To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Pomocy!!! nie umie się rozstać z mamą... :(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Atena
Zu chodzi do przedszkola od końca listopada.Przez półtora misiąca było wszystko idealnie...na skrzydłach do przedszkola leciała!Od około 2 tygodni coś się stało z Myszką icon_confused.gif .Nie może się rozstać ze mną,trzyma nie za rękę,przytula się,ma łzy w oczach,jak już mnie puści i zaczynam wychodzić wyrywa się Pani i rzuca się na mnie!Dziś jak wyszłam to słyszałam, że strasznie się poryczała icon_eek.gif...
Zaczęłam już wcześniej niż zwykle ją odbierać...ale nic to nie daje.
Co się z nią stało ? i co z tym robić?jak na to reagować?jak się zachowywać?
Przejdzie czy nie?

Poradźcie bo siedzę teraz cała w nerwach icon_sad.gif

Atena.
bb
Atena, mysle, ze kazdy przedszkolak predzej czy pozniej ma kryzys. Wiekszy lub mniejszy.
Czy ta zmiana w zachowaniu malej pojawila sie tak z dnia na dzien czy moze cos sie wydarzylo w przedszkolu, domu? A moze miala jakas dluzsza przerwe (choroba?) i sie odzwyczaila?

Nasza przedszkolaczka icon_lol.gif chodzi od wrzesnia i miala kryzys w okolicy Swiat tzn w trakcie intensywnych przygotowan do jaselek kiedy to bardzo sie stresowala publicznym wystapieniem. W przedstawieniu wziela bierny udzial (nie deklamowala choc sie nauczyla tekstu), kostium schowala do szafy i teraz znowu biega w skowronkach po poranku z tata.
Obawiam sie, ze przy najblizszej akademii bedzie powtorka z rozrywki icon_twisted.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.