To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kot

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

mamami
dziewczyny ratujcie bo nie mam pojęcia co mam robic. na alegiach sie znam jak kot na gwiazdach a tu moje małe dziecko ma alergie na koty.
Obecnie sprawa wyglada tak.
nasza nowa opiekunka ma w domu kota, maciek tam nie bywa ale dziewczyna jest u nas codziennie i dodatkowo usypia Macka nosząc go na rękach (w zwiazku z tym ma z nia bardzo bliski kontakt).
Odkąd pojawiła sie u nas (czyli od początku stycznia) Maćkowi nasiliły sie objawy skórne, pojawiły mu sie wykwity na policzkach, potem takie krostki na pośladkach i brzuchu, dziś dodatkowo wokół zgiec na rękach takie czerwone rumienie (drobniutkie kropeczki, niewystające). Oprócz tego dziewczyna coddziennie meldowała mi że Maciek kaszle i ma katar, a jak jest ze mną to nic mu nie jest. Po tym własnie zaczęłam podejrzewać ze winny jest kot.
Powiedzcie mi czy jest szana żeby w jakiś sposób uchronić sie przed występowanie u niego objawów, dziewczyna przyniosła już do nas ubrania, które sa tu cały czas. Czy jednak musze zacząć szukać nowej opiekunki bo nie uniknę tego uczulenia.
Od wczoraj podaje mu Clemastin ale tak sobie kalkuluje że to chyba bez sensu żeby jechał cały czas na lekach z powodu opiekunki.

Druga sprawa jest taka, od połowy grudnia mamy swinke morska, ale nie wiem czy tak długo mogło zając wystąpienie objawów.
Mika
a jak długo trwają objawy uczulenia?
dopiero terazto wyszło? a opiekunka od kiedy ma kota?

objawy u Twojego synka są bardzo nasilone jak na "przyniesiony" alergen przez osobę trzecią-tym bardziej,że piszesz iż przebiera się ona u Was w"czyste" ciuchy

świnki też mogą uczulać,ba-mogą uczulać trociny/ściółka którymi wysypana jest klatka,nawet pokarm

trzeba by było wszystkiego się pozbyć,poczekać na ustąpienie objawów i powoli wprowadzać spowrotem -ja tak eksperymentowałam na córce kiedy się okazało,że też dostała uczulenia (na "szczęście" miała tylko zapuchnięte i zaropiałe oczy)
wyszło na to,że to przez kota -tyle,że u nas wystarczyło zabronić jej spać ze zwierzakiem(ja mam tą samą postać uczulenia na kotę wink.gif )
mamami
Mika opiekunka jest nowa, przychodzi do nas od początku stycznia i tak własnie zaczęły występować u niego objawy. Ciuchy dziewczyna przyniosła dziś pierwszy raz więc trudno oczekiwać rezultatów.
Swiniaka mamy od miesiąca a objawy u Maćka występuja dopiero od ok 1,5 tygodnia i nasilaja się w towarzystwie opiekunki (swędzenie oczu, katar i kaszel) dlatego typuje raczej jej kota niz naszego prosiaka (tym bardziej że od poczatku ma te same trociny, żarcie itp).
Wypiore te ciuchy przez weekend u siebie i zobaczymy.
dziś ponoć było już trochę lepiej bo zniknął kaszel i zmniejszył się katar.
Mika
no to obstawiałabym kota
poczekaj czy minie jeśli dłużej opiekunka będzie "sterylna" wink.gif
Kaszanka
To jeszcze musiałaby myć się cała, włosy przy okazji też po przyjściu icon_wink.gif
Ev
Mamami,
podrzucam linka (sama z niego niejednokrotnie korzystam icon_smile.gif )

https://www.apsik.pl/pages/dzieci/zwierzeta.php
Kocurek
Mamami, alergia na sierść (ślinę) kota objawia się przede wszystkim katarem, ewentualnie kaszlem, zapaleniem spojówek, ale nie powoduje wysypki na skórze, tym bardziej, że kontakt z alergenem jest pośredni.

I druga sprawa: jeśli uczulenie na sierść kota, to bardzo prawdopodobne, że taka jest reakcja na sierść i świnki, i królika i psa.

Nadmienić należy, że akurat kocie alergeny utrzymują się w miejscu, gdzie kot przebywa, aż 6 lat.

P.S. Ja mam alergię na kocią sierść icon_rolleyes.gif mam przy kontakcie mega - katar, kichanie jak po torebce pieprzu icon_wink.gif zapalenie spojówek, a byle zadrapanie to trudno gojąca się, rozogniona rana.
Mika
Kocurek -to nie alergia na sierść tylko na naskórek icon_wink.gif -to raz
dwa-mogą być objawy skórne w postaci swędzenia,wysypki-moja przyjaciółka i jej syn mają,z tym,że oni muszą mieć bezpośrednią styczność z moją kotką żeby to wylazło
możliwe,że intensywność zależy od wieku "ludzia" icon_wink.gif

u mnie kiedy byłam w wieku Maćka pojawiałysię wszystkie możliwe objawy-kot nie mógł być nawet w zasięgu podwórka,bo już chodziłam z czerwonymi oczami icon_wink.gif
odczuliłam się sama-"homeopatycznie" icon_lol.gif przebywając jak najczęściej z kotami -jak widać dziś na załączonym obrazku ta metoda podziałała,mieszka z nami kotka,śpi ze mną na łóżku jedyne czego nie mogę to tulić się do niej twarzą i dotykać rękami oczu po tym jak ją głaskałam


aaaa i absolutną nieprawdą jest że jeśli ktoś ma uczulenie"na kota" to będzie miał automatycznie na resztę futrzaków -nikogo z nas (uczulonych na koci naskórek) nie uczulają ani świnki (też mamy) ani chomiki (były) ,króliki a już tym bardziej nie psy-li TYLKO i jedynie koci naskórek

p.s
po kocim zadrapaniu każdy reaguje tak jak ty -w pazurach mają coś tam co powiduje taką reakcję -i nie jest to "uczulenie" icon_wink.gif
agama76
Kot jest najsilniej alergizujacym zwierzeciem. Uczula nie tylko siersc ale przede wszystkim naskorek kota. Sprobujcie sie upewnic czy to alergia na kota - moze testy z krwi? Jesli tak, to ja zmienilabym opiekunke. Moj syn ma astme, wiem jak to jest i nie zyczylabym nikomu - zwlaszcza gdy mozna bylo wczesniej nie dopuscic do jej rozwiniecia sie. Przebieranie sie nic nie da - no chyba ze przed wejsciem do Was opiekunka bralaby gruntowny prysznic. Uczulenie na siersc kota wcale nie oznacza uczulenia na siersc innych zwierzat.
pozdrawiam

Aga
Kocurek
CYTAT(Mika)
u mnie kiedy byÅ‚am w wieku Maćka pojawiaÅ‚ysiÄ™ wszystkie możliwe objawy-kot nie mógÅ‚ być nawet w zasiÄ™gu podwórka,bo już chodziÅ‚am z czerwonymi oczami wink.gif  
odczuliÅ‚am siÄ™ sama-"homeopatycznie"  :lol: przebywajÄ…c jak najczęściej z kotami -jak widać dziÅ› na zaÅ‚Ä…czonym obrazku ta metoda podziaÅ‚aÅ‚a,mieszka z nami kotka,Å›pi ze mnÄ… na łóżku jedyne czego nie mogÄ™ to tulić siÄ™ do niej twarzÄ… i dotykać rÄ™kami oczu po tym jak jÄ… gÅ‚askaÅ‚am

To prawda, kiedyś te objawy były okropne, ale odkąd mam notoryczny kontakt z kotem, jest dużo lepiej. Właściwie zostało tylko zap. spojówek, ale muszę oka dotknąć po głaskaniu, i ciężko gojące się, opuchnięte miejsce po zadrapaniu.

CYTAT(Mika)
aaaa i absolutną nieprawdą jest że jeśli ktoś ma uczulenie"na kota" to będzie miał automatycznie na resztę futrzaków -nikogo z nas (uczulonych na koci naskórek) nie uczulają ani świnki (też mamy) ani chomiki (były) ,króliki a już tym bardziej nie psy-li TYLKO i jedynie koci naskórek

A czy ja pisałam, że MUSI? icon_wink.gif może, ale nie musi icon_smile.gif
CYTAT(Mika)
p.s
po kocim zadrapaniu każdy reaguje tak jak ty -w pazurach majÄ… coÅ› tam co powiduje takÄ… reakcjÄ™ -i nie jest to "uczulenie"  :wink:

No, jest coÅ› takiego, nazywa siÄ™ "choroba kociego pazura".
Generalnie zadrapania po kocie się źle goją.
mamami
Kocurku to na pewno nie jest uczulenie na świnię bo tak jak pisałam swinię mamy juz długo a uczulenie występuje dopiero od ponad tygodnia. Na psa też nie ma uczulenia bo bez problemu możemy odwiedzać psie rodziny icon_wink.gif
Zobacze jak siÄ™ akcja rozwinie i profilatycznie zaczynam sie rozglÄ…dac za nowÄ… opiekunkÄ….
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.