Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > forumowiczki - rĂłwieĹniczki
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
ps wielkie sorki za literówki ale ciemno i dziec śpi na mnie
syza tak się cieszę, że wszystko jest dobrze!!!
Wzruszyłam się patrząc na zdjęcie...niedawno Adaśko siedział w brzuchu a dziś już 4 tygodnie ma
jsj, za 1 miesiac Adasia niech zdrowo rosnie maly przystojniak!
Syza- wzruszajace zdjecie trzymam kciuki za Ciebie i Kruszynke, uwazajcie na siebie. Dankinku- 3 zabek ale dziewuszka szybka i sprytna no ale coreczka mamy z taka werwa nie moze byc inna, zycze szybkiego zakonczenia lekarskiego maratonu U mnie nic nowego, wiec aby nie byc monotematyczna nie napisze nic tylko pozycze Wam milej soboty
qrcze dziewczyny powinnam iść cytologie zrobić ale jakoś się cykam
dankin nie cykaj się tylko marsz na badanie!!!
Chej dziewczyny?! Co tu taka mogiła? Jestem w Wawie, więc rzadko teraz zaglądam, ale przerażona jestem tym brakiem nowych postów.
My szalejemy po okolicznych placach zabaw, a jest ich tutaj nie mało. Wieczorem padamy wykończone spać i nawet nie chce mi się do kompa zaglądać. Moje dziecko zaczyna się uspołeczniać. Nawet w jakieś pogaduszki się wdaje. Najgorzej jest, gdy jakiś dorosły się zbliży. Wtedy nie wie, gdzie się schować. Buziaki i czekam na informacje jakieś od was!!! Wybaczcie błędy. To z pośpiechu! a ja zostałam dziś Ciocią, młody urodził się 4100 i 57cm więc się cieszę bo jak na razie same babeczki się u nas rodziły no i jesteśmy po wizycie u neurologa i w patologii i z młodą wsio ok a jej rozwój jest dziecka pięciomiesięcznego to się babeczka zdziwiła jak zobaczyła co ten mój wcześniak p[otrafi hehe no i mamy bunt wózkowy, no parzy ją niesamowicie i jak tylko położy się ją do wózia drze się jakby ją ze skóry odzierali a na łapkach już ok, wymiękam jutro idę na cytologię zobaczymy co wyjdzie
hej!
Dankin- gratuluje dumnej cioteczce, "spory" ten Wasz Maluszek! A o postepach Nateczki tez milo sie czyta, mam nadzieje, ze juz u Was bedzie tylko OK i za to trzymam kciuki&&&&&&&&&& malo pisalam, bo stres zwiazany z koncem semestru itp... Dzis lece do Polski (znow sie boje, ale to mniejsza z tym ) i wracam dopiero kolo 20 sierpnia. Nie wiem czy uda mi sie cos tu napisac, bo moi rodzice nie maja internetu, siostra tez bedzie u rodzicow, wiec i do niej nie pojade, na internet bede wchodzic u mojej kolezanki, a ona z rodzinka to z tych co niby nic, a przez ramie czytaja az szumi dlatego im mniej wie tym lepiej... odezwe sie na NK, a Dobra Dankin zapewne przekaze a wiec kochane moje dziewczynki- trzymajcie sie zdrowo, uwazajcie na siebie, spedzcie milo te wakacje, bez stresow, tylko slonce, lenistwo i wypoczynek Syza- trzymam za Ciebie kciuki i za Kruszynke &&&&&&&&&&, miejcie sie dobrze Mam nadzieje, ze jak wroce tu za miesiac to mam nadzieje, ze jakies Nowe Kruszynki sie oglosza, moja to raczej nie, bo M w domu zostaje Milych wakacji, dobrej pogody, dobrego humoru i do "zobaczenia" za miesiac
Majka a ten samolot to czasem koło mojego domu nie przelatuje????? wpadłabyś Cioteczko do nas nic się nie martw meldowac wieści od Ciebie będę no i spokojnej podróży i wracaj szybko do nas
a nas z kolei nie będzie od 2go sierpn ia z tym że ponoc w "naszym pokoju" internet ma byc ale okaże się na miejscu cytologia wykonana czekam teraz grzecznie na wyniki
Majka nic sie nie bój , będzie dobrze ! (choć ja też strasznie przeżywam każdy lot i obiecuję że już ostatni raz lęcę )
Życzę udanego pobytu u rodzinki ! Dankin - trzymam kciuki za dobra cytologię pozdrówka dziewczynki ! weekend się skończył, trzeba było wrócić do pracy urlop dopiero za 2 tygodnie, buuu
Ogólnie u nas wszystko Martwię się tylko zbyt szybko rosnącą wagą. Tyle mnie kosztował powrót do formy po pierwszej dziecinie, a teraz znowu mam apetyt jak smok. Pochłaniam wszystko, co mi pod rękę wpadnie. Ogólnie nie widać po mnie tego. Jedynie brzuchal mam jak w ósmym miesiącu. Każdy, kto mnie zobaczy, składa mi gratulacje. Nie muszę ust otwierać. Żeby tylko wiedzieli, że to w dużej mierze sadło, a nie ciąża. Ja już nie wiem, co robić, bo jak nie zjem, to zaraz strasznie mnie mdli. Mam nadzieje, że to szybko minie.
Dankin nie martw się cytologią. Na pewno jest dobra. W ciąży miałaś pewnie zrobioną, więc od tamtej pory raczej się nic nie zmieniło. Mój wynik czeka u gina już 3 tygodnie. Specjalnie nie chciało mi się iść, więc pójdę dopiero po powrocie do domu. Majka, a ty znów do ojczyzny wracasz. Baw się dobrze.
syza no właśnie że ostatnią cyt. miałam pod koniec 2007 i w tej ciąży nie miałam wcale więc się stresuję mimo wszystko a na Twoim miejscu nie przejmowałabym się wagą tylko cieszyła że Ty i Kruszyna macie się dobrze, wagę zgubisz na bank przy dwójce-bez żadnego problemu
aga trzymam &&&&&&&&&&&&&&&& za Wasze staranka ja dostałam wczoraj fajną propozycję pracy od września ale szkoda mi moich brzdąców bo kto się lepiej nimi zajmie niż ja sama? więc rezygnuję
ojjj Dziewuszki spadamy i to z wielkim hukiem
a my dziś o mało nie zginęłyśmy z dziewczynkami i to dosłownie, brakło kilka centymetrów tak niespodziewanie rozszalał się huragan drzewa łamały się jak zapałki, przejście kilku kroków do budynku graniczyło z cudem ale opatrznośc chiała inaczej choć serce mi zamarło i przeraziłam się kompletnie i myślicie że ktoś pomógł matce z dwójką dzieci no i melduję że Majka nie dała jeszcze znaku wirtualnego życia Kotuś czekamy na wieści
Dankin okropna przygoda was spotkała. Dobrze, że się nic wam nie stało. U nas w nocy też mocno wiało, ale na szczęście szkód żadnych nie mamy.
My już wróciłyśmy do domku i właśnie wymiana podłogi w kuchni się u nas zaczęła. Wszystko zawdzięczam mojemu tatuśkowi. Przywiózł nas i strasznie chciał być pomocny, więc namówił mego małżonka na taką zabawę. Planowaliśmy to od dawna, ale jakoś zawsze nie było czasu lub pomocy. Teraz mam b****l na kółkach ;P i kuchnię w łazience i na korytarzu, więc wyobrażacie sobie moją radość.
no znalazłam Was
Dziewczyny, ja już nic kompletnie nie kumam ehhhh....wczoraj byłam z młodymi na rehab. i podczas "wstępnych oględzin" Natki babeczka powiedziała że jest rozwojowo rozwinięta na 5 miesięcy ( to już 3 specjalista tak orzekł więc muszę wierzyc) ale...... kazała mi ją hamowac i nie pozwalac jej na takie wyprzedzanie, tym bardziej że jest wcześniakiem; z kolei dwóch poprzednich kazało zostawic młodą w spokoju i niech się rozwija w swoim tempie i komu mam wierzyc? zawsze byłam zdania że lepiej aby dzieciak szedł własnym tempem i nic na siłę a już na pewno nie hamowac rozwoju ale teraz to mam kompletny mętlik, nie chcę Natce zaszkodzic a nie wiem kogo mam słuchac w tej sytuacji .... Kulka też raczej była "do przodu" i nic z tym nie robiłam i pewnie teraz też nic by mnie nie męczyło gdyby nie to wcześniactwo i fakt wieku skorygowanego-3 m-ce
no dobra dziewczynki, to ja się powoli będę żegnac bo wyjeżdżamy na wakacje niby dostęp do interku powinien byc ale okaże się wszystko na miejscu.
Trzymajcie się cieplutko i mam nadzieję do szybkiego poczytania ;*
Cześć Dankin - miłego urlopu !! ja też wlaśnie rozpoczęłam urlopik !!!
Zdj małej Julki na tle kwiatuszków piękne !!! Masz śliczną modelke a druga w cudnej sukieniusi dogania siostrę Piękności !! jak się robi takie cudne dziewczynki ?
Przyznam wam szczerze, że was zaniedbałam. Naprawdę nie chce mi się siadać do kompa, bo cały czas na powietrzu jestem. Do domu wpadam tylko jeść coś zrobić, posprzątać i spać.
Odpocznij sobie Dankinku i nie przejmuj się teściami. Oni na swoim uporze więcej tracą niż wy. Na starość i tak będą zatruwać wam życie, więc chociaż teraz sobie od nich ochłońcie. Byłam dziś w końcu u gina i wyniki mam raczej ok. Tylko przez to łożysko kazała mi się oszczędzać czyli: nie kucać, nie wyciągać rąk do góry, unikać wszelkich wysiłków i co najgorsze zapomnieć o współżyciu. Zobaczę, co da się zrobić w tej sprawie. Czuję się super, więc nie przesadzajmy.
Jakie cudo - a jaki zafascynowany aparatem
Śliczny robaczek. Już taki duży. Kto by pomyślał. Będę matką chrzestną takiego maluszka. Bardzo się cieszę. Pierwszy raz mam taki zaszczyt.
Też wam coś wrzucę. Dankin wróci, to będzie miała, co oglądać, bo o czytaniu może sobie pomarzyć. Generalnie urlopik nam się super udał, non stop mieliśmy cudną pogodę i wogóle super pokój duży z balkonem gdzie Kulka szalała; tylko na początku Natka nie bardzo chciała się przystosowac i płakała dwa dni ale potem dziecku i przeszło i cieszyła się i morzem i piachem; nie muszę chyba pisac co Julka wyrabiała no rozróba pełną gębą a jak jeszcze były dzieci ojjj się działo; pożarłam rybek ehhh no wszystko było cacy i tylko druga częśc wypadu nam nie wyszła bo zmarł wujek D i musieliśmy wracac ale i tak odpoczywam w domku
no tak u Majki ciszzzzzza choc obiecałą się odzywac i po doopsku dostanie noooo
Syza Ty jesteś pewna żeś w ciąży kobieto??????????????????? no piknie wyglądasz chudzinko jsj ale masz kawał pięknego chłopa, szybko Ci rośnie przystojniak agnieszka hihi śmieją się że mój D to ma tylko jedną formę bo córy kropla w krople i nie dośc że do siebie podobne to obie do D nie martw się też doczekasz się swoich Słoneczek &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dankin super, że jesteś.Cieszę się, że urlop ci się udał!
Tylko tak ci się wydaje, że ja chudzina jestem. 8kg już przytyłam. Jakoś równomiernie się rozeszło. Jak tak dalej pójdzie, to masakra będzie. Kurcze co raz więcej osób straszy mnie zabobonami związanymi z byciem chrzestną w ciąży. Na początku mnie to śmieszyło, ale teraz zaczyna mnie to wkurzać. Jak słyszę, że nie donoszę ciąży lub urodzę chore dziecko, to mnie dosłownie krew zalewa. Jeszcze dwa tygodnie i będzie spokój. Mam nadzieję.
Gdyby brać pod uwagę wszelkie zabobony dotyczące ciąży to kobiety powinny brudem i nie wiadomo czym zarosnąć. Nie wolno obcinać włosów, bo dziecko wyłysieje, nie wolno depilować nóg, bawić się z psem, bo nadmiernie owłosione będzie itp, itd - mają ludzie wyobraźnię
Hej jestem jestem! Dzis dotarlam, myslalam, ze az tak nasz rocznik spadl ale go tylko przeniesli
Nie pisalam, bo jak mowilam z internetu korzystalam u kolezanki u ktorej cala rodzina niby nic a zza ramienia zagladala ze hoho a po drugie (choc maja stale lacze) z internetu korzystaja jak najmniej bo - bedzie drogo(czytaj: im wiecej klikne tym drozej) i -za duzo pradu sie wyczerpie, takze przemilczmy i wybaczcie milczenie, obiecuje poprawe! Urlop udany, choc czasem marzyla mi sie taka slodka chwila "nic-nie-robienia" a przy dwoch malenkich dzieciach to rzeczywiscie rzadko, dziewczyny mamy dwojki- czapki z glow przed Wami, szacunek ogromny bo i wyzwanie potezne... Jak sie tak napatrzylam to wiem jaka w tym temacie zielona jestem i chyba Wam sie przyznam (za co poleca na mnie zapewne grady i kiwanie palcem) ze chyba jeszcze troche poczekam, chyba sie zgodze z moim M, kto by pomyslal!! Przeczytalam wszystko, zdjec cudnych sie naogladalam, ale poodpisuje Wam jutro, bo juz sie M niecierpliwi bo wychodzimy, dzis mija 8 rocznica naszego zwiazku, nie bede skromna i postawie i sobie i Wam kolejeczke Do jutra, milego wieczoru! Pozdrawiam M.
no Majka lańsko działa hihi ....................... oczywiście i ja opiję WAS
Majka gorące gratulacje ^^. Dobrze, że już z nami jesteś. Co do dzieciaczków, to zobaczysz, że jak będziesz miała swoje, to spojrzysz na to inaczej. Z punktu widzenia obserwatora to może przerażać, ale własne dzieci nie są już takie straszne.
majka wbrew temu co można zaobserwowac z dwójką jest łatwiej i nawet czas dla siebie mam bo człowiek bardziej zorganizowany i czas szanuje choc czasami oszalec można no ale to i przy jednym masz zagwarantowane
Hej,
zbieram sie i zbieram i jakos sie zebrac nie moge zeby cos napisac, czas mi przecieka przez palce, dzis nie robilam kompletnie nic, a jestem taka padnieta ze szok...Chyba juz Wam wspominalam, ze nienajlepiej u mnie z organizacja jak mam wolne, nie umiem sie zmobilizowac! naplanuje z samego rana i juz od samych planow sie mecze i tak laze bez celu Lepiej jak mam dzien zawalony od wschodu do zachodu slonca bo wtedy umiem funkcjonowac, bo wiem, ze MUSZE! A jak nie musze to laze bez celu... Zdjecia jak zawsze piekne, widze Dankin, ze jabluszko tak srednio przypadlo do gustu, ale bedzie tylko lepiej, sliczny ten Wasz maly smakosz, a Julka jaka dumna siostra! Ale niech kto co chce mowi, a ja tam wiem swoje, dziewczynki nie sa za bardzo do siebie podobne, Julka to tatus a ja sie u Natki czegos z Ciebie dopatruje, jak sie konkretnie przypatrze i bede miec dowody to napisze Syza- wygladasz kwitnaco! Twoja ksiezniczka tez cudowna, przesliczne ma oczka! Moim zdaniem brzuszek masz maly, jak ja czasem przesadze z iloscia zjedzonych owocow to mam wiekszy no i czasem przed okresem! I tak sie zawsze sklada, ze zawsze wtedy natkne sie na tesciowa albo jej siostre i ta juz dzwoni do M z okreznymi pytaniami nie wiem tylko jakiej odpowiedzi oczekuje, tzn ktora by ja bardziej ucieszyla, ale sie nie skarzy wiec chyba dobrze jest jak jest! Ja niedawno co przyjechalam a tu jutro znow pakowanie walizek Moj M wyjezdza na miesiac, akurat "tych" wyjazdow nienawidze, bo ze wzgledow bezpieczenstwa nie za bardzo mozemy sie kontaktowac, czyli telefony i rozmowy odpadaja, zostaje jedynie stara dobra metoda pisania listow, ktore tylko on moze wysylac do mnie, niby to glupie a ciesze sie z kazdego i czytam po dwadziescia razy A miesiac to duzo czasu, wiec przygotujcie sie ze bede Wam marudzic Ide nacieszyc sie jeszcze M, poki jeszcze go ma na wyciagniecie reki Dobranoc!
Cześć wszystkim
Czy i ja moge dołączyć do waszego grona rocznika 1982 Jestem mamą 2 letniego Wiktorka a w październiku przyjdzie na swiat jego braciszek. Pochdzimy z wielkopolski a mieszkamy koło Poznania. No dobra to na tyle...
Witam serdecznie nową rówieśniczkę. Już masz nie wiele do rozwiązania. Ja jeszcze prawie 5 miesięcy.
Majka biedulko współczuję. Miesiąc to dużo i do tego bez kontaktu telefonicznego - straszne. Dankin jakie ty już duże baby masz i jakie śliczne Co do mojego brzusia powinnyście go z profilu zobaczyć. Od tamtej pory urósł straszliwie, ale w piątym miesiącu czego się można spodziewać.
Majka no się nie martw Kotuś możesz mnie osobiście pomęczyc albo lepiej też pakuj walizy i dawaj do mnie oj szybko by Ci ten miesiączek zleciał
Natalia witaj Słońce i tu i koniecznie przedstaw swojego Młodego i Kruszynkę reszcie dziewczyn Trzymam kciukaski i tu za szczęśliwe i szybkie Wasze rozwiązanie &&&&&&&&&&&&&& Syza ja w całej ciąży przytyłam 8kg z Natką ale ja to miałam brzuch, Ty wyglądasz na max 2kg na plusie więc nas tu nie czaruj i niedodawaj sobie kilogramków Natalia Syza naprawdzę dziewczynki wyglądacie kwitnąco i ciąże ewidentnie Wam służą, oby tak dalej; ja się już doczekac Waszych Maluszków nie mogę ja padnięta jestem, dziewczyny moje wo[użytkownik x]ą w nocy Natka żarłok się zrobił nocny a Kulka przeziębiona więc nie dośc że często się budzi to chce spac tylko z mamą a D ma nocki ehhhh
Witaj Nataliia, mam nadzieje, ze Ci sie u nas spodoba, witamy
A ja juz zostalam sama, na CALY DLUUUUUUUUUUUGASNY MIESIAC I to bez zadnego kontaktu, no chyba ze list, ale co to list...Ide dzis do pracy, wzielam dodatkowa zmiane io wroce az w sobote wieczorem wiec nie martwcie sie ze mnie nie ma, napisze cos dopiero w niedziele, bo w sobote to chyba dam rade ledwo do lozka dojsc! Uwazajcie na siebie, na Wasze dzieciatka, Kruszynki, dajcie jeszcze kilka zdjec bo ja to sie napatrzec nie moga i kazda ilosc to dla mnie ZA MALO Dankinku- zycze Kulce szybkiego powrotu do zdrowia, a Natalce wiekszego apetytu w dzien a w nocy troche wiecej sennosci
Nataliia witaj
Ślicze dzieciaki a Ty kwitnąco wyglądasz...ciąża Ci służy Ja ostatnio nie mam czasu na pisanie, bo mi się dziecko rozregulowało...śpi jak zając pod miedzą, je co chwilę i ma objawy bólu brzucha. Od dziś odstawiam mleko...zobaczymy czy to pomoże. Pozdrawiam Was serdecznie
hej hej
Ja tak na szybko, bo padięta jestem dziś przez ten upał Pisze z prośbą do was. Chcę kupić Wiktorkowi nowy fotelik samochodowy i nie bardzo wiem jaki. Czy mogłybyście mi coś poradzić. Najlepij jakby to było coś od9-36kg Naczytałam się już trochę ale mam mętlik i nie wiem co wybrać
Witam Dziewczynki w poniedziałkowe południe !
widzę nowe "buźki" witam serdecznie super wygladasz, brzuszek śliczny a synuś prześliczny !! Natalka robi cudne minki - fajna dziewczynka zniej uciekam z powrotem do pracki nie lubie poniedziałków
no hej dziewczyny.... u nas w sumie nic nowego, praktycznie na nic nie mam czasu bo albo sobie aktywnie wypoczywamy, albo wietrzymy piórka, ostatnio D konfiskował mi laptopa na nocki a stacjonarny mamy w pokoju dziewczyn więc wolałam by spały. teraz ma drugie zmiany i cały dom tylko na mojej głowie ehhh no i ostatnio sie rozchorowałam, raz że wróciły mi krwotoki wrrrr i kiepskie samopoczucie psychiczne a dwa że rozłożyło mnie całkowicie choróbsko na dobre zaczęłam rozszerzac młodej diete i Nata wykazuje zainteresowanie nowymi smakami a Kulka dba o siostrę i praktycznie jakbym dzieci nie miała, potrafią zając się tylko sobą i już się "leją" tzn Nata nie da sobie w kaszę dmuchac i opanowała kilka bolesnych chwytów które uskutecznia jak Kulka ją ciut mocniej "męczy" więc mam wesoło ; jak na złośc znajomi przypomnięli sobie o mnie i gdybym tylko pozwoliła miała bym pielgrzymki ale ja z kolei nauczyłam się szanowac swój czas i pozwalam na odwiedziny tylko wtedy gdy ja mam ochotę ja tam wolę poszalec na dworze z dziewczynami niż wysłuchiwac różnych pie.rdółek no i temat teściów całkowicie zamknięty z mojej strony, traktujemy się jak obcy (na ich życzenie) i kontakty ograniczamy do kilkuminutowego wyjścia na spacer (czasami)z dziewczynkami, reszta nie istnieje
na razie tyle ... buziaki :*
Dankinku kuruj się i nie łam. Dzieciaki masz cudne. Fajnie wyglądacie z tym wózeczkiem dla bliźniąt. Julka pewnie wniebowzięta. W sumie jeszcze też malutka jest. Moja to by miała radochę, bo już przeszło rok wózka nie używamy. Ostatnio przeszła "coś ala" trzydniówkę. Tylko wysoka gorączka i brak apetytu. Poszło w niepamięć, bo nawet u lekarza nie byłyśmy. Ja czuję się nieźle. Wyraźnie czuję ruchy już od 15 tygodnia. Tylko spojenie znowu zaczyna dawać mi popalić. Jutro robię badania. Trzymajcie kciuki, żeby wyszły dobre wyniki. Za to w piątek może dowiem się płci. Ciekawość zżera nas ogromnie.
syza no kciuki masz zapewnione &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& mnie chyba bardzie zżera więc koniecznie się pochwal Dzieciną nie wiem czemu ale stawiam na dziewuchę (ale ja zawsze się mylę )
Hej,
Syza czekamy na wiesci, ja obstawiam synka ale tylko z przekory do Dankin Najwazniejsze aby bylo zdrowe, trzymam tez kcciuki za Ciebie, niedobrze, ze masz znowu problemy, moge jedynie Bedzie dobrze!&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Dankin, jak ja Cie podziwiam, skad Ty masz tyle wigoru, energii, ciagle jestes aktywna, pewnie milosc i macierzynstwo uskrzydla, oby tak dalej A mnie nic nie uskrzydla, siedze sama i samotna, tzn. nie do konca sama bo kolezanki wczuly sie w role i ciagle mnie nawiedzaja, ale jakos nie mam na to zbytniej ochoty, chce pobyc chwile sama, jak wreszcie moge Taki jakis sie ze mnie nietowarzyski wrak zrobil. Na nic nie mam ochoty, tak laze z kata w kat, spac tez mi sie nie chce (czytaj godzine pisania posta ) i to wcale nie ma nic wspolnego z tym czy M jest czy go nie ma, mysle ze to poprostu poczatki wieku starczego Ide wrzucic na dvd jakis nuuuuuuuuuudny i byle niezbyt wybuchajacy i glosny film, moze mnie zmorzy. Dobranoc.
Wybaczcie, ze nic nie pisałam, ale szwagier modernizował nam kompa i nawet na chwilkę nie mogłam przysiąść.
Wyniki wyszły super. Az uwierzyć nie mogę, ze takie dobre. Łożysko się cofnęło. Maluch zdrowiutki. Niestety nie dal sprawdzić płci. Chrzciny były super. Potem wrzucę parę fotek. Obiecuje.
Hej,
Syza, bardzo sie ciesze, ze wyniki dobre, lubie bardzo jak sa dobre wiesci czekamy na zdjecia! jsj, slicznie wygladacie, tak radosnie i uroczyscie, serdeczne zyczenia dla Adasia z okazji Chrztu Sw. A ja widze, ze mam sasiadke bo ja tez z lubelskiego Moze kiedys sie umowimy na spacer, ale zanim ja sie na wozek doczekam to Twoj Adas juz bedzie pomykal na rowerze albo na rolkach U mnie nudno i "bezzmiennie" wiec co by nie w kolko o tym samym to tylko- MILEGO WIECZORU
syza jejku jak się cieszę że u Was wszystko ok ufff tylko jednak ciut zawiedziona jestem tym Twoim przekornym Skarbem, no trudno jeszcze poczekam z Tobą na ujawnienie
jsj ślicznie wyglądasz a Twój Szkrab słodziak że hoho i widac mamusi dieta mu służy, okrąglutki no niooodzioo jest majka no Ty się mnie wogóle nie słuchasz nunu przyjeżdżaj do mnie u nas zawsze się coś dzieje nie ma czasu na nudę u nas w sumie nic nowego, oprócz tego że dalej zagilana jestem, i dziewczyny też widac na powrót chore będą Nati kaszle a Kulke męczy katar i ochrypła cała ehhhh
U nas też zakatarzeni wszyscy. Młoda kaszle i smarcze już drugi tydzień. Ja mam tylko katar, ale za to moja teściowa kaszle, jakby zapalenie płuc miała.
Dziecina w brzuszku przekorna i to bardzo. Ruchliwa do tego niesamowicie, bo aż widać to gołym okiem. Niezły gagatek się szykuję. Z pewnością nie będzie spokojniejsze od Dominiki. Jsj pięknie wyglądacie. Biedulko masz się z tą dietą. Z czasem zacznij próbować, bo może mały przestanie reagować tak jak mój chrześniak. W tej chwili szwagierka je wszystko, a jeszcze miesiąc temu było tragicznie.
dobra jakoś mam dośc i odpoczynku potrzebuję tylko ....nie mam czasu na niego
byłam dziś z młodymi na badaniu krwi i moczu i u każdej coś wyszło i znowu mam biegania; u Kulki znowu podejrzenie kamieni/piasku w nerkach+liczne bakterie, Nati ma coś nie teges z krwinkami-niby przez wcześniactwo+leukocyturia? (ponoc)+nocne wymioty zaraz po karmieniu ale obie mają bardzo wysoką hemoglobinę i to je ratuje; jednak obie dostały skier na usg brzuszków odnośnie siatek centyl. to mam sobie używac tej która mi pasuje i pediatrę jednak zmartwiła zbyt mała waga młodej i ten wysoki wzrost ale dopóki idzie równo to nic nie możemy zrobic; przecież ładnie je, nie ulewa, w nocy budzi się na szamanko bo wiecznie głodna, dostaje zagęszczacz i powinno byc ok bo i tak ładnie tygodniowo przybiera/książkowo a i tak się czepiała... no i Kulka znowu chora To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|