To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Łękotka - jak długa rehabilitacja?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Magenta
Mam we środę artroskopijny zabieg usunięcia łękotki. 10 lat temu kroili mi prawe kolano i rehabilitacja wyglądała całkiem inaczej /cięcie a nie artroskopia/. Czy któraś z Was ma taki zabieg już za sobą? Czy zaliczę w końcu przyszły sezon narciarski?? Dodam, że to, czy to tylko łekotka okaże się po zaglądnięciu do kolana wink.gif .

Magenta
amania
ja wprawdzie miałam co innego, bo miałam złamaną (pękniętą znaczy) i 6 tygodni gips, ale po 9-ciu miesiącach jeździłam na nartach bez żadnych problemów (w razie czego, kupiłam sobie taki specjalny ściągacz na nogę)
grzałka
3-4 miesiące, ale kolano ma to do siebie, że lubi być nieprzewidywalne, niestety, więc Magento nie wpłacaj z góry na te narty
Magenta
CYTAT(grzalka)
3-4 miesiące, ale kolano ma to do siebie, że lubi być nieprzewidywalne, niestety, więc Magento nie wpłacaj z góry na te narty

Grzałko, po kontuzji w prawej nodze nie ma śladu, mimo cięcia. Mam nadzieję, że i tym razem się uda. A z wpłacaniem poczekam wink.gif , grunt że już będę mogła wyrwać się z domu, a nie warować przy dzieciach icon_lol.gif .

Magenta
pawel jankowiak
jestem wlasnie dwa tygodnie po operacji usuniecia lekotki. Przyczyna bezposrednia bylo skrecenie stawu kolanowego a posrednia rozerwanie torebki stawowej jakies 15 lat temu chcialem powiedziec ze po dwoch tyg. kolano odzyskalo okolo 70%sprawnosci . Zycze wszystkim cierpliwosci i cwiczen
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.