jestem facetem ,chyba to żadkość na tej stronie , ale potrzebuje pilnie odpowiedzi ,żona jest w 8 tygodniu , byliśmy na usg, lekarz nie mógł usłyszeć serca , dwa tygodnie wcześniej byliśmy i było wszystko OK,czy któraś pani miała taki przypadek
Usłyszeć, czy zobaczyć bijącego serduszka na usg?? Bo że nie mógł usłyszeć to żadna rzadkość, raczej norma, w 8mym tygodniu raczej serducho bijące dopiero zaczyna być widać na usg, ale usłyszeć da się dopiero ok.14tego. Ale jeśli go nie widać, to też nie znaczy nic strasznego. Należałoby tylko pójść za jakiś tydzień, dwa na kontrolę, żeby sprawdzić, co tam słychać u lokatora.
Problem jeśli pęcherzyk był całkiem pusty. A co mówił lekarz? U mnie cokolwiek było widać w pierwszej ciąży dopiero w 8mym tygodniu, ale serducho później.
dzięki troche mi ulżyło , ale to tak będzie długa noc , jutro rano mamy być na badaniu
do estcher , jeszcze raz ja dzięki bardzo za informacje , moja żona pochodzi z Bytomia , teraz mieszkamy w woj. Lubuskim
w 8 tyg. byłam na usg, serduszko biło, tzn. było widać pulsujący punkcik.
Następne badanie w 12 tyg. - serduszko nie bije. Płod obumarł w 9 tyg. Potwierdziło to jeszcze w szpitalu 3 różnych lekarzy robiących mi usg. Trzymam kciuki za Twoja żonę, oby okazało się, że lekarz sie pomylił.
Przerażony, na pewno wszystko będzie dobrze, a Twój nick będzie brzmiał "szczęśliwy". Trzymajcie się i głowa do góry A jutro życzę Wam ślicznego widoku małej kijanki z pulsującym punkcikiem
A Twoja żona to dobry interes zrobiła z tą przeprowadzką Też bym chętnie uciekła z tego Śląska....
nie martw sie moj lekarz tez mi tak powiedzial... 12tyg
tylko troche inaczej.... jak robił usg cos go zaniepokoiło... bo stwierdzil ze dziecku za wolno bije serduszko... choc w 9 tyg... było ladne widoczne serducho... jeszcze na mnie na krzyczal ze jesli bede dalej sie denerwowac to strace dziecko... lub wysle mnie na oddzial... dostałam do tego fuul lekow... zobaczysz bedzie dobrze!!!!
BARDZO DZIĘKUJE WSZYSTKIM PANIOM KTÓRE NAPISAŁY , PRÓBOWAŁY MNIE POCIESZYĆ, NIESTETY STRACILIŚMY NASZE MALEŃSTWO , BYLIŚMY DZIŚ PO RAZ KOLEJNY NA USG, SRZET BARDZO DOBRY , LEKARZ TEŻ ALE NIESTETY CUDOTWÓRCĄ NIESTEY NIE JEST JUTRO ŻONA IDZIE DO SZPITALA , MIMO ŻE JESTEM FACETEM ,TO I TAK BOLI JAK DIABLI . I TYLKO JEDNO PYTANIE DLACZEGO? ALE JAKOŚ MUSIMY TO PRZETRWAĆ I ZA JAKIŚ CZAS ZNOWU SPRÓBOWAĆ , ALE PRZEDTEM SOLIDNE BADANIA , LEKARZ PROWADZĄCY OBIECAŁ POMOC , MIMO ŻE NIE CHODZIMY PRYWATNIE.
CYTAT(PRZERAŻONY) BARDZO DZIĘKUJE WSZYSTKIM PANIOM KTÓRE NAPISAŁY , PRÓBOWAŁY MNIE POCIESZYĆ, NIESTETY STRACILIŚMY NASZE MALEŃSTWO , BYLIŚMY DZIŚ PO RAZ KOLEJNY NA USG, SRZET BARDZO DOBRY , LEKARZ TEŻ ALE NIESTETY CUDOTWÓRCĄ NIESTEY NIE JEST JUTRO ŻONA IDZIE DO SZPITALA , MIMO ŻE JESTEM FACETEM ,TO I TAK BOLI JAK DIABLI . I TYLKO JEDNO PYTANIE DLACZEGO? ALE JAKOŚ MUSIMY TO PRZETRWAĆ I ZA JAKIŚ CZAS ZNOWU SPRÓBOWAĆ , ALE PRZEDTEM SOLIDNE BADANIA , LEKARZ PROWADZĄCY OBIECAŁ POMOC , MIMO ŻE NIE CHODZIMY PRYWATNIE.
Trzymaj sie!Ja tez jutro ide do szpitala,powinnam byc w 11 tygodniu,jednak dzisiejsze usg pokazalo ze moje malenstwo niezyje:( To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|