Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > zdrowie i pielęgnacja dziecka
moj olek nie umie dmuchac nosa. albo ja nieumiejetnie mu tumacze o co z tym dmuchaniem chodzi. juz mu pokazywalam gdzie ten katar jest, ktoredy ma wyjsc, dlaczego to zle, ze on nie wychodzi. kazalam dmuchac swieczki najpierw ustami potem nosem i nic. ustami dmucha, nosem wciaga. tak jakby bal sie tym nosem dmuchnac. wyciagam mu gile frida no ale ile mozna. i jak slysze tylko to jego wciaganie to mi glowa peka i cisnienie mi skacze. co zrobic? macie jakies sposoby?
Nam udało się nauczyć Zuzę, pewnie dlatego, że ciągle ma katary
Ale nadal nie chętnie sarka....jedyny na nią sposób to hasło: "zaras przyniosę fridę". pokazywaliśmy jej jak my smarkamy, najpierw robiła buzią coś, żeby był dźwięk jak u nas, a potem parę razy jej się udało jak chciała zwrócić na siebie uwagę i już - umie Powodzenia
Ja tłumaczyłam, że trzeba odwrotnie niż się wącha i jakoś zrozumial a jak nie chce dmuchać to tak jak Sabina "bo zaraz pójdę po gruszkę..." i jakoś działa, choć ostatnio czasami wybiera gruszkę
A ja nie wiem jak Kornel się nauczył bo on jak tylko czuje, że coś ma w nosku to pędem po chusteczkę i dmucha Kacper tak nie potrafi wytrzeć nosa jak malutki
Heh, a mój mąż- stary chłop i nie umie dmuchać.. i co Wy na to
...a Wy siÄ™ 3-latkom dziwicie
Kacper też mu problemy z wydmuchaniem nosa. Jak nie ma kataru to jeszcze jakoś dmuchnie nosem a kiedy ma katar to się boi
Jasiucha nie strasz mnie, że może nigdy się nie nauczyć
wyścig piórek, skrawków papieru (np. po stoliku)- dmuchamy noskiem, buzia zasłonięta
pamiętac należy również o tym, by czyściś najpierw jedną, potem drugą dziurkę
Dmuchanie świeczki noskiem-zatkać buzię, dać zapaloną świeczkę i obiecać nagrodę za zdmuchnięcie. Na początku postawić blisko, potem trochę oddalać. Jak załapie-problem kataru mamy z głowy.
Dzieki dziewczyny, ja juz probowalam go w zabawie uczyc tego dmuchania nosem i nic, ale jak tylko wyleczymy w koncu ten katar to zaczynamy cwiczenia od nowa.
Jasiucha, az trudno w tego twojego meza uwierzyc, moze tez niech piorka dmucha No ale skoro dorosly facet ma z tym taki klopot to moze dla niektorych to nie jest wcale takie proste. Tak czy inaczej do szalu doprowadza mnie to wciaganie nosa i uciekanie przed frida (co jest zrozumiale bo nos juz caly poobcierany i boli). CYTAT(jl101) Tak czy inaczej do szalu doprowadza mnie to wciaganie nosa i uciekanie przed frida (co jest zrozumiale bo nos juz caly poobcierany i boli).
Jako stała bywalczyni gabinetów laryngologicznych, mogę Cię pocieszyć - lekarze twierdzą, że jeśli dziecko nie umie dmuchać, to lepiej żeby wciągało katar (jakkolwiek nieprzyjemnie to brzmi), niż nieumiejętnie dmuchało, ponieważ wtedy może wprowadzać wydzielinę do trabek słuchowych, co prowadzi do zapalenia ucha środkowego. Także nie martw się wciąganiem - ono nie jest złe z medycznego punktu widzenia. CYTAT(CrazyMary) CYTAT(jl101) Tak czy inaczej do szalu doprowadza mnie to wciaganie nosa i uciekanie przed frida (co jest zrozumiale bo nos juz caly poobcierany i boli). Jako stała bywalczyni gabinetów laryngologicznych, mogę Cię pocieszyć - lekarze twierdzą, że jeśli dziecko nie umie dmuchać, to lepiej żeby wciągało katar (jakkolwiek nieprzyjemnie to brzmi), niż nieumiejętnie dmuchało, ponieważ wtedy może wprowadzać wydzielinę do trabek słuchowych, co prowadzi do zapalenia ucha środkowego. Także nie martw się wciąganiem - ono nie jest złe z medycznego punktu widzenia. a no to Bogu dzieki. ja bylam przekonana ze to wciaganie to najgorsza rzecz przy katarze. mama mi tak tlumaczyla dzwonic z awantura? To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|