Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > ciąża i porÄ‚Å‚d
A jak sobie radziłyście na początku ciąży z mdlościami? Ja przez prawie 4 miesiące miałam niepowściągliwe wymioty praktycznie przez caly dzień, jak nie mialam czym wymiotować, to przychodzila kolej na żółć z żołądka, aż w końcu wylądowałam w szpitalu i tam spędziłam tydzień, ale trochę mi pomogli.W sumie jak tylko mnie wzięli to odrazy mi przeszło,więc chyba dużo też zależy od nastawienia psychicznego.
Ja na poczatku tzn. tak własciwie to niedawno mi się skończyło- miałam mdłości, ale nie zwracałam.
No i zauważyłam, ze jak sie denewruje zaraz mnie mdli, okropność. Ale Ty bidulko już lepiej się czujesz?? A jak u ciebie z jedzeniem, możesz w takiej sytuacji cos przełknąć??
No mi też już w sumie przeszło, bo minął już ten okres, ale z jedzeniem było okropnie, jadłam i wymiotowałam
Asiu26 współczuję ja też miałam na początku mdłości okropne tylko że ja nie wymiotowałam,wrecz przeciwnie dzień i noc miałam uczucie jakbym miała zwrócić,i tak popłakiwałam sobie do tego jeszcze bo miałam straszne dołki emocjonalne a mąż mój mowił że nie można było ze mną ani chwili wytrzymać bo byłam bardzo nerwowa i wybuchałam na wszystko krzykiem....naszczęście wszystko przeszło tylko że czasem trace apetyt i zamiast utyć to schudłam kilogram ..ale ciąża przebiega bez komplikacji..i to mnie najbardziej cieszy
Życzę zdrówka i pozdrawiam:) Aksonia
Asiu mam nadzieję, że już postawili cie na nogi i jest już lepiej.
Jeśłi chodzi o mnie to mdłości minęły mi około 3 tygodnie temu. Ale tak naprawdę to wymiotowałam może 3 razy. Najgorsze było to, że mdłosci miałam 24h na dobe, czułam, żę będę wymiotowała, miska była moim najlepszym przyjacielem, kucałam w objeciach kibelka a tu nic. To było męczące. Bywały chwile, że modliłamsię o to by coś wreszcie "poszło" i żeby poczuć ulgę choć na 5 minut, ale niestety. I tak latałam do kibelka, żeby zwymiotować, ale się nie dawało. Dzieki Bogu już jest po. Nieraz jeszcze gdy coś zjem np. grzybki czy ogórki z octu lub ogórgki lub kapustę kiszoną, to wtedy czuję lekkie mdłosci ale w porównaniu do tego co było to niebo i ziemia.
moje mdlosci byly tylko rano do ok. godziny 12/13 a potem jak reka odjol-i tak do 4 miesiaca.Jedynym wyjsciem bylo niejedzenie do tej godziny i spanie-no czasem pomagaly jabluszka-takie obrane i starte(mniam).
Asiu z powodu niepowściągliwych wymiotów ciężarnych spędziłam w szpitalu pod kroplówkami w pierwszej ciąży 2 miesiące (spadek wagi 9 kilo) a w drugiej ciąży miesiąc (spadek wagi 5 kilo). Było to powiązane z ciążową nadczynnością tarczycy i wymagało solidnego leczenia. Wymioty kilkanaście razy dziennie. Można wierzyć, że na trzecią ciążę nie mam ochoty.
Ojej Aniu-to musiał być koszmar. Wcale Ci się nie dziwię, że masz już dosyć.
Aha i pochodzę z Piły
Na szczęście dzieci urodziłam zdrowe mimo tych skrajnych przypadłości.
Ja brałam leki homeopatyczne ... tylko kurcze nazwy nie pamiętam
Nie wymiotowałam... miałam tylko poranne "wirówki" w żołądku. Pomagała woda z cytryną.
ja mam 4 msc i nudności powoli mi ustepują, choc dalej nie mam apetytu...jak mozna wogóle mówić o zachciankach kobiet w ciąży :/
teraz występują tylko jak się zdenerwuję. Niestety waga mi spadła o 3 kg, a powinnam przytyć i brzuszek nie bardzo mi się uwidacznia, co prawda lekarz mówi, że tak się czasem zdarza i nie powinnam sie martwic ... sama nie wiem... CYTAT(MM) jak mozna wogóle mówić o zachciankach kobiet w ciąży :/
Można, można ... tylko że one występują później. Ja przez pierwsze 4 miesiące też nie miałam zachcianek.
teraz występują tylko jak się zdenerwuję.
wymiotuje zółcia,nie wiem co o tym mysleć.Anna
Ja z kolei przez pierwsze trzy miesiące miałam uczucie, że zaraz zwymiotuję. Przestawało być mi nie dobrze gdy jadłam- efekt 6 kilo w trzy miesiące w przód.
W pierwszej ciąży miałam mdłości i wymioty do samego końca (nawet w trakcie porodu ). Aby się uchronić przed wymiotami musiałam jeść średnio co dwie godziny coś treściwego, bo w innym wypadku lądowałam w kibelku. Ale zdarzały się też dni, że nic nie moglam jeść ani pić. Dodatkowo na nic nie miałam apetytu i coś co jednego dnia jadłam z jako-takim apetytem, następnego dnia mnie odrzucało : .
Ponoć sposobem na mdłości są: winogrona, brzoskwinie i lody (obkurczają żołądek). Dla mnie niestety wszystkie te rarytasy były zbyt słodkie i jeszcze bardziej mnie po nich mdliło. Teraz jestem w 8-ym tygodniu i jeszcze ani razu nie wymiotowałam, natomiast cały dzień mam w ustach pewien niesmak i uczucie jak po zatruciu. Na to ratuję się tik_tak'ami (genialny pomysł mojego męża). Miejmy nadzieję, że dalej nie będzie gorzej CYTAT(MM) ja mam 4 msc i nudności powoli mi ustepują, choc dalej nie mam apetytu...jak mozna wogóle mówić o zachciankach kobiet w ciąży :/
teraz występują tylko jak się zdenerwuję. Niestety waga mi spadła o 3 kg, a powinnam przytyć i brzuszek nie bardzo mi się uwidacznia, co prawda lekarz mówi, że tak się czasem zdarza i nie powinnam sie martwic ... sama nie wiem... MM...ja mialam tak samo. Tylko ze mdlosci ustapily mi po 3 miesiacach. Zero brzuszka prawie do polowy 5 miesiaca...ale co do zachcianek...niestety, nie da sie przed tym chyba uchronic. A juz tak sie cieszylam, ze taka filigranowa zostane Praktycznie dwa tygodnie po ustapieniu mdlosci zaczelam przybierac na wadze...juz mam 7,5 kg do przodu...czyli nie masz sie czym martwic. Wszystko powinno niebawem wrocic do "normy"
Metodą prób i błędów odkryłam, że dobrze działa na mnie wypicie czegoś bardzo ciepłego, ale nie gorącego, najlepiej taki napój herbaciany o smaku cytrynowym. Od wtorku -odpukać- mam spokój i napina mnie "tylko" na jakieś zapachy.
Dobrze również działa imbir. Możesz zaparzyć sobie herbatki imbirowej, ewentualnie wypróbowac krople z imbirem Imbifem: https://imbifem.pl/ Które są totalnie bezpieczne. Oraz dedykowane kobietom w ciąży.
Metodą prób i błędów odkryłam, że dobrze działa na mnie wypicie czegoś bardzo ciepłego, ale nie gorącego, najlepiej taki napój herbaciany o smaku cytrynowym. Od wtorku -odpukać- mam spokój i napina mnie "tylko" na jakieś zapachy.
Dobrze również działa imbir. Możesz zaparzyć sobie herbatki imbirowej, ewentualnie wypróbowac krople z imbirem Imbifem: https://imbifem.pl/ Które są totalnie bezpieczne. Oraz dedykowane kobietom w ciąży. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|