ja chcialam się dowiedziec która to się chwalila kominkiem i zapraszała jak bedzie śnieg itp??
JA CHCE SPOTKANIE PRZY KOMINKU!!!!!!!!!!!!
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
ja chcialam się dowiedziec która to się chwalila kominkiem i zapraszała jak bedzie śnieg itp??
JA CHCE SPOTKANIE PRZY KOMINKU!!!!!!!!!!!!
Popieram Szanowną Przedmówczynię
I nawet wiem, kto ma kominek
i ja wiem,a ze ciężarna jest to proponuję,że my obsłużymy ją a nie ona nas
Anitko ,co Ty na to?
Pewnie będziecie chciały się spotkac w łykend a ja dopiero będę mogła 21/22 buuuuuuu
Ja też pamiętam! Ja też!!
OLa ten twój termin to mi całkiem leży, bo smarkata jeszcze jestem i kaszląca na dniach to cudów z tym pewnie nie zdziałam
Melduję się też chętna i też chora
Termin Oli tez mi pasuje
Mnie wstępnie termin też pasuje.
Natomiast co do kominka - to chyba Moniki był pierwszy w kolejności, u Anity raczej grill. O pewnej rozsychającej się kuchni i nieważnym dyplomie nie wspominam nawet
Ja zapraszam jak najbardziej do siebie . Sama to nie moge sie ruszac z domu bo mi sie szyjka macicy skrocila czy cos w tym stylu wiec udomowiona jestem. Snieg troche topnieje ale moze do 21 spadnie nowy .
dobra to mu Anitke obsłuzymy i o sobie posprzatamy
to kiedy? dodam chyba jakÄ…Å› ankiete?
ups to chyba ja jakoś się nie zalogowałam
dobra to ja napisze kiedy a wy gdzie bo może tej "skróconej ' nie bedziemy nękać?
ooo ja tez chce przyjsc
znalazłam kto to z tym kominkiem wystartował
"Jak spadnie snieg to zaprasza dzieciaczki na lepienie balwana a my przy kominku z herbatka z rumikiem popatrzymy jak im to wychodzi ...." Anita jak nic pisala na stronie 10 watku " Amoże by tak..." PRZERABANE MASZ CIĘZARÓWA
Ale potem było uzgodnione, że na wieczór kominkowy do Moniki, a do Anity na wiosnę na grilla.
Mnie tam wszystko jedno, do Anity mam bliżej
Wieczór kominkowy u mnie, jak najbardziej zapraszam. Mój kominek nie jest duży, ale grzeje mocno A dobre winko jeszcze wzmocni grzanie
moze być i u mnie, ale mamjakiegoś splina, przyczyny są ofkors,ale mi sie nawet pisac nie chce..
A może spróbujemy zrobić czekoladę do picia - na sliiiny bardzo dobra
oooo czekolada
ja mam wino wląsnej roboty ale jest tak masakrycznie mocne smakowo i słodziachno kwasne że tylko dla wytrwałych ale rozgżewa baaaaaardzo mi jest wszystko jednoo gdzie JA CHCE TYLKO KOMINKA taka egoistka jestem a co
Kacha to z takiego wina można super grzańca zrobić
Zatem pijmy czekoladÄ™ i wino w ten zimowy czas
dobra to ja wiem co przyniose- wino na grzańca ...wiem ze trzeba chyba z 10 róznych przypraw żeby dobre bylo , mówic jakie bo ja pamietam tylko o :
cynamonie gozdzikach winie brakuje jeszcze 7
o Wy świntuchy !!!
A co z tymi co to ani wina, ani czekolady??? Ha!! Przyjdzie patrzeć na Was łakomie ze szklanką mineralnej w garści
Ewa - nie możesz czekolady? Buuuuuu
To może chociaz szarlotkę
szarlotkę mogę na bank więc co chwilę tu zerkam i czekam czy Ila się dopisze. Trzeba dziewczynę do muru przyprzeć coby się zjawiła i to Z szarlotką .
W domu to mam jakies zapasy winka bo maz sie nimi raczy. Do grzanego nawet nie wiedzialam ze trzeba 10 przypraw. Ale mozna tez poncz z winka zrobic. Ech tylko ze i ja dolacze do tych nie pijacych, ale na szczescie czekolade moge .
Ooooo wlasnie sie dowiedzialam ze mam za wysoki poziom cukru tak wiec wszelkie smakolyki przejda mi kolo nosa. Pewnie nawet szarlotki nie bede mogla buuuuu.
Ten gosc to ja Anita.
Dziewczyny, to na czym stanęło?
Ja osobiście bym nie obciążała Anitki, zwłaszcza, że jeść nie może , tylko tym razem bym się zrehabilitowała się u Moniki. A u Anitki obiecany grill na wiosnę. Co Wy na to? Nie uwierzę, że Ciężarna Gospodyni z zaleceniem leżenia będzie na tyle karna, że nie będzie koło gości skakać. I prawdę mówiąć nie chcę Cię, Anitko, nawet wystawiać na taką próbę. A jeśli potrzebujesz towarzystwa, to proponuję indywidualne, max. dwuosobowe odwiedziny. Mogę być pierwsza w kolejce
Myślę, że zastawianie stołu smakołykami u Anity byłoby okrutne i proponuję spotkanie faktycznie - u Moniki.
CYTAT(Lumpek) Dziewczyny, to na czym stanęło?
Ja osobiście bym nie obciążała Anitki, zwłaszcza, że jeść nie może , tylko tym razem bym się zrehabilitowała się u Moniki. A u Anitki obiecany grill na wiosnę. Co Wy na to? Nie uwierzę, że Ciężarna Gospodyni z zaleceniem leżenia będzie na tyle karna, że nie będzie koło gości skakać. I prawdę mówiąć nie chcę Cię, Anitko, nawet wystawiać na taką próbę. A jeśli potrzebujesz towarzystwa, to proponuję indywidualne, max. dwuosobowe odwiedziny. Mogę być pierwsza w kolejce Jak zwykle zrównoważony głos rozsądku ze strony Paki Popieram w pełni. Anita, też Cię mogę odwiedzić któregoś popołudnia, jeśli tylko masz ochotę na towarzystwo.
Skanna, to jedziemy razem Tylko daj znać Anitko, kiedy Ci najbardziej pasuje. No i co możesz jeść
Wow, co za nick
osobiście również uważam, że należy się zrehabilitować u Moniki (choć do Anity mam bliżej zdecydowanie)
dziewczyny ja odpadam umawiajcie siÄ™ dalej bezemnie
wykończyli mnie w pracy wszystko wrociło jak bumerang ...wrak ze mnie ...nie nadaje się do niczego
i znowu sie nie zalogowałam , nawet o tym nie pamietam
CYTAT(skanna) Wow, co za nick
, czyżby to z hefalumpów?
Kacha może jednak wpadniesz? Może rozmowa z życzliwymi babami choć troszkę pomoże?
Kachaa, Ola ma rację. W końcu to Ty jesteś inicjatorką tego spotkania, no nie? Poza tym, to dopiero za dwa tygodnie, więc może zdołasz się trochę pozbierać do tego czasu? A jak nie, to my Ci pomożemy.
Jeżeli chodzi o termin spotkania, to ja proponuje przesunąć o tydzień, ponieważ 21.-22. wypada w środku ferii i chyba nas nie będzie, pojedziemy do Sobótki, bo jest śnieg, więc trochę pozjeżdżamy na nartach
No tak kusza bardzo smakolyki ale jakos dzielnie daje rade i nie jem. Jeszcze troche i zrobie ponowne badania. Mysle ze to burak tak mnie zalatwil ale to tylko domysly. To takie smutne ze trzeba byc na diecie. Po porodzie znowu dieta . Ja jem jak narazie wszystko ale wywalilam slodycze, slodkie soki i owoce i warzywa ktore maja duza zawartosc cukru. Pewnie do konca ciazy slodyczy jesc nie bede bo bede sie bala, ale moze przejde na diete Ilony i od czasu do czasu na szarlotke sobie pozwole .
Ja sie nie ruszam z domu jedynie na ogrod z Kuba. Popoludnia mam spokojniejsze bo do poludnia to walcze z gotowaniem obiadu. Co drugi tydzien przychodzi do Kuby opiekunka i jest od 15 u nas, wiec zapewne chetnie zabawi wszystkie dzieciaczki . ZAPRASZAM, ZAPRASZAM tylko piszcze jaki dzien . Ten 21 to tez dobry dzien tylko ze u mnie to spotkanie musialo by byc w dzien bo wieczorem brzuch musze polozyc do lozka.
Czy tylko ja mam wrażenie, że nam się spotkanie z lekka rozłazi???
Ja bym poprosiła o ponowne wrócenie do tematu i ustalenie wiążących (!!!) szczegółów! Ja jestem matka małych dzieci i mam towarzyskie braki !!! I chcę Was spotkać i już!
no tak ja się posypałam to i spotkanie
dobra od poczÄ…tku pierwsze pytanie u kogo?
no to tak: Kalina ma zabieg 19 stycznia.czyli u mnie odpada. ale wyjśc z domu moge.
po prostu nie wiem jak ona sie bedzie czuła chociaz licze ze dobrze.
Tak jak pisałam zapraszam do mnie, ale nie za tydzień tylko za dwa....
Napiszcie czy Wam pasuje
Ja nie wim czy będę mogła w dniach 27 - 29, dowiem się dopiero 27 więc na razie siedzę cicho o obserwuję dyskusję
No więc kochane - wyjść to ja mogę tylko w weekendy - i tu jest mi wszystko jedno do kogo - właściwie wszędzie dojadę
W tygodniu - wieczorami (za dnia również, ale wtedy wiele z Was jednak nie może, a szkoda by było kogoś nie zobaczyć) zapraszam do siebie A za dwa tygodnie do Moniki mogę, ale wcześniej też by można coś nie coś skręcić
Ja za dwa tygodnie już odpadam, nie dość, że w sobotę mam koncert, to jeszcze to ostatni weekend z rodziną przed trzytygodniową nieobecnością.
A w sumie to zdałam sobie sprawę, że ten 21 to też kiepski termin, wszak Dzień Babci i Dziadka jest. Tak więc - tym razem beze mnie.
Ja za 2 tygodnie też nie mogę
21 mogę, bo Dzień Babci i Dziadka załatwiamy w niedzielę Spotkanie może być u mnie, wywalę męża (ucieszy się )
ja moge w każdy wekend , i w każdy wieczór
ja chce sie z Menadą koniecznie zobaczyć!!!
A może jutro urwałybyście się wieczorem z domów co?
Bo ja też namieszałam wczoraj i dziś, a przed chwilą do mnie siostra zadzwoniła, że zostawia Basię u mamy na cały przyszły tydzień, a chłopców zabiera na narty i chciała, żebym ze swoimi do mamy pojechała, żeby się Mała nie czuła samotna i wybcowana, także chyba wybędę na przyszły tydzień
Jutro wyjeżdżam na caly weekend
obserwuję temat od dawna i zaciskam zęby - bo wyjezdzam na ferie w tym najbardziej obleganym terminie
Moze załapię sie na nastepne... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|