przeczytalam dzis artykul z SAMO ZDROWIE
dotyczy glownie mlodych kobiet..podobno
pojawia sie na twarzy jako grudki..ktore myla sie z krostami
nie obieraja sie a po jakims czasie zanika i znowu pojawia sie w innym miejscu
z czasem pojawiaja sie po tym brzydkie blizny na polikach
ale toczen po naskorku atakuje tez narzady wewnetrzne jak juz jest zaawansowany i nierozpozany
i mam pytanie jak sie upewnic
kurcze
iles lat temu zlapalam jakiegos bakcyla
na chirurgii w szpitalu
przy ustach pojawila sie duza grudka wlasnie sie nie obierala, twarda..na koncu usuwano-czyszczono mi chirurgicznie
co jakis czas mam na polikach jakies male krostki
nie obieraja sie..ale wyczuwalne sa palcem pod skora...sa coraz wieksze potem sie wchlaniaja jakby a skora sie w tym miejscu zluszcza i pare tygodni jest ok i znowu
no i poliki sa nie takie jak kiedys nie jakies wielkie blizny ale takie porowate..niegladkie
w grudniu-jak nie cyztalam o tym-postanowilam ze po nowym roku pojde do dermatologa ale mnie egzaminy zwlekaja z decyzja
tu wiecej co znalazlam w necie:
https://www.lupus-selbsthilfe.de/p_choroba.htm