To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

"Burak", szorstkie uda, Å‚ydki, Å‚okcie i kark help

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

pinola
Dziewczyny

Poczytałam to forum, ale nie czuje sie madrzejsza - a wprost przeciwnie icon_sad.gif ...
Moja Patrycja za miesiąc kończy rok. Jakieś 3 miesiace temu zaczęła dostawac (czasami) czerwone policzki (czasem jeden). Poczatkowo myslałam, ze to z przegrzania. Później ktoś zasugerował mi, że to alergia.
Zaczęłam przygladac sie temu co mała je - podejrzewałam pieczywo. Kupiłam bezglutenowe - czasem "buraczek" był a czasem nie...
Potem wycofałam białko z jajka - skutek jw...
Potem kukurydze z marchewka Gerbera, potem bezglutenowe pieczywo.
I niby ogólnie jakby sie poprawiło ("buraczek" zdarzał sie rzadziej").
Jakieś 6 tygodni temu zauważyliśmy chropowata skórkę na jednym udzie - zaczelismy smarować to miejsce Sudokremem, później kremem natłuszczajacym, później powrócilismy do oliwki. Bez zmian icon_sad.gif .
Taki sam problem pojawił sie z czasem na drugim udzie, łydkach, łokciach i karku icon_sad.gif .
Na razie nie swedzi...

Czy czerwone poliki i chropowatości to dwa inne problemy czy ten sam?
Czy to moze byc skaza bialkowa, która objawiła sie dopiero teraz?

Prosze Was o podpowiedzi; zdaje sobie sprawe z tego, że temat jest złozony i głęboki, ale moze u kogoś wystapiła ta sama smutna "sekwencja" i o czymś to swiadczy (lub nie!).
Z góry dziekuje i pozdrawiam
pinola
AISA
Może byś spróbowała na kilka dni odstawić mleko? Tylko musisz iść do pediatry po preparat mlekozastępczy. Inaczej chyba nie sprawdzisz czy to jest skaza.
mamuśka.chłidzw
ja obstawiam alergie pokarmowa. Mam takich dwoje w domu. Dermatolog na poczatek kazał odstawić to co najczęsciej uczula: mleko krowie, orzechy, ryby, u nas dodatkowo czekolada. Żadnej przetworzonej żywności, z dodatkami, owoce i warzywa: typu banany, mandarynki, winogrona odpadaja. To tak na szybko.
pinola
Dziękuję za wypowiedzi!
Jestem po wizycie u alergologa i nadal wiem, ze nic nie wiem icon_cry.gif .
Pani doktor utrzymała w mocy zakaz podawania pieczywa i w ogóle glutenowych rzeczy oraz całego jajka. Co do mleka to uważa (i ja tez tak uważam), że jest ono "niewinne". Moja mała jest bardzo mlekożerna od zawsze a dopiero od niedawna ma te problemy skórne. Tak więc na razie tylko to co wyżej idzie w odstawke. Na sczeście przy rozszerzaniu diety postepowałam bardzo rozważnie (i mało romantycznie) - wprowadzałam wszystko powoli i pojedynczo, praktycznie nie wyprzedzałam - więc teraz nie robię dużego kroku wstecz.
Na tą okropną skórke dostałam jakies dwie maści do zrobienia (może jutro do odbioru). Czekam więc 2 tyg-miesiąc i patrzę czy coś się dzieje. I zaczynam od nowa (mam nadzieje) - zółtko, gluten w obiadkach a na koncu pieczywo.
Mam nadzieję, że to wszystko pomoże.
OpiszÄ™ Wam progres w " walce "

pozdroofka
Pecia
moj synek ma szorstka skore na nogach i ramionach- po jajkach
mama Tomka
My mieliśmy podobnie raz sypało potem mniej potem znów podejrzewałam owoce winogrona jabłka a tu niespodzianka RYŻ Po jego odstawieniu w ciągu trzech dni zdecydowana poprawa. My mamy jeszcze inne alergeny znane: buraki czerwone, por, soja mleko krowieto narazie tyle pozdrawiam Kasia
pinola
Witam po "kuracji odstawieniowej"!
Sytuacja jest nastepująca - po zastosowaniu maści i/lub odstawieniu podejrzanych składników diety - nie ma juz chropowatości na ciele icon_biggrin.gif !
Ale buzia nadal nienajlepsza icon_confused.gif - naskórek na policzkach popękany (nie jakoś mocno, ale jednak) i na jednym z policzów po przyjrzeniu się są widoczne drobne naczynka krwionośne.
Czy macie jakiś pomysł czym to smarować aby to raz na zawsze zniknęło?
Alantan, mazidło z receptury, wszystkie kremy nie daja rady...
Poradźcie czym to traktować?

Pozdrawiam i dziekujÄ™!
Pecia
jesli bedziesz przestrzegac diety , to samo zejdzie po jakims czasie,
natluszczaj tylko te policzki

moj Jasiek tez ma takie policzki, widac naczynka krwionosne icon_cry.gif
ewis_
Też uważam, że dieta eliminacyjna to podstawa.

Na jakiej podstawie Twoja lekarka wykluczyła mleko jako alergen??????
Może spróbuj na tydzień odstawić wszystko z mlekiem (również to co w składzie ma serwatkę, laktozę itp.) i zobacz czy jest poprawa...

Mam w domu dwie alergiczki (w tym jedna już wyrośnięta icon_wink.gif na szczęście) i takie objawy o jakich piszesz to były między innymi mleko i jaja.
pinola
Witam!
No i chyba jednak skaza białkowa w tym jest icon_sad.gif
Kupiłam jej Bebilon 3 (bo w czwartek mamy roczek icon_biggrin.gif ) i na opakowaniu wyczytałam, że dla roczniaka konsumpcja mleka to max 0,5l. W zwiazku z tym wycofałam jej jedna porcje mleka z diety i zastapiłam zupką.
Minęły dwa dni od tej zmiany i policzki wygladaja duuużo lepiej.
Dziewczyna dostaje więc teraz dwie porcje mleka - rano i przed spaniem (obie po 230 ml) + deserek + zupka + danie.
Jajko dalej na cenzurowanym, jestesmy tylko na żółtku.
Zobaczymy co bedzie dalej, ale zaczynam byc dobrej mysli icon_smile.gif !
pozdrawiam!
pinola
Cześć
I już było tak fajnie - cera jak u przysłowiowego niemowlaka... aż znowu COŚ spowodowało powrót szorstkości i brzydkie policzki. Nie jajko (nie daję nawet żółtka), nie nadmiar mleka (chyba- bo nie zwiększyłam porcji) - tylko COŚ icon_cry.gif ...
Powiedzcie czy to może brać się z pieczywa glutenowego (1raz/tydzień dajemy)?
Zastanawiam się czy takie łuszczące się policzki mogą w przyszłości spowodować jakies trwale uszkodzenie/nadwrażliwość skórki na policzkach???
Oświećcie i uspokójcie mnie proszę icon_sad.gif
Atteloiv
Witaj , ja szorstkie policzki od zawsze smarowałam Lipobasą-bez recepty(nie jest tania ale jako jedyna pomagała), jest jeszcze -ponoć świetny -ale na receptę Elidel- cena mnie skutecznie odstraszyła ponad 100 . Po smarowaniu policzki zawsze się poprawiały , więc nie zostaje to na zawsze. Ale, ale .... lekarze "czasem" lubią wypisywać na takie szorstkości maści sterydowe. Pamagają ale uwaga na skutki uboczne.
Pozdrowienia
yogowa
Witam wszystkich a przede wszystkim Ciebie Pinola. Wiesz ja równiez mam problem z czerwonymi policzkami u swojego 11 miesięcznego synka. Powiem tak że sa dni kiedy Fabian jest blady a są też takie dni że policzki są tak czerwone i gorące że aż starch. Pierwsze co to wszyscy mówili, że to diete trzeba zmienić - mleko itd. no i zmieniłam eliminowałam poszczególne składniki i nic - policzki nadal bywały czerwone. Potem zauwazyłam że jednak to nie dieta jest przyczyną policzków tylko może metal, tak właśnie metal. Starałam się nie dawać małemu dotykać żadnych metalowych rzeczy w postaci garnków, łyżeczek itd. w tym czasie wyjechałam z Fabianem do rodziców - 120 km od W-wy na mazury tam rodzice, nie patrząc na wszystko do zabawy Fabianowi dawali wszystko, - metalowe rzeczy też - no i Fabian był blady policzki nie były zaczerwienione pomimo dotykania metalowych rzeczy. U rodziców byliśmy tydzień przez ten tydzień Fabian jadł, pił bawił się wszystkim a policzki były takie jak powinny być - blade, czasami lekko zaróżowione - normalne. Wróciliśmy do domu do W-wy , a tu po 3 godz. pobytu Fabiana policzki płoną - są czerwone i gorące - no i od czego??? Zastanawim się nad ogrzewaniem, w domu mamy ogrzewanie elektryczne - może to jest powodem tych zmian na policzkach, albo grzyb i pleśń (wilgoć) którą pomimo wszystkich prób nie da się zwalczyć - powstaje ona w łazience, gdzie Fabian uwielbia przebywać. Czy może w Twoim domu Pinolo podobne sytuacje mają miejsce , może to jest przyczyną czerwonych policzków naszych dzieci? Pozdro Aneta icon_redface.gif [img][/img]
pinola
Cześć
Atteloiv - dzieki za radę - przez tydzień zużyłam wprawdzie całą lipobazę, ale policzki nigdy nie wygladały tak NORMALNIE icon_biggrin.gif !
Szorstkości na ciele tez poznikały - od razu traktowałam je masciami przepisanymi wczesniej przez alergologa. Ale kiedy wrócą i z jakiego powodu - zobaczymy icon_sad.gif ...
Yogowa - to co piszesz mnie tylko bardziej przeraża - oznacza bowiem, że "wróg" moze czaic sie wszędzie. Suche powietrze i wilgoc jest jednak na pewno wykluczona bo my mieszkamy w nowo wybudowanym sporym domu i mamy wentylacje mechaniczną.
Oczywiście sama zastanawiam sie czy to nie jest kurz, kwiaty, wykładzina itp itd icon_question.gif
Zobaczymy jak skórka bedzie wygladac latem - moja kolezanka uspokajała mnie, że u niej taka skórka brała się z zimna. Ma dwie bliźniaczki i wszytko robiła tak samo - jedna miała takie policzki a druga nie. Po pierwszym sezonie zimowym jednak te czerwone i brzydkie policzki zniknęły na zawsze. Mam nadzieje, ze tak bedzie u mojej małej.
Żółtek na razie nie chcę dawać - moze za miesiąc - akurat na świeta...
Zobaczymy...

Pozdrawiam Was Dziewczyny, dziekuje za rady i wsparcie i do usłyszenia na przyjemniejszych tematach tego Forum!

A jak coś sie bedzie zmieniać w tym temacie to tez napiszę!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.