https://fakty.interia.pl/news?inf=753626
https://fakty.interia.pl/news?inf=753882
denerwuje mnie takie mieszanie. Rozumiem, że to jest mniej pilne niż wprowadzenie religii na maturze. Denerwuje mnie też to, że nie ma spójnej polityki, planów długo falowych w szkolnictwie. Zmiany są wprowadzone jak pan X sie uprze, potem pani Y dołoży co swoje itd.
ja sie ciesze z takiego obrotu sprawy.
CYTAT(Dorusia) ja sie ciesze z takiego obrotu sprawy.
Ja też. Chociaż forma polityki ministra mi nie pasuje całkowicie.
ja już nie
Jasiek do przedszkola iść musi i będę buliła za 4 godziny tyle samo co inni za 8 -gdyby był obowiązek szkolny nie pobieraliby opłat-przynajmniej nie tak wysokich z drugiej z strony dobrze,że maluchy mogą się jeszcze nacieszyć dzieciństwem-na naukę mają czas -nie muszą być 5letnimi geniuszami
Ja też się cieszę.
Mika może i nie buliłabyś ale za to w przedszkolach zapanowałby niesamowity ścisk.
ja też się cieszę. Moje dzieci i tak chodza do przedszkola, ale jakoś nie widzę ich w szkole za tak niedługo...
ale tak z drugiej strony... w przedszkolu w programie literki i czytanie są dopiero w zerówce... do tego czasu moje dzieci będą czytać i pisać płynnie... CYTAT(Mika) ja już nie
Jasiek do przedszkola iść musi i będę buliła za 4 godziny tyle samo co inni za 8 -gdyby był obowiązek szkolny nie pobieraliby opłat-przynajmniej nie tak wysokich :wink: ..: Mika a czemu masz bulić za te 4h tyle co za 8?
Dobrze się stało, bo polska szkoła jest kompletnie do tego nie przygotowana.
CYTAT(agarad) CYTAT(Mika) ja już nie
Jasiek do przedszkola iść musi i będę buliła za 4 godziny tyle samo co inni za 8 -gdyby był obowiązek szkolny nie pobieraliby opłat-przynajmniej nie tak wysokich :wink: ..: Mika a czemu masz bulić za te 4h tyle co za 8? komitet + oplata stala + obowiązkowe zajęcia dodatkowe (płatne) sa takiej samej wysokosci dla dzieci calodziennych jak i "polowkowych" CYTAT(Mika) CYTAT(agarad) CYTAT(Mika) ja już nie
Jasiek do przedszkola iść musi i będę buliła za 4 godziny tyle samo co inni za 8 -gdyby był obowiązek szkolny nie pobieraliby opłat-przynajmniej nie tak wysokich :wink: ..: Mika a czemu masz bulić za te 4h tyle co za 8? komitet + oplata stala + obowiązkowe zajęcia dodatkowe (płatne) sa takiej samej wysokosci dla dzieci calodziennych jak i "polowkowych" No ale opłaty stałej się nie płaci przecież jak dziecko jest zapisane na minimum programowe (jak to fajnie brzmi ), zajęcia dodatkowe są dopiero po południu więc dziecko "połówkowe" nie ma w zasadzie możliwości korzystania z tych zajęć -tak przynajmniej powinno być wedle przepisów.
ja mówiłam oczywiście o przedszkolu publicznym
CYTAT(agarad) CYTAT(Mika) CYTAT(agarad) CYTAT(Mika) ja już nie
Jasiek do przedszkola iść musi i będę buliła za 4 godziny tyle samo co inni za 8 -gdyby był obowiązek szkolny nie pobieraliby opłat-przynajmniej nie tak wysokich :wink: ..: Mika a czemu masz bulić za te 4h tyle co za 8? komitet + oplata stala + obowiązkowe zajęcia dodatkowe (płatne) sa takiej samej wysokosci dla dzieci calodziennych jak i "polowkowych" No ale opłaty stałej się nie płaci przecież jak dziecko jest zapisane na minimum programowe (jak to fajnie brzmi ), zajęcia dodatkowe są dopiero po południu więc dziecko "połówkowe" nie ma w zasadzie możliwości korzystania z tych zajęć -tak przynajmniej powinno być wedle przepisów. rok temu też byłam taka naiwna w praktyce NIE MA minimum programowego ten temat przewija się na forum jak bumerang
Mika u nas od tego roku w całych Kielcach będą aż trzy przedszkola z taką grupą. Poza tym można wykupić 5 godz+ 2 posiłki, do 7 godz, powyżej. Do tego sa odpowiednie opłaty. Zlikwidowali też zajęcia dodatkowe w przedszkolu, bo była afera w kuratorium.
CYTAT(mamuśka.chłidzw) Zlikwidowali też zajęcia dodatkowe w przedszkolu, bo była afera w kuratorium.
Możesz powiedzieć coś więcej?
u nas na wszystkich mieszkańców są 3
i nie ma co liczyć na minimum programowe niestety po części jest to z winy rodziców,którzy zapisywali dziecko na minimum,a odbierali po ... 8 godzinach dlatego przedszkola wycofały się z takiej "oferty" i tylko niektóre mają 1 taką grupę
Chyba poszła jakaś skarga od rodziców. prowadzący nie wystawiali faktur, nie rozliczali się. Po kontroli okazało się, że zajęcia często prowadzą osoby, które nie maja ani firmy ani uprawnień do pracy z tak małymi dziećmi.
no i dobrze
moje córy i szkoła?
Moja Wiktorka idzie do zerówki od wrzesnia. Nie musi bo to przecież jeszcze rok do planowego "zerówkowania" ale nadarzyła się okazja - były wolne miejsca więc będziemy próbować
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|