Plamienie implantacyjne

Czy plamienie implantacyjne wystepuje zawsze?? Czy moze ktoras z was go nie miala??

I czy wystepuje zawsze w dniu spodziewanej miesiaczki czy moze pozniej?

Rozumiem ,że pytasz o plamienie wziązane z zagnieżdzaniem się zarodka w macicy
Mogę powiedzieć jedynie o sobie, nie nie miałam plamień.

Pati,

ja nie miałam takiego plamienia, ale siostra mojego męża miała i uznała to za miesiączkę, bo wystąpiło w dniu spodziewanego miesięcznego plamienia...i przez z górą dwa miesiące nie wiedziała, że nosi w sobie dziecko...
Takie plamienia są zazwyczaj skąpe, nie jest to "full" krwawienie, krew jest raczej brunatna, niż żywoczerwona, trwają krócej...tyle wiem od, już po fakcie uświadomionej siostry mojego męża....

I ponoć można pomylić je z okresem....

Pozdr

plamienie implantacyjne jest raczej wyjątkiem niż normą, podobnie jak plamienie owulacyjne

ja miałam, ale większość kobiet nie ma

Ja miałam plamienie implantacyjne tak 2 dni przed spodziewaną miesiączką. Pojawiło się nagle takie brązowawe i nastepnego dnia już nic nie było

Ja miałam - dokładnie tydzień przed planowanymą miesiączką. Trwało około dobę. Było jak początek miesiączki, a nie tylko parę brunatnych kropelek. Od tego momentu wiedziałam "że to już" i "że się udało"

Ale plamienie to rzadkość.

Ja tez miałam plamienie implementacyjne

W pierwszej ciąży nie miałam, w drugiej wystąpiło w dniu zrobienia przeze mnie testu (wyszły juz delikatne II) - 3 dni przed spodziewaną @. Czytałam, że jest niezbyt częste i raczej wystepuje u wieloródek, ale nie wiem jak to na prawde jest. U mnie było skąpe i brązowawe.

Myszowata ile trwało u Ciebie takie plamienie?

miałam, jakos tak w tych dniach kiedy miałam mieć @, bardzo skape, ale brzuch bolał jak na okres, tak było w pierwszej ciąży, w drugiej nic nie czułam, i ciąża była totalnym zaskoczeniem

Ja nie mialam i nie che miec

Ja tez nie mialam

W pierwszej ciąży nie miałam, a teraz przy drugiej miałam.
Było to kilka dni od zapłodnienia.
Skąpe plamki krwi, które wystąpiły pod wieczór, a rano już nie było po nich śladu.

Witam
Jestem tu nowa, ale ja coś takiego dostałam w 6 tyg. ciąży. plamienie było przezroczysto-brązowe i gin skierował mnie do szpitala z zagrożeniem ciąży. Po 5-ciu dniach "wygibasów" lekarze stwierdzili, że moje żyjątko po prostu tak brzydko "wżera" mi się w macice . Prawdopodobnie odsłoniło mi jakieś naczynko, bo na USG nie widać było nic oprócz tego małego pęcherzyka, a kiwało się nade mną trzech niezłych specjalistów. Jeżeli w takim razie jest to plamienie implantacyjne, a tak by wynikało z opisu mojego lekarza, to u mnie pojawiło się w trakcie drugiej spodziewanej miesiączki i trwało 5 dni.

Mam nadzieje, że komuś tymi informacjami pomogę. Ja gdy dowiedziałam się, że moja ukochana i upragniona ciąża jest zagrożona wylałam wszystkie możliwe łzy. Dodaję, że to moja druga ciąża i przy pierwszej nie miałam takich przebojów . Podobno moja babcia 50 lat temu, chodząc w ciąży z moją mamą, też miała coś takiego. Ciekawe, czy to może być dziedziczne

pozdrawiam

Mam tylko nadzieję, że to plamienie implantacyjne. Tak się boję stracić tego małego robaczka. Lekarze kazali mi profilaktycznie leżeć, a co będzie, to się okaże

Ja nie miałam takiego plamienia.

Cześć wiecie co ja równiez 19,20 maja plamienia bardzo skąpe ,pobolewał mnie brzuch tak jak na okres i niewiem czy moze jestem w ciazy a @ mam jec za 1,5 tygodnia ?????????????????????

A to my mamy wiedzieć czy jesteś w ciąży?

Test zrĂłb
albo oznaczenie bHCG.

U mnie to jednak nie było plamienie implantacyjne. Jak się okazało po miesiącu, coś się wtedy maluszkowi stało. Wtedy wmowili mi, że jest ok. Już trzy tygodnie mijają od łyżeczkowania. Już nie płaczę i trzymam się dobrze. Jak zobaczyłam ten temat, przypomniałam sobie, jaka głupia byłam, że w to uwierzyłam.

syza wybacz ze wiechałam na ten temat ja dlatego boje sie zrobic test

Ale czego się boisz?
Wiele z nas ma za sobą taką stratę
na szczęście nadzieja nie umiera, a te utracone dzieci dbają, żebyśmy nie zostały same z naszą stratą.

W wielu przypadkach wczesna interwencja pomaga uratować to małe życie
warto sprawdzić, wiedzieć i w razie czego - pospieszyć się.

plamienie implantacyjne jest w dniu spodziewanego okresu albo kilka dni po tym terminie

ja tez mialam plamienia dwa dni przed spodziewana miesiaczka i byly takie brudno brazaowe

Nie przejmuj się Ja już dobrze się czuję. Tylko sobie pluję w brodę, że taka naiwna byłam. Co do pierwszych objawów ciąży i strachu przed nią, to cię rozumiem. Ja parę lat temu, gdy ciąża skomplikowałaby mi życie, też bardzo się bałam. Z tych samych powodów ludzie boją się chodzić do lekarzy, żeby nie dowiedzieć się prawdy o swoim stanie zdrowia. W tym przypadku prędzej, czy później się dowiesz. Raczej prędzej niż później. Na tym etapie, jeśli jesteś w ciąży, to raczej nic groźnego. U mnie już był 7 tydzień i łudziłam się, że to nic wielkiego. W szpitalu mi tak powiedzieli i po miesiącu, mimo brania różnych specyfików na podtrzymanie, niestety nie pomogło.

Sorry,ale co to jest wlasciwie to plamienie implantacyjne?Czy to jest zagniezdzanie sie zarodka w macicy?

moni gdzies Ty mnie znalazla

U mnie było dokładnie tak samo. W pierwszej ciąży nic. W drugiej skąpe i brunatne, trwało dobę. Za miesiąc w dniu spodziewanej @ powtórzyło się.

Tak.

Implantacja ma miejsce pomiędzy 6 a 12 dniem po owulacji jest to moment zagnieżdżenia się blastocysty w śluzówce macicy. U człowieka występuje typ implantacji zwany jako zagnieżdżenie śródmiąższowe, ponieważ jajo płodowe umiejscawia się w glębi błony śluzowej wyściełającej macicę.Zjawisku implantacji towarzyszy to w zależności od Ľródeł u około 5-20% kobiet plamienie implantacyjne czasami dość intensywne, że kobiety uznają że miały bardzo krótką miesiączkę. Plamienie jest koloru jasnoczerwonego bądĽ beżowego (ale to rzadko) i jest krótkotrwałe 1-2 dni, towarzyszy mu charakterystyczny spadek na wykresie i ponieważ następuje skok hormonów w ciągu 1-3 dni po plamieniu implantacyjnym na wykresie temperatura rośnie, obejrzyj wykres poniżej plamienie jest zaznaczone gwiazdką w pierwszej linii pod wykresem. Nazywa się to też często dołkiem implantacyjnym a wykres Wykresem Trójstopniowym ponieważ mamy 2 skoki temperatur jeden na owulację, a drugi po implantacji

Wielkie dzieki.To jednak baaardzo mozliwe,bo mialam plamienie przez dwa dni,dzis nie ma nic,troszke mnie brzuch pobolewa,ale tak delikatnie,chyba pojde po test

tina bo ja taki szpieg z krainy deszczowcow trzymam kicuki by to bylo to &&&&&&&&&&&

Tina trzymam kciuki za pozytywny test

podejrzewam, ze miałam plamienia impantacyjne. Cykle mam 26, 27 dniowe i 15 dc miałam plamienia dośc intensywne koloru brązowego do 18 dc potem 19 dc było tylko beżowe i 20 dc zniknęło. Trochę mnie brzuch pobolewa. Test robiłam 19 dc ale wyszedł negatywny a @ mam miec 9.12.2008r. Czy waszym zdanien to było rzeczywiście to plamienie? Czy jest szansa na ciążę dodam że się w ogóle nie zabezpieczam. Czy mogę już wykonac betę?Pozdrawiam

Niestety przyszla @.......

Do Asiek. Stanowczo za szybko zrobiłaś test.

to kiedy powinnam zrobic test, czy te plamienia mogą świadczyc o ciąży? zdarzyło mi się to poraz pierwszy

test najlepiej w dniu spodziewanej @, maxymalnie 3 dni przed, ale wtedy tylko poranny mocz trzeba wziąść. nie wiem jak z krwi, z tego co czytałam to z krwi można nawet kilka dni po zapłodnieniu, tylko ciężko określić moment zapłodnienia. powodzenia

wczoraj miałam dostac @ ale zamiast tego cały dzień maiłam plamienia brązowe. W nocy nie miałam a ok południa znowu sie pojawiły. wyglądają jak te, które pojawiły sie u mnie 15 dnia cyklu. Nie wiem co one mogą oznaczac, na wszelki wypadek zrobiłam betę, no i zobaczymy. nie wiem czy powinnam sie martwic? Przy @ zawsze pierwsze dwa dni miałam bardzo "mokre" i uciążliwy ból brzucha a teraz bólu nie ma i są tak jakby plamienia bo na okres to nie wygląda. Poradźcie mi co mam robic i co może to oznaczac........

I jak beta?

niestety >1 czyli nici a @ nadal nie ma

widze ze nie tylko u mnie sie poier......oli
U mnie juz drugi taki @ takie brudne plamienia, czasem bezowe, czasem jasno czerwone ale ciazy brak, to pewnie jakies zaburzenia hormonalne
Teraz czekam az mi sie skonczy to dziwne plamienie i dla pewnosci zrobie test, choc na nic nie liczee.
@ powinnam dostac dopiero na swieta a tu taka niespodzianka- rzygac sie chce, jakby nie moglo byc wszystko tak jak nalezy, regu larne normalne @ a jak brak @ to ciaza, a tu nie musi sie *****zielic

Sorry za ten wywod ale mam lekkiego dola, bo nie wiem co sie ze mna dzieje

Dziękuję za uświadomienie mi istnienia plamień implementacyjnych. Czas był ku temu najwyższy
Dwa razy nie było, dwa razy pojawiły się.
Czyli teoria wieloródkowa się sprawdziła.

Nie, nie zawsze, czasem jest niezauważalne, ale czasem można je pomylić np z infekcją, ja odkąd stosuje zabezpieczenie w postaci damskiej prezerwatywy pasante female to przestałam mieć infekcje intymne.