Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
hej, wlasnie wrocilam z pracy, dzis tez ide, ale mialam fajne zmiany, bylismy z grupa w klubie, dzis organizujemy wieczor gier, wiec nie tylko przed komputerm i wszystko monitorowac, wczoraj bylam "w akcji" ale padnieta jestem, bo bylismy do 5 rano w drodze, teraz nie moge zasnac, ale nie wiem, jakim cudem dzis dotrwam do 3nad ranem a pomyslec, ze bywaly czasy, ze od czwartku do niedzieli wcale nie spalam, staroscia mi tu wieje
Dankin- bedzie dobrze, dzieciatko zdrowe, Ty tez wypoczywaj, niedlugo przejdziesz w drugi trymestr i wszystko sie uspokoi!! trzymam kciuki, wypoczwaj ile mozesz, nie daj sie przeziebieniu, pij herbate z cytryna, troszke miodu (jak lubisz, bo ja nie cierpie )wygrzewaj sie pod kocykiem i delektuj sie opiekunczoscia meza!!
Syza- no teraz to mnie przestraszylas! biedronki gryza?? dobrze, ze tego nie wiedzialam wczesniej, bo chyba bym z domu nie wyszla, pogoda sie pogorszyla, nie jest juz tak slonecznie i gdzies sie paskudy pochowaly! a niech tam gdzies siedza az do wiosny
ja wlasnie zrobilam kawe (pije bardzo rzadko, tylko jak padam na nos a mam jeszcze cos w planach) a zeby jeszcze bardziej przesadzic mam tez czekoladki
jakby mnie moj trener widzial
ale nie widzi
milego dnia!
dankin-82
Sun, 12 Oct 2008 - 18:35
no Majeczka widziałam Cię właśnie na Majuśkach i co nic nie skrobniesz Kochana ....Ty się lepiej tak nieprzemęczaj w tej robocie bo Twoje zdrowie jest najważniejsze, zobaczysz kiedyś Twój organizm sobie to odbije, niestety wiem to po sobie i jak tylko masz chwilkę wolną to odpoczywaj odpoczywaj!!!!!!!
qrcze u nas takie poikne słonko a ja buuuuuuuuu mam już dość dobra lecę jakieś papu sobie zrobić bo się fasolka domaga spokojnej nocki
Majka 82
Sun, 12 Oct 2008 - 18:45
hej, juz pisze pisze, widzialam, ze mnie widzialas
wrocilam wlasnie niedawno, zmeczona jak zwykle, w sumie dwie noce zarwane, ja sie tam nie przemeczam, jedyne to to, ze nie moge spac, wczoraj mielismy wieczor gier dla mlodziezy i zanim wszyscy dotarli do domu i po skonczonym protokole moglam sie chwile zdrzemnac byla juz 4... a wiadomo, ze dziwnie spac "nie u siebie" no i moze sie zdarzyc, ze ktos zadzwoni a wtedy trzeba z "nierozespanym umyslem" cos mu poradzic
ide jeszcze na chwilke do kolezanki i ide w piernatki, jutro musze wstac wczesnie bo ide na pierwsze w tym semestrze zajecia! trzymajcie kciuki za nowy semestr, abym miala wielki zapal do nauki i aby ten semestr okazal sie jednym z ostatnich!!
milego wieczoru!
dankin-82
Mon, 13 Oct 2008 - 07:22
CYTAT(Majka 82 @ Sun, 12 Oct 2008 - 19:45)
ide jeszcze na chwilke do kolezanki i ide w piernatki, jutro musze wstac wczesnie bo ide na pierwsze w tym semestrze zajecia! trzymajcie kciuki za nowy semestr, abym miala wielki zapal do nauki i aby ten semestr okazal sie jednym z ostatnich!!
no mam nadzieję że wystarczą
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
syza7
Mon, 13 Oct 2008 - 18:50
Ode mnie też: &&&&&&&&&&&&. Na weekend miałam sympatycznych gości. Koleżanka z mężem i dzieckiem mnie odwiedzili. Oliwka, bo tak ma na imię malutka, jest w wieku twoje Julki Dankin. Niezłe z niej ziółko. Nikogo i niczego się nie bała i tak się jej spodobało towarzystwo mojej Dominiki i mojej siostrzenicy Zuzi, że deptała im ciągle po piętach. Zabrałam ich na grzyby. Byli pierwszy raz mieszczuchy. Tak się nawdychali świeżego powietrza, że położyli się spać jako pierwsi.
Majka 82
Mon, 13 Oct 2008 - 21:23
hej,
dziekuje bardzo za kciuki, na pewno sie przydadza, zapisalam sie dzis na referat, musze powoli gromadzic materialy, przyznaje, ze zapal do nauki mniejszy niz kiedys, chyba juz wyczerpalam moje "szare poklady" odpowiedzialne za przyswajanie nowej wiedzy, choc wiem, ze uczymy sie cale zycie! ale widze po sobie, ze zapal juz nie ten... ale coz slowo sie rzeklo, co pozaczynalam skonczyc nalezy!
Syza- grzybobranie mowisz, ja tez nie bylam cale wieki, a bardzo lubie, pamietam jak zawsze jako dziecko lazlam do lasu zakutana po uszy w jakies ciuchy w upalne lato, bo mnie babcia niezle kleszczami straszyla, oj pamietam pamietam, koszula, dlugie spodnie, smazylam sie ale grzybow mialam duzo a kleszcza ani jednego wiec cos w tych "babciowych radach" musi byc
bylam dzis na fitness, bylo nawet ok, mam nadzieje, ze miesnie jutro tez sie beda czuly ok
zbieram sie do kapieli i spac, bo jutro znow wczesnie na nogi! o 8 przychodzi "pan z czyscikiem" (tak okreslila to 6 letnia corka mojej kolezanki, gdy pan takowy odwiedzil je dzisiaj, zapewne domyslacie sie co to pan ) do naszego kominka!! tak tak dziewczynki, ja mam takie luksusy jak kominek
P.s: kominkiem nazywamy pieszczotliwie nasz stary piecyk gazowy do grzania wody w lazience
do jutra moje kochane!
Majka 82
Tue, 14 Oct 2008 - 22:43
oj cos dzis tu cichutko bylo, mam nadzieje, ze mialyscie super dzien i ze nie mialyscie czasu aby tu zajrzec!
spokojnej nocki Wam zycze i mam nadzieje, ze jutro zajrzycie choc na chwilke.
pozdrawiam
dankin-82
Wed, 15 Oct 2008 - 16:28
hej
no u nas zamieszania ciąg dalszy, jak się okazało wyniki rutynowych badań Kulkowych nie są rewelacyjne, dziewucha ma znacznie przekroczone leukocyty w mocu więc idzie jutro z nią D do lekarza; ja się coś kiepskawo czuję a wczoraj to miałam poważny kryzys wręcz ehhhh no i mamy problemy z kupnem auta mam nadzieję że u Was lepiej dni mijają bo ja jak na razie nie mam na nic sił buziolki
syza7
Wed, 15 Oct 2008 - 16:46
U mnie w sumie może być. Wszyscy zakatarzeni, ale inhalacje z dodatkiem Olbasu i skrapianie nim pościeli czynią cuda. Dzisiaj byłam z wynikami u urologa. Dostałam leki i tydzień po zakończeniu leczenia mam je zrobić ponownie. Jak wszystko pójdzie dobrze, to zaczynamy staranka. Patrzę, że wszystkie leki, jakie dostałam, są zakazane w I trymestrze. Więc trochę cierpliwości i będzie, co ma być.
Dankin uważaj na siebie. Tak się o ciebie martwię. Czuję się, jakbym z tobą nosiła tą ciążę.
Majka ja dalej boje się kleszczy i chodzimy z małą do lasu przebrane za ninja.
dankin-82
Wed, 15 Oct 2008 - 17:42
ojjj Syza nawet nie wiesz jak mi ciężko w tej ciąży, nigdy bym nieprzypuszczała ale coś o tym wiesz; bardzo mi pomagają i podtrzymują Wasze fluidki i sama Wasza obecność...najważniejsze żeby kuracja Twoja poszła szybko i żeby była efektowna a ja trzymam kciukaski za Wasze staranka
Majka 82
Wed, 15 Oct 2008 - 22:26
hej,
dni mijaja mi ostatnio bardzo szybko, uczelnia, praca, fitness, spotkam sie z kims, porobie cos w domu i spie i to wszystko! moj M tez ciagle zajety, widujemy sie "sporadycznie", najczesciej od 23 do 8 rano w pierzynach
z kolanem dalej nic nie wiemy, ma jakas konsultacje za tydzien, zobaczymy, moze juz chodzic, ale powoli no i jeszcze troche kuleje, mysle jednak, ze zaden sport nie wchodzi w gre, a szkoda, bo on ak uwielbia koszykowke, mielismy umowe, ze w te same dni ja mam fitness a on kosza i razem wracamy do domu, a teraz biedny tylko mnie odbiera, zobaczymy co z tego wyniknie...
ja dzis bylam na uczelni od 10 do 18, potem poszlam na chwilke na fitness, bo dzis byla pani od masazu, a po tylu godzinach siedzenia nie pogardzilam jej umiejetnosciami, to byl moj pierwszy masaz wykonany profesjonalnie, nie liczac staran M , musze przyznac, ze jeszcze chwilka dluzej i bym tam zasnela i spala chyba do jutra
uwazajcie na siebie, Syza- leczcie sie szybciutko, nam najlepiej pomaga Vick Vapo Rub, smaruje szyje i gardlo, zakladam szalik i ulga od razu, lubie tez inhalacje, odrobinke Vick do wrzatku i wdycham opary, dla mnie niezastapione....
Dankinku- w Twoja strone leca pozytywne fluidki, trzymam kciuki za to, abys niebawem juz nie miala ciazowych przykrych dolegliwosci i delektowala sie tylko rosnacym brzuszkiem i kopniaczkami malenstwa
dobranoc!
dankin-82
Thu, 16 Oct 2008 - 10:15
Majeczka dzięki byś miała racje i zazdroszczę tych szybko mijających dni bo mi się dłużą niemiłosiernie
nie będę Wam pisac że mam kolejny kiepski dzień za to wkleję trochę Julki Kulki
Majka 82
Thu, 16 Oct 2008 - 13:52
Kuleczka jak zawsze przeslodka, fajnie masz Dankin, taka super corcia juz na swiecie, druga pociecha w brzuszku, ciesze sie z Toba
ja tylko wpadlam na chwilke, ide do pracy, zaczynam dzis no a skoncze w sobote o 12, wiem ze to czysty mord, ale wzielam dodatkowa zmiane, nic wielkiego nie ma w planie wiec mysle, ze mi czas na biurowych czynnosciach zleci...
a wiec do soboty!
dankin-82
Thu, 16 Oct 2008 - 15:51
Majka ja Cię podziwiam ale się Kobieto oszczędzaj i też pomyśl o odpoczynku!!!
A Kulka ma zapalenie pęcherza moczowego hehe pewnie od Cioci Syzy załapała
syza7
Thu, 16 Oct 2008 - 17:27
Biedna Kuleczka . To takie nieprzyjemne. Współczuje. Kurujcie się w takim razie.
Majka nie zajeździj się tą robotą.
dankin-82
Thu, 16 Oct 2008 - 19:23
wiecie Kulka naprawdę jest pogodna i gdyby nie chwilowe marudy nie widać że dziecko wogóle chore jest, no i najważniejsze że leki sama łyka bez żadnego ale bo mają pyszniutki smak a tak się o to bałam
dankin-82
Fri, 17 Oct 2008 - 08:10
normalnie wstałam dziś i nic mnie nie boli ani brzucholek ani piersi czuję się jakbym wogóle nie była w ciąży no i zamiast się cieszy to głupia baba wymyśla i wmawiam sobie że cos jest nie tak mam nadzieję że to stała poprawa
Majka 82
Sat, 18 Oct 2008 - 13:30
dziewczynki juz jestem!!
biedna Kuleczka- niech szybko zdrowieje, Syza- Ty tez sie lecz, wiem jakie to nieprzyjemne, ja juz dostawalam wariacji wszelakich, raz na zawsze poradzilam sobie z dziadostwem dzieki Canesten Gyn, moze warto sprobowac??
ja wcale sie tam nie przemeczam, siedze i koordynuje wszystko co sie dzieje z naszymi podopiecznymi z fundacji, wiem kto gdzie jest, kogo kiedy trzeba odebrac, kto mam klopot z transportem, z sala na uczelni, kto kiedy jak ma poukladane egzaminy z naszych studentow, to nie jest ciezka praca, w nocy moge spac, mam tylko reagowac jak dzwoni telefon i wtedy cos poradzic, dzis w nocy mialam telefon, ale wczoraj nie, jestem troche zmeczona, bo jedank bardzo sie angazuje, chce, zeby wszyskto bylo perfekt, widze ze inni pracowanicy az tak sie nei przykladaja, ale wynagrodzenie mam bombowe i mysle ze nie fair byloby robic cos po lebkach, nie musialam wczoraj pisac raportu ze zwolnien jednej z podopiecznych, moglam go walnac na biurko, dzis ktos by to zrobil, ale chcialam i zrobilam, juz taki ze mnie dziwolag
dziekuje, ze sie martwicie, ale ja mysle, ze Wam dzieciatka daja bardziej popalic i to caly tydzien , ja tam jestem 20 godzin w tygodniu, wiadomo, glowa boli i zmeczona jestem, to fakt, ale ciesze sie, ze mam prace, pracowalam juz w kilku innych miejscach, bo juz kawalek czasu sobie studiuje i ta praca najbardziej mi odpowiada, nie tylko pod wzgledem finansowym.
my wlasnie wrocilismy z zakupow, mam troszke prasowania, ze sprzataniem juz M sie uwinal (kochany ) wiec mam odpoczywajacy weekend, czego i Wam serdecznie zycze!!
pozdrawiam.
dankin-82
Sat, 18 Oct 2008 - 16:07
Majka no jakby nie patrząc jedna o drugiej może powiedzieć że ma ciężko no ale każda z nas jest przyzwyczajona do swojego trybu życia i nawet się nie zauważa że potrzeba na to tyle wysiłku i wogóle; dobrze że praca daję Ci satysfakcję no ale coś za coś; ja też taka wariatka jestem że u mnie wszystko musi być idealnie wszystko co zacznę doprowadzam do końca choćbym na mordkę padała ale jednak najważniejszy jest odpoczynek i chwilka dla siebie/Was
mam nadzieję że u mojej Fasolci wszystko jest ok, bo coś się znowu martwię, wiecie lepiej się poczułam i baba sobie wymyśla bo nie wiem czy to dobry objaw; i jak wszystko będzie ok to w czwartek po usg będę mogła przedstawić Wam swoją Kruszynkę
Syza a co u Ciebie Kotuś ?
miłego i spokojnego popołudnia
syza7
Sat, 18 Oct 2008 - 22:28
No u mnie wszystko ok. Odwiedziła mnie moja psiapsióła, która była u mnie ostatnio przed narodzinami małej. Fajnie jest. Szkoda, że jutro wyjeżdża. Buziaki kochane i trzymajcie się mocno.
syza7
Sun, 19 Oct 2008 - 14:50
CYTAT(dankin-82 @ Fri, 17 Oct 2008 - 07:10)
normalnie wstałam dziś i nic mnie nie boli ani brzucholek ani piersi czuję się jakbym wogóle nie była w ciąży no i zamiast się cieszy to głupia baba wymyśla i wmawiam sobie że cos jest nie tak mam nadzieję że to stała poprawa
Zmartwiło mnie to trochę, co napisałaś. Jeśli całkowicie minęły ci objawy, to radzę szybciutko się przebadaj. Ja gdybym wiedziała, ze to może oznaczać, że mój organizm się poddał, może bym wtedy jeszcze moje małe uratowała. Nie zamartwiaj się tym Dankin, bo może u mnie to był przypadek. Tylko takie przypadki to straszne podejrzane są.
Buziaczki :*
dankin-82
Sun, 19 Oct 2008 - 19:39
CYTAT(syza7 @ Sun, 19 Oct 2008 - 15:50)
Zmartwiło mnie to trochę, co napisałaś. Jeśli całkowicie minęły ci objawy, to radzę szybciutko się przebadaj. Ja gdybym wiedziała, ze to może oznaczać, że mój organizm się poddał, może bym wtedy jeszcze moje małe uratowała. Nie zamartwiaj się tym Dankin, bo może u mnie to był przypadek. Tylko takie przypadki to straszne podejrzane są.
Buziaczki :*
no to teraz przestraszyłaś mnie na maxa, na dodatek miałam dziś straszny sen że poroniłam a krew płynąła ze mnie rzeką i wogóle wiesz rano tak mam a potem wszystko wraca do normy, tzn wracają kłucia pobolewania itd dopiero we czwartek mogę iść do gina wcześniej się nie da; wiem że to może głupie bo dzieciak jest mały ale miałam wrażenie jakbym czuła ruchy, było to odczucie identyczne co z Kulką niestety co do reszty to nie mam porównania bo pierwsza ciąża była kompletnie bezproblemowa a dobre dni były w sumie na porządku dziennym i nie zastanawiałam się czy tak ma być czy nie; teraz to co innego wszystko mnie wręcz przeraża ale jestem dobrej myśli i się nie poddamy z fasolką, oby do czwartku &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Ps jak jesteś w stanie to czy możesz opisać swoją historię, może być na pw, bo wiesz mam tyle pytań do tego co piszesz a co częściowo pokrywa się i ze mną
Majka 82
Sun, 19 Oct 2008 - 23:31
Dankinku- nie zamartwiaj sie, ale dobrze by bylo jakbys sie przebadala!! Syza ma racje, trzeba dzialac szybko i interpretowac kazdy objaw!! a do czwartu jednak troszke czasu jest...
trzymam kciuki i wiem, ze bedzie dobrze
dankin-82
Mon, 20 Oct 2008 - 07:52
no to dziś będę miała ciężki dzień D poszedł do pracy a my z Kulką zostałyśmy same i zobaczymy jak to wszystko będzie u nas wyglądało, dodatkowo zapowiedziała się koleżanka z wizytą ; teściowie się pochorowali ale wczoraj powiedzieli nam że są po prostu zmęczeni pomocą nam; a tak wogóle to wczoraj pierwszy raz wyszłam do ludzi odkąd wróciłam ze szpitala
dankin-82
Mon, 20 Oct 2008 - 08:20
Syza troszkę poczytałam o Twojej historii
syza7
Mon, 20 Oct 2008 - 09:19
Nie chciałam cię martwić kochana. Z resztą, gdy pierwszy raz byłam w szpitalu lekarz zignorował to, że nie mam już objawów, wiec to może nic ważnego. Jednak u mnie to się tak zeszło co do dnia. Właśnie wtedy mniej więcej, gdy skończyły mi się objawy, maleństwo przestało się rozwijać. Każda ciąża jest inna. Ty przechodzisz swoją ciążę po swojemu. Powiedz o tym koniecznie swojemu lekarzowi.
dankin-82
Tue, 21 Oct 2008 - 09:36
ehhh dziewczyny wstałam dziś jakaś nijaka a głowa potwornie mnie boli i na dodatek cięgnie mnie na ale się cieszę bo w końcu zaczął się 13 tydz i mam nadzieję że powoli zacznę się już lepiej czuć
jejku a co tu taka cisza? mam nadzieję że wszystko u Was w porządku i że to tylko przez tą piękną pogodę nie macie czasu pisać, niestety ja nadal mam areszt domowy
spokojnego dnia
dankin-82
Tue, 21 Oct 2008 - 19:44
D zabrał mnie dziś na niezapowiedziane zakupy, moja mama zajęła się młodą a my pojechaliśmy troszkę poszaleć, oczywiście wszystko żółwim tempem no ale każdemu coś fajnego się dostało
syza7
Tue, 21 Oct 2008 - 21:05
Ja dziś spędziłam pół dnia na cmentarzu. Pielenie, czyszczenie pomników(aż trzech ). Trochę sie tego nazbierało. Jestem jedyną, tak blisko mieszkającą osobą z rodziny, więc pod moją opieką znajdują się nieżyjący przodkowie. Najlepsze jest to, że pierwszy raz od 3 lat wsiadłam za kierownicę. Pojechałam sama i chyba poszło mi nieźle. Stresik miałam diabelny, ale fajnie było. Pozdrowionka dla was dziewczyny i twoich maleństw Dankin. :*
dankin-82
Wed, 22 Oct 2008 - 09:59
Syza no widzę że Ty z moim dzieckiem macie troszkę wspólnego Kulka też wczoraj była z babcią na sprzątaniu grobów i jej zadaniem było pomaganie babci w myciu nagrobków i grabienie liści dzieć wrócił zajechany ale szczęśliwy
ja mam dziś za zadanie pobrać mocz Kulkowy i już jestem przez to chora choć młoda sama pokazuje gdzie mam jej ten przeklęty woreczek nakleić , dodatkowo młoda mi zaczęła kaszleć
pogoda u nas zrobiła się nieciekawa i ja sama opadłam jakoś z sił, oby dottrwać do jutrzejszego usg bo oszaleję z tych nerwów
miłego dnia
dankin-82
Thu, 23 Oct 2008 - 08:37
ja mam niespodziankę ale najpierw na 17stą mam to usg i się potwierdzi czy czasem nie zwariowałam
Majka 82
Thu, 23 Oct 2008 - 11:11
Dankinku, niewiele zrozumialam, oprocz tego ze USG masz na 17, ale mniejsza z tym!!
czekam zatem na objasnienie tej niespodzianki oraz potwierdzenie, ze "czasem nie zwariowalas"
pojecia nie mam o co Ci chodzi, wiec moj gestapowski nos bedzie zgadywal- podejrzewasz, ze w brzuszku siedzi chlopczyk!!!!
ja uciekam juz na uczelnie a po poludniu do pracy, wiec zajrze az jutro! Ale nie moge sie doczekac co powiedza na Twoim USG, napisz mi na NK, tam moze jakos zajrze ukradkiem
milego dnia, Dankin trzymam kciuki za USG, abys zobaczyla sliczna dzidzie na monitorku
P.s: Syza i Dankin, jak ja bardzo tesknie za Swietem 1 Listopada, taki dzien refleksji, zadumy, niestety juz ponad 5 lat nie uczestniczylam w nim w Polsce, bo tutaj to normalny dzien pracy, ja oczywiscie zawsze robie sobie wolne, ale to juz nie to samo....
dankin-82
Thu, 23 Oct 2008 - 20:32
no i ja się melduję....mam garść dobrych i złych wiadomości:
jednak nie zwariowałam, czuję ruchy dziecka, wogóle dzieciak czuje się dobrze jest pięknie rozwinięty bez żadnych wad, mierzy 7cm (od główki do doopci) więc jest duży, jest bardzo ruchliwy.......no i.....to...... dziewczynka generalnie wszystko piknie cacy ale.....kosmówka jest odklejona w 60% i to mnie najbardziej niepokoi, lekarz powiedział wprost że mam się oszczędzać i teraz nic nie mogę zrobić jak tylko czekać, bo scenariusz może być różny począwszy od kolejnego krwawienia skończywsz tragicznie ehhhhh....mam myśleć pozytywnie i już!
zdjęcia potem bo padło nam urządzenie wielofunkcyjne i nie mam jak zeskanować, choć jest tylko jedna na którym widać maluszka w całości reszta raczej narządy itp
spokojnej nocki
syza7
Thu, 23 Oct 2008 - 22:32
Jak ja się cieszę! Dobrze, że mała jest cala i zdrowa. No to leżenie cię kochana czeka. Współczuję, ale czego się nie robi.
Majka 82
Fri, 24 Oct 2008 - 21:44
Dankin- bardzo sie ciesze, ze sa dobre wiadomosci!!
uwazaj na siebie, oszczedzaj sie, wypoczywaj jak najwiecej, wszystko sie ulozy, nieglugo bedziesz miala dwie coreczki
dwie male psotne Kulki
pozdrawiam, moze jutro napisze cos wiecej, zmeczona jestem, zrobie sobie relaksujaca kapiel, moze jakis mily wieczor sie zapowiada, ale ciiiiiiiiiiiiiii
dankin-82
Sat, 25 Oct 2008 - 07:36
nas dziś D obudził o 5ej jak szykował się do pracy, na razie nic na oczy nie widzę
dankin-82
Sat, 25 Oct 2008 - 17:56
no to przedstawiam Wam moją KRUSZYNKĘ
syza7
Sun, 26 Oct 2008 - 09:07
Suuuuuuuuuuper. Buziaki :*
Majka 82
Mon, 27 Oct 2008 - 21:49
super Kruszyneczka Malutka
ja dzis bylam w ksiegarni i wpadla mi w rece ksiazka "ciaza i porod od A do Z" z tysiacem ilustracji i powiem Wam, ze sie kurna przerazilam, zdjecia z porodu jak zobaczylam (a przyznam ze wczesniej to az tak sie nie wgladalam, ot wiem male co nie co, ale bez takowych szczegolow)to az mi sie slabo zrobilo....
wiecie co boje sie ze przechodzi mi powoli chec na dziecko, tak dlugo walczylam ze soba ze pragne je miec, chyba podswiadomie zaakceptowalam to, ze z roznych powodow nie moge go miec i chyba to wszystko wygasa...
z reka na sercu- jak on by teraz powiedzial ze juz jest gotowy za nic bym sie nie zgodzila....zaczyna mnie to martwic, ale powoli przestaje az tak bardzo pragnac
ponad 2 lata pragnelam jak glupia, najwidoczniej mi przeszlo
syza7
Tue, 28 Oct 2008 - 09:01
CYTAT(Majka 82 @ Mon, 27 Oct 2008 - 20:49)
ponad 2 lata pragnelam jak glupia, najwidoczniej mi przeszlo
Nie martw się Majka. Znów cię najdzie. Wyobraź sobie, że przeciętna kobieta w ciąży potrafi przynajmniej raz dziennie żałować, iż w nią zaszła. Oczywiście zaraz znów sie cieszy. Strach przed porodem nie jednego by zawrócił na tej drodze, ale niestety nie ma odwrotu. Ja przed pierwszą ciążą też się wielokrotnie wahałam. Teraz za każdym razem, gdy mam kryzys, przechodzi mi, gdy spojrzę na moją małą. Cieszę się wtedy, że zdecydowałam się dać jej życie i pragnę obdarzyć ją rodzeństwem.
Majka 82
Tue, 28 Oct 2008 - 17:02
piekne to co piszesz Syza i wierze ze prawdziwe!
najwidoczniej mam jakis maly kryzys, moze mi przejdzie za miesiac, za rok, za dwa, ale wiem, ze bedzie mi latwiej, bo wiem, ze nie chce dziecka na teraz, na juz, razem z M bedziemy sobie czekac i czekac az sie ze starzejemy i pewnego pieknego dnia stwierdzimy ze prze........smy sprawe....
no coz, zdarza sie i tak, "Rodzina 2+1" czyli dwoje idiotow i kot...
nie gniewajcie sie jak bede zagladac tu coraz rzadziej, w koncu mamy jeszcze NK i zostaniemy w kontakcie!
dankin-82
Thu, 30 Oct 2008 - 15:24
hej laski....dopiero dziś wypuścili mnie ze szpitala a byłam od soboty, dostałam porządnego plamienia i znów lekarze nie dawali nam szans ale dziewucha silna i jakoś się trzymamy, niestety muszę non stop leżeć, resztę może uda mi się skrobnąć więcej na razie Kulką się chcę nacieszyć
dankin-82
Thu, 30 Oct 2008 - 16:27
wiecie ja się wcale nie załamuję przynajmniej tymrazem tak było, po prostu nie przyjmuję złej opcji do wiadomości bo musi by dobrze! generalnie dobili mnie dziś przed koejnymusg bo kosmówki poszło 60% a dwaj lekarze powiedzieli że w takim przypadku dziecko jest martwe więc im mówię że młodą czuję i że żyje, no takich wielich oczu w życiu widziaam hehe młoda rośnie jak na drożdach dzis przy wypisie miała crl 7,13, generalnie silna z niej dziewucha i obie dobrze się czujemy, jednak takie historie bedą się powtarza i mam by na to gotowa ehhh przy usg wyszła ciekawa sprawa bo niby kosmówka ok ale tworzy się drugie łożysko??????? jutro idę do swojego gina i ciekawa jestem co on mi powie; generalnie w szpitalu znów postawili na mnie krzyżyk ale się nie dałyśmy cho łatwo nie było
całkiem nieciekawie jest też z Kulką bo niby pęcherz ma już zdrowy ale jest pejrzenie kamieni???? i znów czekamy na usg by to wyklczyc ehhhhh
spokojnego popołudnia życzę buziaki
Ps Wasze kciukaski bardzo się przydają
dankin-82
Fri, 31 Oct 2008 - 09:39
zaraz idę do swojego gina i ciekawa jestem czego nowego się dowiem o swoim stanie
dankin-82
Fri, 31 Oct 2008 - 13:45
hej ja już po wizycie w końcu dostałam konkretne leki, mała machała łapkami jak zwariowana na usg więc się uspokoiłam i mamy jeszcze wytrzymać 3 tygodnie i ciąża będzie "normalna" o ile nic się wcześniej nie wydarzy, tak więc prosimy o kolejne &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& bo działają cuda
dankin-82
Sun, 02 Nov 2008 - 07:56
no ładnie a tu aż pajęczyna się zalęgła....no nic dziś tylko poodkurzam hehe.....dziewczyny do pisania
syza7
Sun, 02 Nov 2008 - 19:56
No w końcu po świętach.Goście się rozjechali i chatka wolna. Dbaj o siebie kochana i o twoją smerfetkę.
dankin-82
Mon, 03 Nov 2008 - 07:57
no właśnie moja mama się ze mnie śmieje że ja dopiero teraz jestem w ciąży dopada mnie potworne zmęczenie i gdyby wczoraj kobieta nie została ze mną na noć bo D poszedł do pracy to ja nie wiem jak by się skończyło, nic kompletnie nie pamiętam co się działo za to wiem tylko że MUSIAŁAM iść spać, no i dopadają mnie nudności poranne , apetytu u mnie brak kompletnie i gdyby nie fakt że nietoleruję leków na pusty żołądek to wogóle mogłabym nie jeść no ale są też i plusy, od początku ciąży przytyłam 1,5kg zobaczymy jak będzie dalej
dankin-82
Tue, 04 Nov 2008 - 07:33
hop hop czy ktoś tu jeszcze zagląda?????????????????????????????????
wiecie ja nie wiedziałam że leżenie tak potwornie męczy, boli mnie każda kość ale cieszę się z każdego dnia, oby jeszcze troszkę wytrzymać
syza7
Tue, 04 Nov 2008 - 11:22
Współczuje ci Dankin tego leżenia. Ja ostatnie dwa miesiące ciąży przeleżałam. Makabryczna nuda i na dodatek spasłam się jak prosiak. Tyłam 7 kg na miesiąc. Po porodzie chodzić nie dałam rady, bo mięśnie mi sflaczały jak u 90-letniej babci. Boziu. Byle nie powtórka z rozrywki tym razem!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.