zgaga..poradzcie......

Mam od 8 miesiąca ciązy niesamowita zgage...Słyszalam,że pomaga picie mleka i sody oczyszczanej..próbowałam to robić,ale nie pomaga..Jakas znajoma powiedziała mi,ze mam zgage,bo "misio" uciska żąładek albo drugą przyczyną jest to ,ze urodzi sie bardzo owłosiony....Prosze Was o radę..bo w nocy w ogóle nie śpię...pozdrawiam was serdecznie...

p.s.Rodzę już niedlugo.bo mam termin na 27 stycznia 2006..i z niecierpliwośića czekam na wasze wpisy i pozdrawiam przyszle"usmiechnięte" mamy...
Małgosia[color=darkblue][/color]

Spytaj sie w aptece lub swojego ginekologa. Sa rozne mleczka na zgage rowniez dla kobiet w ciazy, pomagaja lepiej niz mleko. Unikaj slodyczy i kwasidel, chociaz mi to unikanie i tak nic nie dalo, tylko ja zgage mialam od 6-go miesiaca w jednej i drugiej ciazy, potem po porodzie przechodzi , ale i tak sie nie wyspisz . Jeszcze troszezczke Cie pomeczy od srodka, a potem od zewnatrz .

spróbuj migdałów -całe,ze skórką,ok5-6szt.,mielić długo w buzi i połykać
u mnie pomaga

możesz też spróbować najzwyklejszego mleczka na zgagę z apteki -działa dłużej jak te wszystkie modne wynalazki do ssania

mi na zgagę pomagał kefir, a jak on nie dawał sobie rady to brałam Renie

Miałam zgagę calą ciążę. Piłam mleko, jadłam migdały, spałam tylko na lewym boku, odstawiłam słodkie, tłuste i kwaśne, niestety nic nie pomagało. Nawet na porodówce męczyła mnie zgaga-gigant, a Emi urodziła się prawie łysa. Chyba na przekór tesciowej, która wmawiała mi owłosione dziecko właśnie przez tę zgagę.

Burek-awiesz,że i ja tak miałam-zgagi w ciąży z Olką przepędzić nie mogłam,a ona łysa
za to z Jaśkiem zgagi miałam niewiele,a zarośnięty sie urodził jak małpka

o, ja dokladnie tak samo. I w dodatku powod mojej zgagi jest prawie lysy do dzisiaj