To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ospa u alergika

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

grzałka
Pecia mnie już trochę pocieszała, że może nie być tak źle, ale napiszcie proszę jak Wasi alergicy, zwłaszcza Ci z AZS przechodzili ospę. Antek jest z tych, co to zmiany na skórze maja ciągle, jak się do tego dołaczy wysyp ospowy, to nie wiem icon_confused.gif . Czym smarowaliście swoich alergików?

Ania też z azs, ale znacznie słabszym- na razie jest z dnia na dzień coraz gorzej.
Pecia
Grzalka, a jak jest z ta szczepionka p/ospie?
bo jak Jasiek mial ospe to wtedy jego dermatolog mi powiedziala,ze moglam wczesniej ( ? ) podac mu szczepionke , wtedy przebieg ospy jest lzejszy.
Tyle ,ze u nas Jasiek chorowal razem z Zuzia. A u ciebie skoro Ania juz ma a chlopcy nie, to moze oni zlapia od niej czyli ich wysypie za jakis tydzien, dwa.
Moze mozna Antkowi cos podac?
Wiesz cos o tym ???
grzałka
wygrzebałam informacje, że można zaszczepić, ale trzeba to zrobić do 96 godzin po ekspozycji
amania
grzałka, nie chcę cię dobijać, ale u Marysi to była tragedia
wysypana była wszędzie - na całym ciele, na twarzy, głowie, w uszach, nosie, buzi...
przez prawie miesiąc nie wychodziła z domu
jedynie swędzenie nie robiło na niej aż takiego wrażenia, po prostu było trochę gorzej niż zwykle

mam nadzieję, że ospa Antka nie będzie aż tak nasilona
Kaszanka
Przechodziłam ospę jak miałam 17 lat więc to trochę inna sytuacja. Ale lekarka przestrzegała mnie że mogę przechodzić znacznie gorzej z tego względu że mam azs i alergię. Było tragicznie: nie było miejsca które nie było wysypane. Co do swędzenia - raczej określiłabym to jako delikatny ból. Wszelkie mazidła powodowały u mnie niestety swędzenie więc wysypkę miałam ponad miesiąc.
Trzymam kciuki za Antka.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.