To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

A rocznik 82?DZiewczyny pobudka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
syza7
Oj śliczna 06.gif
Widzę, że nie tylko moja lubi swój wózeczek. Niestety uwielbia wozić w nim tylko kwiaty wyrwane z ogródka i piasek ze swojej piaskownicy. 29.gif Bałagan robi niesamowity, ale ile ma przy tym radości. 08.gif
dankin-82
hej dziewczyny


no u nas lipka, niestety mimo leków Kulka nadal chora i dziś znowu idę z nią do lekarza 32.gif teraz się zastanawiam czy uda nam się jednak wyjechać na planowany urlop, bo z chorym dzieckiem to trochę niefajnie, choć i tak się pakujemy najwyżej będziemy wypakowywać z młodą 08.gif
syza7
Wczoraj byłam na spóźnionym o miesiąc 08.gif bilansie i niestety trafiłyśmy na znajomą z chorym dzieckiem. Trzymałyśmy się od niej na dystans, ale była przed nami i lekarka chyba przeniosła na małą jakieś świństwo. W nocy Dominiśka miała gorączkę. 13.gif Dałam jej syropu i spadła, ale teraz ma stan podgorączkowy. Niby to dobrze, że gorączkuje, bo organizm walczy, ale mogłaby w ogóle nic nie mieć. 21.gif
Co do bilansu, to wyszło, że się skurczyła od ostatniego razu. 29.gif Ja ją w domu mierzyłam i wyszło, że ma 91 cm. Zawsze się zgadzało. Tym razem jest 15 cm mniej! 29.gif 29.gif 29.gif To nowy pediatra w naszym ośrodku, ale miarkę to ma chyba jakąś zdezelowaną 08.gif

Trzymajcie się mocno i ZDRóWKA!!!
dankin-82
Syza duuużo zdrówka dla malutkiej, mam nadzieję że szybko wróci do formy i poważniejsze leki nie będą Wam potrzebne. A co do błędów pomiarowych, to nam ostatnio wyszło że Kulka waży o 2 kg mniej i o mało na zawał nie padłam bo zaraz wizja anemii czy innego paskództwa stanęła mi przed oczami; u nas mała wagowo stoi na 12 kg a w przychodni 10kg lecz w innym pokoju wykazało jednak 12 kg uffff , a na ile kupujesz młodej ciuszki? bo my na 92/98 a jest rok różnicy między naszymi laskami ona wzrostowa bardzo goni 21.gif
dankin-82
my po lekarzu i z Kulką niby wsio ok, tylko leki nam zmieniła pediatra bo te objawy co młoda ma muszą ustąpić.....możemy jechać na urlop 06.gif 06.gif 06.gif
syza7
Ubranka kupuję na 98/104, lekko z zapasem. Niektóre rzeczy z przed roku jeszcze na nią wchodzą. 08.gif Jest drobnej budowy i waży niecałe 11,5 kg. Pamiętam, jak miała 4 miesiące i mówili, że ją utuczyłam karmiąc tylko piersią.
Ta Twoja Kulka Dankin to duża baba. 06.gif Według siatki centylowej ma 30 miesięcy 04.gif Te siatki centylowe, to już chyba są nieaktualne. Rzadko zdarzają się dzieci, które są poniżej średniej. Przynajmniej wśród tych, z którymi mam do czynienia.
Dominika trochę marudzi, ale da się przeżyć. Dobrze, że Kulka czuje się lepiej. icon_mrgreen.gif
syza7
Oto Dominika. Na zamorzoną raczej nie wygląda. 03.gif Z resztą je, jak smok, tak jak mój mąż ma szybko przemianę materii. Po prawej ja, po lewej moja siostra.


Kulka to na pewno na anemiczne dziecko nie wyglÄ…da. 08.gif
dankin-82
Syza piękne zdjątko, a pannice masz super laske zresztą co się dziwić skoro mamusia śliczna 03.gif u nas z jedzonkiem też problemu nie ma, mała pochłonie wszystko, no prawie ogórków nie lubi 04.gif więc i my dołączamy do smoczej rodzinki 08.gif choć otyłości po niej nie widać bo jest strasznie wysoka 08.gif



a co tam u reszty dziewczyn słychać?



u nas noc prze.......... 29.gif młoda budziła się co 30-40 min nie wiedząc czemu, więc nad ranem pospałyśmy tylko 1,5 h 32.gif , teraz buszuje mi po szafkach kuchennych a ja ledwo na oczy patrzę bo D oczywiście się do dziecka nie ruszył 21.gif 21.gif 21.gif
dankin-82












Mam tylko nadzieję że Majki zdjęciami od wątku nie odstraszę, napisz co tam u Was kochana, może się coś zmieniło bo ciągle myślę o Tobie i trzymam moooocnoooo &&&&&&&&&&&&&&&&&&, no i nieodpisałaś mi czy macie jakieś plany wakacyjne 08.gif
syza7
Śliczne to fotki. Moja mała niestety nie lubi być fotografowana. 13.gif Rzadko udaje mi się ją złapać z ładną minką, albo przynajmniej odwróconą w moją stronę. 21.gif No chyba, że się chce czymś pochwalić, jak coś nabroiła. 08.gif

Sok KubuÅ› zmieszany z ziemiÄ… z doniczki icon_lol.gif


Naprawdę się cicho tutaj zrobiło. Jak tu się do was zapisałam, to był ruch, a teraz taaaka cisza. icon_rolleyes.gif
dankin-82
Syza Twoja laska wogóle na 2 latka nie wygląda tylko co najmniej na 5 08.gif ....oj cisz cisz niesamowita, niestety 32.gif tak czy siak lepszy dialog we dwie niż monolog 29.gif


ja się pożegnam z Wami, ale tylko na ok 10 dni, jutro raniutko wyjeżdżamy a ja wogóle nic nie mam spakowane ehhhhhh, nie wiem czemu ale strasznie mi Kulka w nocy płacze dziś to wręcz się darła, i wogóle nie śpimy więc wyglądam jak zombi, pewnie kolejny etap w rozwoju 29.gif


miłego weekendu
syza7
To miłego i pogodnego urlopu życzę!!!!!! 06.gif
Majka 82
oj dziewczynki, cos malo sie staramy, spadamy na dol, prosze o poprawe i swoje tez obiecuje 08.gif

sliczne te Wasze pociechy:) takie slodziaki:)

a u mnie niestety bez zmian i przez nastepne stulecie chyba sie nie zmieni... juz nawet nie zaczynam tego tematu, no bo po co, odpowiedz juz czyba 500 razy slyszalam, tak on kocha dzieci uwielbia chce cala gromadke tylko jeszcze NIE TERAZ!!!! no i mow jak do sciany, argumenty, ze ja wole miec dziecko przd 30 to nic, ze w ciaze nie zachodzi sie hop siup i ze to moze potrwac, ze bez sensu jest czekac bo nie ma na co, tez nic....... jak grochem o sciane,ach...............

cieszcie sie, ze macie swoje male skarby, jak widzicie macierzynstwo w naszym wieku nie dla wszystkich jest przewidziane.....

*sylka*
ja tez jestem ale gdzie reszta 08.gif 08.gif

Majka przytul.gif napewno i Ty wkrótce będziesz cieszyć się swoim maleństwem zobaczysz
dziunia2000
Witam dziewczyny tez jestem rocznik 82 zreszta juz kiedys cos tam pisalam:) wpadlam sie pochwalic ze 19 maja na swiat przyszly moje blizniaki troche za wczesnie bo w 35 tygodniu ale sa zdrowe i silne. Takze jestem juz mama 3 dzieci 5-letniego Michala i 3-tygodnioego Kubusia I Paulinki. Pozdrawiam wszystkie mamusie:)icon_smile.gificon_smile.gif
Majka 82
dziunia 2000- serdeczne gratulacje:) masz juz trojeczke:) ale fajnie:) duzo zdrowka dla dzieciaczkow i cierpliwosci dla mamusi:)

pozdrawiam
*sylka*
dziunia gratuluję i cieszę sie ze dzieciaczki zdrowe , moze jakąś fotkę nam wkleisz swoich skarbów 06.gif
syza7
O w końcu się ktoś odezwał 06.gif

Majka widzę, że ten twój facet to naprawdę uparciuch. W końcu ustąpi. Lepiej by było już, ale najważniejsze, że w ogóle chce. przytul.gif

Dziunia gratuluję podwójnego szczęścia. Życzę siły i cierpliwości, bo ja to sobie nawet wyobrazić nie mogę. 29.gif Dwa małe smrodki na raz icon_eek.gif

Wczoraj załatwiłam się na cacy. 13.gif Poniosło mnie, bo 2.5 letnia córka mojej szwagierki tłukła rączkami w szybę w drzwiach i nie słuchała próśb o przestania. Żeby ją odstraszyć stuknęłam ręką w szybę z drugiej strony. icon_redface.gif Pękła. Dobrze, że dziecku na głowę nie spadła. icon_cry.gif Mnie za to chyba za karę za porywczość przebiła rękę. :nie nie! Dwa szwy sobie sprezentowałam na lewej dłoni. Wygląda jakbym sobie chciała żyły podciąć. Mam nauczkę. Mądry Polak po szkodzie. icon_redface.gif
Majka 82
ojej Syza, biedulko Ty, mam nadzieje,ze sie wszystko szybciutko zagoi, dobrze, ze nie stalo sie nic wiecej, bo pomyslec, ze jakby ta mala jeszcze raz uderzyla 43.gif

czytalam tu na forum o jakichs zjawiskach metafizycznych, nie wierze w to, ale jak to mowia "strzezonego...."

mam nadzieje, ze reka szybko sie zagoi i za kilka dni zapomnisz o sprawie!!!! cieplutko Cie przytulam:)

pozdrawiam
Majka 82
hej Syza, to jeszcze raz ja, sorry,ze pisze post pod postem, ale co tam, mam wazny powod......................kobieto, jak Ty pieknie wygladasz,widzialam zdjecia, fantastycznie, ja tez tak chce, moze dasz mi jakas rade jak to osiagnac:)

a wszystkie niewtajemniczone niech przewertuja cale forum 03.gif


brawo Syza brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dankin-82
no i ja się melduję po powrocie ehhh wszędzie dobrze ale w domciu najlepiej 08.gif wróciłam jeszcze bvardziej zmęczona jak pojechałam, oczywiście wszystko na mojej głowie bo D miał kompletnie w poważaniu ruszanie doopci, on ma wakacje a ja co? szkoda pisać do tego jeszcze siostra D traktowała nas jak służących a małej kompletnie nic nie było można, nawet wybuchła awantura o głupią łyżeczkę którą Kulka wyciągnęła, także już tam nie pojedziemy; D nadrabia w domu ale to za późno 29.gif


widzę że ruszył się nasz wąteczek to super 08.gif



Majka Słońce duuużo cierpliwości, wierzę że niedługo będziesz mamcią ale to Twoje dziecko za to będzie strasznie wypieszczone 04.gif bo oczekiwane okrutnie 08.gif

Syza oj temperamentna jesteś babka, Twój mężczyzna (o ile jest bo nie wiem tego 08.gif ) niech się ma na baczności, jak w kobiecej łapce tyle siły 03.gif oby szybko się zagoiło

Dziunia szczerze gratuluję pareczki choć ja przed wizją bliźniaków dostaję dreszczy 37.gif życzę dużo sił i pochwal się maleństwami, koniecznie



ach Majka lepiej wklej linka 08.gif 08.gif 08.gif
syza7
O! Witaj dankin fajnie, że już jesteś. przytul.gif Szkoda, że wyjazd nie udał się troszkę lepszy, bo chyba wyczekiwałaś go z utęsknieniem.

Co do mojego temperamentu to chyba ZNPM jest temu winien. Dzisiaj dostałam wyczekiwaną I miesiączkę od łyżeczkowania. icon_redface.gif Oznacza to, że wszystko jest ze mną ok i za parę miesięcy będzie można zacząć się starać. wink.gif Będziemy mogli w końcu trochę pofikać. 04.gif Gin nam do tej pory nie pozwalał, żeby nie było kolejnego poronienia. icon_cry.gif Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Bardzo pragnę następnego dziecka, ale strasznie się boję jego utraty. Nie jestem jeszcze gotowa na następną ciążę. Mój mąż już był chciał, ale to nie on poronił i mimo że też to przeżył, to chyba do końca tego nie rozumie.

Wracając do przyjemniejszych spraw. Swoim sukcesem pochwaliłam się pierwszy raz, jak przeczytałam ten temat. Chciałam pokazać, że to nie jest ewenement i że każdy może schudnąć, trzeba tylko bardzo mocno chcieć. Oczywiście należy zwalczyć swojego lenia. To on tu najbardziej przeszkadza. Mnie męczył prawie rok. Weź tu się za siebie, jak tylko to maleństwo masz w głowie. 06.gif Mój mąż mi w tym nie pomagał. Mówił: "jesteś piękna i taką cię kocham". Co z tego, jak ja nie kochałam swojego za dużego zadka. 03.gif

Fajnie, że się taki ruch tutaj zrobił. Brakowało mi was. wink.gif
dziunia2000
https://img141.imageshack.us/img141/5722/p5280171uh1.jpg
Moje BÄ…belki kubuÅ› i Paulinka
syza7
Cudne te robaczki. 06.gif Można by je schrupać. icon_lol.gif
Majka 82
hej,
ciesze sie,ze troche poruszylam ten watek, teraz juz musimy byc aktywne 06.gif

dzuinia 2002- dzieciaczki super, a jakie malutkie, ja jeszcze nigdy nie widzialam "na zywo" takich kruszynek....podwojny cud...

dankin-fajnie, ze juz jestes, szkoda tylko,ze nie az tak sobie odpoczelas jakbys chciala....ale na pewno byly tez mile chwile, chociaz ja wiem, ze te stresowe jakos dluzej sie pamieta....moze nastepnym razem lepiej wypoczniesz:)

syza-przytulam i cieplo o Tobie mysle, na pewno niedlugo znowu pomyslisz o ciazy i urodzisz zdrowe dzieciatko,serdecznie Ci tego zycze i trzymam za Was kciuki, ale nie spiesz sie, poczekaj, az bedziesz naprawde pewna!!

no a moz ei ja tez kiedys sie doczekam:) choc juz sama chyba w to watpie, boje sie na tym oczekiwaniu menopauza mnie zlapie 43.gif

pozdrawiam
M
*sylka*
dziunia wow ale śliczne dzieciaczki, słodziaki
majka spokojnie doczekasz się i Ty musisz jakiś sposób na rozmowę i dobre argumenty poszukać albo postawić go pod ścianą i wtedy nie bedzie miał wyboru
Majka 82
hej Sylwia,

co masz na mysli z tym "postawic pod sciana"??

mam powiedziec, teraz albo nigdy, czy tez postawic go przed faktem dokonanym 08.gif

mysle ze oba rozwiazania odpadaja, bo to wyjatkowo uparty typ 06.gif ale dzieki za dobre slowo:)

pozdrawiam!
M
dankin-82
dziunia no słodziaki masz cudeńko, tylko pozazdrościć 08.gif

syza
ZNPM mówisz hmm to niech i mój D ma się na baczności 04.gif ...co do dzieciątka to niczym się nie martw, osobiście znam kilka par z tą tragedią i wiem że to bardzo trudne doświadczenie ale potrzebne by najmocniej na świecie kochać późniejszy dar, ponoć uczucie straty i żalu przemijają, a obawy o ciążę towarzyszą każdej z nas będzie dobrze, powodzenia

majka normalnie jestem pod wrażeniem upartości Twojego faceta ehhh, no ale musi być na niego jakiś sposób hmmm nie martw się jeszcze pokombinujemy hehe 08.gif


ach..... syza no jestem pełna podziwu samozaparcia i efektu końcowego,choć faktycznie nadbagaż rozłożył się tak ślicznie że nie było nic widać, u mnie nie mam problemu z wagą bo przy wzroście 182 waże niecałe 67 kg i chcę zgubić 2kg ale dobija mnie moja welonka do kolan, hehe raczej oponka 29.gif może masz jakieś cudowne rady 08.gif
dankin-82
Sylwia Ty lepiej pisz co tam dziÅ› u Was 08.gif 06.gif 08.gif
syza7
CYTAT(dankin-82 @ Wed, 11 Jun 2008 - 17:12) *
u mnie nie mam problemu z wagą bo przy wzroście 182 waże niecałe 67 kg i chcę zgubić 2kg ale dobija mnie moja welonka do kolan, hehe raczej oponka 29.gif może masz jakieś cudowne rady 08.gif


Wielka baba z ciebie dankin. 06.gif Mierzysz tyle, co moja siostra, ale ona waży 72 kg(góra mięśni, więc musi ważyć-uprawia wioślarstwo). Ja mam 175 cm i ważę 66 kg. Jeszcze te 6 chcę zrzucić i będę taka szczupła, jak ty. wink.gif Na oponkę to tylko ćwiczenia mogę ci polecić. Wysiłek fizyczny potrafi czynić cuda, ale to wie każdy i nikomu się nie chce ćwiczyć. Mnie też. 06.gif

P.S.
Nie dziwne, że Kulka taka duża. W ciebie się wrodziła. icon_lol.gif
Majka 82
hej dziewczynki, jak jestesmy w temacie oponek, to ja tez mam jedna na brzuszku, ktorej sie chetnie pozbede, moge oddac nawet za darmo, moze sie ktos skusi, akurat na czas wakacyjny polecana, przeciwdziala tonieciu 03.gif

ale zarty na bok, ja si echce jej pozbyc, ale wiecie co, robienie brzuszkow to najglupsza rzecz na swiecie(przynyjmniej dla mnie, jest nudne,boli,nie widze efektow, bo szybko sie zniechecam) 32.gif

moze jest jakis inny sposob na plaski brzuszek, jem ostatnio duzo warzyw owocow, unikam slodyczy,jezdze na rowerze, plywam, a opona jak byla tak jest......za jakas rade bede niezmiernie wdzieczna....

dziewczyny ja mam 170 cm i 64 kilo wiec ja przy Was jak maly tluscioch 08.gif


43.gif
Majka 82
ze juz nawet nie wspomne, ze Wy po ciazy a ja przed 03.gif

uuuuuuuupppppppssssssssss 06.gif
dankin-82
hehe jedno jest pewne że jeśli nie zgubię tej opony to na pewno nie utopię się w morzu 29.gif 29.gif 29.gif


normalnie się załamałam, ja zawsze taka aktywna, sport był moją miłością a przy tak ruchliwym dziecku jakim jest Kulka nine mam czasu na ćwiczenia ehhh bo albo jestem tak padnięta i śpię albo jest coś do zrobienia w domu 21.gif


no i się obudziło moje słodkie szaleństwo vel tornado 04.gif 04.gif 04.gif
Majka 82
"albo jest cos do zrobienia w domu" no wlasnie, ja tez ciagle mam rece pelne roboty, zanim sprzatne ostatki kawalek mieszkanka to juz pierwszy znowu sie domaga, nie jestesmy balaganiarzami, ani znowu nie utrzymujemy sterylnej czystosci jak na sali operacyjnej ale ciagle cos jest do zrobienia 13.gif

a pranie i prasowanie to mi chyba sasiedzi podrzucaja 08.gif
syza7
Takie jest życie. Dziecko robi wokół siebie tyle bałaganu, że czasem sie zastanawiam, czy jest sens sprzątać. 06.gif
Ha, ha... Prasowanie...Prasuję tylko na większe wyjścia. Gdybym musiała robić to codziennie, to chyba bym skapitulowała. 29.gif Jak mała skończyła 3 miesiące to sobie odpuściłam. Chyba że coś naprawdę jest nieprzyjemne w dotyku, ale wtedy idzie do lamusa.

Co do waszych oponek, to niestety taki pewnie wasz urok. Ja mam za to wielki zadek. 04.gif Nawet przy niskiej wadze, gdy górę noszę 36, to dół niezmiennie jest 40. Gdy się odchudzam to zamiast tyłka maleje mi biust. 21.gif
dankin-82
co do prasowanioa to ja nieprasuję, tylko od wielkiego dzwonu i jak mamy gdzieś jechać czy wyjść, rzeczy małej tylko raz przeprasowałam przed pierwszym założeniem, tak samo pieluchy i dałam sobie spokój miałam tego jak wariatka i wogóle ostatni miesiąc ciąży to nie był dobry moment na takie rzeczy choć bardzo się cieszyłam prasując, potem przeszło jak ręką odjął 29.gif , teraz tylko uważam jak rozwieszam rzeczy i jak je potem składam bo nawet koszulki bawełniane D są super i bez prasowania 08.gif

co do oponki: to zamierzałam się od dziś zacząć odchudzać i wytrzymałam do 15ej a potem wszamałam batonika 37.gif oponka najbardziej mi dokucza podczas @ pięknie puchnie ale żal mi płaskiego brzuszka sprzed ciąży 41.gif ale prędzej czy później pozbyje się zarazy 08.gif

co do bałaganu: me dziecię jest bardzo aktywne, potrafi powyciągać masę rzeczy ale je potem odkłada na miejsce, przynajmniej większość więc tak źle z młodą nie mam gorzej z D bo ten rzuca gdzie popadnie i nie patrzy bo przecież krasnoludki w domu sprzątają 21.gif to Kulka jest o wiele bardziej pomocna w domku niż tatuś 37.gif zawsze mi asystuje a kurze i mycie lustra na jej poziomie są zarezerwowane tylko dla niej wystarczy dać jej szmatkę i dzieć sprząta bez opamiętania, czasami chciałabym żeby jej już tak zostało 04.gif
Majka 82
dankin- hahaha to bedzei Ci latwo stwierdzic w jakim tepie rosnie Julka, wystarczy ze spojrzysz o ile wiecej na wysokosci lustra wypucowala 03.gif mysle, ze co dwa tygodnie lustro sie bedzie "wyzej"czyscilo 06.gif
dankin-82
CYTAT(Majka 82 @ Fri, 13 Jun 2008 - 01:32) *
dankin- hahaha to bedzei Ci latwo stwierdzic w jakim tepie rosnie Julka, wystarczy ze spojrzysz o ile wiecej na wysokosci lustra wypucowala 03.gif mysle, ze co dwa tygodnie lustro sie bedzie "wyzej"czyscilo 06.gif



04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif no nie głupie 08.gif dobrze Ciocia kombinujesz, a taka "miarka" starczy mi na naprawdę długo bo lustro mamy ogromne 04.gif 04.gif 04.gif
dankin-82







dankin-82

podwójny pościk 08.gif


syza7
To ja też coś wrzucę 06.gif
Kąpiel Dominiki i jej pół roku starszej siostry ciotecznej:


Dominika:
dankin-82
CYTAT(syza7 @ Fri, 13 Jun 2008 - 19:46) *
,


no ciekawe kiedy i ja siÄ™ doczekam takich kiteczek u Kulki?






dziewczyny no może od dziś mi się uda i wytrwam w tym moim odchudzaniu, muszę zrzucić 1,5kg, zobaczymy jak mi to wyjdzie 29.gif 29.gif 29.gif
syza7
Trzymam kciuki. 06.gif Bądż silna!
dankin-82
CYTAT(syza7 @ Fri, 13 Jun 2008 - 22:45) *
Trzymam kciuki. 06.gif Bądż silna!



hehe generalnie silna ze mnie babka tylko słabą wolę mam 29.gif ale jeszcze się trzymam 08.gif ....no ale jak się uprę to będzie ok, mało mi już czasu zostało więc muszę 37.gif
Helena
no to i my sie meldujemy bo chyba ostatnio odzywalam sie przed porodem icon_redface.gif Widze, ze akurat wstrzelilam siee w temat "oponkowy" bardzo aktualny w moim przypadku w tej chwili. Niestety kilka kg do zrzucenia po porodzie zostalo a w polaczeniu z blizna po CC zostala brzydka falda na brzuchu 29.gif
dankin-82
Helena oponka oponką ale Ty się lepiej pochwal Skarbeńkiem 08.gif
syza7
CYTAT(Helena @ Fri, 13 Jun 2008 - 23:32) *
Niestety kilka kg do zrzucenia po porodzie zostalo a w polaczeniu z blizna po CC zostala brzydka falda na brzuchu 29.gif


Skąd ja to znam. 04.gif Tylko ja miałam do zrzucenia prawie 20 kg.

Wrzuć coś z maleństwem. 06.gif
Aga H
To jak tak wszystkie zrzucamy, to ja melduję przekroczone 70 na liczniku - czas się ogarnąć.
Majka 82
hej piekne i mlode 06.gif

troszke sie nie odzywalam, ale bylam w pracy, juz wrocilam i sobie leniuchuje!

oj z tym odchudzaniem to u mnie akurat zly moment, za dwa dni powinnam miec @, brzuch mam straaaaaaaasznie wielki, biust z najwiekszych stanikow wyskakuje, a ja ciagle bym cos jadla 21.gif (nawet sie nie pochwale, co juz dzis wszamalam, bo duzo by pisac 03.gif )

wiec dopiero "po" moge zaczac myslec o dochudzaniu!!!!!!

P.s: zdjecia jak zawsze przecudne, Helenko, czekamy na zdjecia maluszka!!!!!!Syza ale masz przesliczana pannice, a Julka KUlka- no jak zwykle piekna dostojna mloda dama:)
dankin-82
Majka doskonale wiem co czujesz 29.gif ja też przed i w trakcie @ jestem jak odkurzacz, jem wszystko co spotkam na swej drodze 37.gif e po ciąży kocham wręcz słodkie a wcześniej jakoś słodycze mogłyby dla mnie nie istnieć tak samo truskawki wcześniej bleee a teraz wszystko co jest truskawkowe dosłownie muszę pochłonąć 37.gif kilogramy bardzo szybko po ciąży zgubiłam i nawet specjalnie ich nieodczułam, oponki też nie było no ale przez to słodkie ehhhh 29.gif 29.gif 29.gif

ja mam dziś troszkę słabszy dzień bo przyjechali do nas z rana niezapowiedziani goście z dość daleka więc im odmówić gościny nie mogłam, więc D się wkurzył i wyszedł, wrócił jak sobie poszli, w międzyczasie teściowie wpadli na ten sam pomysł i z ogromnym fochem wrócili do siebie bo uważają siebie za jedynych pożądanych gości u nas więc jutro będzie powtórka z rozrywki i znowu przyjdą a ja się pewnie nasłucham kilka rzeczy na swój temat, dobrze że D poszedł dziś do pracy bo było by naprawdę gorąco 29.gif


do tego całego mojego szczęścia dochodzi marud Julki bo wyrzynają jej się kolejne zębiszcza i młoda cierpi choć non stop się śmieje, taki już ma charakterek, kochana jest i strasznie mi tym poprawia humorek 08.gif


ja chyba od pogody taka jakaś zdechła jestem ehhhhhh..........mam nadzieję że Wam radośniej mija dzionek 04.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.