Bo szukam niani od wrzesnia.Motam sie straszliwie bo boje sie zostawic malutkiego z obca osoba,ale co zrobic,do przedszkola za malutki.Z jednej strony chcialabym zeby to byl ktos mlody,bo jakos tak mam obawy zeby Adriano jakiejs starszej pani nie uciekl,albo od razu mam projekcje,ze pani cos sie stanie i moje dziecko zostanie samo gdzies wystraszone i ktos je sobie wezmie...Ehh,niech ktos mi sprzeda kopa.
Z drugiej strony strony mam jakas chora teorie,ze mlodziutka dziewczyna nie zajmie sie nim odpowiednio.Ze sobie sprowadzi znajomych na plac zabaw np.a moj syneczek w tym czasie zrobi sobie bubu albo ucieknie albo....AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA,niech mnie ktos dobije!!!!!!To dla mnie za trudne!
Dochodza jeszcze utrudnienia takie jak np to,ze pani musialaby sie zajac malym u siebie,u mnie odpada,i tu bez fobii,mam powody,bo nie mieszkam sama,ale tez z nikim kto zajalby sie moim synkiem.
Na poczatek to mialyby byc dziennie jakies3-4 godzinki +jakies moje wieczorne wyjscie raz w miesiacu,potem zobaczymy jak sie sprawy zawodowe rozwina.
Znacie kogos niedrogiego wartego polecenia?
