To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

urodziny w przedszkolu i w domu a prezenty

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Jaco
Kuby urodziny wypadają we wtorek. Do przedszkola zaniesie cukierki niealergizujące. W dmomu będzie miał pewnie jakieś rodzinne przyjęcie ale nie wcześniej niż w sobotę. Jak w takim wypadku rozwiązujecie kwestię prezentów itp. Jak dam dziecku cukierki do przedszkola we wtorek to przecież będzie oznaczało, że we wtorek są jego urodziny a na urodziny dostaje się prezent. Kazać mu czekać do soboty? Dać we wtorek a w sobotę najwyżej tort i ew jakiś prezent od dziadków? Przesunąć urodziny przedszkolen na piątek żeby okres oczekiwania był krótszy?

Jak to rozwiÄ…zujecie?
A_KA
U nas...
Cukierki w dzień urodzin. Prezent od nas - w dzień urodzin. A w weekend przychodzą dziadkowie itp. i wtedy już od nich tylko Karolka dostaje prezenty...
Nie narzeka wink.gif


CYTAT(Jaco)
Do przedszkola zaniesie cukierki niealergizujÄ…ce. ?


A co to są "cukierki niealergizujące"?? Gdzie to można dostać?? icon_confused.gif
Aniaszew
U nas podobnie: prezent w dzień urodzin, a jak robimy przyjecie urodzin. dla rodziny to wtedy dostaje od reszty.Patryk ma to szczęście że urodził sie w długi weekend majowy i możemy orgonizowac mu wtedy urodziny jak nikt nie pracuje, ale z resztą maluchów już tak nie jest.
A do przedszkola lepiej niech zaniesie cukierki w dzień swoich urodzin, bo inaczej to wszystko jej sie pokićka.
mamajul
Prezent od nas w dzień urodzin. Na przyjęciu -od gości icon_smile.gif.
Jaco
A ten prezent w dzień urodzin to dajecie z samego rana czy po powrocie z przedszkola?

Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież. A po południu jest juz bardzo zmęczony całym dniem w przedszkolu, zaraz też trzeba iść spać... Wydaje mi się, że w sobotę byłoby tak swobodniej, więcej czasu na wszystko, większa radość. Tym bardziej że prezentów od nas będzie kilka drobnych. Upragniona książka o alfabecie, film z Wiktorkiem Pytalskim, Bajka Grajka no i wymarzona lokomotywa. Sama na miejscu Kuby bym się zbuntowała przed zostawieniem tego wszystkiego i pomaszerowaniem do przedszkola albo do łóżka.

A z drugiej strony to taka frajda obudzić się rano wiedząc że ma się urodziny i dostać od razu prezent...

Sama już nie wiem icon_rolleyes.gif . Da się wytłumaczyć jakoś czterolatkowi, że urodziny we wtorek a cała reszta w sobotę? A może dać jeden z prezentów we wtorek a resztę dopiero w sobotę? A przecież w sobotę też nie zaproszę dziadków na 9:00 rano więc czekałoby Kubę pół dnia oczekiwania...

No i co mam zrobić????? Heeeeelp


PS. Cukierki niealergizujące to po prostu żelki różnego rodzaju, mamby itp. Żadnych czekoladowych, żadnych z orzechami, żadnych twardych typu landrynki itp. Chciałam zrobić jakieś ciasto ze świeczką do przedszkola ale mnie naprostowano, że połowa dzieci z jakiegoś powodu nie będzie mogło go zjeść.
marghe.
CYTAT(Ania(mama-Karoli))
U nas...
Cukierki w dzień urodzin. Prezent od nas - w dzień urodzin. A w weekend przychodzą dziadkowie itp. i wtedy już od nich tylko Karolka dostaje prezenty...


jak wyżej + ew. prezenty id znajomych w dniu imprezy (która czesto odwleka sie i odwleka)
urodziny to urodziny icon_smile.gif
zazwczja głowny prezent po południu, przed wyjsciem do przedszkola jakiś drobiazg
myszka
Jaco, a jak robiłaś dotąd? Czy może nie było takiego problemu, bo Kuba był mniejszy...

My nie przedszkolaki wprawdzie, ale ze względu na fakt, że Miłosz wigilijny, sprawa urodzin też nam się nieco komplikuje. Wprowadziliśmy zwyczaj: jego święto jest w dniu jego urodzin i wtedy to podkreślamy (my - czyli rodzice). Prezent dostaje rano, a wieczorem dodatkowa atrakcja, czyli prezenty pod choinką, ale to przecież zupełnie inna rzecz. Goście zaś są zapraszani dopiero w pierwszy lub drugi dzień świąt - i wtedy jest tort, prezenty od rodziny. Miłosz jeszcze na pewno z tego niewiele rozumie, ale żeby sobie ułatwić i wprowadzić jakąś tradycję, a przede wszystkim - nie dać Miłoszowi odczuć, że coś traci przez tą swoją datę urodzin, wprowadziliśmy sztywne zasady.


Co do Kuby - zrobiłabym tak: prezent od Was w dniu urodzin. To ważne, żeby podkreślić, że to jest dzień wyjątkowy, bo dzien jego narodzin. Ponadto - bardzo możliwe, że dzieci zapytają go o prezenty i - choć to nie najważniejsze - to jednak dla takiego malucha bardzo ważne. Czy rano, czy po południu? Hmmm... To juz musisz rozegrać sobie organizacyjnie - jeśli rano będzie na to czas, to rano. Jeśli nie - to po południu. Na pewno znajdzie siły na otwarcie prezentów i zainteresowanie się nimi! wink.gif
Cukierki w przedszkolu - we wtorek. Zaś goście i tort - w sobotę.

I jeszcze słówko, bo na koniec mi się przypomniało - moja Mama zawsze mnie uczyła i to mam wpojone do dzisiaj: najważniejsza jest pamięć, życzenia. U nas w domu jest zatem zwyczaj, że z samego rana składamy sobie życzenia. Często jeszcze zaskakując jubilata / solenizanta w łózku.
Gdybym zdecydowała się zatem dać prezent po południu, to rano życzenia plus obietnica, że po przedszkolu czekać będzie miła niespodzianka. Niech wie od rana, że to jego dzień.
cydorka
U nas sytuacja dokladnie na odwrót, Jas ma urodziny w poniedziałek, wtedy do przedszkola z cukierkami, ja zamiast tortu robie galaretke z owocami, natomiast impreza rodzinna odbedzie się wczesniej niz jego urodziny czyli w sobote ( bo w nastepny wickend nie dam rady zebrac calej rodziny). Ale prawde powiedziawszy jaco podziwiam Cie za to , ze Ty wogóle wymysliłaś ten problem, znaczy mi takie sprawy wogóle nie przychodza do głowy icon_smile.gif. W sobotę dostanie od tych, co przyjdą, w pon dostanie w przedszkolu, bo u nas dzieci dostaja drobiazg na urodziny i w pon dostanie od nas. I powiem mu zwyczajnie, ze urodziny ma w pon a goscie przychodza w sobote , bo jest wiecej czasu na zabawe a mniej obowiazkow. Nie wiem, no nie zastanawiam sie nad tym bo i my dorosli jak mamy jajkies swieto w tyg czesto obchodzimy je w sb czy niedziele.
A dlaczego nie moze dostac rano, we wtorek jakiegos drobiazgu, reszte po poludniu, pobawi sie do upadłego? A co się stanie jak raz pójdzie spać późno? Będzie miał kłopoty ze wstaniem, tyle.
a w sob nastepna czesc prezentów, tych co przyniosa goście.
Oj kombinujesz Jaco, kombinujesz icon_wink.gif
cyd
cydorka
CYTAT(Jaco)
Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież. A po południu jest juz bardzo zmęczony całym dniem w przedszkolu, zaraz też trzeba iść spać... Wydaje mi się, że w sobotę byłoby tak swobodniej, więcej czasu na wszystko, większa radość. Tym bardziej że prezentów od nas będzie kilka drobnych. Upragniona książka o alfabecie, film z Wiktorkiem Pytalskim, Bajka Grajka no i wymarzona lokomotywa. Sama na miejscu Kuby bym się zbuntowała przed zostawieniem tego wszystkiego i pomaszerowaniem do przedszkola albo do łóżka.
A z drugiej strony to taka frajda obudzić się rano wiedząc że ma się urodziny i dostać od razu prezent...

Ty jaco nie myśl za dużo, nie myśl też za Kube wink.gif icon_cool.gif
jak juz napisałam kombinujesz , a po co? spontan kochana, spontan
cyd
asiaT
CYTAT(Jaco)
A ten prezent w dzieÅ„ urodzin to dajecie z samego rana czy po powrocie z przedszkola?  

Tak sobie myÅ›lÄ™ i wydaje mi siÄ™, że rano jest zbyt maÅ‚o czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciaÅ‚by siÄ™ pobawić przecież.  


my zwykle z tego samego powodu robimy imprezkę w weekend przed icon_wink.gif albo prezenty od nas w weekend przed, zeby mogli sie pobawić. A na imprezie z rodzinką prezenty od nich. Jakbym im dała rano przed przedszkolem, nigdy w życiu nie wyszliby z domu...
Jaco
CYTAT(Cydorka)
CYTAT(Jaco)

Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież. A po południu jest juz bardzo zmęczony całym dniem w przedszkolu, zaraz też trzeba iść spać... Wydaje mi się, że w sobotę byłoby tak swobodniej, więcej czasu na wszystko, większa radość. Tym bardziej że prezentów od nas będzie kilka drobnych. Upragniona książka o alfabecie, film z Wiktorkiem Pytalskim, Bajka Grajka no i wymarzona lokomotywa. Sama na miejscu Kuby bym się zbuntowała przed zostawieniem tego wszystkiego i pomaszerowaniem do przedszkola albo do łóżka.
A z drugiej strony to taka frajda obudzić się rano wiedząc że ma się urodziny i dostać od razu prezent...

Ty jaco nie myśl za dużo, nie myśl też za Kube wink.gif icon_cool.gif
jak juz napisałam kombinujesz , a po co? spontan kochana, spontan
cyd


Cyd,
Ja mam charakterne dziecko icon_wink.gif. Muszę wiedzieć co i jak, być wewnętrznie przekonana, że tak jest właśnie OK i wcześniej opowiedzieć mu jak będzie. W przeciwnym wypadku dziecię wyczuje wahanie, wymysli własną wersję wydarzeń i odstawi cyrk.

Moge dać prezent zarówno rano jak i po południu. Jak tego sensownie nie rozegram to rano nie będzie chciał iść do przedszkola, będzie płacz i zgrzytanie zębów i w konsekwencji ja się spóźnię do pracy. Po południu też mogę dać prezent, a jakże. Mogę nawet nie kazać się kłaść spać. Tyle, że on sam też się nie położy jak się zmęczy tylko będzie bawił się tak długo aż ze zmęczenia znowu zrobi cyrk. Dlatego tak dużo kombinuję icon_wink.gif

Spontan wchodzi więc w rachubę wyłącznie w wekkend. Wszelkie akcje w weeken powinny być zaplanowane icon_biggrin.gif
CrazyMary
Jaco, w tej sytuacji proponowałabym dać prezent po południu, zaraz po powrocie z przedszkola. Chyba nie idzie zaraz spać? icon_wink.gif Wydaje mi się, że ta ilość czasu wystarczy, żeby się nacieszyć zabawkami i spokojnie iść potem do łóżka. Ewentualnie prezenty można do łożka zabrać. icon_smile.gif
Dominika_
U nas prezent i cukierki sa w dniu urodzin, impreza wtedy, gdy pasuje wszystkim.
Ostatnio nie było problemu z zabraniem rzeczy do przedszkola - po prostu Wiktor wiedzial, ze zabawka czeka na niego w domu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.