To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Grzybica pochwy (znowu i znowu...)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

alusiaa
Nie mogę się cholery pozbyć... icon_evil.gif
Zaczęło się jeszcze ponad rok temu,kiedy jeszcze karmiłam piersią-nadchodziła druga połowa cyklu i ciągle to samo-
okrutne swędzenie i koszmarna suchość,aż do misiączki.
Sytuacja rzekomo miała ulec poprawie po zakończeniu karmienia.Nie karmię od połowy maja- na początku rzczeywiście było nieco lepiej.
Ale tylko na poczÄ…tku.
Teraz ,na przełomie pażdziernika/listopada braliśmy z mężem flukonazole.
I spokój był AŻ do teraz...
I znowu: świąd/suchość,a do tego złość i zniechęcenie..
grr...grr...
mamboo
Moja siostra równiez na to regularnie cierpiała - w końcu jej ginekolog stwierdził, że to za często i zrobił posiew. Okazało się, że to gronkowiec i należy go silniej potraktować. W efekcie już od ponad dwóch lat nie ma żadnych nawrotów.
amo
Mnie nekala w drugiej ciazy. Skonczyla sie wraz z nia. Byc moze u mnie bylo to jakies oslabienie organizmu zwiazane z ciaza, ale mozliwe tez, ze duzy wplyw mialo na infekcje moje zamilowanie do dlugich kapieli (goracych), ktore potrafilam sobie urzadzac nawet codziennie. Tuz przed porodem przeprowadzilismy sie i nie mamy juz wanny. Jezeli Ty tez sie moczysz w wannie to sproboj ograniczyc sie do prysznica - moze pomoze...
Aha, dobrze jest tez rzucic slodycze, bo to swietna pozywka dla grzybow. W zamian nalezy pic naturalne kefiry i jogurty.

Zycze powodzenia w zwalczeniu bestii.
katiek
No i może warto byłoby się potraktować lactacydem?? Odkąd porzuciłam inne płyny na jego rzecz, to jest o niebo lepiej.
PS A jaki macie papier toaletowy-kolorowy może podrażniać przez co grzybki mają idealne warunki
PS 2 No i bawełniane gatki trza wzuć-można się przyzwyczaić-takie nie-bawełniane wkładam w sytuacji kiedy wiem że krótko, oj krótko je nosić będę wink.gif
PS 3 Pomysł posiewu jak najbardziej POPIERAM. Co mi się na KArowej podoba-jak tylko coś mi było to od razu posiew mi robili (no dobra mi mój lekarz SAM zaproponował cytologię-czy bym się na jej pobranie zgodziła skoro i tak ma mi posiew pobierać icon_eek.gif ). Ale może się mną przejął, albo on w ogóle taki extra jest icon_smile.gif
Anuk
A ja czytałam ostatnio, że w sytuacji nawracających inf. grzybiczych, dobrze jest zakwaszać środowisko w pochwie przed miesiączką. Doustnie vit. C i lub irygacja i podmywanie wodą z kilkoma kroplami Citroseptu:

"Na grzybicÄ™ pochwy i sromu przewlekÅ‚Ä… już PO wyleczeniu ostrych objawów KONIECZNE jest ZAKWASZENIE Å›rodowiska w pochwie, takie jest naturalne, bo grzyby kochajÄ… zasadowe. − myć okolicÄ™
narzÄ…dów rodnych przegotowanÄ… wodÄ… z dodatkiem ok. 10 kropli ekstraktu na litr wody, nastÄ™pnie pÅ‚ukać irygatorem pochwÄ™ roztworem 1 − 5 kropli ekstraktu na szklankÄ™ wody. W przypadku ostrej infekcji pÅ‚ukania należy wykonywać 2 razy dziennie przez 3 dni, nastÄ™pnie raz w ciÄ…gu dnia.

1. Czyli najpierw IRYGACJE z roztworu wody przegotowanej i Citroseptu
(woda ma być kwaśna, ale nie tak intensywnie, ma być po prostu wyczuwany kwaśny smak )+ po irygacji LACTOVAGINAL (dobre bakterie kwasu mlekowego, które nie zdechną tylko w kwaśnym środowisku,
a one rozprawiÄ… siÄ™ same z grzybami).
2. Robić irygację i Lactovaginal codziennie gdy się coś zaczyna dziać przez tydzień ,a potem gdy objawy znikną co tydzień przez kilka tygodni. Potem jeszcze rzadziej i od czasu do czasu np. po zakończonym okresie Lactovaginal.
3. Wyleczyła mnie w ten sposób starej daty ginekolog z grzybicy trwającej 3 LATA !!!! przekichane dlatego polecam profilaktykę czyli patrz punkt 1 +2 oraz kwaśną wodę do podmywania" - tak pisała jakaś dziewczyna na forum o zdrowiu kobiety. Motyw z zakwaszaniem wody sprawdziłam - jest ok.

Jeszcze zapobiegawczo można zastosować roztwór nadmanganianu potasu (po umyciu płynem do h. intymnej, opłukać tym roztworem).
ilona
A czy jest w Polsce Canestan ?Jest to clotrimazol ktory stosuje sie do wewnatrz i zewnetrznie tez.Co prawda nie mama z tym wiekszych klopotow ale jak sie zdarzy to tylko tym sie ratuje.Sa preparaty trzydniowe,pieciodniowe-zalezy od stopnia nasilenia grzybicy.
Warto by bylo jednak dokladnie znbadac co Cie tak gnebi-moze to nie byc grzybica.
Ulcia i Julcia
Ja tak miałam przez pół roku, dokładniutko jak Ty. Druga połowa cyklu do miesiączki. Wszystkie zalecenia stosowałam, smarowałam się różniastymi specyfikami,no i pomagało... do następnego cyklu. Ginekolog straszyła, że jak zajdę w ciążę, to dopiero się zacznie. Ale zaszłam ... i w końcu mam spokój. Ja myślę, że to kwestia zbyt wysokiego poziomu któregoś hormonu (estrogenu?) w drugiej połowie cyklu, szczególnie, że i humory miałam wtedy okropne. Napisz, jak się tego pozbędziesz, bo myślę, że wszystko jeszcze przede mną.
inka
mnie sie zaczeło w ciązy, i do teraz nie moge sie pozbyc, mam tylko jakies 2 miesieczne przerwy co jest spokoj icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif
w piatek ide do ginekologa bo cos sie znowu zaczyna icon_cry.gif ufff prawde powiedziawszy są to nieliczne przypadki kiedy nie moge sie doczekac wizyty:wink:
kurcze wczoraj siedziałam pol godziny w bardzoooo goracej wodzie icon_eek.gif
Potwora
Ja pamietam, że kiedyś pisałaś, że masz problemy z miesiączką. Może zaburzenia hormonalne są przyczyną tej grzybicy? ( W moim przypadku tak było)
inka
ja miałam zaburzenia hormonalne, lekarz przepisał CILEST, ale z tym paskudztwem jest tak samo jak było icon_sad.gif zreszta ten cilest mnie wkurza, do okresu tydzien, a juz ze mnie leci wrrrrrrrrrrrrrrrr dobrze, ze w piatek wizyta...
kasiask
A czy nie stosujecie przypadkiem prezerwatyw?? Podobne są objawy przy uczuleniu na lateks, albo dodatki nawilżające.
Arwena.
Ja nie mogę używać niektórych wkładek higienicznych. W wyborze papieru też jestem wybredna.
Jul_i_anka
CYTAT(alusiaa)
Teraz ,na przełomie pażdziernika/listopada braliśmy z mężem flukonazole.


Mam pytanie. Jaką dawke flukonazole brał twoj maż? Też dostalismy ten lek ale nie wiem czy dla meza tak samo jak dla mnie ???
inka
a ja przez to moje plamienie musze ostatnio non stop uzywac wkladek icon_sad.gif super...a jak to przez to? icon_sad.gif
Arwena.
Inka to zmień na jakieś inne.
inka
wkładki zmieniłam, pasuje jeszcze zmienic tabletki icon_confused.gif
Anuk
i może płyn do higieny intymnej
inka
nie dość, ze mam to co w tytule tego wątku, to jeszcze zapalenie szyjki macicy i czeka mnie wymrażanie nadżerki icon_sad.gif
a to moje plamienie to od nadżerki nie tabletek anty.
mam małą załamke icon_sad.gif
Anuk
Inka, mogę ci rękę podać..... od czytania wątku na mnie też przeszło 03.gif
inka
Anuk współczuje przytul.gif i życze szybkiego pozbycia się paskudztwa icon_smile.gif
Anuk
Dzięki - wzajemnie przytul.gif
Sulichna
Ja też się z tym męczyłam parę lat, wydałam kupę kasy na badania, lekarstwa; stosowałam maści, tabletki, irygacje, jadłam jogurty, nie jadłam słodyczy itp i co i nic, ciągle to samo; aż jedna dobra dusza - Bogusia Geloa (dzięki Ci Bogusiu) napisała, że pomógł jej preparat osłonowy (chodzi o odtworzenie flory bakteryjnej)i zastowałam kurację Lakcidem i co jakiś czas profilaktycznie sobie stosuję i jak ręką odjął, nic mimo iż cały rok chodziłam na basen.
Anuk
Sulichna, ale kuracja Lakcidem doustna, oprócz Lactovaginalem czy zamiast. Na czym to polega, bo ja już w desperacji jestem
Sulichna
lakcidem doustna!!!!!!!!!!
Anuk
Sulichna, wiem że Lakcid się łyka, ale jednocześnie z łykaniem Lakcidu - stosowałaś Lactovaginal (glob.dopochwowe)? Jak długo stosowałaś Lakcid?
Sulichna
Tuż przed Lakcidem brałam antybiotyk dopochwowo (nie pamiętam jaki) i nic prócz tego- żadnego smarowania, żadnych płukanek. Ważne żeby był to lakcid a nie inny lek osłonowy bo lakcid ma najwięcej pałeczek kwasu mlekowego. I jeszcze jedno: przed skorzystaniem z toalety myję ręce i po umyciu rąk niczego juz nie dotykam. Wiem, wiem wygląda to na fobię, ale ponoć najwięcej bakterii jest na klamkach. Najpierw do takiego postępowania zmusiła mnie moja desperacja a teraz już się przyzwyczaiłam.
Ania D.
Przy leczeniu warto też mienić dietę, nie jeść nic słodkiego, bo grzyby doskonale się rozwijają w organizmie, który spożywa cukier.
inka
jak juz pisałam w tamtym tygodniu zaczeło mi sie to paskudztwo, kupiłam maść clotrimazolum (nie wiem czy dobrze napisałam) i lactovaginal, dzis byłam wybrac wyniki posiewu i nic nie ma hura!!!!!!!!!!!!!!!! oprocz zapalenia szyjki icon_sad.gif mam brac antybiotyk, wiec napewno polece do apteki po lakcid.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.