czesc dziewczyny!!
ostatnio dreczy mnie taka mysl... 17 tyg straciłam malenstwo... 5stycznia dowiedzialam sie jak byłam na usg. co sie okazalo ... jak to lekarz powiedzial byla jakas wada
Powiedzial cos takiego jesli chcialaby pani poronic naturalnie to pani straci natepne zarenko... ktore jest wemnie. bo zaplodnienie doszło jak tamte malenstwo juz nie zyło...
dziewczyny czy to prawda??? ze moge byc w nastepnej ciazy.. choc mi jednej nie usuneli? czy lekarz tak mowi by mnie tylko nie zranic???
doradzcie!!!