Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Kuby urodziny wypadają we wtorek. Do przedszkola zaniesie cukierki niealergizujące. W dmomu będzie miał pewnie jakieś rodzinne przyjęcie ale nie wcześniej niż w sobotę. Jak w takim wypadku rozwiązujecie kwestię prezentów itp. Jak dam dziecku cukierki do przedszkola we wtorek to przecież będzie oznaczało, że we wtorek są jego urodziny a na urodziny dostaje się prezent. Kazać mu czekać do soboty? Dać we wtorek a w sobotę najwyżej tort i ew jakiś prezent od dziadków? Przesunąć urodziny przedszkolen na piątek żeby okres oczekiwania był krótszy?
Jak to rozwiÄ…zujecie?
A_KA
Thu, 11 May 2006 - 08:27
U nas...
Cukierki w dzień urodzin. Prezent od nas - w dzień urodzin. A w weekend przychodzą dziadkowie itp. i wtedy już od nich tylko Karolka dostaje prezenty...
Nie narzeka
CYTAT(Jaco)
Do przedszkola zaniesie cukierki niealergizujÄ…ce. ?
A co to są "cukierki niealergizujące"?? Gdzie to można dostać??
Aniaszew
Thu, 11 May 2006 - 09:36
U nas podobnie: prezent w dzień urodzin, a jak robimy przyjecie urodzin. dla rodziny to wtedy dostaje od reszty.Patryk ma to szczęście że urodził sie w długi weekend majowy i możemy orgonizowac mu wtedy urodziny jak nikt nie pracuje, ale z resztą maluchów już tak nie jest.
A do przedszkola lepiej niech zaniesie cukierki w dzień swoich urodzin, bo inaczej to wszystko jej sie pokićka.
mamajul
Thu, 11 May 2006 - 09:42
Prezent od nas w dzień urodzin. Na przyjęciu -od gości .
Jaco
Thu, 11 May 2006 - 10:10
A ten prezent w dzień urodzin to dajecie z samego rana czy po powrocie z przedszkola?
Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież. A po południu jest juz bardzo zmęczony całym dniem w przedszkolu, zaraz też trzeba iść spać... Wydaje mi się, że w sobotę byłoby tak swobodniej, więcej czasu na wszystko, większa radość. Tym bardziej że prezentów od nas będzie kilka drobnych. Upragniona książka o alfabecie, film z Wiktorkiem Pytalskim, Bajka Grajka no i wymarzona lokomotywa. Sama na miejscu Kuby bym się zbuntowała przed zostawieniem tego wszystkiego i pomaszerowaniem do przedszkola albo do łóżka.
A z drugiej strony to taka frajda obudzić się rano wiedząc że ma się urodziny i dostać od razu prezent...
Sama już nie wiem . Da się wytłumaczyć jakoś czterolatkowi, że urodziny we wtorek a cała reszta w sobotę? A może dać jeden z prezentów we wtorek a resztę dopiero w sobotę? A przecież w sobotę też nie zaproszę dziadków na 9:00 rano więc czekałoby Kubę pół dnia oczekiwania...
No i co mam zrobić????? Heeeeelp
PS. Cukierki niealergizujące to po prostu żelki różnego rodzaju, mamby itp. Żadnych czekoladowych, żadnych z orzechami, żadnych twardych typu landrynki itp. Chciałam zrobić jakieś ciasto ze świeczką do przedszkola ale mnie naprostowano, że połowa dzieci z jakiegoś powodu nie będzie mogło go zjeść.
marghe.
Thu, 11 May 2006 - 11:24
CYTAT(Ania(mama-Karoli))
U nas...
Cukierki w dzień urodzin. Prezent od nas - w dzień urodzin. A w weekend przychodzą dziadkowie itp. i wtedy już od nich tylko Karolka dostaje prezenty...
jak wyżej + ew. prezenty id znajomych w dniu imprezy (która czesto odwleka sie i odwleka)
urodziny to urodziny
zazwczja głowny prezent po południu, przed wyjsciem do przedszkola jakiś drobiazg
myszka
Thu, 11 May 2006 - 12:16
Jaco, a jak robiłaś dotąd? Czy może nie było takiego problemu, bo Kuba był mniejszy...
My nie przedszkolaki wprawdzie, ale ze względu na fakt, że Miłosz wigilijny, sprawa urodzin też nam się nieco komplikuje. Wprowadziliśmy zwyczaj: jego święto jest w dniu jego urodzin i wtedy to podkreślamy (my - czyli rodzice). Prezent dostaje rano, a wieczorem dodatkowa atrakcja, czyli prezenty pod choinką, ale to przecież zupełnie inna rzecz. Goście zaś są zapraszani dopiero w pierwszy lub drugi dzień świąt - i wtedy jest tort, prezenty od rodziny. Miłosz jeszcze na pewno z tego niewiele rozumie, ale żeby sobie ułatwić i wprowadzić jakąś tradycję, a przede wszystkim - nie dać Miłoszowi odczuć, że coś traci przez tą swoją datę urodzin, wprowadziliśmy sztywne zasady.
Co do Kuby - zrobiłabym tak: prezent od Was w dniu urodzin. To ważne, żeby podkreślić, że to jest dzień wyjątkowy, bo dzien jego narodzin. Ponadto - bardzo możliwe, że dzieci zapytają go o prezenty i - choć to nie najważniejsze - to jednak dla takiego malucha bardzo ważne. Czy rano, czy po południu? Hmmm... To juz musisz rozegrać sobie organizacyjnie - jeśli rano będzie na to czas, to rano. Jeśli nie - to po południu. Na pewno znajdzie siły na otwarcie prezentów i zainteresowanie się nimi!
Cukierki w przedszkolu - we wtorek. Zaś goście i tort - w sobotę.
I jeszcze słówko, bo na koniec mi się przypomniało - moja Mama zawsze mnie uczyła i to mam wpojone do dzisiaj: najważniejsza jest pamięć, życzenia. U nas w domu jest zatem zwyczaj, że z samego rana składamy sobie życzenia. Często jeszcze zaskakując jubilata / solenizanta w łózku.
Gdybym zdecydowała się zatem dać prezent po południu, to rano życzenia plus obietnica, że po przedszkolu czekać będzie miła niespodzianka. Niech wie od rana, że to jego dzień.
cydorka
Fri, 12 May 2006 - 12:32
U nas sytuacja dokladnie na odwrót, Jas ma urodziny w poniedziałek, wtedy do przedszkola z cukierkami, ja zamiast tortu robie galaretke z owocami, natomiast impreza rodzinna odbedzie się wczesniej niz jego urodziny czyli w sobote ( bo w nastepny wickend nie dam rady zebrac calej rodziny). Ale prawde powiedziawszy jaco podziwiam Cie za to , ze Ty wogóle wymysliłaś ten problem, znaczy mi takie sprawy wogóle nie przychodza do głowy . W sobotę dostanie od tych, co przyjdą, w pon dostanie w przedszkolu, bo u nas dzieci dostaja drobiazg na urodziny i w pon dostanie od nas. I powiem mu zwyczajnie, ze urodziny ma w pon a goscie przychodza w sobote , bo jest wiecej czasu na zabawe a mniej obowiazkow. Nie wiem, no nie zastanawiam sie nad tym bo i my dorosli jak mamy jajkies swieto w tyg czesto obchodzimy je w sb czy niedziele.
A dlaczego nie moze dostac rano, we wtorek jakiegos drobiazgu, reszte po poludniu, pobawi sie do upadłego? A co się stanie jak raz pójdzie spać późno? Będzie miał kłopoty ze wstaniem, tyle.
a w sob nastepna czesc prezentów, tych co przyniosa goście.
Oj kombinujesz Jaco, kombinujesz
cyd
cydorka
Fri, 12 May 2006 - 12:37
CYTAT(Jaco)
Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież. A po południu jest juz bardzo zmęczony całym dniem w przedszkolu, zaraz też trzeba iść spać... Wydaje mi się, że w sobotę byłoby tak swobodniej, więcej czasu na wszystko, większa radość. Tym bardziej że prezentów od nas będzie kilka drobnych. Upragniona książka o alfabecie, film z Wiktorkiem Pytalskim, Bajka Grajka no i wymarzona lokomotywa. Sama na miejscu Kuby bym się zbuntowała przed zostawieniem tego wszystkiego i pomaszerowaniem do przedszkola albo do łóżka.
A z drugiej strony to taka frajda obudzić się rano wiedząc że ma się urodziny i dostać od razu prezent...
Ty jaco nie myśl za dużo, nie myśl też za Kube
jak juz napisałam kombinujesz , a po co? spontan kochana, spontan
cyd
asiaT
Fri, 12 May 2006 - 12:49
CYTAT(Jaco)
A ten prezent w dzień urodzin to dajecie z samego rana czy po powrocie z przedszkola?
Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież.
my zwykle z tego samego powodu robimy imprezkę w weekend przed albo prezenty od nas w weekend przed, zeby mogli sie pobawić. A na imprezie z rodzinką prezenty od nich. Jakbym im dała rano przed przedszkolem, nigdy w życiu nie wyszliby z domu...
Jaco
Fri, 12 May 2006 - 20:59
CYTAT(Cydorka)
CYTAT(Jaco)
Tak sobie myślę i wydaje mi się, że rano jest zbyt mało czasu na celebrowanie, poza tym Kuba od razu chciałby się pobawić przecież. A po południu jest juz bardzo zmęczony całym dniem w przedszkolu, zaraz też trzeba iść spać... Wydaje mi się, że w sobotę byłoby tak swobodniej, więcej czasu na wszystko, większa radość. Tym bardziej że prezentów od nas będzie kilka drobnych. Upragniona książka o alfabecie, film z Wiktorkiem Pytalskim, Bajka Grajka no i wymarzona lokomotywa. Sama na miejscu Kuby bym się zbuntowała przed zostawieniem tego wszystkiego i pomaszerowaniem do przedszkola albo do łóżka.
A z drugiej strony to taka frajda obudzić się rano wiedząc że ma się urodziny i dostać od razu prezent...
Ty jaco nie myśl za dużo, nie myśl też za Kube
jak juz napisałam kombinujesz , a po co? spontan kochana, spontan
cyd
Cyd,
Ja mam charakterne dziecko . Muszę wiedzieć co i jak, być wewnętrznie przekonana, że tak jest właśnie OK i wcześniej opowiedzieć mu jak będzie. W przeciwnym wypadku dziecię wyczuje wahanie, wymysli własną wersję wydarzeń i odstawi cyrk.
Moge dać prezent zarówno rano jak i po południu. Jak tego sensownie nie rozegram to rano nie będzie chciał iść do przedszkola, będzie płacz i zgrzytanie zębów i w konsekwencji ja się spóźnię do pracy. Po południu też mogę dać prezent, a jakże. Mogę nawet nie kazać się kłaść spać. Tyle, że on sam też się nie położy jak się zmęczy tylko będzie bawił się tak długo aż ze zmęczenia znowu zrobi cyrk. Dlatego tak dużo kombinuję
Spontan wchodzi więc w rachubę wyłącznie w wekkend. Wszelkie akcje w weeken powinny być zaplanowane
CrazyMary
Fri, 12 May 2006 - 23:48
Jaco, w tej sytuacji proponowałabym dać prezent po południu, zaraz po powrocie z przedszkola. Chyba nie idzie zaraz spać? Wydaje mi się, że ta ilość czasu wystarczy, żeby się nacieszyć zabawkami i spokojnie iść potem do łóżka. Ewentualnie prezenty można do łożka zabrać.
Dominika_
Mon, 15 May 2006 - 10:19
U nas prezent i cukierki sa w dniu urodzin, impreza wtedy, gdy pasuje wszystkim.
Ostatnio nie było problemu z zabraniem rzeczy do przedszkola - po prostu Wiktor wiedzial, ze zabawka czeka na niego w domu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.