Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
dziewczyny ratujcie bo nie mam pojęcia co mam robic. na alegiach sie znam jak kot na gwiazdach a tu moje małe dziecko ma alergie na koty.
Obecnie sprawa wyglada tak.
nasza nowa opiekunka ma w domu kota, maciek tam nie bywa ale dziewczyna jest u nas codziennie i dodatkowo usypia Macka nosząc go na rękach (w zwiazku z tym ma z nia bardzo bliski kontakt).
Odkąd pojawiła sie u nas (czyli od początku stycznia) Maćkowi nasiliły sie objawy skórne, pojawiły mu sie wykwity na policzkach, potem takie krostki na pośladkach i brzuchu, dziś dodatkowo wokół zgiec na rękach takie czerwone rumienie (drobniutkie kropeczki, niewystające). Oprócz tego dziewczyna coddziennie meldowała mi że Maciek kaszle i ma katar, a jak jest ze mną to nic mu nie jest. Po tym własnie zaczęłam podejrzewać ze winny jest kot.
Powiedzcie mi czy jest szana żeby w jakiś sposób uchronić sie przed występowanie u niego objawów, dziewczyna przyniosła już do nas ubrania, które sa tu cały czas. Czy jednak musze zacząć szukać nowej opiekunki bo nie uniknę tego uczulenia.
Od wczoraj podaje mu Clemastin ale tak sobie kalkuluje że to chyba bez sensu żeby jechał cały czas na lekach z powodu opiekunki.
Druga sprawa jest taka, od połowy grudnia mamy swinke morska, ale nie wiem czy tak długo mogło zając wystąpienie objawów.
Mika
Wed, 11 Jan 2006 - 23:35
a jak długo trwają objawy uczulenia?
dopiero terazto wyszło? a opiekunka od kiedy ma kota?
objawy u Twojego synka są bardzo nasilone jak na "przyniesiony" alergen przez osobę trzecią-tym bardziej,że piszesz iż przebiera się ona u Was w"czyste" ciuchy
trzeba by było wszystkiego się pozbyć,poczekać na ustąpienie objawów i powoli wprowadzać spowrotem -ja tak eksperymentowałam na córce kiedy się okazało,że też dostała uczulenia (na "szczęście" miała tylko zapuchnięte i zaropiałe oczy)
wyszło na to,że to przez kota -tyle,że u nas wystarczyło zabronić jej spać ze zwierzakiem(ja mam tą samą postać uczulenia na kotę )
mamami
Wed, 11 Jan 2006 - 23:52
Mika opiekunka jest nowa, przychodzi do nas od początku stycznia i tak własnie zaczęły występować u niego objawy. Ciuchy dziewczyna przyniosła dziś pierwszy raz więc trudno oczekiwać rezultatów.
Swiniaka mamy od miesiąca a objawy u Maćka występuja dopiero od ok 1,5 tygodnia i nasilaja się w towarzystwie opiekunki (swędzenie oczu, katar i kaszel) dlatego typuje raczej jej kota niz naszego prosiaka (tym bardziej że od poczatku ma te same trociny, żarcie itp).
Wypiore te ciuchy przez weekend u siebie i zobaczymy.
dziś ponoć było już trochę lepiej bo zniknął kaszel i zmniejszył się katar.
Mika
Thu, 12 Jan 2006 - 00:01
no to obstawiałabym kota
poczekaj czy minie jeśli dłużej opiekunka będzie "sterylna"
Kaszanka
Thu, 12 Jan 2006 - 08:09
To jeszcze musiałaby myć się cała, włosy przy okazji też po przyjściu
Ev
Thu, 12 Jan 2006 - 08:26
Mamami,
podrzucam linka (sama z niego niejednokrotnie korzystam )
Mamami, alergia na sierść (ślinę) kota objawia się przede wszystkim katarem, ewentualnie kaszlem, zapaleniem spojówek, ale nie powoduje wysypki na skórze, tym bardziej, że kontakt z alergenem jest pośredni.
I druga sprawa: jeśli uczulenie na sierść kota, to bardzo prawdopodobne, że taka jest reakcja na sierść i świnki, i królika i psa.
Nadmienić należy, że akurat kocie alergeny utrzymują się w miejscu, gdzie kot przebywa, aż 6 lat.
P.S. Ja mam alergię na kocią sierść mam przy kontakcie mega - katar, kichanie jak po torebce pieprzu zapalenie spojówek, a byle zadrapanie to trudno gojąca się, rozogniona rana.
Mika
Thu, 12 Jan 2006 - 10:29
Kocurek -to nie alergia na sierść tylko na naskórek -to raz
dwa-mogą być objawy skórne w postaci swędzenia,wysypki-moja przyjaciółka i jej syn mają,z tym,że oni muszą mieć bezpośrednią styczność z moją kotką żeby to wylazło
możliwe,że intensywność zależy od wieku "ludzia"
u mnie kiedy byłam w wieku Maćka pojawiałysię wszystkie możliwe objawy-kot nie mógł być nawet w zasięgu podwórka,bo już chodziłam z czerwonymi oczami
odczuliłam się sama-"homeopatycznie" przebywając jak najczęściej z kotami -jak widać dziś na załączonym obrazku ta metoda podziałała,mieszka z nami kotka,śpi ze mną na łóżku jedyne czego nie mogę to tulić się do niej twarzą i dotykać rękami oczu po tym jak ją głaskałam
aaaa i absolutną nieprawdą jest że jeśli ktoś ma uczulenie"na kota" to będzie miał automatycznie na resztę futrzaków -nikogo z nas (uczulonych na koci naskórek) nie uczulają ani świnki (też mamy) ani chomiki (były) ,króliki a już tym bardziej nie psy-li TYLKO i jedynie koci naskórek
p.s
po kocim zadrapaniu każdy reaguje tak jak ty -w pazurach mają coś tam co powiduje taką reakcję -i nie jest to "uczulenie"
agama76
Thu, 12 Jan 2006 - 10:37
Kot jest najsilniej alergizujacym zwierzeciem. Uczula nie tylko siersc ale przede wszystkim naskorek kota. Sprobujcie sie upewnic czy to alergia na kota - moze testy z krwi? Jesli tak, to ja zmienilabym opiekunke. Moj syn ma astme, wiem jak to jest i nie zyczylabym nikomu - zwlaszcza gdy mozna bylo wczesniej nie dopuscic do jej rozwiniecia sie. Przebieranie sie nic nie da - no chyba ze przed wejsciem do Was opiekunka bralaby gruntowny prysznic. Uczulenie na siersc kota wcale nie oznacza uczulenia na siersc innych zwierzat.
pozdrawiam
Aga
Kocurek
Thu, 12 Jan 2006 - 14:02
CYTAT(Mika)
u mnie kiedy byłam w wieku Maćka pojawiałysię wszystkie możliwe objawy-kot nie mógł być nawet w zasięgu podwórka,bo już chodziłam z czerwonymi oczami odczuliłam się sama-"homeopatycznie" :lol: przebywając jak najczęściej z kotami -jak widać dziś na załączonym obrazku ta metoda podziałała,mieszka z nami kotka,śpi ze mną na łóżku jedyne czego nie mogę to tulić się do niej twarzą i dotykać rękami oczu po tym jak ją głaskałam
To prawda, kiedyś te objawy były okropne, ale odkąd mam notoryczny kontakt z kotem, jest dużo lepiej. Właściwie zostało tylko zap. spojówek, ale muszę oka dotknąć po głaskaniu, i ciężko gojące się, opuchnięte miejsce po zadrapaniu.
CYTAT(Mika)
aaaa i absolutną nieprawdą jest że jeśli ktoś ma uczulenie"na kota" to będzie miał automatycznie na resztę futrzaków -nikogo z nas (uczulonych na koci naskórek) nie uczulają ani świnki (też mamy) ani chomiki (były) ,króliki a już tym bardziej nie psy-li TYLKO i jedynie koci naskórek
A czy ja pisałam, że MUSI? może, ale nie musi
CYTAT(Mika)
p.s
po kocim zadrapaniu każdy reaguje tak jak ty -w pazurach mają coś tam co powiduje taką reakcję -i nie jest to "uczulenie" :wink:
No, jest coÅ› takiego, nazywa siÄ™ "choroba kociego pazura".
Generalnie zadrapania po kocie się źle goją.
mamami
Thu, 12 Jan 2006 - 19:33
Kocurku to na pewno nie jest uczulenie na świnię bo tak jak pisałam swinię mamy juz długo a uczulenie występuje dopiero od ponad tygodnia. Na psa też nie ma uczulenia bo bez problemu możemy odwiedzać psie rodziny
Zobacze jak siÄ™ akcja rozwinie i profilatycznie zaczynam sie rozglÄ…dac za nowÄ… opiekunkÄ….
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.