Piątek wieczorem - Cydorka we Wrocławiu

Cydorka przybywa do Wrocławia. Nie będę się już czepiać, że jak zwykle w fatalnym terminie, bo u niej to chroniczne jakoś. Ma czas wolny w piątek wieczorem (na pewno) i być może w sobotę popołudniu. Jak powszechnie wiadomo, ja w piątek wieczorem pracuję, ale tylko do 21.
Więc propozycja jest taka - umawiacie się na przykład w Rynku, na przykład o 19 i na przykład sobie idziecie do jakiejś miłej knajpki, a ja dołączę po koncercie.

Co Wy na to? I w ogóle, to czy ktoś jest we Wrocławiu w ten weekend?

Ja jestem i miałabym straszną chętkę na spotkanie, tylko co z tego.
Mój Małżonek po miesięcznych wojażach chińskich zaliczył Święta w kraju i w ramach odciążania mnie w obowiązkach domowych... poleciał sobie do Marsylii. Jeszcze mi smsa przysłał o treści "ładnie tutaj"... I jak tu takiego... nie kochać

Buuu, ja wyjeĹźdĹźam

a ja przyjde!

Ja nie obiecuję, możliwe, że się pojawię

ja wyjezdzam dopiero 3 wiec mam czas i chęci:)

Ja Dawid zasnie, to moze tez dotre.
Ale gdzie konkretnie sie spotykamy?
Tylko blagam nie na slodko, bo ja 7 dzien na diecie jestem

kurka wodna ja nie dam rady ze względow finansowych...ychh
a wy iddzcie do mleczarni , fajnie tam albo do Stańczyka

popieram

Nie mówcie, że chcecie znów w tej hałaśliwej Piramidzie

Na rogu Piłsudskiego i Powstańców, tam gdzie kiedyś była Ambrozja, jest jakaś knajpa, jak zwykle nazwy nie pamiętam, bo za często ją widzę. Ola kiedyś zeznawała, że tam nieźle jeść dają i cenowo też ok. I z filharmonii dwa kroki.
Ola, nadaje się toto na jakieś spotkanie?

ja tam kiedys bylam i nawet mi sie podobalo.

To Kuchnia Marche
Duży wybór, jedzenie dość dobre, przy wejściu dostaje się kartę, na której przybija się pieczątki, wydaje się tam średnio ok 20 zł. Plusem jest to, że mają duże stoły, minusem jest to, że będzie to piątek wieczór więc musimy wymyśleć plan awaryjny.

Dodam jeszcze, że będzie co opijać prawdopodobnie

To mój plan jest taki - spotykacie się pod Arkadami gdzieś ok. 19.30 i idziecie upolować duży stół. Jak się nie uda, to idziecie gdzie Was oczy poniosą, aż upolujecie , nie zapominając wysłać mi sms-a, gdzie powinnam się udać po wykończeniu Szostakowicza (czy raczej mnie przez Szostakowicza).
Nie upieram się, że mój plan jest super i nie widzę przeszkód w modyfikacjach, bądź też całkowitej jego zmianie .
Ale na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy...

dziewczyny, czyli jak rozzumiem mam sie stawić na 19.30 pod arkadami ( nie wiem gdzie to jest poproszę nazwe ulicy) i tam cierpliwie oczekiwac chetnych?
Mam takie niesmiałe pytanie a moze w tej knajpce da rade zadzwonic i zarezerwowac stolik na nie wiem 7,8 osob?, wtdy odpada sprawa ew przenosin no i skanna bedzie miala blisko
Skanna i Ila maja moj nr komorki, prosze Was o info czy bedzie spotkanie i gdzie bo to jest wlasnie moj ostatni kontkakt z kompem.
Pozdrawiam i mam nadzieje dowidzenia
cyde

Cydorko,arkady to są na ulicy powstańców śląskich,niedaleko operetki)teatr muzyczny) bardzo są charakterystyczne postaci które przechodza pod jezdnią .

ponieważ jak domniemywam rozpoznamy sie bez problemu to ja bede tam bede koło tych ludzi z brążu czy czegos tam

Dziewczyny, ja dotre dopiero po 20.30, takze prosze o smska gdzie jestescie

zmiana planów. Kalinka ma rozwolnienie a R. gorączke wiec nie przyjdę:(

To kto sie wybiera? Dajcie znac, zeby nie bylo tak, ze sama Cydorka przybedzie na spotkanie
Napiszcie, kto bedzie i na ktora mniej wiecej godzine sie wybieracie, bo trzeba dac znac Cydorce.

Zmiana planow:)
Spotkanie dzis o 20.30 w pizzerii Cagiva na Biskupinie (ul. Spoldzielcza 1a).

Skanna , dziekuję za wiadomość

Spotkanie tak blisko domu, że muuuszę przyjść mimo ogólnie niesprzyjających okoliczności
Do zobaczenia!

Było super, mimo że dla mnie tak krótko. Ale potem wylądowałyśmy z Nellie u mnie w łóżku A rano dołączyły dwie małolaty

Tylko nie zgłaszajcie tego opiece społecznej, ani nie piśnijcie słowa Bartkowi - jutro wraca

Cydorko, trzymam Cię za slowo, że to nie ostatnia Twoja wizyta we Wrocławiu. Zapomniałam imienia Twojej Koleżanki Bardzo miła dziewczyna.

Serdeczności,
Paka

Tak, tak, tak było super
Towarzystwo wyśmienite, pizza bardzo dobra
Cieszę się, że mogłam się oderwać na trochę od swoich spraw.

Jak Paka pisała poprzedniego posta, to ja chyba jeszcze leżałam w łóżku z Zośką i Hanką

A zdjęcia jeszcze nie wiem jak wyszły, ale jak będę wiedzieć, to je Wam powieszę gdzieś na sieci, choć za duzo tego nie ma.

No to miłego weekendowania

Hmm, ruszyłam cztery literki i zdjęcia są
Nie za wiele ich, i niestety nie zrobiłam wszystkim, może następnym razem mi się uda

https://kornelia.provider.pl/album54

PS Ania, umyłaś Mojżeszka?

no, nareszcie można odpocząć po tym strasznie długim weekendzie
dom pełen dzieci, a komputer tylko jeden

spotkanie jak zwykle rozładowuje wszystkie stresy
dziekuję dziewczyny Wam wszystkim
Miło było poznać kolejne fajne koleżanki z rodzinnego miasta ; mam nadzieję Cydorko, że M. zostanie (a może juz jest?) nałogową foremką

Nellie, fajne zdjęcia, świetnie złapałaś nastrój imprezy

Dla mnie jedynym niewypałem była sałatka podobno grecka po czymś takim myślę sobie "otworzę knajpę z dobrym jedzeniem..." ciekawam, jak nicejska...
nb. pizza stamtąd jest b.dobra

pozdr, Ewa

PS. kciuki dzielnie trzymałam (oczywiscie pro forma) jak tylko wstałam 9.50 zaraz mi sie przypomniało