Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Jak w tytule. Czyli 2 dni po odstawieniu duomoxu dostałam okropnej wysypki na całym ciele. Właściwie najgorzej jest na nogach i rękach.
Do tego bolesny obrzek stawów i całych stóp. To jakoś znoszę, ale ta wysypka strasznie swędzi.
Mam pytanie. Kiedy to powinno ustąpić? Ja już wariuję. Dziś mija 4 doba drapania. Wysypka troszkę przygasła, ale dalej wściekle swędzi.
Wyjaśniam, że oczywiście byłam z tym u lekarza. Przyjmuję wapno i claritine w tabletkach.
Doradźcie coś, plyyyyys (jak mawia P. Kukiz). Może jakieś kąpiele dla złagodzenia tego świądu? A może to już za długo trwa i powinnam znów pójść do lekarza?
Kocurek
Thu, 08 Jun 2006 - 23:55
Ja jestem uczulona na penicylinę i ampicylinę. Po tym, jak mnie po ich podaniu obsypało (aż spuchłam) przeciwhistaminowo dostałam Hydrocirtison dożylnie.
hogata
Fri, 09 Jun 2006 - 00:54
Lekarz proponował zastrzyk, ale się nie zgodziłam. Pewnie przeszło by szybciej. Wykręciłam się tym, że karmię piersią a tak naprawdę to panicznie boję się igieł... brrr
No i teraz mam za swoje.
Dziś 5 doba drapania. Co prawda trochę mniej dziś swędzi, ale ból stawów się nasila. To chyba nie jest normalne, że objawy zamiast ustępować - nasilają się?
Potwora
Fri, 09 Jun 2006 - 10:35
Ja zgodziąłbym się na zastrzyk. Jestem w ten sposób uczulona na kilka antybiotyków z grupy penicylin. Faktycznie wysypka swędzi - ja zwykle dostaję coś antyhistaminowego i zwykle przechodziło po ok 2/3 dniach. Pamiętam, że najgozej było po Augumentinie - wyspka trwała 2 tygodnie pomimo leków i tłoczenia mi wapna w żyły i silnych zastrzyków antyalergicznych.
hogata
Fri, 09 Jun 2006 - 10:54
CYTAT(Ola Fisia)
Pamiętam, że najgozej było po Augumentinie - wyspka trwała 2 tygodnie pomimo leków i tłoczenia mi wapna w żyły i silnych zastrzyków antyalergicznych.
Matko! Współczuję.
Teraz widzę, że nie mam co narzekać, bo reakcja alergiczna może być dużo gorsza.
Dzięki dziewczyny za rozwianie wątpliwości. Dziś jest już lepiej, tylko te stawy... Ide do lekarza, bo dziś rano nie mogłam wstać z łóżka.
Potwora
Fri, 09 Jun 2006 - 11:03
Maża pamiętaj, nigdy więcej nie bierz leków, które Cię uczuliły, zapisz nazwę tego antybiotyku i pamietaj do końca życia. Ja byłam po tym augumentinie na pogotowiu i tam mnie nastraszyli, że po tak silna reakcja alergiczna, przy powtórym podaniu tego leku może skończyć się wstrząsem czy nawet zejsciem.
hogata
Fri, 09 Jun 2006 - 11:47
Ola Fisia dzięki!
Fakt, że lekarz mnie postraszył, ale zabronił brać w przyszłości penicylinę w każdej postaci a nie tylko duomox...
Nie wiedziałam, że z powodu uczulenia można umrzeć, ale przecież logiczne. Taki jest mechanizm alergii, że organizm wytwarza przeciwciała, które zwalczają alergen...
Dzięki jeszcze raz.
Abotak
Sat, 10 Jun 2006 - 19:59
Mi wyszlo uczulenie na penicyline i pochodne po trzecim porodzie. Wczesniej tego nie mialam. Nawet raz w swoim zyciu przyjmowalam konska dawne, ktora mi jedna madra lekarka przepisala i bylo OK. Choc, kto wie, moze to od tego
Inna moja teoria co do tej reakcji to duza utrata krwi przy porodzie. Juz kilkakrotnie zauwazylam, ze anemia wzmaga u mnie wszelkie reakcje alergiczne. Co ciekawe, u mojej mamy wystapilo uczulenie na penicyline w bardzo podobnych okolicznosciach czyli stracila duzo krwi przy cesarce.
Od tego czasu nie przepisano mi nigdy zadnego leku z tej grupy. Mam przykazane by informowac kazdego lekarza o tym incydencie.
Nie jest to idealne rozwiazanie bo w wielu sytuacjach penicylina i pochodne sa jednak lepsza opcja (np przy karmieniu piersia), ale coz
Przymierzam sie do probnego testu. Moze jednak to byla pojedyncza reakcja tylko.
użytkownik usunięty
Sun, 11 Jun 2006 - 10:14
CYTAT(Bogusia123456 (Geloa))
Przymierzam sie do probnego testu.
Tzn.? Ja miałam bardzo silną reakcję uczuleniową na penicylinę w dzieciństwie i zawsze mówię, że jestem uczulona. Też chętnie bym sprawdziła, czy to może nie przeszło.
Potwora
Sun, 11 Jun 2006 - 12:16
CYTAT(Paka)
CYTAT(Bogusia123456 (Geloa))
Przymierzam sie do probnego testu.
Tzn.? Ja miałam bardzo silną reakcję uczuleniową na penicylinę w dzieciństwie i zawsze mówię, że jestem uczulona. Też chętnie bym sprawdziła, czy to może nie przeszło.
Pamiętam z dzieciństwa, że robiono test na ręce wstrzykując podskórnie mała dawkę antybiotyku i obserwowano reakcję.
Ida.dorota
Sun, 11 Jun 2006 - 20:45
Paka, już to kiedyś opisywałam, ale napiszę jeszcze raz, bo jest ważne.
Ja także miałam reakcję uczuleniową na samą próbę penicylinową w dzieciństwie, ba, miałam wstrząs anafilaktyczny i byłam reanimowana po tej próbie. Od tamtego czasu, przez wiele lat nie brałam ani panicyliny, ani żadnych leków penicylinopochodnych, kazano mi informować o alergii zawsze i wszędzie, bo powtórki wstrząsu mogłabym nie przeżyć. Niestety, jak zapewne wiesz, życie człowieka nie mogącego brać leków z tej grupy nie jest łatwe, szczególnie nie było łatwe kilka czy kilkanaście lat temu, kiedy jeszcze nie było w sprzedaży wielu dziś powszechnie dostępnych antybiotyków. Parę lat temu trfaiłam do bardzo rozsądnego internisty, który wypytał mnie szczegółowo o okoliczności tamtego wstrząsu i powiedział, że w latach osiemdziesiątych takich przypadków było bardzo wiele. Podobno wiązały się one z tym, że w Polsce dostępna była prawie wyłącznie penicylina produkcji radzieckiej, bardzo źle oczyszczona. Reakcje alergiczne nie były najczęściej reakcjami na sam lek, ale na zawarte w nim zanieczyszczenia i warto by było sprawdzić, czy u mnie nie było podobnie. Wahałam się dosyć długo, ale w końcu sie zdecydowałam. Przekonał mnie argument, że obecnie alergia na penicylinę nie przebiega tak dramatyczne i występuje tak nagle, więc zdążę w razie czego uzyskać pomoc. Spróbowałam i okazało się, że żadnej alergii na penicylinę nie mam, mogę przyjmować leki z tej grupy bez żadnych problemów. Może i u Ciebie byłoby podobnie? Choć oczywiście o wszystkim musi zadecydować lekarz.
użytkownik usunięty
Sun, 11 Jun 2006 - 22:00
Ida, dzięki wielkie.
Ja dokładnie nie wiem jak to było, ale podobno miałam serię zastrzyków w domu (jako malutkie dziecko) i przy którymś kolejnym pielęgniarka stwierdziła, że mi więcej nie poda, bo się lałam przez ręce, czy coś w tym rodzaju. Więc pewnie "wstrząsu" nie było.
Od tamtej pory nigdy nie miałam okazji sprawdzić, co i jak.
A gdzie się przeprowadza takie próby? We własnej przychodni?
Ida.dorota
Sun, 11 Jun 2006 - 22:29
Ja miałam w przychodni, ale nie wiem, czy to standard... W każdym razie dobry internista musi na to wyrazić zgodę, żebyś czuła się bezpieczna, to najważniejsze.
hogata
Sun, 11 Jun 2006 - 23:53
Tak czytam kobitki co piszecie i zastanawiam się czy jako osoba , która uczuliła się na penicylinę w wieku 27 lat mam jakąkolwiek szanse, że mi to kiedyś przejdzie. Bo lekarz straszy, że to już na zawsze.
Chyba naiwna jestem, ale co szkodzi zapytać.
irminka2
Tue, 13 Jun 2006 - 08:31
W dzieciństwie brałam penicyliny dużo, nigdy nie było objawów uczulenia.
Potem zdarzało się brać antybiotyki z różnych grup i tez nic się nie działo.
W zeszłym roku na jakąś dziwną infekcję dostałam duomox. Po dwóch dniach zaczęła się jazda - bóle stawów, opuchnięcie i skóra jakbym się upiekła żywcem na plaży.Nie miałam wysypki, ani swędzenia tylko paliła mnie cała skóra, reakcja identyczna jak po intensywnym opalaniu.
Oczywiście lekarz kazał odstawić lek, wpisali w kartę uczulona na duomox.
No i dziwi mnie to do dzis , bo nie pierwszy raz wzięłam wtedy ten antybiotyk.
Irmina
hogata
Tue, 13 Jun 2006 - 11:17
CYTAT(irminka2)
W dzieciństwie brałam penicyliny dużo, nigdy nie było objawów uczulenia.
Potem zdarzało się brać antybiotyki z różnych grup i tez nic się nie działo.
W zeszłym roku na jakąś dziwną infekcję dostałam duomox. Po dwóch dniach zaczęła się jazda - bóle stawów, opuchnięcie i skóra jakbym się upiekła żywcem na plaży.Nie miałam wysypki, ani swędzenia tylko paliła mnie cała skóra, reakcja identyczna jak po intensywnym opalaniu.
Oczywiście lekarz kazał odstawić lek, wpisali w kartę uczulona na duomox.
No i dziwi mnie to do dzis , bo nie pierwszy raz wzięłam wtedy ten antybiotyk.
Irmina
A ja w przeciągu ostatnich czterech lat przyjmowałam tylko duomox bo albo w ciąży byłam albo karmiłam piersią. Moje ssaki nie odpuszczały cyca po dwa lata - każde.
Zawsze przepisywano mi duomox, przy infekcjach, przy zapaleniu piersi itd. A teraz gdy dostałam uczulenia na ten lek pani doktor stwierdziła, że widocznie przedobrzyłam z tym duomoxem... Jakoś sobie nie przypominam żebym sobie sama te recepty wypisywała...
Potwora
Tue, 13 Jun 2006 - 11:19
CYTAT(irminka2)
W dzieciństwie brałam penicyliny dużo, nigdy nie było objawów uczulenia.
Potem zdarzało się brać antybiotyki z różnych grup i tez nic się nie działo.
W zeszłym roku na jakąś dziwną infekcję dostałam duomox. Po dwóch dniach zaczęła się jazda - bóle stawów, opuchnięcie i skóra jakbym się upiekła żywcem na plaży.Nie miałam wysypki, ani swędzenia tylko paliła mnie cała skóra, reakcja identyczna jak po intensywnym opalaniu.
Oczywiście lekarz kazał odstawić lek, wpisali w kartę uczulona na duomox.
No i dziwi mnie to do dzis , bo nie pierwszy raz wzięłam wtedy ten antybiotyk.
Irmina
Irminko u mnie podobnie. Całe dzieciństwo niemal chorowałam na anginy i zawsze brałam penicyline w zastrzykach ( po tabletkach wymiotowałam), co tolerowałam bardzo dobrze. Rok temu wzięłam Augumentin i ciach ta okropna wysypka Może ta pencylina zdzieciństwa miała jednak na to wpływ?
marsjanka
Thu, 15 Jun 2006 - 22:44
Ja też jestem uczulona na penicylinę.
Zauważyłam jednak u wielu lekarzy pewną beztroskę przy wypisywaniu mi leków majcych penicylinę w swym składzie. Często pomimo poinformowania, ze jestem uczulona kwitują to , najwyżej panią zsieka.
hogata
Fri, 16 Jun 2006 - 00:01
CYTAT(mukola)
Ja też jestem uczulona na penicylinę. Zauważyłam jednak u wielu lekarzy pewną beztroskę przy wypisywaniu mi leków majcych penicylinę w swym składzie. Często pomimo poinformowania, ze jestem uczulona kwitują to , najwyżej panią zsieka.
Ło matko! Poważnie?
marsjanka
Fri, 16 Jun 2006 - 09:37
tak... i w efekcie rezygnuję na własną odpowiedzialnosć z leku i staram się w sytuacjach ciężkich omijać tych lekarzy
Abotak
Fri, 16 Jun 2006 - 13:38
CYTAT
Bogusia123456 (Geloa) napisał:
CYTAT
Przymierzam sie do probnego testu.
Tzn.?
A jeszcze nie wiem jak sie to dokladnie odbywa. Wiem tylko, ze mozna pod kontrola lekarza jakos.
Moze gdy skoncze karmic to sie odwaze.
Potwora
Sat, 17 Jun 2006 - 11:02
CYTAT(madża)
CYTAT(mukola)
Ja też jestem uczulona na penicylinę. Zauważyłam jednak u wielu lekarzy pewną beztroskę przy wypisywaniu mi leków majcych penicylinę w swym składzie. Często pomimo poinformowania, ze jestem uczulona kwitują to , najwyżej panią zsieka.
Ło matko! Poważnie?
Na pocztaku wizyty u pani dr poinformowałam ją, na co jestem uczulona. Dostaję do ręki receptę a tam własnie ten antybiotyk, poprosiłam o coś innego, przepisała, patrzę - też penicylina - na moją sugestię - po co ryzykować? - pani dr się obraziła Jaki widać tacy lekarze też się zdarzają.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.