To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

nerwowość miesięcznego dzieciaka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

poldi76
Witam wszystkich...juz mamy dosyć a to dopiero początek, mamy miesięcznego synka jest strasznie ruchliwy kiedy sie tylko przebudzi(a małośpi) ręce i nóżgi chodzą mu we szystkie strony , dziwnie się wypręża napręża jakby zaraz miał wybuchnąć....tak czerwienieje na twarzy. Kilka dni temu pisaliśmy o problemie z karmieniem (ze za szybko napływał pokarm) po dniu moze 2 ekspetymentów i karmieniem go na brzuchu mamy, i odchylaniem do tyłu kolejny problem, gdy tylko cos nie pójdzie po jego myśli podczas karmienia zaczyna sie prężenie i krzyk jakby ktoś go miał skrzywdzić, i trzeba odstawiać uspakajać tulić...Wczoraj zaczoł koncert o 19 skończył o 22.30, jak już ze zmęczenia usnął i na śpicha coś podjadł. Ale w dzień jest nie do wytrzymania....na dorosłego chłowieka to można powiedzieć ze wariat , furiat, i nerwus....Czytaliśmy coś o nadczynnośi tarczycy ....jak to się objawia .....??
Prosimy o rady jak tu naszego malca uspokoić i pomóc w spokojnym posiłku z cyca.
Dudek
A może mama niech się napije herbatki z melisy albo dziecku podać herbatkę uspokajająca hippa (można od 1 miesiąca), nie wiem a może cośn go boli brzuszek , koleczka ...
Pojęcia nie mjam u nas pomogły herbatki, które ja popijałam
Izaj
Miałam ten sam problem. Płacz i "wygibusy" zaczynały się o 20 a kończyły 1-2 w nocy. Tak było przez 3 tygodnie i minęło. Według mnie to u nas były kolki, podawałam dziecku kropelki i herbatki ale przeszło dopiero po 3 tygodniach.
Lua
Poldi ja nie na temat. Twój pasek jest w nieodpowiednim miejscu. Strasznie rozciąga steonę. Powinnaś wstawić go w podpisie a nie w emblemacie.
ADAMCZESIA
u NAS TEZ BYŁY TEGO TYPU SPRAWY,. BYŁAM Z JULA U NEUROLOGA I STWIERDZIAŁA ZE TO ODRUCHY NIEMOWLAKA, I ZE TO MINIE I MINĘŁO Z CZASEM, ALE NIE ZASZKODZI NAPEWNEO PIC MELISY I PODAWAC DZIECKU TEŻ JAKIS HERBATEK
LEKARZ MI ZAPISAŁ DLA DZIECKA TAKI MALINOWY SYROPEK MAGSOLVIT!
Monhub
U nas były identyczne objawy, dostałam od pediatry- tak na wszelki wypadek -skierowanie do neurologa i okazało się, że mały ma wzmożone napięcie mięśniowe. Po 2-miesięcznej rehabilitacji wszystko minęło. icon_biggrin.gif
Pozdrawiam M.

A co do sposobów uspokajania-to w jakiejś gazetce na płytce były pokazane przez amerykańskiego lekarza różne metody. Na mojego to podziałało:
1) (jeżeli Twój synek lubi)-ciasno zawinąć w kocyk, łącznie z rączkami,przypomina sobie wtedy jak był w brzuszku wink.gif
2)szumieć do uszka takim ciągłym "szy", -ja również włączałam wentylator w kuchni. Może to śmieszne, ale naprawdę działało i człowiek w desperacji łapie się wszystkiego. icon_eek.gif icon_smile.gif
Tynia
CYTAT(Monhub)
ciasno zawinąć w kocyk, łącznie z rączkami,przypomina sobie wtedy jak był w brzuszku icon_wink.gif  
  icon_smile.gif

Otóż to, kiedy dziecko macha rączkami i nóżkami (a w wieku twojego dziecka jest to zupełnie niekontrolowane) denerwuje się, a kiedy się denerwuje to macha jeszcze bardziej. Błędne koło. Zawiń dziecko dosyć ciasno ze schowanymi łapkami. Na początku może się wydawać, że to nic nie pomaga a nawet jest gorzej, ale po chwili dziecko sie uspokoi. Ja swojej córki nie nosiłam, nie kołysałam (bo ją to rozdrażniało jeszcze bardziej) tylko trzymałam tak siedząc w fotelu.
Jasiucha
Ja robiłam podobnie jak Tynia.. moja córcia "mieszkała" w rożku icon_biggrin.gif Tylko potem był problem innego typu, jak rożek był już za mały - nie umiała usnąć gdy rączki były luźno - przy zasypianiu wyglądało to tak jakby ręce jej przeszkadzały.. machała nimi jakby się chciała przed czymś bronić .. no ale po kilku dniach przyzwyczaiła się icon_biggrin.gif

Dodatkowo gdy była niespokojna to klepałam Maluszka po pupce, to ją uspokajało icon_biggrin.gif
Odgłos suszarki i ciepłe powietrze na brzuszek też uspokajały i wyciszały moją córcie..

Ala jest nadal bardzo ruchliwym dzieckiem, jak tylko się przebudzi to "maszeruje" nóżkami.. i wcale to nie jest problem neurologiczny icon_smile.gif

CYTAT(poldi76)
Wczoraj zaczoł koncert o 19 skończył o 22.30

-jeśli się przy tym pręży i brzuszek ma twardy to może to być faktycznie kolka icon_cry.gif
Tynia
CYTAT(Jasiucha)
 Tylko potem był problem innego typu, jak rożek był już za mały - nie umiała usnąć gdy rączki były luźno - przy zasypianiu wyglądało to tak jakby ręce jej przeszkadzały.. machała nimi jakby się chciała przed czymś bronić .. no ale po kilku dniach przyzwyczaiła się  :D  


Można złożyć w trókąt większy kwadratowy kocyk zamiast rożka. Ja akurat miałam właśnie taki cieniutki kocyk.
fifafo
wiecie co nasz Ksawery tez zaczyna kacert po kąpieli i trwa to do 22 czasem do 24 macha raczkami mąz mówi mi pewnie cos zjadałs i ma kolke a ja juz odstawiłam nawet kawke z mlekiem i nic
i u nas nie płacze okropnie tylko rączkmi macha próbowałm go "wiązac" pieluszką tak jak pisałyscie i tez nic
w dzień podczas takich krzykomachaczy właczyłam raz odkurzac i od ręki przeszło
a wiecie co nasz ksawcio jeszcze dzwinie tak oczkami przewraca i wykreca głowe do tyłu
Jasiucha
CYTAT(annakto)
a wiecie co nasz ksawcio jeszcze dzwinie tak oczkami przewraca  i wykreca głowe do tyłu


Odginanie główki do tyłu też już przerabialiśmy.. ale było to sporadycznie i lekarz nic niepokojącego nie stwierdził... ale "dziwne przewracanie oczkami" - konsultowałaś może to z lekarzem?? Nie chce tu złowróżyć ale nie brzmi to najlepiej...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.