Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Wiem ten temat się powtarza, ale nie mam siły przekopywać się przez setki, a może tysięcy Waszych postów - dlatego utworzyłam odrębny temat.
Proszę, aby wszystkie Foremki, które brały lub biorą ten lek podzieliły się swoimi doświadczeniami w tym miejscu. Mam nadzieje, że zebrane tu informacje posłużą nastepnym starającym się (kiedy my będziemy juz na wątku ciążowym - ale mi się zamarzyło).
Wróciłam od Pani Doktor, potwierdziła moje obawy i okazało się, że moje cykle są bez owulacji Przepisała mi Duphaston (chyba tak to sie pisze) i mam brać od 15 dnia cyklu przez 10 dni. Kuracja ma trwać 3 miesiące.
Mam kilka pytań
1. Czy po tym się tyje?
2. Czy można się starać w czasie kuracji czy dopiero po jej zakończeniu?
3. Czy są jakieś inne skutki uboczne?
4. Czy po tych tabletkach jest większe prawdopodobieństwo urodzenia bliźniaków?
Z góry dziekuję za odpowiedzi.
PS. Podobnie moznaby zrobić z innymi lekami - w ten sposób utworzymy Leksykon Foremk
yenn77
Thu, 19 Jan 2006 - 13:27
Mi ja mogę odpowiedzieć, ale wiem to od przyjaciółki, która też to dostała od ginki
1. nie tyje się
2. można się starać w trakcie
3. jej skutkiem ubocznym było całkowite pomieszanie w cyklu, dlatego przerzuciła się na luteinę (to bardzo podobny lek)
4. nie wydaje mi się, ale pewności nie mam
Choco.
Thu, 19 Jan 2006 - 14:13
Ja dopiero zaczynam faszerować się Dulphastonem więc specjalista nie jestem, napisze tylko, że ja mam go brać od 16 do 25 dnia cyklu, jak najbardziej można a nawet powinno się starać w trakcie, bo Dulphaston zaiwera tzw. "ciążowe" hormony więc pomaga w jej podtrzymaniu jesli dojdzie to zapłodnienia. Ja skutków ubocznych narazie nie odczuwam, ale na ulotce są wypisane ewentualne mozliwości, a co do tycia i bliźniąt to raczej nie powoduje on ani jednego, ani drugiego:) Pozdrawiam
Tobatka
Thu, 19 Jan 2006 - 17:56
Tyć nie tyłam, starałam się zgodnie z grafikiem (znaczy kilka dni duphastonu, bez współżycia, potem intensywne, potem kilka dni przerwy )...
O skutkach ubocznych nic nie wiem, nie pamiętam, co na ulotce pisało...
Ponoć bliźniaki są bardziej prawdopodobne, bo tabletki wspomagają owulację i dojrzewa więcej pęcherzyków na raz... Więc więcej może być na raz zapłodnionych...
Mi
Fri, 20 Jan 2006 - 08:24
Dzięki dziewczyny za informacje.
A jak długo będziecie stosować, lub stosowałyście to paskudztwo?
katiek
Sat, 21 Jan 2006 - 21:58
Ja wcinam luteinę od 16 do 26 dnia cyklu z powodu braku progesteronu i cykli bezowulacyjnych. Mimo że w ciążę nie staram się zajść, to jednak lepiej dla mnie żebym miała prawidłowe cykle z owulacją. Luteinę jem już 3 miesiące, bedę na pewno następne 3. Powiem jedno-obrzydliwa jest w smaku-za to tania (Norprolac mni e finansowo wykańcza, więc choć Luteinka pociesza).
Objawów ubocznych nie mam. Co do owulacji to nie wiem-dowiem się po kolejnej biopsji śluzówki macicy (brrr)
anonimowy
Wed, 08 Feb 2006 - 08:05
Cześć dziewczyny,
U mnie też cykle bezowulacyjne. Wcinam Duphaston od 16 dnia cyklu do 27go. Potem czekam na okres, od 3 dnia biorę Clostilbegyt przez pięć dni i 12go dnia cyklu gnam na zastrzyk z Pregnylu. Nieźle co
Biorę Duphaston by wyregulować cykl, Clo by rosły pęcherzyki, a zastrzyk na ich uwolnienie. Nazbierało się tego, ale czego się nie robi dla upragnionej fasolki
Najgorsze, że mąż pracuje za granicą i na razie udaje nam się zgrać raz na cztery miesiące W najbliższym czasie czeka nas trzecia próba. Lekarz powiedział żeby zwiększyć dawkę CLO z 1 tabl. do 2. Może tym razem zaskoczę
Jeśli się nie uda jadę na sprawdzenie drożności jajowodów. Czas szybko ucieka, a ja niestety nie robię się młodsza
Najgorsze jest to, że wszyscy powtarzają, że nie można za bardzo chcieć. A jak tu nie chcieć i nie myśleć o tym, kiedy wszystko regulowane jest przez chemię i po zastrzyku lekarz mówi: "Macie na to 3 dni"?!
Gdybym wiedziała wcześniej, że będą takie problemy pewnie starałabym się wcześniej. Ostatnio wyczytałam, że optymalny czas to 18-25 lat, a później ilość cykli owulacyjnych spada na łeb na szyję.
Liczę jednak na wiosenne ocieplenie i szybki przylot bocianów, czego i Wam dziewczyny życzę
Pozdrawiam, Kasia
mama_do_kwadratu
Wed, 08 Feb 2006 - 08:34
Ja tylko w sprawie bliźniaków- ja nie brałam Duphaston juz w trakcie ciąży, ale moja przyjaciółka leczyła się przed i powiła bliźniaki, a jakże
anonimowy
Wed, 08 Feb 2006 - 11:29
brałam oba leki na podtrzymanie cięży ponieważ wcześniej wykryto u mnie Hyperprolaktymie czynnościową - ogólnie załapałam wszystkie możliwe skutki uboczne . Najbardziej dokuczliwe były mdłości (ok 40 min po zażyciu leku - na pewno nie związane z ciązą) potworne bóle głowy do tego stopnia że miałam nadwrażliwośc oczu na świtło, bolała mnie nawet skóra wtedy dostałam zamiennie luteinę i zaczął sie cyrk - oprócz tych dolegliwoci co poprzednio doszła jeszcze podwyższona temperatura, drgawki z zimna (tak mi było zimno że nie mogłam sie powstrzymac) i depresja . Co do tycia to nie wiem ale po duphastonie strasznie puchłam, po luteinie wcale i to był plus .
Reasumując oba leki uważam za potworne świństwo
Dora2 (ps. nie chce mi sie zalogować)
Mi
Wed, 08 Feb 2006 - 19:23
O kobietki, ja niestety też przy Duphastonie złapałam sktki uboczne:silny ból i zawroty głowy, mdłości i rozdrażnienie.
Wczoraj skończyłam ostatnią tabletke w tym cyklu. Co do dlaszej kuracji to będe konsultować z moja p. doktor.
A póki co czekam co będzie się działo.
Po ilu dniach od przyjęcia ostatniej tabletki dostaje się @. Nie sądze, żeby się od razu udało, dlatego przyjście @ przyjmę spokojnie.
Madzia25
Wed, 08 Feb 2006 - 21:23
Mi ja po ostatniej tabletce duphastonu dostałam już @ w dniu łykania ostatniej już miałam plamienie. Więc było szybko. Potem od 5 do 10 dc biorę clostilbegyt i ok 9 dc mam USG. Za pierwszym razem trochę sie to przeciągneło i na USG byłam dopiero 18 dc i pęcherzyki dalej nie pękały więc podano mi pregnyl. Ale wtedy wychodowałam trzy licznę pęcherzyki z czego jeden 18 mm, drugi 25 mm. Ciąży jednak nie było.
Madzia25
Wed, 08 Feb 2006 - 21:26
Teraz mam 2 podejście, bez duphastonu, tylko clistilbegyt, ake to po tym drugim fatalnie sie czuję, mdłości prawie codziennie, zmęczenie, drażliwość i straszne parcie na mocz - myślałam, że juz sie przeziębiłam a okazało się, że to od clost. Za dużych doświadczeń z duphastonem więc nie mam i z tego co piszecie to nie chciałabym mieć.
Agulka 333
Sun, 19 Feb 2006 - 12:29
Ja tez mam przepisany Duphaston. Mam go brać od 16-go do 25 dnia cyklu. Clistilbegyt mam brać od 5-go do 9 dnia cyklu 12-13 na USG. Sama jestem ciekawa jak mój organizm zareaguje. Najbardziej sie boję tycia ale i inne objawy mnie trochę przerażają. Jak dojdę do takiego etapu to sie z Wami podzielę doświadczeniami. Mam nadzieję, że kuracja da efekty. Czego i Wam życzę.
Pozdrawiam
Aga
Choco.
Sun, 19 Feb 2006 - 19:34
To mój drugi cykl z Dulphastonem i póki co nawet nie czuję, że go biorę, czuję się bardzo dobrze, więc wniosek taki, że kazda z nas jest inna. Życzę Wam dobrego samopoczucia, no i jak najszybszego doczekania małego cudu. Powodzenia:)
Mi
Mon, 20 Feb 2006 - 17:45
Ja też mam drugi cykl z Duphastonem - od piątku przez 10 dni znowu łykam tabletki i pokładam w tym cyklu wielkie nadzieje.
Agulka o tycie się nie martw - ja nic więcej nie zyskałam
Agulka 333
Sun, 26 Feb 2006 - 16:45
Mi - pociezyłaś mnie z tym tyciem. Już i tak ostatnio na wizycie gin spogladał dziwnie na moje krągłości bo niestety nadmierna otyłość jest przeciwskazaniem do laparoskopii. Więc jakbym jeszcze miała przytyć to ojejku.
Pozdrawiam
Aga
Mi
Wed, 01 Mar 2006 - 16:44
Za sprawą duphastonu znowu mnie mdli...
beatryczka
Tue, 07 Mar 2006 - 14:17
Cześć dziewczyny,
ja biorę duphaston 2x dziennie jedna tabletkę, jestem w 10 tyg ciąży i biore go odkąd miałam silne bóle podbrzusza spowodowane stresem w pracy. Mam dokończyć opakowanie i jesli bóle się nie będą powtaarzały w ogóle odstawić.Czuję się w umie bez zmian, kilka razy pobolewała mnie głowa, ale drzemka skutecznie pomogła.Miałam wiele obaw co do brania lekarstw w ciąży ale bałam się,że jeśli nie wezmę, stracę maleństwo. Lekarz w szpitalu zalecił też relanium, ale na własne ryzyko nie wzięłam, poszłam na urlop i i jestem teraz na L4.Mam nadzieję, że lek nie zaszkodzi maleństwu....
pozdrawiam pa
Mi
Tue, 07 Mar 2006 - 16:51
Beatryczka - Duphaston pomaga maleństwu (zapobiega poronieniom)
katiek
Tue, 07 Mar 2006 - 16:58
Beatryczka-lekarze często każą kontynuować Duphaston aż do końca pierwszego trymestru czyli do końca 12 tyg ciąży
beatryczka
Wed, 08 Mar 2006 - 12:59
Totez biorę!!!!Ale po tych postach wydaje mi się, że rzeczywiście jest mi cześciej niedobrze., może to trochę przez duphaston, ale co tam wszystko dla maleństwa!!!!Mam nadzieję że nie umrę z nudów na tym L4!!!papa
Mi
Wed, 08 Mar 2006 - 16:29
Beatryczka, tego lenistwa w domciu to trochę Ci zazdroszcze
beatryczka
Wed, 08 Mar 2006 - 18:45
Wiem, wiem Mi,
jak sobie przypomnę te powroty po 21-ej, bo tak przeważnie pracowałam, no i w weekendy w pracy, to nawet nudzić się mogę!!!!
Wyspana jestem jak nigdy dotąd, tylko obawiam się o moja wagę bo mało się ruszam, chociaż staram się chociaż jeden spacer dziennie zaliczyć, no mieszkania szukam w internecie, bo wynajmujemy kawalerkę, a w tej sytuacji to idealny moment póki ja ma pracę. niestety ceny sa tak kosmiczne, że żałuję,że osiedliliśmy się w Poznaniu-to miasto jest strasznie nieprzyjaznę dla ludzi o przeciętnych zarobkach
Mi
Wed, 08 Mar 2006 - 19:46
Beatryczka - proszę wyśpij się za mnie, bo ja właśnie wstałam z popołudniowej drzemki, ale jeszcze bym pospała.
Beatryczka, my mieszkamy pod Poznaniem i żyje się trochę lżej, choć do pracy (do Poznania) dojeżdżam pociągiem to i tak bym się nie zamieniła
beti250
Tue, 14 Mar 2006 - 16:40
Witam,
Jetem w 5 tygodniu ciąży, staliśmy sie ż mężem ponad rok o tą fasolkę. Ja uważam, że duphaston pomógł mi zajść w ciążę. Ja osobiście roztyłam się po nim, ale warto było. Od grudnia brałam jedną tabletkę rano Bromergonu (miałam też wysoką prolaktynę), a od skoku temperatury do pierwszego dnia okresu wieczorem duphaston. Więc Mi głowa do góry, będzie dobrze.
anonimowy
Thu, 16 Mar 2006 - 09:35
Ja już biorę 3 dawkę Duphastonu i wszystko mi się pokręciło.
Biorę od 15 dnia cyklu 2 x dziennie
Po 1 dawce dostałam zaraz po trzech dniach @,
po 2 dopiero po 14 dniach była @
a teraz mija już 5 dzień jak skończyłam brać tabletki i dalek nie mam @
anonimowy
Thu, 16 Mar 2006 - 09:41
A -ha
Po tej drugij dawce myślałam,że jestem w ciązy
Zrobiłam 3 testy, każdy negatywny. Byłam wściekła, bo myślała,że to już.
Bolały mnie strasznie piersi, nie mogłam się dotknąć, temperaturę miałam cały czas bardzo wysoką 36.9 i 37
Teraz nawet nie myślę o zrobieniu testu, bo nie chce się znów rozczarować.
Jak nie dostanę do poniedziałku @, to znów idę do lekarza, zobaczymy co mi teraz doradzi.
Tak bardzo chciałabym mieć już maluszka ...........
karola5
Sat, 18 Mar 2006 - 15:29
Hej Dziewczyny, ja jestem w 14 tyg. ciąży i biorę duphaston od 10 tygodni. Ponieważ pierwsza ciąża niestety skończyła się poronieniem, lekarz kazał mi się zglosić na wizytę od razu, po zatrzymaniu miesiączki. i tak zrobiłam test i po 3 dniach poszłam do niego. przepisał mi duphaston 2xdziennie (powiedział, że4 nawet do 20tyg może będę go brać) i kwas foliowy 2xdziennie, oczywiście L4 i odpoczynek.
niestety w 6 tyg pojawiło się niewielkie plamienie, panika niesamowita, wizyty w toalecie co chwilkę (dla sprawdzenia, czy stan się utrzymuje). naszczęście to minimalne plamienie zauważyłam tylko 1 raz podczas wizyty w wc. lekarz zwiększył mi dawkę do 3xdziennie i kazał leżeć. po tygodniu znów minimalne jedno plamienie i panika.
w 11 tygodniu mieliśmy kolejną wizytę i naszczęście dzidzia urosła, biło jej serduszko i machała rączkami i nóżkami. ale leżeć miałam do jeszcze 2 tyg.
co do dolegliwości, to cały czas mam mdłości, ale nie wiem czy to przez duphaston.
pozdrawiam serdecznie
agatkus
Tue, 21 Mar 2006 - 19:21
Mam pytanie jak prawidłowo czyta sie tą nazwe Dupaston, czy dupfaston, czy jak?chcę sie o niego zapytać mojego gina no a nie chce sie zbłaznic z ta dupą...
katiek
Tue, 21 Mar 2006 - 21:08
dufaston
Jeśli tak powiesz gin na pewno bedzie wiedział o co chodzi.
A ja się już przyzyczaiłam do smaku luteinki i krzywię się tylko pierwszego dnia
emce
Wed, 22 Mar 2006 - 22:56
A ja smaku Luteiny nie mogę Ale lekarz mówi, że tę podjęzykowa można też aplikować dopochwowo, co też czynię. jak dla mnie - duża ulga...
katiek
Thu, 23 Mar 2006 - 09:42
Mcda-po pól roku jestem już przyzwyczajona
dziób
Fri, 24 Mar 2006 - 23:01
witam,
jetsem tu nowa ale od jakiegoś czsu sledze różne forma szukając hasła duphaston... niorę 3 dzień, 2 x po 1 tabletce, od 15 dnia cyklu przez 10 dni. Skutków ubocznych nie odczuwam żadnych, póki co... ma mi pomóc! A diagnozowali już u mnie raka, PCO, i różne takie bajery a mój nowy gin powiedział miże trzeba po prostu trochę podrgulować i będzie git trochę się boje, ze wisze na tym duphastonie jak na przysłowiowej brzytwie topiący... ale w coś trzeba wierzyć, nie?
Pozdrawiam Was profasolki
Agulka 333
Mon, 27 Mar 2006 - 20:31
Biore duphaston trzeci dzień i po prostu tak mi jest niedobrze , kręci mi sie w głowie.... i bolą mnie piersi - choćbym była w ciąży.
Byle do 25 dnia cyklu ...
girlfriend
Mon, 22 Jan 2007 - 11:23
Witam
To mój pierwszy stymulowany cykl. Od 5 do 9 dc brałam clo, potem monitoring w 16 dc i dramat. Brak pęcherzyka dominującego więc cykl prawdopodobnie bezowulacyjny. Lekarz kazał odpuscić tan cykl i od 17 dnia brać duphaston, właściwie na zakończenie cyklu i wywołanie @. Brałam duphaston 12 dni. Dziś mam 8 dzień od ostatniej tabletki i nic. Bóle brzucha tylko i uczucie "wilgotnosci", non stop mam wrażenie, ze dostałam okres, a jak sprawdzam to sie okazuje, że to tylko biały śluz. Pomóżcie co mam robic. dzwoniłam do lekarza i beznamietnie powiedział, ze mam się pojawić za 2-3 dni jak @ nie przylezie. Wszyscy radzą robić test, ale ja się strasznie boję i myślę, że kolejne rozczarowanie, czyli 1 krecha by mnie po prostu dobiły. Powiedzcie czy któraś tez tak miała i czekała tak długo na @? Co może byc powodem opóźnienia skoro wszyscy twierdzą, ze po duphastonbie @ być musi? Ech...
Agulka 333
Wed, 24 Jan 2007 - 20:42
Zrób test bo powodem tego może być ciąża. Ja miałam identyczną sytuacje możesz o tym przeczytac wyżej też byłam na monitoringu jejeczka i nic nie wykryło a jak zrobiłam test to wyszły II kreseczki
girlfriend
Fri, 26 Jan 2007 - 19:20
Sprawa nieaktualna, dziś pojawiła się @. Może następnym razem...zobaczymy
gosiata1
Sat, 17 Feb 2007 - 16:20
ja staralam sie przez rok o drugie dziecko,zaszłam w ciąże chociaż nie brałam żadnych leków,biore duphaston na podtrzymanie ciąży ponieważ wystąpiły plamienia na jej początku.Nic mi nie jest czuję się po nim całkiem dobrze,a lekarz powiedział mi że muszę go brać przynajmniej do 18-19 tygodnia ciąży.Jeżeli któras z was bierze przed zajściem w ciąże to gdy tylko zajdą to pewnie będą brały te tabletki jeszcze przez jakiś czas.
siaja
Sun, 18 Feb 2007 - 14:32
Cześc dziewczyny! ja jestem na pocz drogi zbijanka PRL, kontroli, pobudzanka do wzrostu pęcherzykow. Czy pękają nie mam pojęcia wiele wskazuje na to,że nie staram się bezskutecznie 10 miechów, w grudniu dowiedzialam się o wrednej nadmiernej PRL. Od stycznia biorę bromergon na PRL od 3dc. do 7 dc. pęcherzyki narastaja co czuje lecz zapewne nie pękają co było widać w styczniu. W marcu mam mieć monitoring i zobaczymy co dalej. Na szczescie prochy znosze dobrze! nie tyje, jestem gotowa faszerować sie kolejnymi aby tylko sie udalo czego i wam z calego serca zyczę. Całuski cmok cmok
siaja
Sun, 18 Feb 2007 - 14:34
3 do 7 dc. clostilbegyt. Kurcze gubie wyrazy! z tego wszystkiego.
zaaneta
Mon, 19 Feb 2007 - 11:17
Ja biore teraz duphaston drugi cykl,moim problemem sa poronienia,zadnych dolegliwosci i skutkow ubocznych nie odczuwam ani teraz ani wczesniej jak bralam ga przez 3 miesiace
goma4
Wed, 28 Feb 2007 - 10:35
OD 2 LAT STARAMY SIĘ BEZSKUTECZNIE O DZIDZIĘ. NIE JESTEM W STANIE O NICZYM INNYM MYŚLEĆ. U GIN JESTEM 3 X W MIESIĄCU, FASZERUJE SIE TYMI WSZYSTKIMI LEKAMI I NIC.
NAJPIERW BRAŁAM SAM DUPHASTON PÓŹNIEJ DOSZEDŁ CLO 2x1 tabl. 3 CYKLE W TEN SPOSÓB. PĘCHERZYKI ROSŁY DOSTAWAŁAM PREGNYL I .... NIC. W TYM CYKLU GIN KAZAŁ MI ODSTAWIĆ CLO WIĘC PRZYJMOWAŁAM TYLKO DUPHASTON. DZIŚ JEST 38 DN CYKLU I WSZYSTKO WSKAZUJE NA TO ŻE @ PRZYJDZIE CHOĆ RESZTKAMI NADZIEJI WIERZĘ,ŻE MOŻE SIĘ UDAŁO.
MOJE CYKLE SĄ DOŚĆ DŁUGIE:
35 DN
36 DN
37 DN
38 DN
CZY TO NORMALNE PRZY DUPHASTONIE CO MIESIAC WYDŁUŻA MI SIE CYKL O 1 DZIEŃ. JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO @ BĘDE MIAŁA CO 2 MIESIACE.
MOŻE KTÓRAŚ Z WAS MA PODOBNY PRZYPADEK.
PROSZE NAPISZCIE
goma4
Fri, 02 Mar 2007 - 08:14
dzisia mija 40 dn a @ ani widu ani słychu.
czyżby się udało???? za 2-3 dn robię test i wtedy rozwieje watpliwości.
Narazie żyję nadzieją,
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.