Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Zauważyłam, że od jakiegoś czasu na nogach zaczyna mi wywalać takie grube sine żyły, nie wygląda to pięknie, oj nie. Poza tym takie drobne "pajączki" . Wiem, że żylaki to problem dziedziczny, a moja Mama i Babcia, pomimo tego że to "szkieletory" i ich nogi nie mają za bardzo co dźwigać, to obie mają tą przypadłość. I chciałabym się Was zapytać. Czy można zacząć na własną rękę jakieś leki przyjmować i ewentualnie co polecacie? Czy jednak do lekarza? (ale wiecie jak to jest, zawsze czasu brakuje)
Basia
Lua
Sat, 19 Jul 2003 - 20:13
Ja radziałbym jednak pójść do lekarza na wizytę kontrolną. Niech zobaczy i powie czy mogą zostać czy ewentualnie jakoś je leczyć.
Z tego co wiem z żylakami nie ma żartów, szczególnie jeżeli są duże. Moja mama miała już dwie operacje usuwania żylaków. Lekarz powiedział, że nie powinna z nimi chodzić i kazał usunąć.
Pozdrawiam Lua
Aneczka
Sat, 19 Jul 2003 - 20:32
Wiesz, idz może do lekarza... Ja co prawda nie mam tego problemu, ale w rodzinie mojego męża ostatnio dwie osoby miały (i mają) zapalenie zył z powodu nieleczonych żylaków. Szczególnie jeśli masz stojąca lub siedzącą pracę.
basiau
Wed, 23 Jul 2003 - 17:45
Dzięki dziewczyny. No to przejdę się jednak do tego lekarza, bo to zapalenie żył wcale mi się nie uśmiecha, a operacje (w przyszłości -ewentualnie) tym bardziej.
Basia
yda
Wed, 06 Aug 2003 - 07:59
Cześć Basiu,
ja też jestem dziedzicznie obciążona,tak więc w temacie.
Nóg nie pokazuję i czasem nawet łapię doły jak widzę pięknie wyeksponowane, opalone nóżki innych kobiet...Leczę się od kilku lat.
Powiem Ci,że najlepszą metodą jest wycięcie tego świństwa po prostu. Byłam na zabiegu dopiero 1/4 nogi, bo na tyle tylko mogli mi dać znieczulenie.Zabieg trwał 4 godziny,obudziłam się pod koniec,po pół godz. już byłam w domu.Co prawda rany były przez jakiś czas tragiczne ale było warto, wolę teraz patrzeć na blizny,które z resztą ładnie się goją.Co prawda po zabiegu trzeba leżeć przez 2 tyg. ale cóż...Leki pooperacyjne kosztowały mnie wtedy ok. 100 pln.
Teraz nie mam warunków na operację-mąż pracuje,ja z małą, gorąco ale jak tylko będę mogła-idę!
Co do leczenia-cóż złagodzić można jedynie ból-
polecam Skrzyp polny z witaminami-wydatek na miesiąc ok. 30pln+maść Aescin-albo orzeźwiajacy żel do nóg-Lioton 1000,reasumując taniej jest wyciąć to świństwo!
Pokaż to lekarzowi-na wizyty w państwowych przych. oczekiwanie trwa długo...
Pozdrawiam,
basiau
Tue, 12 Aug 2003 - 01:43
Yda, serdeczne dzięki za rady. U mnie na szczęście jeszcze się to świństwo do wycięcia nie kwalifikuje, dopiero jest, że tak powiem w stadium powstawania Tylko słyszałam, że po operacji żylaczki lubią powracać . Ostatnio w jednym z babskich pisemek wyczytałam, że doskonałym sportem na tę dolegliwość jest m.in. pływanie. A tego ci u mnie ostatnio dostatek - dziecię dzień w dzień ciąga nas na basen.
A słyszałaś o skleroterapii? (też metoda leczenia żylaków a nie sklerozy , jak sugerowałaby nazwa , piszą o tym właśnie w tym babskim piśmidle).
Kasiu, dzięki, pooglądałam. Co do mojego wyglądu, nic specjalnego, niestety
Pozdrawiam
Basia
yda
Fri, 22 Aug 2003 - 18:24
Tak,tak, o skleroterapii słyszałam i czytałam ale lekarz mi nic takiego nie proponował, ciekawe jak to wygląda w praktyce, czy robi się je prywatnie?Pozdrawiam
anonimowy
Wed, 24 Sep 2003 - 11:20
CYTAT(basia.u)
Zauważyłam, że od jakiegoś czasu na nogach zaczyna mi wywalać takie grube sine żyły, nie wygląda to pięknie, oj nie. Poza tym takie drobne "pajączki" . Wiem, że żylaki to problem dziedziczny, a moja Mama i Babcia, pomimo tego że to "szkieletory" i ich nogi nie mają za bardzo co dźwigać, to obie mają tą przypadłość. I chciałabym się Was zapytać. Czy można zacząć na własną rękę jakieś leki przyjmować i ewentualnie co polecacie? Czy jednak do lekarza? (ale wiecie jak to jest, zawsze czasu brakuje)
Basia
jAK CHCESZ MGE CI POLECIĆ BARDZO DOBREGO NACZYNIOWCA
basiau
Thu, 25 Sep 2003 - 22:59
W końcu wybrałam się do lekarza. Zostałam poinformowana, że to co mam w tej chwili to jeszcze nie żylaki, ale owszem, wszystko jest na "dobrej " drodze ku temu schorzeniu. Przepisano mi lek o nazwie Otrex, wręczono mi ulotki nt. niewydolności żylnej i to na razie wszystko.
Gościu drogi, poproszę o namiary na tego naczyniowca.
Ydo, jeśli chodzi o skleroterapię, to wiem tylko tyle, co przeczytałam w gazecie.
Basia
Kinia
Sun, 28 Sep 2003 - 11:08
Warto zastosować kurację 6-miesięczną dwoma lekami homeopatycznymi: Climaxol oraz L.28. Stosuje się je co drugi dzień na zmianę i przyjmuje 3 x dziennie po 20 kropli na wodę, między posiłkami. Pamiętajcie, żeby nic nie pić i jeść przez conajmniej pół godziny przed i po wzięciem leku.
Ja co prawda wypróbowałam tylko Climaxol na pękające naczynka, więc niestety nie mogę nic napisać o efektach leczenia żylaków tymi lekami, ale wychodzę z założenia że warto spróbować. U mnie naczynka stały się mniej widoczne i już więcej nie popękały.
Pozdrowionka
KaMis
Mon, 06 Oct 2003 - 13:47
Witaj Basiu!!
Ja jestem rodzinnie obciążone żylakami. Już od kilku lat dbam o nogi, po przez specjalne zastrzyki (2 razy w roku) u naczyniowca, który mną sie opiekuje.
Jak zaszłam w ciąże to regularnie mnie oglądał. Od 6 miesiąca zalecił mi specjalne pończochy o stopniowalnym ucisku. Można je kupić tylko przez lekarza, tzn. na recepte którą on realizuje, poniewaz dla każdej kobiety produkują je osobno. tj. dla jej wymiaru (obwodu) nogi.
Nosze te cudo regularnie i moge cały dzień biegać ( a jestem w 35 tygodniu) i nogi jak u 18-tki
Polecam!!
KaMis
Dorka_niezalog
Fri, 24 Oct 2003 - 14:31
Ja nie mam zylakow ale mialam zapalenie zyl glebokich po operacji (czyli zakrzepice zylna).
Jesli moge cos doradzic, to noszenie rajstop uciskowych. Te z kompresja I stopnia sa niezbyt drogie (okolo 30 zl), wspaniale masuja nogi i wyciskaja nadmiar zgromadzonej klrwi w zylach. Rajstopy o wiekszym ucisku sa juz drozsze i chyba tylko w bardziej zaawansowanych stanach uzywane.
Dorka_niezalog
Fri, 24 Oct 2003 - 14:34
Aha, te rajstopy mozna kupic w aptece bez recepty, ale trzeba najpierw pojsc do chirurga naczyniowego, zeby wypisal recepte (czyli wymierzyl nogi) i dobral rozmiar. Nie wszystkie firmy robia rajstopy pod konkretny wymiar. ja kupuje swoje w aptece, nie zamawiam robionych specjalnie dla mnie, bo mnie po prostu na to nie stac - sa one duzo drozsze.
mimi
Mon, 27 Oct 2003 - 16:10
Ja też z rodziny "żylakowców", naszczęście jeszcze bez. Mnie polecono zapobiegawczo rutinoskorbin 2 x 1. Po za tym rajstopy, ale nie na "receptę", a takie zwykłe uciskowe, o których już pisano wyżej. No i dbać o nogi, nie uciskać, jeśli już trzeba stać to odciążać nogi na zmianę, oczywiście nie wolno zakładać nogi na nogę... I odpoczywać z nogami uniesionymi,stosować raczej zimny niż ciepły prysznic. Po za tym od czasu do czasu stosuję hirudoid w żelu na nogi.
basiau
Fri, 31 Oct 2003 - 21:13
Dawno nie zaglądałam do tego wątku. Dziękuję wszystkim za porady. Rajstopy - ostateczność - ponieważ ja prawie zawsze w spodniach, a rajstopy pod spodniami okrrrropność, no ale idzie zima, więc może kupię. Spróbuję jeszcze homeopatią, jak doradzała Kinia, bo ten otrex to diabelnie drogi i pełnopłatny.
Basia
magdosz
Sat, 03 Sep 2011 - 14:14
Wątek baaardzo stary, a ja co prawda w życiu nie miałam do czynienia z żylakami, ale dostałam przepis na robioną papkę na to paskudztwo, która to podobno działa cuda, więc się podzielę. Może komuś się przyda .
6 jaj całych surowych w skorupkach 1/2 litra octu zalać (tak żeby jajka były całe zanurzone w occie). Pozostawić na 4 dni. Po tym czasie rozgnieść jajka palcami, w połączeniu z octem skorupki robią się mięciutkie Do tego dodać 1/2 l terpentyny z apteki (najgorzej, że trudno ją podobno dostać i jest dosyć droga) Znów pozostawić na 4 dni. Zrobi się z tego taka papka-budyń i tym smarować żylaki. Można też zrobić połowę porcji.
TAQILLA
Mon, 05 Sep 2011 - 21:17
CYTAT(magdosz @ Sat, 03 Sep 2011 - 15:14)
Wątek baaardzo stary, a ja co prawda w życiu nie miałam do czynienia z żylakami, ale dostałam przepis na robioną papkę na to paskudztwo, która to podobno działa cuda, więc się podzielę. Może komuś się przyda .
6 jaj całych surowych w skorupkach 1/2 litra octu zalać (tak żeby jajka były całe zanurzone w occie). Pozostawić na 4 dni. Po tym czasie rozgnieść jajka palcami, w połączeniu z octem skorupki robią się mięciutkie Do tego dodać 1/2 l terpentyny z apteki (najgorzej, że trudno ją podobno dostać i jest dosyć droga) Znów pozostawić na 4 dni. Zrobi się z tego taka papka-budyń i tym smarować żylaki. Można też zrobić połowę porcji.
nie wiem jaka jest skuteczność tej papki jeśli chodzi o żylaki - ale smród musi być nieziemski terpentyna w zestawie z octem i zgniłymi jajami - matkozcórką
magdosz
Tue, 06 Sep 2011 - 15:23
CYTAT(TAQILLA @ Mon, 05 Sep 2011 - 22:17)
nie wiem jaka jest skuteczność tej papki jeśli chodzi o żylaki - ale smród musi być nieziemski terpentyna w zestawie z octem i zgniłymi jajami - matkozcórką
he, he, może ta apteczna jest trochę mniej śmierdząca skuteczność podobno wysoka
Pysiaczek
Tue, 06 Sep 2011 - 21:17
witajcie gdzieś podejmowałam ten wątek o skleroterapii. Otóż miałam ten zabieg wykonywany w tamtym roku w październiku - niektóre siniaki po tym mam do dzisiaj. Za miesiąc wybieram sie znów do kontroli. A jak do tego doszło- miałam kilka skupisk pajączków i jeden porządny żylak perłowy - taki juz wychodzący na nodze. Poszłam z tym do lekarza chirurga naczyniowego. Obejrzał moje nogi i zrobił mi badanie usg dopller. To badanie miało na celu wykryć lub nie chorobę żył głębokich - moje sa zdrowe. Następnie lekarz zalecił mi jako formę leczenia zabieg skleroterapii- czyli ostrzykiwanie naczyń krwionośnych i zamykanie ich. do tego potrzebne były specjalne pończochy o zmiennym nacisku - o tym jakie konkretnie tez decyduje lekarz - pobierany jest do nich wymiar nów i sa robione dla każdego indywidualnie - nie mogą byc pierwsze lepsze. Sam zabieg znośny - nawet nie bardzo bolesny - ale to zależne tez jest od ilości żył do ostrzykiwanie. Na moje dwie nogi poszło 4 ampułki leku - 800zł. Gorzej po zabiegu - jedna nogę miałam robiona pod wieczór i krócej sie z bólem po zabiegu męczyłam, drugą robiłam w południe i to już była jazda. Pozbyłam sie częściowo pajączków, żylak perłowy znikł całkowicie - tak jak pisałam idę do kontroli niedługo i pewnie znów będzie ostrzykiwanie - ale warto.
Prawa noga nie boli, lewa niestety tak - i to mnie martwi....
Agnieszka_82
Thu, 08 Sep 2011 - 21:10
Ja też mam żylaki praktycznie od dziecka, wychodzą coraz bardziej - na obu nogach niestety po ciąży pogorszyły się wiem, że czeka mnie operacja - już kiedyś lekarz mi mówił ale się wystraszyłam i przestałam chodzić do lekarza Teraz wiem, że prędzej czy później mnie to czeka i niestety chyba już zimą będę musiała to przejść strasznie się boję
Ewcia!
Thu, 08 Sep 2011 - 21:48
Pysiaczek, a jakiej firmy masz te pończochy na indywidualny wymiar i czy pamiętasz, ile zapłaciłaś?
Wyszedł mi okropny żylak na nodze ma ponad 20cm kupiłam w aptece diosmine na 2 m-ce kuracji, ale z tego co piszecie będe musiała sie udać do lekarza Obie moje babcie miały żylaki i to pękające więc napewno nie będzie wesoło
Pysiaczek
Sun, 06 May 2012 - 14:05
Jeśli chodzi o pękanie to tak się niestety dzieje, gdy żylaki są nieleczone. Mój lekarz własnie najbardziej przed tym mnie przestrzegał. Poza tym mam kontakt z panem, któremu regularnie co jakiś czas pęka żylak na prawej nodze. dodatkowym utrudnieniem dla niego jest fakt że bardzo niedowidzi - już kilkakrotnie był w związku z tym żylakiem w szpitalu. doprowadza to do dużej utraty krwi, bo krew z takiego żylaka nie płynie a wręcz tryska.
Ja jak pisałam- jestem po 2 krotnym zamykaniu żylaków - nie wstydzę sie założyć krótkiej spódniczki - WARTO BYŁO troszkę pocierpieć i wydać kasę.
green
Mon, 07 May 2012 - 21:31
Miałam usuwane żylaki (operacyjnie) na jednej nodze 2 lata temu... niestety ale teraz pojawiły się zalążki kolejnych. Rodzinne to u mnie. Mama moja miała już w sumie 3 operacje. Uparcie wychodzą w kolejnych miejscach. Mam wrażenie, że to walka z wiatrakami.
iwanka
Tue, 08 May 2012 - 10:44
Ja miałam usuwane żylaki na obu nogach 4 lata temu. Na jednej laserowo, a na drugiej podwiązywanie żyły. Znieczulenie miejscowe. I co z tego, skoro powyłaziły mi nowe w innych miejscach. Koszmar.
Za 2 tygodnie mam umówioną operację na NFZ w szpitalu, pod narkozą. Boję się jak diabli. Green, długo Cię trzymali po zabiegu w szpitalu? Ile trwał sam zabieg?
gilly
Tue, 04 Jul 2017 - 06:41
Widziałam te rajstropy i w sumie jest to fajna opcja jeśli chodzi o profilaktykę ale nie wiem czy pomogą jak żylaki są już w formie rozwiniętej oraz są spore.... Mam pytanie Mianowicie czy słyszałyście może o metodzie klejenia żylaków Venaseal? Moja mama sie nad tym zastanawia. Czy zabieg daje trwałe efekty? https://centrumflebologiczne.pl/metody/klej...etoda-venaseal/
BarbaraMM
Mon, 14 Aug 2017 - 14:21
Jest wielu specjalistów, który pomogą w takich przypadkach często wystarczy mały zabieg laserowy nie pozostawiający blizn, wystarczy zgłosić sie do lekarza.
orzeszka
Tue, 12 Sep 2017 - 21:22
Ja mam stojacy typ pracy wiec zylaki i te takie pajaczki pojawily sie u mnie przed 30tka.. Polecic Ci moge zabieg laserowego usuwania w klinice Miracki w Warszawie. Tu sobie poczytac mozesz https://klinikamiracki.pl/zabieg/zamykanie-...cutera-excel-v/ Ja z efektow jestem bardzo zadowolona, moge wyjsc w spodniczce czy na basen bez wstydu.. A co do kliniki samej w sobie, pelen profesjonalizm, przystepne ceny, mila obsluga i duze doswiadczenie, dlatego polecam
Maxwell82
Mon, 17 Sep 2018 - 11:51
Ostatnio zastanawiam się nad najlepszym lekiem na problemy żylne, i tak sobie przeglądam internet aż znalazłem Varosin Forte Max. Ktoś z was go zna? Chcę poznać opinie przed zakupem. Opinie o tym leku znalazłem na tej stronie: https://abc-zylakow.pl/ Jak myślicie? Zaryzykować i zamówić czy nie?
malinowaa
Wed, 11 Dec 2019 - 12:24
Zapobiegawczo możecie pobrać kapsułki maxi3vena, skierowane sa także dla osób, które mają skłonność do żylaków, niewydolność żylną. Wystarczy jedna kapsułka dziennie i u mnie jest spora poprawa.
lillou
Wed, 29 Jan 2020 - 21:57
tak, maxi3vena są bardzo dobre, sama te kapsułki brałam na ból nóg, dużo daly. Poleciłam mamie, która też ma problemy z nogami, niestty lata pracy za biurkiem robią swoje i też mówiła ze jst dużo lepiej niż po stosowaniu maści.
Ceda
Mon, 16 Nov 2020 - 14:30
Przede wszystkim na okres ciąży warto kupić pończochy uciskowe.. miałam ten problem przy poprzedniej ciąży, w kwietniu miałam usuwane żylaki ale teraz przez ciążę znowu mi się pojawiły.. i tak jak przy poprzedniej ciąży mam nosić pończochy uciskowe...
Pończochy takie zakupisz w sklepach medycznych. Polecam na pewno przejrzeć sobie ofertę internetowych sklepów medycznych bo będzie znacznie taniej niż w sklepach stacjonarnych. https://megamedic.pl Spory wybór jest tutaj
WIele kobiet w ciązy to ma tak wiec nie ma się co załamywać.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.