Chodzi o zakład fotograficzny "Helios" przy ul. Średzkiej.
Dzisiaj odebrałam zdjęcia do paszportu moich dziewczyn i załamałam się!
Zuzia - może być, ale Natalka wygląda dośc dziwnie (nie tylko moja opinia), twarz zlana z szyją, zdjęcia nieostre, rozmyte, źle przycięte. Na moje pytanie o ostrość, pani zareagowała ironicznym pytaniem "Co pani mówi???" i ogólnie była niemiła.
Nie ustawiała dzieci do zdjęcia, nie nawiązała z nimi żadnego kontaktu, miałam wrażenie, że chciała się nas jak najszybciej pozbyć (dziewczyny biegały po całym studiu , a potem Zuzia płakała, bo chciała tam być dłużej).
Porównałam zdjęcia mojego męża z Foto Świt przy Ruskiej i są o niebo lepsze, ostre, równo przycięte (cenowo podobnie).
Niestety nie mogłam się wyrwać do centrum, ale następnym razem na pewno to zrobię.
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Rzadko się odzywam, ale myślę o Was ciepło.