To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ospa

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Jasiucha
Otóż historia jest taka...
byłam u znajomych z Alą a dwa dni później się dowiedziałam, że ich córeczka ma ospę. W książkach wyczytałam, że ospa jest bardzo zaraźliwa (zarażalność wynosi 95%) ujawnia się zazwyczaj po 7-14 dniach a czasem po 21. W naszym przypadku minęło już ponad 21dni i dziecko nie ma żadnych objawów. Czy mogę już się cieszyć, że Ala znalazła się w tych 5% ???

Słyszałam teorie wg której takie maluszki mają jakąś swoją odporność i żadziej się zarażają!!


Czy ktoś z Was też miał podobną sytuacje??
marghe.
my, dwukrotnie
i Pirania też, zdaje sie icon_smile.gif

tyle, ze moja to nie maluszek..
malu
Moje mialy wielokrotnie kontakt z dziecmi chorymi na ospe, ale same zachorowaly dopiero jak starszy mial 7 lat i ciurkiem polecialo po mlodszych . To samo bylo ze swinka.
Pozdrawiam.
adzia
Moje obie dziewczyny przez miesiąc zarażały swojego kuzyna icon_wink.gif Nie udało się icon_wink.gif

No, ale moja młodsza dostała ospy trzy tygodnie po tym, jak zauwazyłam ją u starszej, pediatra powiedziała, że zdarza się, że trwa to nawet do sześciu tygodni. No ale chyba nieczęsto sie zdarza icon_wink.gif
Jasiucha
aż 6 tygodni !!! icon_sad.gif

Może dlatego w przychodni kazali mi przyjść z dzieckiem na szczepienie dopiero gdy minie 6tygodni od kontaktu z chorobą zakaźną pomimo, że nie widać oznak ospy..
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.