To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

A rocznik 82?DZiewczyny pobudka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
Majka 82
melduje sie Majka 06.gif

zapracowana az tak bardzo nie jestem, bylam we wtorek i srode, a teraz mam wolne do nastepnego piatku, niby wolne, ale wiadomo jak to jest, jak ktos nie bedzie mogl to oczywiscie w pierwszej kolejnosci "te niedzieciate" poprosza!! w sumie to mi nawet na reke, mam wolne, a dodatkowe pieniazki zawsze mile widziane, szczegolnie przed poczatkiem semestru, bo kilka kierunkow dodatkowych niestety idzie strasznie po kieszeni 43.gif

ciesze sie Dankin ze Malenstwo ladnie rosnie, ciekawe kiedy poznasz plec, ja jakos chlopczyka przepowiadam, nie wiem dlaczego, ale jakos tak mi moj gestapowski nos przepowiada 04.gif a on rzadko sie myli!!

Syza- ciesze sie, ze wreszcie trafilas na kompetentnych lekarzy, wierze, ze teraz szybciej Wam sie uda osiagnac upragniony cel!!! czego Wam z calego serca zycze!!!

o moim uparciuchu pisac nie bede, bo ilez mozna o tym samym, dalam sobie spokoj, nawet nie pytam, chyba sie juz z tym pogodzilam, ze macierzynstwo przed 40 nie jest mi pisane 37.gif

milego weekendu Wam zycze!!!!
pozdrawiam
dankin-82
Majka no ja nie wiem ale chyba masz rację że chłopaczysko się szykuje 04.gif

no i uciekam do wyrka źle się potwornie czuję, mam nadzieję że szybko mi przejdzie ehhhh

miłego weekendu
syza7
Majka biedulko musisz naprawdę mocno go kochać, żeby mu w takiej sprawie ustępować. przytul.gif Przydałby mu się jakiś kubeł zimnej wody na głowę, bo nie ubliżając chłopowi, serca nie ma, że tak cię dręczy. Trzeba jednak zrozumieć, że takie niestety czasy mamy. Ludzie późno się decydują na dzieci. Mają ku temu bardzo wiele(nie zrozumiałych dla mnie) powodów. 08.gif
dankin-82
Syza wiesz ja myślę że M Majki po prostu się boi nieznanego no i przecież ich świat wywróciłby się do góry nogami to na bank a chłopy nie lubią jak coś się zmienia, no i pewnie obawa że Majka już nie będzie Tylko jego ehhhh ale ją też podziwiam, jak ona wytrzymuje, to jest dla mnie niepojęte że tak mocno go kocha a ten chłop nieprzejednany jest no 48.gif najchętniej sprałabym mu doopsko i pokazała osobiście jak się ona dla niego poświęca, bo pewnie myśli że jej to tak wszystko łatwo przychodzi 21.gif , no wybacz Majeczko 08.gif ale Ty świętą zostaniesz normalnie 04.gif

dankin-82
ja umieram dosłownie, dziś jestem taka słaba że nie miałam sił chodzić, niestety babcine sposoby nic mi nie pomagają a do tego zaczęła mnie dusić astma a już od ok 3 lat nie miałam dziadostwa w poniedziałek muszę iśc do lekarza, najgorzej że nie mam gorączki tylko kaszel potworny, katar, osłabienie i duszności więc nic specjalnego mi nie przepisze pewnie ehhhhhh

Majka 82
ojej ubawila mnie Wasza wizja mojej swietosci 06.gif
milo mi ze mnie wspieracie, ze rozumiecie, Dankin to sie nawet z piesciami porywa, patrzcie patrzcie ile wigoru jej ciaza dadala 06.gif

no trudno czekam sobie i czekam, nic innego mi nie pozostalo, on twierdzi, ze mamy jeszcze czas, ze mamy jeszcze duzo do zrobienia (pokonczyc po kilka pozaczynanych kierunkow), znalezc jeszcze lepsza prace, bo ta w militarnych szeregach mu sie podoba, ale nie daje mu takiej wolnosci finansowej jaka chcialby miec, chcialby podszkolic polski (zabiera sie jak pies do jeza) no i pewnie boi sie, ze mu sie wszystko do gory nogami wywroci!!!

czyli na to ciaza.gif no i na to rollbaby.gif to sobie jeszcze troche poczekam!!! ja kocham jego a on mnie, ja akceptuje jego punkt widzenia, szkoda, ze on mojego jakos "nie chce zauwazyc"...ale wiem, ze on tez chce miec dzieci, ale jeszcze nie teraz, nie zostaje mi nic innego niz poczekac az on tez bedzie na to gotowy, to nie jest kupno kanapy, ze mozna wplynac na czyjas decyzje....trudno, to boli, ale dam jakos rade...

no ale nie chce byc monotematyczna, powiem Wam ze dzis zaszalalam, zapisalam sie do fitness klubu, yoga, pilates, aerobic, kursy tanca i wszelkie udogodnienia, sauna, solarium, nie pytajcie ile miesiecznie, bo slabo mi sie robi, ale raz sie zyje!!! bede miala czym wypelnic i tak juz okrojony czas wolny 29.gif

kupilam sobie (przepraszam dostalam od M) buty i dres, taki ladny, trzypaskowy hihihihi (co by reklamy nie robic 43.gif )
tup_tup.gif juz sie nie moge doczekac kiedy go zaloze!!!

dobra uciekam, on oglada jakis boks, zaraz mu przeszkodze, bo ja nie lubie jak sie faceci za nic okladaja, zycze Wam milego wieczoru, chcociaz zapewne juz spicie, ja pozno chodze spac, za to wstaje o nieprzezwoitych porach 48.gif

a wiec do jutra dziewczynki!!
pozdrawiam
dankin-82
Majeczka wow, normalnie pod wrażeniem jestem Twojego zapału a tych tańców normalnie zazdroszczę, bo aerobik itp to zupełnie nie dla mnie....ach i czekam na foteczkę w dresiku 04.gif obowiązkowo musisz wkleić



całą noć praktycznie nie spałam bo miałam potworne duszności i wogóle, jest mi tak potwornie źle że nie wiem czy jutra dożyję ehhhhh

miłej niedzielki
Majka 82
Dankin- biedna jestes z ta choroba! przytul.gif kiedy wreszcie sie to od Ciebie odczepi, idz jutro do lekarza, mam nadzieje, ze Ci cos przepisze, co nie zaszkodzi dzidzi a postawi mame na nogi!

ja ide dzis do kolezanki, po pierwsze chce ja namowic na moj fitness bo z kolezanka razniej (chociaz juz znalazlam jeden minus tego fitness, bede sie czula jak w naginanym filmie "Madzia eM.", gdzie to ciagle kolezaneczki sie spotykaly na pilatesie i ploteczkach 29.gif )!!!!po drugie musimy ulozyc sobie plan zajec na nastepny semestr, bo dwa kierunki studiujemy razem!

wieczorem jeszcze sie odezwe! milej niedzieli Wam zycze!!
dankin-82












dankin-82













Majka 82
sliczne zdjecia!!! piekne z Was kobietki!!

pozdrawiam!
syza7
No widzę, że szalejecie! Jestem już w Warszawie, więc trochę zalatana jak zwykle. Jutro zajrzę i napiszę coś więcej. Zaraz moja siora wraca z weekendu u chłopaka(w Bydgoszczu). Pierwsze jej spotkanie z "teściami". 02.gif Ciekawa jestem jej wrażeń.
dankin-82
no nie uwierzycie....wg lekarza jestem zdrowa 37.gif 29.gif ....nakupiłam sobie trochę homeopatii w razie "w" jak polecił mi lekarz i tyle, ach i dostałam mniej agresywny inhalator na moje duszności, mam stosować tylko w razie konieczności 29.gif
dankin-82
ojjj będzie lańsko....dziewczyny meldować się i to już !!!!!! 06.gif
syza7
Dankin ja mam czasami napady kaszlu. Gdy się zmęczę lub przeziębię, męczy mnie okrutnie i boli zawsze w jednym płucu. Badania nie wykazały nic. icon_eek.gif Spirometria wyszła idealna. Zrobiłam sobie jeszcze powtórkę na jakimś festynie, gdzie robiono takie badania. Lekarz specjalizujący się w chorobach płuc stwierdził, że jestem zdrowa. Powiedział, że prawdopodobnie czasami podrażniam sobie jakiś nerw i on powoduje te ataki kaszlu. Dla mnie to trochę głupia diagnoza. icon_rolleyes.gif Czuję się dobrze, ale czasami duszę się całą noc. 41.gif Może mam alergię, bo z nosa kapie mi zawsze rano i wieczorem, gdy wszystkie alergeny wraz z ochłodzonym powietrzem dają najbardziej popalić.
dankin-82
Syza no ja mam identycznie, jak jest zimno od razu umieram ale skonsultuj się z jakimś alergologiem bo warto da Ci inhalatorki i w razie czego zastosujesz i po sprawie, to pomaga i bardzo ułatwia życie, staraj się siedzieć w ciepełku to onie powinno tak Cię męczyć, ja nie otwieram okien na wieczór by przewietrzyć 29.gif
dankin-82
dziewczyny tylko siÄ™ nie przestraszcie 37.gif



9 tydzień





Ps taki brzuszek to ja miałam jak byłam z Kulką w 8 miesiącu ciąży 37.gif 03.gif



Majka 82
a czego tu sie przestraszac!!!! tu podziwiac trzeba icon_smile.gif

sliczny brzusio, niech sobie zdrowo rosnie!!

ja umieram, wczoraj mialam pierwszy trening, inaczej to sobie wyobrazalam, mam "osobistego" trenera, taki przystojniaczek, a jaki wysportowany, dal mi taki wycisk, ze myslalam, ze mu walne... jutro znow ide, wiecie myslalam, ze bedzie nas tam ze sto, machne kilka razy noga, jak sie zmecze to sie w kaciku schowam a tu d.....a!! stoi obok, wszystko kontroluje, jak szmugluje to mam jeszcze trzy powtorki... 29.gif place strasznie duzo, umowilam sie z nim ze kazdy moj zrzucony kilogram przeliczamy na 10 Euro i odejmujemy miesiecznie, mowie mu, ze jak niebawem zrzuce 8 kilo to prawie za darmo bede przychodzic, ale on twierdzi, ze wagowo strasznie nie spadne, tylko tkanke tluszczowa zamienimy na miesniowa! niech mu tam bedzie, jak przezyje te jego katusze to bede chyba najbardziej gibka osoba na swiecie 08.gif

dzis z lozka zejsc nie moglam, ale mam nadzieje, ze bedzie lepiej z kazdym dniem, jutro mam pilates i jakis tam jeszcze "fatburner", myslalam, ze bede sobie korzystac z jakiejs biezni albo stepu a tu tylko chwila i on osobiscie zabiera na jakis power trening, jednym slowem kiepsko, ale dam rade, on nie robi tego, zeby mnie zdenerwowac, tylko wykonuje swoja prace, a ma klasyfikacje A jako fitness trener, wiec chyba mnie nie zabije....tyk mysle 43.gif

uciekam na jakis obiadek, nawet nie mysle w domu gotowac, poruszam sie jak zolw wiec i tak bym wszystko przypalila, wiec uciekamy na miasto!!! buziaczki!
dankin-82
no Majka pięknie sobie dogodziłaś 29.gif ale z czasem organizm się przyzwyczai i będzie dobrze, po pewnym czasie nie będziesz wogóle czuła że te treningi są ostre 06.gif wiesz za taką kaskę to uczciwie że masz trenera dla siebie i Cię pilotuje, on Ci krzywdy nie zrobi choć pewnie teraz wydaje się być tyranem, tylko na korzyść dla Ciebie, trzymam &&&&&&&&&&&&&& za rezultaty, no swoją drogą to Ty teraz Kotuś będziesz ślicznie wyrzeźbiona i co niektórym gały wyjdą kolejny raz 03.gif 03.gif 03.gif


Ps brzuchol jest ogromny 29.gif 21.gif
dankin-82
ach bo zapomniałam..... Majka czekamy na zdjęcia w dresiku, obowiązkowo 06.gif
dankin-82
no nie rozumiem tylko jednego, dlaczego tu taka cisza ??????????????????????????????????


laski, monolog mnie już męczy 29.gif
Majka 82
hej Dankin, zeby Cie monolog tak nie meczyl zacznijmy dialog 06.gif ja tez nie wiem gdzie reszta sie podziewa, mysle, ze maja dobre usprawiedliwienie, bo jak nie 43.gif

u mnie bez zmian, wszystkie miesnie bola, o istnieniu niektorych dopiero teraz sie dowiedzialam, a wlasciwie je poczulam 29.gif

M juz zly, mam temu trenerowi przekazac od niego, ze ja poszlam na fitness aby wzmocnic kondycje, aby sie troche rozruszac, ze nie mam 100 kilo nadwagi, zeby za pierwszym razem juz tak szalec na maxa, tez mysle ze ma racje, pojde dzisiaj, ale trenera przystopuje, zaczynamy powoli, wiecie co on mi dzisiaj maila napisal, z moim plnem treningowym i wiecie jaki gooooopi, teraz waze 68 kilo a on wzial za cel 55 kilo 04.gif

musze mu wyjasnic to nieporozumienie, ja nie chce chudnac, bo sie czuje gruba, chce tylko poprawic kondycje i troche sie przed zima rozruszac, chyba juz zaczynam zalowac, ze tam poszlam, zobacze jak sie wsprawy potocza, mam karnet roczny, ale napewno nie bede sobie zyl wyprowac i chudnac prawie 15 kilo, niedoczekanie jego..... wiadomo, ze taki trener to freak na punkcie sportu, ale nie kazdy musi w jego kanon pasowac 21.gif

wyzalilam sie, juz mi lzej, a teraz ide zbierac manele, i pojde na ten trening, namowilam jeszcze 2 kolezanki, to raz one mnie a raz ja je bede dopingowac 06.gif

wieczorem postaram sie zajrzec, jutro i w sobote jestem w pracy, wiec nie robcie tego naszemu Dankinkowi i nie zmuszajcie jej do monologow 03.gif

pozdrawiam!
dankin-82
świetnie napisałam długasnego posta a Kulka mi go skasowała 21.gif



Majka musisz pogadać z trenerem poważnie bo to w końcu Ty jemu płacisz a nie odwrotnie i to Ty od niego oczekujesz i masz prawo żądać lojalności wobec Ciebie, on jest do Twojej dyspozycji; jego rola spraowadza się do tego by Tobą pokierować a nie by Cię katował i wymuszał dziwną wagę. Jeśli nie dogadacie się i on będzie miał inne zdanie co do tego jak powinny wyglądać treningi i sama Ty zawsze możesz poprosić o zmianę trenera. Ja najpierw pogadałabym z nim co oczekuję i co sama chcę zrobić ze sobą, a potem ewentualnie zmieniła. Osobiście uważam że 68kg to żadna nadwaga a 55kg to anoreksja 48.gif Nie daj się dziewczyno, niech zrozumie że nie każda chce wyglądać jak niedożywiony wieszak, ja bym mu się dawno postawiła jeśli by mi to wszystko nieodpowiadało ale wiadomo początki zawsze są trudne. Może razem ustalcie jakiś indywidualny plan treningu dla Ciebie, powiedz mu że nie ze wszystkim się zgadzasz co Ci przedstawił i niech uwzględni też Twoje poprawki i propozycje, no bo rok z dziadem się użerać i z niechęcią przychodzić na ćwiczenia to kiepska prognoza przyszłości 29.gif
Majka 82
hejka udalo nam sie dojsc do porozumienia, on jakos tak ustalil treningi a ponoc jakis program sam mu wyliczyl, ze powinno byc za rok 55 kilo, mowilam mu ze nie ma mowy i mam juz termin na poniedzialek, mamy ustalic obydwoje konkretny plan dzialan, co jak ile i dlaczego!

widze ze to dobry chlopaczyna 06.gif ma 27 lat i studiuje na mojej uczelni, skonczyl sport a teraz studiuje kolejny kierunek, przystojniak z niego prawie jak z mojego M, pisze prawie, bo mojemu M trudno dorownac, kto widzial ten wie hahahahaha (zartuje, jeszcze w zachwyt wpadne 04.gif) pochodzi z tego samego kraju co moj M, wiec go zaskoczylam znajomoscia jego jezyka, widze ze bedzie dobrze, dogadamy sie, dzis bylo ok, trening byl juz niezbyt ostry ale byl, musze przyznac, ze (w zyciu bym nie uwierzyla) jakos mniej juz mnie boli, miesnie juz tak nie bola, dostalam od niego jakis niedobry napoj, nie wiem co to bylo, ale na zakwasy pomoglo!! jakbym nie sprawdzila to bym nie wierzyla!!

ciesze sie, ze juz mi lepiej, jutro ide do pracy, w sobote wracam, mam zmiane 24 godziny, w niedziele ide z kolezankami na fitness, jedna wlasnie zerwala z chlopakiem, widze, ze jej nasz trener cos w oko wpadl, musze jej to wybic z glowy, to takie nieprofesjonalne flirtowac z trenerem, chyba bym sie na nia obrazila klotnia.gif

oki uciekam powoli, jutro przede mna dluuuuugi dzien i noc, mam nadzieje, ze bedzie spokojnie!!

jak szefowej nie bedzie za plecami to moze zerkne jutro na chwile, a jak bedzie to zerkne az w sobote 04.gif

buziaki!
syza7
Helo!
Sorki, że was zaniedbałam, ale śmigamy z małą po stolicy prawie całymi dniami, a wieczorem moja siora okupuje(swój) komputer, więc nie mam po prostu jak się do niego dostać. 06.gif
Dankin medal ci się należy za podtrzymywanie tego tematu. blagam.gif
Majka jakiej narodowości jest twój men, bo chyba mi to umknęło. Przypomina mi obecną miłość mojej przyjaciółki. Jej wybranek jest z Egiptu. Poznała go na urlopie i zakochała się na umór. Trochę mnie to martwi, bo dzieli ich bardzo wiele, między innymi religia, kultura itp. Może to nie jest dla nich żaden problem. Nie wiem. Nie wtrącam się. Czekam tylko na rozwój sytuacji. Już nie raz się dziewczyna zawiodła i nigdy się nie wtrącałam, mimo że bardzo jest mi bliska. Raz jej tylko odradziłam, gdy pod wpływem emocji chciała wszystko zostawić i do niego uciec. Na szczęście jej przeszło. icon_wink.gif
dankin-82
hej laseczki!

ja się tylko odfajkuję bo nie dość że od samego rana gości miałyśmy z Kulką to potem sobie wymyśliłam że czemu by nie samej pojechać i się pogościć więc wybrałam się do rodzinki a D w pracy, dopiero co wróciłyśmy i nie mam sił na nic ehhhh U nas dziś przepiękna pogoda więc i wietrzyłyśmy piórka w międzyczasie ale senność mnie dopadła i za nic puścić nie chce, nadal śpię gdzie i kidy tylko mogę 29.gif ............spokojnej nocki kochane
Majka 82
hej melduje sie dopiero dzisiaj, szefowa byla czasem obok, a jak jej nie bylo to i tak mialam mase do zrobienia!

Syza, nie martw sie, moj nie jest z Egiptu, czyli mnie nie wywiezie i nie zamieni na dwa wielblady icon_smile.gif zartuje oczywiscie!

jego kultura i religia jest taka sama jak moja, urodzil sie i wychowal w Niemczech, tak jak jego rodzice, a perskiego nauczyl sie od dziadka, ja tez troche umiem, ale ze wszystkimi rozmawiam po niemiecku!

mam bardzo wiele kolezanek z Polski ktore sa z obcokrajowcami, z Egiptu, z Maroko, z Afghanistanu, Hiszpani, Kamerunu, Polski i wielu wielu innych krajow!! wiekszosc jest juz po slubie, maja dzieci i bardzo sobie chwala swoich mezczyzn, to nie jest sprawa kultury czy jezyka, wazne aby sie wzajemnie wspierac i szanowac, ja nigdy nikomu niczego nie doradzam, znam Wlocha, ktory nosi zone na rekach i Polaka ktory tlucze swoja gdzie popadnie, odwrotnie tez, dlatego nigdy nie patrze przez taki pryzmat, kazdy decyduje sam dla siebie!!

"Twoje prawo, Ty z tym zyj!! A niech gadaja..."

masz prawo do tego aby sie o nia martwic, ale chyba lepiej bedzie jak sama zadecyduje jak postapi, moze to akurat bardzo wartosciowy czlowiek! moj M zostal bardzo cieplo przyjety w Polsce, wszystkie moje ciocie, cala rodzina sa nim zachwycone, nikt nigdy mi nie udzielal dobrych rad, a nawet gdyby to wcale nie musialabym ich sluchac!!

dla mnie liczy sie czlowiek, kazdy czlowiek ma uczucia, kazdego mozna zranic, kazdy odczuwa bol, strach, radosc, glod, wszyscy jestesmy rowni, boli mnie czasem taka niesprawiedliwosc, taka klasyfikacja, ja rozumiem, jesli chodzi o jakichs extremistow, (choc z doswiadczenia wiem, ze tacy zawsze wiaza sie z kobietami z wlasnego kraju, na starodawnych tradycjach), a ci ktorzy decyduja sie na zwiazek z osoba innej narodowosci sa gotowi na to, aby zaakceptowac roznice kulturowe badz jezykowe i umiec z tym szczesliwie zyc!!

dankin-82
no ja też się melduję przelotem, bo dwa dni gościłyśmy się a dziś do nas przychodzą goście i coś mi się wydaje że worek z odwiedzinami znów się rozwiązał, dodatkowo dziś nawiedzą nas teściowie ....ja się jakoś nienajlepiej znów czuję ale marudzić nie będę, Kulka za to ma energii za nas wszystkich i czasami aż jej tego zazdroszczę bo ja nic tylko patrzę żeby się gdzieś położyć i pospać 29.gif


miłej niedzielki Wam życzę laseczki 06.gif
Majka 82
hej melduje sie tylko i znowu uciekam, dzis dlugi dzien mielismy, wczoraj wieczorem M byl na treningu koszykowki, jeden zly skok i uszkodzi lekotke w kolanie (tak sama przetlumaczylam, diagnoza brzmi Innenmeniskusriss), w nocy spal na kilku poduszkach i zaraz o 7 rano pojechalismy do Kliniki Wypadkow Sportowych, zeszlo bardzo dlugo, badanie, rentgen, ma opatrunek, lekarstwa, zele, za dwa dni ma badanie tomograficzne, wtedy bedzie zdecydowane, czy bedzie musial byc operowany! mam nadzieje, ze nie, ale z drugiej strony on wcale sie nie moze ruszyc, kolano takie spuchniete, sine, pelne jakiegos plynu, ale profesor nad profesory stwierdzil, ze to normalne, ja tam sie nie znam, dla mnie to nienormalne, przestraszona jestem jak diabli, chodze po scianach, normalnie nie moge sie na niczym skoncentrowac... on to znosi lepiej niz ja...pomarudzilam a teraz uciekam, musze jeszcze skoczyc do lekarza rodzinnego po skierowanie na tomograf!! moze wieczorem zajrze!!

trzymajcie kciuki, niech sie obejdzie bez operacji, bo chyba ja bym bardziej potrzebowala narkozy niz on!!!!!!

uciekam papapa!!!!!
dankin-82
Majka Boże jakie te nasze chłopy ciapy 04.gif D mało się jak na razie wypadkuje na sali raczej w pracy no ale jego koledzy to szok, jak się okazuje to siatkówka staje się dla nich wręcz zabójcza 37.gif nie martw się na zapas choć wiem że łatwo pisać ale wszystko będzie dobrze, odpocznie Ci chłopina w domku i pewnie obędzie się bez operacji tylko uważaj już na niego żeby się dziadostwo nieodnowiło; w każdym razie trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za jego powrót do zdrowia, ja nie wiem jak tam Twój M zachowuje się podczas choroby ale gdy mój ma katar i jest w domu to mam przerąbane bo wydaje mu się że umiera więc niezazdroszczę jeśli to ten sam typ 29.gif .............buziaczyska.................... no i melduj jaki ma sprawa finał
Majka 82
hej
moj to taki typ, ze udaje "zdrowego jak rydz", nic z marudzenia, zero narzekan, zero zachcianek, wszystko ok, wczoraj na badaniu nawet mnie juz bolalo samo patrzenie jak wykrecaja mu te noge a i tak mowil, ze nadal ok, lekarka sama mu nie wierzyla, ale taki juz jest, zacisnie zeby i tyle!
dlatego pacjent z niego bardzo dobry, ja ciezej to przezywam niz on, on mowi "nie martw sie, jest juz calkiem dobrze, spij sobie" a wiem, ze nawet sie przekrecic nie moze, ale coz, meskosc wygrywa 06.gif!!!!

tak sie denerwowalam, ze zalozylam w "na kazdy temat" watek o trzymaniu kciukow, wiele razy slyszalam, ze maluchowe kciuki cuda dzialaja, wiec i ja w nie wierze, mozecie zajrzec, tam bede opisywac sytuacje na biezaco!!!!

Dankinku ja uwielbiam dialogi z Toba, ale inne tez moglyby zajrzec, nie uwazasz??

pozdrawiam!
syza7
Pokażę wam, co od wczoraj szykuję dla mojego małżonka. Urodzinki dziś ma. 06.gif Sobie jeszcze na nockę założyć kokardę i będzie prezent pierwsza klasa. icon_redface.gif 04.gif

W sumie nie mam wprawy w ozdabianiu tortów, ale wyszło chyba całkiem nieźle. icon_wink.gif Mój wielbiciel BMW będzie zadowolony.

PS. Dobrze, że się zorientowałam, że logo było krzywo. Dlatego licznik jest krzywy. icon_confused.gif

Pielęgnuj swojego chłopinę Majka. Mój ma problemy z plecami. Ortopeda i neurolog wykluczyli wszelkie choróbska, więc wychodzi na to, że to coś korzonkopodobnego i trzeba po prostu o siebie dbać.
dankin-82
witajcie laseczki




od środy byłam w szpitalu i właśnie wróciłam ale jestem potwornie osłabiona i wogóle.......w środę dostałam bardzo silnego krwotoku i nie dawali mi wogóle szans ale Bóg i dzieciątko chcięli inaczej, dziecko jest silne i postanowiło żyć, pomimo że każdy nastawiał mnie że jednak poronię a jakie zdziwienie i szok że jednak stało się inaczej; niestety w szpitalu opieka zerowa, dostawałam nospę i leki uspokajające bo każdy na nas krzyżyk postawił, żadnego badania krwi mi nie zrobili nic kompletnie niestety już do końca mam ciążę zagrożoną ale cieszę się że kruszynie nic nie jest, na wypisie mam poronienie zagrażające.......mam nadzieję że u Was lepiej dni mijały, na razie tyle bo kompletnie nie mam na nic siły....pozdrawiam cieplutko i proszę o kciukaski
syza7
Dankin kochana trzymaj się mocno. 41.gif Wiem, co czujesz. U mnie skończyło się tragicznie, ale u ciebie na pewno będzie dobrze. Takie krwawienie to bardzo zły znak, ale może akurat wam uda się to przetrwać. Trzymam kciuki. przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Majka 82
Dankin- kochana, trzymaj sie, wszystko sie ulozy, urodzisz zdrowe dzieciatko, zobaczysz, musi byc dobrze, ja sciskam kciuki z calych sil i przesylam ogromy dobrych mysli! przytul.gif

Syza- torcik sliczny, ja tez mam fana BMW w domu, wiec w marcu zglosze sie po "przepis na dekoracje"!

ja bylam w pracy, padnieta jestem na maxa, M czuje sie lepiej, chociaz nadal spuchniete kolano i za wiele chodzic nie moze, al ejestem dobrej mysli!!!!

milego wieczorku dziewczynki!
dankin-82
hej laseczki


na razie jestem strasznie słaba bo dostałam silne leki ogłupiające, jutro idę do swojego gina i może będę wiedziała coś więcej, przede wszystkim zrobi mi usg bo w szpitalu zrobili mi tylko przy przyjęciu, na razie mam siłę tylko leżeć i spać, zresztą na nic więcej D mi nie pozwala, nadal prosimy o kciukaski


miłej niedzielki Wam życzę, oby do jutra :*
Majka 82
Dankin- trzmam kciuki, wypoczywaj sobie, spij ile mozesz, wszystko sie ulozy, a jutro, pojutrze bedzie tylko lepiej przytul.gif

Syza- jak tam torcik? spodobal sie jubilatowi?

milej niedzieli Wam zycze.
dankin-82
hej ja już po wizycie i jest ok! tzn jeśli w ciągu 3 tygodni nic się nie wydarzy to jesteśmy na dobrej drodze, nawet leków mi nowych i drogich nie dał bo ponoć niepotrzeba, humor mi poprawił no ale się zdziwił jak mu oświadczyłam że po szpitalu z ciążą niby wsio oki i utrzymana jest, najważniejsze że do przodu 06.gif jednak mam prowadzić fotelowo-kanapowy tryb życia, badania krwi mimo że po takim krwotoku wyszły "jak u chłopa" 04.gif czyli super

miłego dnia ja uciekam do łóżeczka bo zmęczona jestem potwornie 29.gif
syza7
Dankin kochana dbaj o siebie. ChodzÄ™ jak struta, bo siÄ™ martwiÄ™ o ciebie. przytul.gif

W piątek urodziła moja koleżanka. 06.gif Chłopaczek ma 3300 g i 57 cm. Poznałam ją w szpitalu, gdy próbowali ratować mojego aniołka. icon_confused.gif Wspaniała dziewczyna. Chociaż to dobre, że ją wtedy poznałam. Nie mam tu specjalnie koleżanek. icon_wink.gif

Torcik wyszedł super. Mój małżonek wpałaszował sam więcej niż pół. icon_eek.gif Cieszy mnie to bardzo, bo szczupak z niego straszny. Ma szybką przemianę materii i jeszcze dużo pracuje, więc ciężko u niego nawet o gram tłuszczyku. 06.gif

Majka jak tam kolanko twojego pieszczoszka. Wygłaskane chociaż porządnie? 43.gif 08.gif
Majka 82
hej dziewczynki!

Dankin- ciesze sie bardzo, ze badania wyszly ok, bedzie dobrze, odpoczywaj sobie duzo, korzystaj z kazdej spokojnej minuty, co podejrzewam z rezolutna Kulka niezbyt latwe jest bo ona by ciagloe pewnie icon20.gif

Syza- ja tam sie Twojemu nie dziwie, takiego mi smaka na tego torta narobilas, zjadlabym sama polowe, nie baczac na to, ze mnie trener za to miesiacem katorgi ukarze 03.gif

kolanko ma sie lepiej, wyglaskane jak trzeba 43.gif we srode ma tomograf, pozniej dalsza diagnostyka, albo rozejdzie sie po kosciach, albo kosciom trzeba bedzie mechanicznie pomoc 37.gif

trzymajcie sie!!

dobranoc
Majka 82
hej dziewczynki

a Wy gdzie??

ja dzis zapowiadalam, ze wczesniej wstane, bo M wstal juz o 7 (!!!) i ja sobie obiecywalam, ze juz juz juz wstaje i skonczylo sie jak zwykle na 10.30 37.gif

ale uzywam poki moge, od poniedzialku uczelnia, bede wiec juz o 8 na nogach codziennie 29.gif

u nas ok, dzis M ma rezonans, ale szczegolow dowie sie dopiero jak pojdzie z wynikami do wszelakich specjalistow, na miejscu nie robia opisow bo to tylko jakas pracownia radiologiczna przy szpitalu, wiec niby cos wiemy, a mianowicie, ze nadal nic nie wiemy 06.gif

ja zamierzam sie zabrac za sprzatki jesienne, okna, balkon, kwiatki, takie tam, zobaczymy jednak czy na zapale sie nie skonczy 43.gif

milego dnia zycze i czekam na jakies wiesci!
dankin-82
Majka Ty mnie kobieto nie dobijaj hehe Kulka ostatnio wstaje o 5,45 więc o spaniu dłuższym możemy tylko pomarzyć ehhhhhhh



a nam wszyscy w koło pomagają a ja mino że non stop leżę w łóżku nie czuję się najlepiej, tzn ja zawsze byłam bardzo aktywna i wszędzie było mnie pełno a tu muszę leżeć plackiem i to jeszcze tyle czasu, żebym tylko mogła wyjść na jakiś spacer a tu mam zakaz ehhhhh...dodatkowo umówiona jestem na usg specjalistyczne na 23go i się stresuję aby wszystko było z Kruszynką ok; teściowa molestuje mnie właśnie porządkami że mi zrobi ale ja już i tak nic w domu nie mogę znaleźć i to mnie dodatkowo irytuje.....cała reszta ok


no i muszę się już położyć, żadnego ze mnie większego pożytku dziś nie będziecie miały 29.gif






spokojnego popołudnia laseczki 03.gif
*sylka*
dankin trzymam kciuki by wszystko było dobrze
aaa i odpoczywaj ile się da dzidziek teraz najważniejszy
Majka 82
no wlasnie Dankinku, odpoczywaj sobie ile mozesz, i Tobie i dzidzi wyjdzie to na dobre przytul.gif

ja ide rozwiesic ciemne pranie i wstawic jasne 29.gif

wiecie co my tu mamy plage biedronek, wszystkie okna pozamykane, bo lezie to paskudztwo bez opamietania, na scianach budynkow biedronka na biedronce, fruwaja stadami, mam juz ich serdecznie dosc 21.gif

nie tylko u mnie, w moich kolezanek tez, no plaga jak nie wiem co! a najlepsze w tym jest, ze okien dzis nie myje, no bo mi przeciez biedronek nawlazi hihihi, chociaz taki z nich pozytek 29.gif
dankin-82
CYTAT(Majka 82 @ Wed, 08 Oct 2008 - 16:36) *
ja ide rozwiesic ciemne pranie i wstawic jasne 29.gif



hehe u mnie teraz całe pranie robi D a Kulka asystuje, a jak stwierdził ja tylko narzekam że nie tak np wywieszone jak ja robie 29.gif






a tak wogóle to WIELKIE DZIĘKI dziewczyny, nawet nie wiecie ile dla mnie znaczą te wszystkie ciepłe słowa i jak mi pomagają uwierzyć w lepsze jutro 41.gif





spokojnej nocki
dankin-82
CYTAT(Majka 82 @ Wed, 08 Oct 2008 - 16:36) *
no wlasnie Dankinku, odpoczywaj sobie ile mozesz, i Tobie i dzidzi wyjdzie to na dobre przytul.gif

ja ide rozwiesic ciemne pranie i wstawic jasne 29.gif

wiecie co my tu mamy plage biedronek, wszystkie okna pozamykane, bo lezie to paskudztwo bez opamietania, na scianach budynkow biedronka na biedronce, fruwaja stadami, mam juz ich serdecznie dosc 21.gif

nie tylko u mnie, w moich kolezanek tez, no plaga jak nie wiem co! a najlepsze w tym jest, ze okien dzis nie myje, no bo mi przeciez biedronek nawlazi hihihi, chociaz taki z nich pozytek 29.gif





Ps ale to Kulka sobie zacytowała skubaniec jeden, no dzieciak buszuje mi po biourku i kompie 37.gif 37.gif 37.gif jest ode mnie szybsza 04.gif 29.gif
Majka 82
hej dziewczynki,

mam nadzieje, ze u Was wszystko w porzadku, ze nasza Dankin odpoczywa sobie i czuje sie juz duzo lepiej??

u nas biedronkowej sagi ciag dalszy, tyle ze w zmniejszonej sile 29.gif

wiec okna znow nie beda dzis myte 03.gif za to popralam posciel, wszelkie koce i kocyki no bo juz zimno sie robi i trzeba sie czyms otulic na kanapie z dobra herbatka 08.gif (lezaly przez lato w szafie, ale ja i tak musze prac, bo u mnie wszystko musi pachniec plynem do plukania, takie mam jakies fanaberie, lezalo czysciutko w szafie a i tak musze prac, ale znam tez kilka egzemplarzy ktore tak robia, wiec chyba jeszcze nie wszystko ze mna na opak)

na opak to ja za to z moim fitness jestem, nie bylam caly tydzien, dopytuje sie moj trener, gdzie zaginelam, ale kolezanki dobrze mnie bronia, mialam isc w niedziele, ale bolala mnie noga, w poniedzialek dostalam okres, we wtorek pracowalam, we srode mialam lenia, dzis tez mi sie nie chce bo kolezanki nie ida 43.gif kurka, jak sie tam zjawie to pewnie tysiac karnych pompek i to na jednej rece mnie czeka frajer.gif

milego dnia!
dankin-82
Majka ja jestem i powiem Ci szczerze dziś się jakoś kiepsko czuję, ciekawa ile to jeszcze potrwa zanim się wszystko zagoi a dodatkowo dobija mnie słońce za oknem, moi poszli na spacerek a ja w tym nieszczęsnym łóżku; już pomijam fakt że gin mi zabronił spacerów ale ja sama sił nie mam by dojść do parku który mam za oknem ehhhh a tak bardzo chciałabym naładować akumulatorki; Kulka rozrabia i sieje postrachj w nas hehe a D nienawidzi już roli matki-gospodyni i ma serdecznie dość 04.gif mam nadzieję że doceni mnie za to co dotąd robiłam ......... za fitnes krzyczeć nie będę bo sama bym nie chodziła 04.gif 04.gif 04.gif a jak masz taki zapał do prania i sprzątania to zapraszam do mnie 37.gif żartuje u mnie teściowa mnie molestuje a ja mam już dość bo naprawdę żebym we własnym domu nie mogła znaleźć podstawowych rzeczy bo sobie kobiecina poprzekładała jak jej wygodnie 21.gif no ale niech jej będzie skoro chce i nam pomaga 08.gif no ale jak dojdę w końcu do siebie to będzie i tak po mojemu 06.gif

uciekam do wyrka może odpocznę skoro nikogo nie ma w domciu 03.gif
syza7
Hej dziewczynki! 06.gif
Dawno z wami nie pisałam. 37.gif Bardzo bym chciała, ale ostatnio tylko zajrzeć mogę i szybko zmykam.

Dankin uważaj na siebie. przytul.gif Leżenia niestety nie unikniesz. Ja nie leżałam, ale u mnie było po ptokach przy pierwszym krwawieniu. Lekarze tylko mi nadziei narobili, a szydło wyszło z worka po miesiącu na USG. Maleństwo zatrzymało się w rozwoju około 8 tyg. 41.gif Leżenie i tak by mi wtedy nie pomogło. Twoje takie duże i na pewno żywiołowe poradzi sobie ze wszystkim przeciwnościami. icon_wink.gif

Majka te biedronki najwyraźniej mają jakieś gody. Widziałam kiedyś całe plaże nad Bałtykiem czerwone od biedronek. Pierwszy raz mnie wtedy pogryzły. icon_eek.gif
dankin-82
Syza dobrze że się odezwałaś; wiesz coś w tym jest i jak mam lepszy dzień to sobie nawet z D żartujemy że co to będzie jak fasolka się urodzi, tzn teraz daje nam popalić a co po porodzie hehe no ale do tego momentu to jeszcze duuuużo czasu i niepewności przed nami..... ja Ci bardzo współczuję utraty maluszka i nie wiem czy umiałabym się podnieść po takiej tragedii, najgorzej że w szpitalu była taka znieczulica i w każdej minucie czekałam na złe wieści i zamiast mnie jakoś otoczyć opieką i mnie w jakiś sposób pocieszać i podtrzymywać, na wstępie mnie skreślili i bez ogródek powiedzieli że będzie następne kiedyś 41.gif 21.gif

co do biedronek to u nas może plagi i nie ma ale czerwoniaste też latają w zwiększonej ilości 29.gif


ja się gdzieś przeziębiłam, tzn leżę w domku i tak jakieś choróbsko się przyczepiło do mnie 21.gif 21.gif 21.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.