od kilku dni dzieje się ze mną coś dziwnego. nie mam okresu, bolą mnie piersi, szczególnie sutki a ponadto ok 2 dni przed planowanym okresem miałam brązowe plamienie i pobolewa mnie teraz brzuch. dziś rano wypłynął ze mnie taki śluz zabarwiony troszkę na brązowo o konsystencji kremowej. niestety dwa testy które zrobiłam (1 był w 30 dc a drugi w 31 przy nieregularnych cyklach 27-29 dni, choć w tamtym roku zdarzył się nawet 31 dniowy) wyszły niegatywnie. dodatkowo mierzyłam dziś temperaturę (pod pachą) przed południem i była 36.8 więc na pewno nie jestem w ciąży. kurczę, chyba polece do lekarza po długim łikendzie. co o tym myślicie? może któraś z was miała 'coś' podobnego? dzięki! sorki za "szczegóły"
Moja dwa pierwsze testy też były negatywne. Okazało się, że ciąża jest z końca cyklu (nie pytać jak ten mały McGyver to zrobił ) i jest o jakiś tydzień młodsza niż wynikałoby z miesiączki.
Słowem może być wszystko, pozostaje Ci poczekać
U mnie też pierwsze 2 nie wyszły, a potem urodził się Max, ale koleżanka dostała okres po dwóch tygodniach i 4 negatywnych testach. :-/
hej dziewczyny! wiem doskonale że testy mogą się mylić i że często ma to miejsce. ale do pionu postawiła mnie dzisiaj temperatura, bo 36.8 to normalna tempka, więc myslę że to nie ciąża.
cocobaby jeszcze raz twoja tempka jest ok. wiele dziewczyn ma taka w ciazy. Jesli nie jest ponizej 36.7 to ok. Poza tym zmierz w ustach, pod pacha sie nie mierzy.
Żeby opierać się na wskazaniach temperatury musiałabyś mierzyć ją przez cały cykl, w tym samym miejscu, o tej samej porze i po minimum 3 godzinach snu.
dziękuję za cierpliwość dziewczyny poczekam jeszcze kilka dni i znów wrobię test ile wcześniej mnie @ nie uprzedzi. nie znoszę tego czekania ... pozdrawiam!
no czekanie jes okropne ale musisz...
albo zrob badanie krwi wlaboratorium, jest pewniejsze. Mojej kolezance dopiero ono wykazalo ciaze juz po kilku testach domowych, ktore wyszly negatywnie
dzięki, Helenko. na wynik bety musze czekać tydzień. ale do tej poery 4 testy wyszły mi pozytywnie, choć kreseczka była bledsza. więc to chyba to pozdrawiam cieplutko.
Heleno: Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
dzieki serdeczne
czesc dziewczyny.
No to teraz moja kolej. Ostatnie dwa cykle mialam 26-dniowe (najdluzszy 31dniowy). 26/27.V mialam owu,po owu tempka 36.8-37.0. Planowany okres 04.V- brak. 06.V po drobnym maratoniku lekkie jasnorozwe krwawienie i tempa n wieczor 36,4. 7.V tempka 36.8 8.V tempka 37.0, lekkie plamienie zaobserwowanie przy sprawdzaniu sluzu, (mdlosci wieczorem- choc to moze moja wyobraznia) 9.V tempka 37.0, lekkie plamienie zaobserwowanie przy sprawdzaniu sluzu, (mdlosci wieczorem- choc to moze moja wyobraznia) Brak bolu piersi (bolaly 3 dni przed planowanym @ i wczoraj), bezsennosc, caly czas klucie podbrzusza i w okolicy pepka. No i najwazniejsze 7.V pierwszy test I krecha, 9.V drugi test I krecha. I co wy na to? Poradzcie prosze bo jesli jestem w ciazy a mam te plamienia to moze cos jest nie tak??? Ja nigdy nie mialam takiej sytuacji zeby mi sie okres 6 dzien spoznial a jak mam okres to zawsze bardzo obfity. Sory za takie szczegoly. i dzieki za porady.
To samo radze, badanie krwi, najszybciej wykrywa ciaze powodzenia
Wenua nie chcę się mądrzyć, bo sama jestem jeszcze zielona w tym temacie jak wiesz ale wydaje mi się że to może być TO. a testami się nie przejmuj. wiem z doświadczenia, że pokazują sobie co chcą i kiedy chcą. zrób badanie krwi, jest napewniejsze. no i dbaj o siebie
Hej dziewuszki ,mam małe pytanko - o co chodzi z tą temperaturą? to niby kobieta w ciąży ma podwyższoną czy jak to jest?! pozdrowionka
Oliwka ja do 14 dc miałam 36,5 a od 14 dnia cyklu 36,9, około 30 dc podwyższyła mi się do 37,1 i tak mam do teraz (9 tydzień ciąży za mną!)
(nie)dzielna dziękuję za oświecenie mnie choć troszkę...bo ja to nie bardzo się na tym znam. Super, że jesteś w ciąży!! Tylko pogratulować!!
Ja jeszcze muszę poczekać do 26 maja na wizytę u gina i może może któż to wie... może akurat ta 1 kreska się pomyliła
cocobaby witam Cię gorąco!! u mnie podobnie, z małą tylko różnicą- ostatnią miesiączkę miałam w połowie marca no i test wczoraj wykazał
1 kreskę oczywiście... bolą mnie piersi - już nie wspomnę o brodawkach! i częściej niż zawsze latam siusiu.. zobaczymy. Może to jakieś w nas siedzą tajniaczki i doskonale się maskują To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|