To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

tabletki po poronieniu

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Vera
wiele z Was pisało, że na kontrolnej wizycie po poronieniu dostałyście receptę na tabletki anty. nie wiem tylko czy same chciałyście czy tak zawsze się robi? Bo ja sobie myslałam, że przez te pól roku nie chce już brać żadnych tabletek, chcę się zabezpieczać w inny sposób, a organizmowi dać szansę na powrót do równowagi w naturalny sposób. Ale ja sie nie znam i może jestemw błędzie?
emka277
czasami tabletki antykoncepcyjne sa nawet wskazane,ale to juz sam lekarz musi ocenic.a co do sposobow naturalnych to sama dobrze wiesz...nie ma pewnego zabezpieczenia.
chociaz mysle ze to dobry pomysl,zrobic sobie przerwe i zyc naturalnie.sama jeszcze sie zastanawiam czy brac tabletki.nie dostalam jeszcze okresu od zabiegu.dzis bylam u gina ale przepisala mi folik i wit e,zrobila tez cytologie.okazalo sie tez ze mam jakies male zapalenie i nadzerke.takze czeka mnie troszke leczenia.no nic musze doprowadzic sie do porzadku zeby za 5 mies z czystym sumieniem zaczac starania o nowe malenstwo.
Vera
CYTAT(emka277)
a co do sposobow naturalnych to sama dobrze wiesz....
oj, tych to w ogóle nie bore pod uwagę. ale tabletek też już wolałabym nie łykać.
Meganka.
Ja nic nie dostałam, organizm dochodził sam do siebie, poza tym przez jakiś czas nie miałam w ogóle ochoty na przytulanki więc nie groziło mi zajście zaraz po.

Ale znam kilka osób, które zaraz w następnym cylku próbowały i udało się bez żadnych problemów.
emka277
tez mam juz dosc prochow,chyba niedlugo bede mogla otworzyc apteke icon_lol.gif
Vera
Zanim zaczęłam brać tabletki anty, przez rok zabezpieczalismy się inaczej (kalendarzykom nie wierzę, a co dopiero teraz gdy nie wiem jak mój cykl będzie wyglądał) i nie było kłopotów. Damy więc radę, więc w miarę możliwości będę unikać tabletek, mam nadzieję, że nie będzie konieczności łykania ich. Cały czas zadaję sobie pytanie czy to wszystko aby nie przez te tabletki własnie... icon_rolleyes.gif Niby jedna pani doktor mówiła, że nie muszę czekać po dostawieniu. Zaczekałam jeden cykl, ale może za mało? Bo przeciez co lekarz to opinia, niektórzy zalecają czekać aż 6 miesięcy...
katiek
Vera mi żaden lekarz anty nie proponował. W dodatku nie wiem czy to taki dobry pomysł-przeciez dopiero co organizm przeszedł rewolucję hormonalną. Chyba lepiej dać mu wrócić naturalnie do ładu składu i porządku.
Co do zajścia po odstawieniu anty-Kinga została poczęta w drugim cyklu po ich odstawieniu (dostałam na uregulowanie cyklu). Ciąża bez większych problemów, uważać musiałam, ale z innych powodów.
Będzie dobrze icon_biggrin.gif .
PS Julka się nie chwaliła tytaj, ale jej teścik wczoraj pokazał 2 piękne kreski icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif . Teraz czeka na spokojny poród. Czyl;i widzicie-z tego forum też łatwo można się przenieść na to, na które tak chcecie szybko i bez problemów. Uszy do góry moje Panie.
PS 2. i tak nadal polecam zrobienie testu ciążowego w miesiąc po poronieniu, szczególnie jeśli @ nie nadeszła. Ale może to moja prywatna obsesja...
emka277
KOBIETKI powiedzcie czy to nie najcudniejszy momencior zobaczyc 2 kreski na tescie?!!!!!!!!!
jak wsponinam ta chwile moja dusza spiiewa:).nie mowie o tym co bylo pozniej,ale o tym jednym przepieknym momencie gdy na tescie zobaczylam 2 kreski!!!
Julka bardzo sie ciesze razem z toba!!!mysle ze w swoim czasie kazda z nas doczeka sie swoich upragnionych 2 kreseczek (i przedewszystkim bezproblemowej ciazy)...i moze spotkamy sie na innym forum icon_wink.gif
Vera
Ja już gratulowałam Julce icon_wink.gif
Co do II kresek to sama nie wiem... drugi raz juz tak mnie to nie ucieszy bezgranicznie, niestety - ciężar doświadczeń póki co przytłoczy radość... na razie nie umiem sobie z tym poradzić, ale liczę na to, że z czasem będzie lepiej.
katiek, a dlaczego radzisz test ciążowy po poronieniu, możesz napisać?
katiek
Bo po łyżeczkowaniu zalecają na ogół wstrzymanie się na miesiąc ze współżyciem, co popieram-niech się wszystko zagoi do końca. Jeśli po tym miesiącu zrobisz test i wyjdzie negatywny-znaczy się obrze wszystko jest wyczyszczone i spokojnie sobie możesz poczekać na @. Jeśli wyjdzie II masz szczękę w piwnicy i lecisz na izbę przyjęć z wypisem, testem i oświadczasz że w międzyczasie nie współżyłaś i niech sprawdzają dokładnie co jest. Bo bardzo możliwe że źle wyczyścili.
Zdarza siÄ™ rzadko.
Bardzo rzadko.
Zdarzyło się mi icon_twisted.gif . Czyścili mnie łącznie 3 razy icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif icon_twisted.gif . Po 1 stracie ciąży, żeby nie było nieporozumień icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif
emka277
Katiek mozesz mi napisac na podstawie jakiego badania moga stwierdzic czy cos w macicy zostalo?czy usg wystarczy?
katiek
Umnie było widac na usg. A ten test to dlatego że ewentualne tzw resztkipo poronieniu (piekan nazwa, nieprawdaż...) wytwarzają hcg, które jest wykrywane przez test ciążowy. Nowe testy wykrywają poziom pow 20-25, a norma jest bodajże do 5 (lub 4, już nie pamiętam). Można zrobić poziom hcg z krwi, ale to koszt znacznie wyższy.
Vera
Odebralam w końcu wyniki badania histo-patologicznego. Na szczęście nic nie wykazało. Tzn. zmian nowotworowych. Po łacinie napisali: tkanka doczesna i jajo... Boże, jak pomyslę, że to mój maluszek... płakać mi się znów chce.
musiałam też odwołać dzisiejszą wizyte u gina, bo nadal mam plamienia. Spotkałam go akurat w szpitalu - nawet to on wydał mi badanie i stwierdzilismy, że przełożę tą wizytę na za tydzień. Wtedy będziemy myslec co dalej...
eh...
emka277
dopiero wrocilam od gina,robie ciagle badania i dostalam dzis kolejne skierowanie(ale i tak w sumie myslalm ze bedzie gorzej).okazalo sie tez ze mam zapalenie.gin powiedzial ze to szpital wychodzi,bo te bakterie ktore nie szkodza nam poza szpitalem,w szpitalu robia sie grozniejsze.a to przez to ze ciagle sie je zabija one sie buntuja i za to nas atakuja:-) icon_smile.gif
Vera
CYTAT(emka277)
dopiero wrocilam od gina,robie ciagle badania i dostalam dzis kolejne skierowanie

a jakie badania Ci zleca gin?
emka277
narazie 2 podstawowe czyli:toksoplazmoza i tsh.dzis tez dostalam skierowanie na oznaczenie poziomu pk(?) antykardidipidowych IgM,IgG.nie wiem czy dobrze rozczytalam...w kazdym badz razie moze jeszcze beda jakies,narazie nie wiem.badania troszke kosztuja,wiec robie je ratami.
emka277
chyba jednak zdecyduje sie na tabletki antyk.to zbyt duze ryzyko.nie moge sobie pozwolic na to.
Vera
sÄ… jeszcze prezerwatywy icon_wink.gif
chociaż nie dają 100% pewności, fakt. Ale ja raczej na nie sie zdecyduję na przyszłość. póki co icon_wink.gif
emka277
tabletki tez nie daja 100% pewnosci wink.gif
co ma byc to bedzie icon_exclaim.gif
ewnia
to byla moje pierwsza upragniona ciaż jednak w 16 tyg dowiedziałam sie ze moja dzidzia juz od 3 tyg nie zyje szok(czulam sie bardzo dobrze i nic nie przeczuwam ze moze byc tak źle). razem z meżem szukalismy przyczyny dlaczego. lekarz powiedzial ze ból bedzie i nigdy chyba nie zapomnimy ale próbowal nam wytłumaczyc ze musimy byc silni wkońcu mamy siebie.dostalam skierowanie do szpitla na zbieg.miesiac mielismy miec postu(praktycznie tylko3 tyg.)dostalam tabletki anty.Razem z meżem chcielismy zagoic rany i dlatego chcielismy miec dziecko mimo ze lekarz kazal poczekac ok6 miesiecy.Nasze starania nie poszły na marne, miesiac po zabiegu bylam w ciazy, gdy sie dowiedzialam nie moglam w to uwierzyc.Lekarz powiedzial ze dobrze na moja psychike chyba ta ciaz wpływ bo widzi mnie taka radosna,stwierdzil ze wszystko musi sie byc dobrze kazal sie duzo modlic i niedenerwowac byam pod szczególna opieka lekarza i meża spedziłam ok miesiaca na badaniach w szpitalu.dziś mam cudwnego synkaRadusia odzyskalam chec do życia ale nie zapomne tego cos sie nam wydarzyło.niewiem kiedy nasz synek bedzie mial rodzenstwo pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.