To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

A rocznik 82?DZiewczyny pobudka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
dankin-82
















dankin-82











dankin-82
majeczko a gdzie twoje zdjęcie fryzurki?
Majka 82
hej, jeszcze sie nie odwazylam zrobic fotki, czekam az odrosna 37.gif

potem Wam napisze, teraz musze na chwile wyjsc.....
dankin-82
ja jutro idę na usg i zobaczymy co tam u Natki słychać........ mam też w planach rozpoczęcie prania Natkowego itd....ale najbardziej męczy mnie niedokończona ściana W pokoju młodych więc połażę za farbą i jakoś sama dokończę, tylko będzie różnica w kresce i nie wiem czy wogóle dobrze zrobię ????


no i tak zimowo


syza7
Czekamy na relacje z USG. 06.gif

Mnie niestety coś się komp muli. Prawdopodobnie jakiś wirus albo co. Jeszcze do tego limit przekroczony, wiec nawet zdjęć nie mogę pooglądać, bo za słaby przesył. Takie rozkosze mieszkania na wsi. Żadna porządna oferta internetowa nie jest dla nas dostępna. Tylko przez sieć komórkową, słaby zasięg i do tego limit. icon_evil.gif

Majka pokaż tą czuprynę. Coś mi się zdaje, że pewnie ci w niej do twarzy. icon_wink.gif
Majka 82
hej,

Dankin, zdjecia jak zwykle przesliczne, jak Wam fajnie, ze zime macie, u nas byly moze dwa platki i zaraz sie roztopily....

zdjec nie wstawie, bo po pierwsze nie umiem, po drugie, jakos tak mam obawy sie tu umieszczac, a po trzecie moze wstawie cos na NK to sobie obejrzycie, ale rewelacji nie ma, uprzedzam...

ja od jutra zaczynam kurs angielskiego, codziennie, wiec pewnie bede miec mniej czasu na internet, ale postaram sie zawsze zajrzec, chocby na chwilke!!

buziaki!
dankin-82
majeczka Ty się najpierw popukaj w czółko a potem wypisyj herezje że koszmarnie wyglądasz; no ślicznie Ci w tej fryzurce zresztą jak już pisałam na nk ten uśmiech od wszystkiego odwraca uwagę i wcale fryz nie jest na pierwszym miejscu jak się na Ciebie patrzy więc wsio pozytywnie!
dankin-82
ja jestem już po usg i jakoś rewelacyjnie zadowolona nie jestem, no łobuziarra mi rośnie ehhhh 04.gif oczywiście ciposzką nam się pochwaliła i tyle bo łapkami buziaczka zakryła, zresztą postanowiła rozplaszczyc się na ścianie macicy i nie było jak jej obejrzec, zdjęcia niby mam ale jakościowo kiepskie hihi potem może uda mi się coś powklejac bo na razie Kulka śpi i nie chcę jej budzic



a D mnie tak wqrwił (SORKI) że mam dośc, ja się jakoś dzisiaj wyjątkowo kiepsko czuję a on ma to wszystko w doopie i poszedł sobie z kolegami, no dawno mi takiego numeru nie wywinął a brał specjalnie wolne żeby mnie trochę odciążyc przy Julce i wygląda to tak że on od rana szaleje a ja sama ze wszystkim zostałam ehhhhhh ..... no to się wyżaliłam icon_wink.gif
Majka 82
Dzieki Dankin za mile slowa, jak zauwazylas nadrabiam usmiechem 03.gif

ciesze sie, ze z malutka wszystko dobrze, a jesli chodzi o D to nie przejmuj sie za bardzo, faceci to male dzieci, ja mam znow odwrotnie, moj to znow beze mnie sie nie ruszy i zeby mi sie udalo jakos go "wypchnac" z domu na chwilke to juz sukces, jak ma nagrania to dwa dni w miesiacu go nie ma, a tak to pracuje w domu, wiec mam go zawsze, rano, w poludnie, po poludniu, wczesnym wieczorem, poznym wieczorem, w nocy.... 37.gif znajomych tez mamy wspolnych wiec zawsze spotykamy sie razem.

ja zaczelam dzis intensywny kurs i rzeczywiscie on intensywny icon_eek.gif nauczycielka mila, choc ostra, pedze odrabiac zadania domowe 37.gif a tak mi sie ferie milo zapowiadaly....
dankin-82
No to przedstawiam Wam moją Łobuziarrę icon_wink.gif































dankin-82
D mówi że jest 2:0 dla niego bo żadna z cór do mnie podobna nie będzie icon_smile.gif bo niby wyglądają jak bliźniaczki
























syza7
Hej dziewczyny!
Nie wiem Dankin jak ty to podobieństwo dostrzegasz, bo dla mnie, to wszystkie maleństwa w brzuszku wyglądają podobnie. Nieważne, że innych matek i ojców. 06.gif

Majka fryzurka słaba, jak na profesjonalną stylizację, ale może my się nie znamy. icon_wink.gif Ogólnie efekt jest żaden, bo nie wyglądasz w niej ani lepiej, ani gorzej. Po prostu jest ci w niej dobrze. Zazwyczaj ładnemu we wszystkim ładnie, więc nie masz się czym martwić. Ja zazwyczaj jestem zadowolona, jak wychodzę od fryzjera bez specjalnych efektów. Gdyby takowe były, to pewnie by mi tylko chustka albo czapka została.

Co do facetów, to żeśmy się naprawdę ciekawie dobrały. Mój A tak mnie wkurzył w niedziele, że przez dwa dni chodzę nadąsana. Rano narobił mi nadziei, że pójdziemy razem z małą na basen(nie lubi wody, bo nie umie pływać). Ja szczęśliwa, że w końcu udało mi się go przekonać, zaczęłam przygotowania. W pewnym momencie zmienił "pójdziemy" na "może pójdziemy" i skończyło się, że nie poszliśmy. klotnia.gif Przez niego mała też się boi. A ja tak uwielbiam pływać, że mógłby chociaż pójść z nami i ją w wodzie potrzymać, gdy ja będę kolejne długości pokonywać. Tak dawno nie byłam. Jak się wkurzę, to sama się wybiorę, ale ja to jestem, jak facet Majki, sama nie chcę iść. 32.gif
dankin-82
na dodatek z czymś musiałam przesadzić bo od wczoraj wieczorkiem bardzo źle się czuję i teraz znów mnie dopadło, qrcze a sama jestem z Kulką i w razie "w" nie ma mi kto pomóc, do szpitala z dzieckiem 29.gif hehe żebym tak do porodu jeszcze Kulki brać nie musiała jak przyjdzie czas a okaże się że wszyscy w pracy 04.gif ....dziś w planach mam zakupki z koleżanką, spacerek z młodą i chyba dokończę pranie lub dla odmiany polecę z malowaniem ostatnich fragmentów Kubusia ale muszę poczekać czy wogóle ta niemoc mnie opuści bo jak nie to doopka do góry i odpoczywamy icon_wink.gif



a tak wogóle to kupiłam już "dzidziusia" dla Kulki, dostanie go po powrocie naszym ze szpitala i już na urodzinki pieska Bobby'ego bo widziałam jak moje dziecko trzęsło się nad tą zabawką gdy zobaczyła u innego dzieciaczka więc myślę że prezent będzie trafiony..............wiem że młoda ma dostać taki wypasiony wózek wielofunkcyjny żeby mama i córka woziły we dwie swoich dzidziusiów, na razie obiecane ale mam przeczucie że będę w ostatniej chwili sama coś kupować bo teściowie tylko obiecują i jakoś nigdy się z obietnic nie wywiązali 21.gif dla mnie to i lepiej; a może faktycznie nie czekać tylko kupić?
dankin-82

no ja wczoraj wyszalałam się na zakupach z koleżanką, wzięłyśmy Kulkę która piknie się uśmiechała i przez to korzystała młoda bo coś dam dostała a my oczywiście rabacieki, a potem młodą uśpiłyśmy i poszłyśmy już same szaleć a D został na posterunku....tylko że kasy poszłooooo 23.gif 23.gif 23.gif


a ja w nocy wogóle spać nie mogłam ehhh młoda mi się tak potwornie nisko ułożyła, ból koszmarny, Natka mi tak naciskała na nerwy, miejsca sobie wogóle nie mogłam znaleźć aż zastanawiałam się czy czasem to nie początek wielkiego wydarzenia, na szczęście Kulka zaczęła domagać się mamy i przy niej zasnęłam wymęczona on na mnie działa jak lekarstwo.......dziś koleżanka od samego rana będzie latała mi po resztę bluzeczek itp bo ja już rady nie daję, wczoraj przegięłam a potem idziemy do mojego ojca na imieninki icon_smile.gif
dankin-82
wklejam Kulkę dzisiejszą i uciekam icon_wink.gif



Anet12
hej ja jestem "82r,listopad:)
w składzie córcia Julcia ma juz 2,9 mies.icon_smile.gif)) + mężuśicon_smile.gif)
Pozdrawiam icon_smile.gif
Anet12
hej:)
czy ktoś tu czasem zagląda??nudze sie i nie mam z kim pogadac:(
piszcie? icon_wink.gif
syza7
Witaj Anet icon_wink.gif
Wybacz naszą ignorancję. Fajnie, że jesteś. Dankin coś nie zagląda, co mnie bardzo dziwi. Pewnie się obraziła na nas. Ile można do siebie samej pisać. icon_redface.gif Majka to pewnie tak się tym kursem zajęła. 03.gif
Julcia, rozumiem, że ma 2 lata i 9 miesięcy tak?W takim razie mamy rówieśnice. Moja Dominika,jak widać na paseczku(patrzę, że znów mi się wykrzaczył), ma 2 lata i 10 miesięcy.
Pozdrowionka wave.gif
dankin-82
Anet no witaj witaj, mam nadzieję że w końcu znalazł się ktoś z kim można częściej na tym wąteczku porozmawiać bo jak syza zauważyła sama do siebie piszę 29.gif


syza ja się nie obraziłam ale już miałam w planach focha 04.gif

a majeczka to po doopsku dostanie normalnie, no żeby maleńkiego pościka nie napisać nienie.gif


dobra dziewczyny trochę ochłonęłam po dzisiejszych wieściach ehhhhh



u gina niby spoko, na wstępie przywitał mnie komplementem icon_wink.gif i pochwalił za wagę 23.gif .... przytyłam aż 0,3 kg 04.gif no aż się zdziwiłam bo jadłam wszystko co się ruszało 04.gif 04.gif 04.gif ... i to na tyle dobrych wieści: niestety mam powtórkę z rozrywki: grozi mi poród przedwczesny i muszę tylko i wyłącznie leżeć 23.gif 23.gif 23.gif nie mogę nic robić, nigdzie chodzić, nic podnosić itd itd tylko LEŻEĆ! no i jak tu mam spokojnie uleżeć skoro "dojrzałyśmy" z Natką do porodu a tu nadal całość w rozsypce, no i z tego stresu usiedzieć na tyłku nie mogę i ciągle coś robię ehhhhh.... Kulka była dziś z nami na wizycie, tzn poszła ze mną do położnej i słyszała bicie dzidziusia no dumna była potwornie...... nie wiem, jak tylko dostałam werwy do robienia czegokolwiek to zaraz los odwraca kartę i znów powróciło wszystko o czym tak namiętnie chciałam zapomnieć ehhhhhh
Majka 82
no juz jestem jestem, zajeta jestem jak 150, kurs, dom, praca, nie mam sie czasu podrapac po kilku szanownych literkach, do tego moj M ma jutro urodziny, na sobote i niedziele przygotowujemy przyjecie, gonie swoj cien normalnie, do tego cos mnie gardlo drapie i ogolne przedokresowe zale i marudy;) ide rozwiesic pranie, bo dopiero teraz zdzazylam wlaczyc pralke 37.gif

jutro mam wolne wiec wiecej Wam napisze!!

Anet witaj, teraz to juz tylko ja jestem taki pasozyt bezdzietny korzystajacy z madrych rad dowiadczonych mam 06.gif

buziaki!!
syza7
Wow! Lista obecności sprawdzona.
Też mam jutro urodzinki mojej teściowej. Super babka. Mam dla niej fajną książkę kucharską z serii ,którą lubi. Jeszcze jakiś mały torcik i będzie cacy. 06.gif
Dankin dzieciaku wytrzymaj jeszcze troszeczkę. W gorącej wodzie kompana jesteś! tup_tup.gif
dankin-82
Stawiam kolejeczkę za moje kolejne 18ste urodzinki










Anet12
wreszcie sie ktos odezwałicon_smile.gif)super miłoWas poznac dziewczyny moze teraz czasem bedziemy mogły sobia pogadac bo ja siedze w domu i sie bardzo nudze:(

tak moja Juleczka ma 2latka i 9miesiecy:))i jest rozpieszczona przez dziadków wogóle mnie nie słucha...od wrzesnia idzie do przedszkola a ja do pracy jesli oczywiscie cos znajde:(

z tym leżeniem w łóżku to wsółczuje bo nie wiem co ja bym zrobiła ale będzie dobrze icon_smile.gif fajnie mieć znów w brzuszku maleństwo:)
dla takiego szkaraba mozna sie poswiecic:)

dziekuje ze sie odezwałyście

Pozdarawiam i trzymajcie sie cieplutko:))
dankin-82
niby u mnie ok ale doszłam do przerażającego odkrycia że ja potwornie potrzebuję odpoczynku ale nie ma kto mi pomóc za bardzo bo D chodzi do pracy i wogóle rozłożyło go choróbsko, moi rodzice pracują choć ojciec przychodzi i zabiera młodą na spacerki, mama obecnie chora, koleżanka wraca do Holandii w pon ( i tu niespodzianka bardzo dużo mi pomogła przy Kulce tym razem) a teściowie szkoda gadać, wrócili z Maroka i stwierdzili że są bardzo zmęczeni wycieczką i muszą odpocząć i nie obchodzi ich to że potrzebuję pomocy bo mam leżeć a dziś tak mnie wq....li że szkoda gadać, najważniejsi są oni i nie ważne że D umiera od gorączki a ja ledwo co łążę mamy być na ich rozkazy i w sumie pokłóciliśmy się z nimi, ja też nie wytrzymałam i wygarnęłam a co, za dużo się gryzłam w język; do tego dziadka mam w szpitalu i jutro ponoć mam mieć gości ale to nie na 100% dobrze że Kulka rozrabia i nie daje mi o tym wszystkim za dużo myśleć; no i poważnie myślę o odświeżeniu zawartości torby do szpitala bo mam coraz gorsze dni ehhhhhhh ....tylko że ja tak łatwo się nie poddam
syza7
No u nas wszystko tak jak należy. Prezent bardzo się spodobał mojej teściowej. Dodatkowo udało mi się ja wysłać do dentysty, na co nie miała ochoty i w międzyczasie zrobić dobry obiadek i upiec tort z sprezentowanej książki kucharskiej. Niespodzianka się udała i tort chyba wszystkim smakował. Zjedli prawie od razu, więc o czymś to świadczy.
Dzisiaj byłyśmy pierwszy raz na basenie. Było tak jak się spodziewałam- KRZYK, PŁACZ I ZGRZYTANIE ZĘBAMI! Dopiero w jakuzzi młoda się trochę odprężyła i dała mi chwilę popływać.

Anet widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Ja też mam Dominikę od września oddać do przedszkola. W poszukiwaniu pracy jestem na poziomie rozsyłania CV, które nie jest zbyt imponujące, bo mam całą stronę poświęconą edukacji i różnym szkoleniom i zerowy staż, bo zaraz po studiach wyszłam za mąż i urodziłam dziecko, którego nie zostawiłabym w życiu, w celu pójścia do pracy. Teraz, gdy już trochę odchowałam, ciężko coś znaleźć. W moim zawodzie(nauczyciela fizyki) jest środek roku, więc muszę czekać do września. Zgłosiłam się na razie konsultanta telefonicznego, ale mają mało chętnych i czekam na szkolenie. W między czasie szukam dalej.

Dankin proszę oszczędzaj się. Nie daj się im wszystkim. Ty i malutka jesteście teraz najważniejsze.
Anet12
ja tez juz porozsyłalam troche cv byłam nawet na jednej rozmowie ale nic z tego bo mam dziecko szkoda gadaco musze szukac dopiero jak julia bedzie w przedszkolu:(

w domu juz tak mi sie niechce siedziec ciągle sama z córką bo męża ciągle nie ma:((

Majka 82
hej, ja tylko na sekunde....

u mnie jak zwykle sto tysiecy spraw na minute, wczorajsze urodziny sie udaly, bylo sympatycznie, wszyscy zadowoleni, wie bylo ok.

ja chodze na ten kurs i przyznaje szczerze, ze mam juz dosc, dzien w dzien to samo, wychodze rano z glowa pelna bo do pozn w nocy sie uczylam, pedze do domu, jakas kanapka w pedzie i dalej w te durne ksciegi, a sama jestem sobie winna, pisalam Wam, ze w pierwszym tygodniu mielismy taki test calej grupy, w zaleznosci jak wypadl zostalismy rozdzieleni do grup, ja oczywicie goooopia uczylam sie do tego testu ciut za duzo niz powinnam, napisalam za dobrze i teraz mam sajgon, zeby sie utrzymac i cos jeszcze wyniesc musze sie teraz zauczaca najgorsze jest to, ze mam jeszcze dwie ciezkie prace do napisania i to najlepiej na wczoraj rycze.gif

a najgorsze z najgorszych to to, ze jestem chora (oczywiscie bylo to wiadome, bo latam jak wariat, nie mam czasu ani sie ubrac ani nic, raz to nawet sie wystroilam w dwoch roznych butach i musialam sie wracac 43.gif )mam zapalenie zatok, kaszek, goraczke i wszystkie jazdy z tym zwiazane, M zakupil mi w sobote cala apteke, raz niby lepiej, raz niby gorzej, do lekarza dzi snie pojde, moze jutro, dzis nigdzie nie ide, nie wystawiam nosa spod koca, zadzwonie do babki od kursu i jej powiem jak jest, ale jutro juz musze pojsc...

ide wziac leki, pozniej Wam poodpisuje, teraz tylko poczytalam i melduje ze zyje icon_smile.gif

dankin-82
jak już wiecie u nasz szpital a ja czuję się jakbym była ciągle na ostrym dyżurze, tak właściwie tonie wiem na co funkcjonuję 23.gif nie wiem też ile już nie spałam, najgorzej chorobę znosi jednak Kulka leki ładnie mi brała i wogóle pogodna była ale odkąd zaczęła zwracać boi się jeść, pić no i leków za nic nie chce już brać tak bardzo szkoda mi malucha tylko że ja nie daję rady fizycznie, D chce pomagać ale Julia go odsuwa i tylko domaga się mamy ehhhhhh to dopiero początrek choróbska, zaraz pewnie będę musiała znów iść do pediatry dowiedzieć się co mam z nią robić, szkoda tylko że babeczka nieodbiera telefonu bo było by mi znacznie łatwiej......no to się wyżaliłam ale tak naprawdę to nie umiem opisać tego zmęczenia i całej sytuacji, oczywiście do pomocy też nikogo nie ma rodzice w pracy, koleżanka wyjechała już a teściowie ...szkoda gadać a ja nieświadoma umówiłam się z kumpelą by trochę odreagować o tu masz dziecko się rozchorowało buuuuuu
Majka 82
hej to ja widze, ze i u Ciebie Dankinku same infekcje, u nas tak samo, ja ledwo zipie, M juz pokasluje......

niech wreszcie bedzie wiosna.... blagam.gif

zycze i Wam i sobie szybkiego powrotu do zdrowia, bylam u lekarza, dal mi zwolnienie do konca tygodnia, ale chyba dzis znow pojde na kurs, wczoraj tez bylam, ale od srody do piatku to juz zostaje w domu!

milego dzionka i duzo odpornosci dla tych co jeszcze wirusa nie zlapali;)
syza7
Kurujcie się dziewczyn. przytul.gif Bardzo wam współczuję. U nas jakoś na razie wszystko ok. Od tych nieszczęsnych aft nic się nie działo do tej pory. Ja za to znowu infekcję dróg moczowych mam i do urologa jutro jadę. Tym razem wzięłam szybko leki, więc objawy są sporo łagodniejsze. Nie byłoby tak miło, gdyby ni nie zostało trochę z poprzedniej kuracji.

Trzymajcie się mocno :*
Anet12
u mnie też Julia chora juz 2 tydzien:( 4 razy byłam u pediatry a teraz jeszcze dostała zapalenia ucha koszmar:((
ja tez chora juz tydzien jak sie okazalo to mam zapelenie zatok i umieram razem z córką icon_sad.gif
juz mamy dosc wszystkiego moja Julka niechce nic jesc zyje tylko lekami:( koooooszmar!!!!!

mogłaby być już wiosna cieplutko ......
dankin-82
normalnie dziewczyny nie pytajcie....Kulka dostała zastrzyki 41.gif
Majka 82
o matko, biedna Kuleczka brawo_bis.gif bardzo wspolczuje, to bedzie dla Ciebie pewnie duzo bardziej stresujace niz dla niej samej.... ale mam nadzieje, ze pomoze, ale jakies wstretne te wirusy, jak juz sie przyczepi to juz sie odpedzic nie mozna...

ja padam ze zmeczenia i choroby, do tego okres dostane doslownie zaraz bo juz sie zapowiada, ja Was podziwiam, ja laze z nosem po ziemi i na nic nie mam ochoty, nawet sobie nie wyobrazam jak bym sobie poradzila sama chora i do tego chore dziecko....

wracam do pisania pracy, te ferie sa najgorsze od czasu poczatku studiow, zawsze sobie odpoczne, poczytam, przygotuje sie na nowy semestr a teraz nie mam nawet sekundy zeby pojsc na pozadne zakupy 37.gif tylko wysylam M smsa co ma kupic na kolacje, albo jestem juz stara i zdezorganizowana albo za duzo obowiazkow wzielam sobie na raz... dobrze, ze mam zwolnienie lekarskie to sobie jutro i pojutrze w domu posiedze i moze w koncu skoncze te uprzykrzona prace pisac, bo juz mi sie sni po nocach 43.gif

zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!!! trzymajcie sie cieplo
dankin-82
melduję tylko że żyję, ledwo żyję 29.gif ..... tydzień zaczął się faktycznie parszywie, jedyne co w tym wszystkim dobrego to to że Kulka to dzielna dziewucha i radzi sobie nieźle z zastrzykami i całą tą chorobą, cały dzień się przegłodziła i pod wieczór zaczęła jeść i nawet zawartoś żołądka pozostała na swoim miejscu uffff; nie wiem jaka mnie czeka noc ale mam nadzieję że lepsza niż ostatnia; dziś pospałam sobie aż 1,5 godzinki w dzień i to D siłą zaciągną mnie do łóżka bo ja z tych durnych co to się nie położy dopóki cała reszta nie jest zrobiona ehhhh ale i tak zrobiłam 4 prania bo młoda tak "haftowała" że nie mięliśmy już w czym chodzić 37.gif ...na szczęście reszta zastrzyków będzie robiona w domu 29.gif
na razie tyle ze mnie pożytku, życzę spokojniej nocki
Anet12
widze ze u Was tez nie jest ciekawie:(
u mnie koszmar Julia budzila sie w nocy pare razy z placzem potem dostala gorączki 38,4 cala rozpalona icon_sad.gif spać nie mogla odsypiala do 9,30rano takze nie bylo az tak zle wstala mysle ze troche lepiej smaruje jej czolo amolem to katar sam jej spływa z noska może to choć troche Julce pomoże miejmy nadzieje:)
a ja juz nie mam siły druga noc z rzędu i krew mi leciła z nosa koszmar fatalnie sie czuje 32.gif

trzymajcie sie dziewczyny musimy jakos przetrzymać ten wirus i wyjsc z tego cało icon_smile.gif
Majka 82
Anet12, ja tez mam zapalenie zatok, bardzo pomocne sa inhalacje, ja gotuje wode, wlewam w jakas miske, dodaje odrobine vick vapo rub, albo kropeleczke olejku eukaliptusowego, albo herbaty mietowej albo rumiankowej troszke z torebki biore i wrzucam na wrzatek, przykrywam sie recznikiem i inhaluje chwileczke, nawet 2, 3 razy dziennie to robie, ulga niesamowita, do tego nawilzajace krople do nosa i homeopatyczne tabletki, trzeba bardzo duzo pic, najlepiej cos cieplego ale nie goracego. Wazne jest zeby za czesto nie dmuchac nosa, a jak juz musisz, to zatykaj najpierw jedna dziurke chusteczka, potem dtuga, nigdy nie wydmuchuj obydwu na raz, bo wtedy za mocno podrazniasz sluzowke i stad te krwawienia z nosa. Jak sie stosuje do tych zalecen to mi zwykle przechodzi po 3, 4 dniach. Trzymam kciuki, zeby i Tobie szybko przeszlo, bo u mnie jest juz znaczna poprawa.
syza7
Biedulki trzymajcie się mocno wszystkie 6 06.gif (3 duże panie, 2 małe panienki i 1 w brzuszku jeszcze).
przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Anet12
Majka 82, dziekuje za rade postaram sie tak zrobić jak napisalaśicon_smile.gif

syza7 Ty też sie trzymaj żeby Ciebie nie wzieło jakieś niedobre choróbsko icon_rolleyes.gif

trzymajcie sie dziewczyny i zdrowiejcie icon_biggrin.gif
dankin-82

moje dziecko znów 450[1].gif już mi ręce opadają bo co się nakombinuję by było jedzeniowo dobrze, do tego żadnych lekarswt nie chce brać choć ja prawie na rzęsach chodzę z tego powodu i wymyślam co rusz inne sposoby podania, gdyby nie te wymioty to nie było by ze mną gadania a tak co z tego że jej wleje jak ona to zaraz zwróci no;

D poszedł i mnie zarejestrować do lekarza, w sumie ogólnie jeszcze jakoś się trzymam ale widząc jak to szybko u nich poszło to wolę nie ryzykować, z Kulką poszłam profilaktycznie i wróciłam z antybiotykami a na drugi dzień z zastrzykami, teraz boję się o Natkę by czasem nie wyszła przez to wszystko za wcześnie..................dobra uciekam bo zaraz ma przyjś pielęgniara (to nic że wczoraj miała być na 8smą a przyszła 10,30 21.gif )


miłego i spokojnego dnia
Anet12
a mnie juz nic sie niechce:( Julia znów ma gorączke nie wiem co jej jest i chyba znów musze isc z nia o pediatry juz 5 raz 29.gif czy oni sie znaja na wlasnej pracy nie wiedza jak wyleczyc dziecko 13.gif juz szlak mnie trafia biedna nie może wyzdrowiec 32.gif
mnie powiedzmy ze cos zaczyna przechodzic chociaz meczy mnie jeszcze katar:(

Pozdrawiam dziewczyny
syza7
CYTAT(dankin-82 @ Thu, 12 Mar 2009 - 05:40) *
teraz boję się o Natkę by czasem nie wyszła przez to wszystko za wcześnie..................


Pewnie, że lepiej dmuchać na zimne. Niech sobie dziecina jeszcze w ciepełku posiedzi i tłuszczyku nazbiera. icon_wink.gif Trzymam mocno kciukasy, aby wszystko ok było. przytul.gif
dankin-82
jeszcze żyję........... a wqrzona jestem na maxa, poszłam do lekarza i naczekałam się jak ta głupia 2 godziny zanim łaskawca przyjął 5 osób które były przede mną, pomija fakt że nikt absolutnie nikt nie puści baby w ciąży oraz fakt że nikt nie ustąpi miejsca siedzącego, no i jak w końcu weszłam, znachor mnie zbadał i przepisał........czosnek w tabletkach bo oświadczył że boi się przepisac mi antybiotyku oraz że i tak do niego wrócę za 3 dni, tylko że ja teraz umieram ehhhh a na dodatek ślepego szczęścia kupując te cudowne tabletki w aptece, zapłaciłam za 90 a dostałam 30 i musiałam się wracac i tłumaczyc co i jak wrrrrrrr

Kulka średnio, powinna byc już jakaś poprawa ale nie ma, za to kaszel i katar męczy ją okrutnie i spac nie może przez to; nadal też nie je cho stara się dziewucha; jutro idę z nią do kontroli a na razie muszę z nią spac bo boję się o nią bo się dusi kobitka buuuuu


spokojnej nocy, mam nadzieję że już niedługo będę aktywna normalnie na forum a nie tylko meldowac co u nas ehhhhh
Majka 82
hej i ja sie melduje

ojej, widze, ze nasz watek nadal zakichany i zawirusowany, biedne jestescie a Wasze dzieciaczki to juz szczegolnie, to jest straszne jak takie male kruszynki musza sie meczyc z katarem, kaszlem, jak ostatnio bylam w Polsce to synio mojej siostry tez byl chory, tak mi bylo szkoda malenstwa, kochane moje nie moglo nic jesc, tylko kaszel, och jak to boli, czlowiek chcialby na siebie to wszystko wziasc, zeby tylko jemu od razu ulzylo. Trzymam kciuki za rychle wyzdrowienie obydwu Juleczek przytul.gif

skonczylam dzis prace, zanioslam kolezance to mi jutro wrzuci do sekretariatu jak bedzie i swoja oddawala, musze sie Wam przyznac, ze zla na siebie jestem jak nie wiem co, tyle sie napracowalam przy referacie, tak sie staralam na kazdych zajeciach a teraz przez chorobe i ten kurs tak byle jak to wszystko opracowalam, ze az mi samej wstyd, to najgorsza praca jaka udalo mi sie splodzic.... ale nie bylo czasu, terminy pedzily, nie miala baba klopotu to sie na angielski zapisala... od poniedzialku zaczynam pisac kolejna prace, zabiore sie za nia wczesniej, zeby nie swiecic oczami jak przy tym badziewiu...

mnie choroba juz niby przechodzi, ale zostaje jeszcze jutro w domu, bylam chwile na zakupach, wrocilam z bolem glowy i z potwornym kaszlem, widze, ze nie ma zartow i jeszcze przez weekend kocyk i podusia beda moim wiernym kompanen 06.gif nawet sie nie uzalam, podoba mi sie takie rozwiazanie, zasluzylam sobie, nie martwie sie juz, ze na kursie duzo trace, bo dzis mi moj geniusz taki wyklad strzelil, ze sie babka od angielskiego chowa, juz wiem, kto mi pomoze napisac wypracowanie na poniedzialek 06.gif mam napisac 5 stron o jakiejs slynnej osobie z mojego kraju, znanej miedzynarodowo wiec wybralam Marie Curie- Sklodowska, znana i lubiana!!

ale sie rozpisalam, juz wylanczam tego laptopa, dzis mi juz szczegolnie obrzydl, bo od 10 rano do 22 caly czas cos pisalam, poprawialam, edytowalam, dodawalam, oj zasluzyl on na odpoczynek 37.gif

ide wiec szybko pod prysznic!! Dobranoc dziewczynki, chociaz o tej porze to Wy juz pewnie dawno spicie 06.gif


dankin-82
no to my już po pediatrze i ..... Kulka dostała dalej zastrzyki, masę syropów i inhalacje ehhhh zamiast się poprawiać choróbsko ma zamiar iść dalej buuuuu mnie rozłożyło, domowe sposoby nie pomagają i chyba będę musiała iść do jakiegoś innego lekarza po antybiotyki bo sama nie dam sobie z dziadostwem rady no 21.gif do tego dobiłam się bo nigdzie nie mogę u nas dostać pieluch tetrowych :shock i muszę zamawiać przez internet, porażka jakaś; ach no i muszę umówić się chyba na podcięcie wędzidełka u młodej 29.gif
Anet12
moja Julia juz chyba zdrowieje icon_smile.gif zaczyna jej przechodzic w koncu:) malo tego wepchała sobie wate do ucha i musiałyśmy jechac do szpitala zeby jej to wyciągneli ale była tak nie mila dr ze miala ochote jej coś powiedziec jakie babsko wredne szkoda gadac!!!!

mnie tez juz zaczyna przechodzic odrazu lepiej sie czuje:)

Zycze szybkiego powrotu do zdrowia:)
syza7
U mnie mała ma gorączkę, więc coś się za nią bierze. Mnie boli gardło, więc pewnie mamy to samo. icon_wink.gif

Dankin, a co małej dolega, że podcięcie wędzidełka jest jej potrzebne? Ja mam przerwane górne, bo dostałam huśtawką na placu zabaw w przedszkolu. 08.gif Trzymaj się i nie denerwuj tak mocno. przytul.gif

Dziewczyny wracajcie wszystkie do zdrowia!!! icon_wink.gif
dankin-82
ja tak przelotem bo padam z przemęczenia ehhh


syza na razie idę na konsultacje, tzn jak młoda wyzdrowieje, ale jak będzie taka potrzeba to zrobią nam na tej samej wizycie; w sumie młodej to nie przeszkadza, mówi ładnie itd ale nie wiem jak to się będzie zachowywac później no i wolę to skonsultowac niż coś przegapic; ona ma przyrośnięte od górnej wargi-między jedynkami górnymi na linii dziąsła, może taka jej uroda, cho wiem że dzieciakom i tak w wieku 7 lat wykonuje się taki zabieg, mamy iśc laserowo to zrobic bo ponoc szybciej dziecko dochodzi i mniej boli cho już widzę tą histerię ehhhh
dankin-82
ehhh dziewczynki, ostatnio mam bardzo kiepskie dni 41.gif i juz wiem że nie jestem p*** robocopem 29.gif ....więc w woli przypomnienia wklejam Kulkę icon_wink.gif



Majka 82
hej,

ja dopiero po sniadanku, mielismy wczoraj gosci, zasiedzieli sie do 2, do 3 jeszce z M wszystko posprzatalismy, wiec dzis sie dobudzic nie moglam 43.gif

Dankin, mala piekna jak zwykle, mozesz ja nam i codzien przypominac, chociaz ja Ci gwarantuje, ze zapomniec jej sie nie da 06.gif takie ladne, usmiechniete i radosne dzieciatko to ja moge ogladac non-stop!

syza- czyli i Was jakies wirusy zlapaly, oby to byl falszywy alarm przytul.gif

Anet widze ze u Was ciagle sie cos dzieje, dobrze, ze juz wyzdrowialyscie, no a z ta wata w uchu to mrozaca opowiesc, dzieci to maja pomysly 37.gif

podcinanie wedzidelek, wata w uchu i inne przeboje 37.gif - to moze ja jeszcze troszke poczekam zanim sie zdecyduje bialaflaga.gif

milej niedzieli
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.