronne leki mam nadzieje ze moja odpornosc sie jednak wzmocni.b.


Agnieszka, napisz co bierzesz.
agabr
Add Padme 28 i korzen zenszenia.b
marghe.
Add, a probowałas brać Sinupret?
Potwora
Ja tak chorowałam we wrześniu i październiku, wzięłam tonę lekarstw, antybiotyki - pomogło mi dopiero wyleżenie icon_wink.gif tzn. rodzice zabrali do siebie Maksia a ja sobie w ciepełku leżałam przez 3 dni icon_rolleyes.gif No i wyzdrowiałam w końcu icon_rolleyes.gif czego i Tobie życzę icon_biggrin.gif
adzia
Addera, a testy uczuleniowe robiłaś? Moze coś tam jest na rzeczy?
addera
CYTAT(adzia)
Addera, a testy uczuleniowe robiłaś? Moze coś tam jest na rzeczy?


Kiedyś robiłam i tylko pyłki mi wyszły różne, a teraz pyłków nie ma icon_confused.gif Tak już myślałam, że może trzeba byłoby testy powtórzyć i sprawdzić czy to nie roztocza jakieś, albo cos innego icon_rolleyes.gif Ale co jeszcze sprawdzić ? Kurz ?
addera
CYTAT(Ola Fisia)
Ja tak chorowaÅ‚am we wrzeÅ›niu i październiku, wzięłam tonÄ™ lekarstw, antybiotyki - pomogÅ‚o mi dopiero wyleżenie icon_wink.gif  :D


Ola miałam zalecone wyleżenie . Ale na razie szanse na to marne są icon_rolleyes.gif
addera
CYTAT(marg.)
Add, a probowałas brać Sinupret?


Nie słyszałam nawet o tym icon_confused.gif A to na katar ?
marghe.
tak, na nas działa (na wszystkich)
wolÄ™ w kroplach niz w tabletkach

https://vena-vita.pl/product_info.php?products_id=1666
adzia
Wiesz co, testy to sie robi kompleksowo, zrobią Ci ze dwadzieścia dziurek w ręce icon_wink.gif i wszystko wyjdzie, ja miałam jakiś miesiąc temu i w porównaniu z tym, który robiłam pięć lat wczesniej jest niestety dość duża wartość dodana icon_sad.gif czyli to się może zmieniac...

A gdyby nie to, my zwalczamy objawy kataru Actifedem, też dobrzedziała, i bez recepty.
Kari07
Actifed ma mój młay przepsiany przez laryngologa i działa rewelacyjnie.
Tylko to też z efedryną.
A co pyleń to w styczniu juz zaczyna chyba brzoza...
reszka
Addera, katar uczuleniowy może być nie tylko sezonowy, ale całoroczny.

Namów internistę na morfologie z rozmazem i OB, laryngologa na wymaz z nosa, to powinno cos podpowiedziec.

Ujemne wyniki testów alergicznych nie świadcza o NICZYM.

Na razie łyknij sobie Zyrtec/Allertek przez dłuższy czas.
addera
Wrrrrr, no i po raz drugi doprawiłam się kroplami do nosa icon_evil.gif Już kiedyś to zrobiłam i obiecałam sobie wtedy, że więcej do tego nie dopuszczę icon_evil.gif Aha, obicanki - cacanki icon_evil.gif
Całą noc miałam z głowy. Efekt "odbicia" nastąpił wczoraj wieczorem i jestem zatkana na amen icon_sad.gif I wiem, ze to moja wina, bo już to raz przerabiałam @#$%^&*%$#&^ icon_twisted.gif
Wróciłam do pseudoefedryny icon_rolleyes.gif
Po południu idę do laryngologa. Jak dożyję popołudnia icon_evil.gif
marghe.
add, też to przerabiam co jakiś czas. Jak długo i jakie krople stosowałas?

naprawdę siegnij po Sinupret. Zaszkodzić nie zaszkodzi.. a pomaga odtykać
addera
Tym razem załatwiłam się Sulfarinolem. Jest taki gęsty, tak ładnie mnie odtykał icon_rolleyes.gif Do czasu jak widać icon_evil.gif
cydorka
oj kochana, kochana
sinupret jak napisala marghe
nam tez pomaga
a krople do nosa ........ sama wiesz, że mozna stosować krótkotrwale bo uzależniają nos- no sama wiesz o co chodzi- potem bez kropli ani rusz
trzymaj sie
cyd
addera
Hmmmm icon_biggrin.gif oddycham icon_lol.gif Jeszcze nie tak jak bym sobie tego życzyła icon_wink.gif ale zaczynam wciągać powietrze nosem icon_lol.gif (okropnie zresztą wysuszonym icon_rolleyes.gif ).
Pomogły mi dwie rzeczy :sinupret icon_biggrin.gif (dzięki blagam.gif marghe przytul.gif ) i płukanie co godzinę sterimarem.
Wiecie co, ja powinnam mieć na czole wypisane, żeby mi żadnych kropli w aptece nie sprzedawali icon_redface.gif no taka nieodpowiedzialna jestem icon_redface.gif
Ale jest postęp i żyję brawo_bis.gif
addera
Znowu mnie zatkało icon_sad.gif Coś jest nie tak, bo wszystko na mnie działa tylko doraźnie i w danym momencie icon_confused.gif
Do tego znów kaszlę icon_confused.gif
W piątek mam wolne i mam zamiar uderzyć gdzie tylko się da - do internisty, alergologa i do laboratorium.

A do tego mam opryszczkÄ™ icon_mad.gif

No chodzące nieszczęście ze mnie icon_rolleyes.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.