Mam dość nietypowy problem...Chodzi o to, ze pare dni temu byłam 'upewnic' się czy spodziewam się dziecka. 3 tygodnie bez miesiaczki mówią same za siebie, więc bylam pewna ze lekarz tylko potwierdzi moje przypuszczenia. Stało sie jednak inaczej...mam w macicy maly czarny punkcik ale wedlug lekarza nie jest to ciaza, gdyz nie ma tej bialej otoczki. Dziewczyny/ Panie...co o tym myslicie? Moze ktoras z was miala podobny przypadek...Eh czeka mnie jeszcze 10 dni niepewnosci ( dwa dni brania 'dobrej na wszystko' Luteiny:) i najwyzej 10 dni czekania na okres.....)
P.S przepraszam, ze drugi raz wkleilam ten temat, ale zdalam sobie sprawe ze umiescilam go w zlym dziale.(przepraszam moderatorow)