Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Czy w okresie wakacyjnym zapisujecie swoje dzieci do przedszkoli zastępczych (dyżurujących). Nigdy nie zdarzyła mi sie taka sytuacja jak Dominika była mała, teraz mam coraz więcej problemów z "załatwieniem" opieki Michałowi na okres dwóch miesięcy wakacji. Nasze przedszkole dyżuruje przez dwa tygodnie w pierszej połowie sierpnia, a wtedy akurat będę na urlopie
Nie bardzo uśmiecha mi się przerzucanie dziecka z przedszkola do przedszkola co dwa tygodnie, w nowe środowisko, w nowe miejsce
Czy Wasze dzieci chodzą w czasie wakacji do takich dyżurujących przedszkoli ? Jak znoszą to te, które chodzą ?
addera
ewis_
Tue, 13 Jun 2006 - 10:04
Ewa w ubiegłe wakacje była 2 tyg. w zastępczym - miała 3,5 roku.
Nie było żadnych problemów mimo, że dzieci były z bardzo różnych przedszkoli - z naszego nie było żadnego dziecka.
W wakacje w przedszkolach jest trochę nudno, bo nie ma żadnych zajęć ani teatrzyków - przedszkole oferuje tylko opiekę, posiłki i ogródek. Jeśli już muszę, zapisuję na max. 2 tygodnie do zastępczego, a w pozostałym okresie staram się jakoś organizować...
W tym roku nie planuję korzystać z zastępczego, co najwyżej wyślę je w sierpniu na tydzień, jak mi za bardzo w kość dadzą
Choć moje dzieci generalnie lubią nowe miejsca więc nawet pobyt w nowym przedszkolu, wśród nowych zabawek, nie będzie dla nich jakąś specjalną karą
Sylwia M.
Tue, 13 Jun 2006 - 10:06
U nas na 8 przedszkoli w mieście połowa dyżuruje cały lipiec, a połowa cały sierpień (zmieniają się w poszczególnych latach).
Ponieważ my zawsze wyjeżdżamy na wakacje i bierzemy urlopy w sierpniu i nie mamy zamiaru tego zmieniać, to zdarzyło się 2 lata temu (po pierwszym roku Olgi w przedszkolu) że musiałam posłać ją na lipiec do"obcego" przedszkola. Pierwszego dnia bardzo płakała , drugiego chlipała, ale już trzeciego oswoiła się z sytuacją, z nowymi dziećmi i paniami. To "obce" przedszkole jest w centrum miasta, położone pięknie w parku, dzieci całe dnie spędzały wśród zieleni i ostatecznie ten miesiąc minął bez zgrzytów.
Najbardziej szokujące było dla mnie to, że Olga była JEDYNYM obcym dzieckiem na lipcowym dyżurze w tym przedszkolu. Wszystkie inne dzieci były "swoje". Zawsze się zastanawiam, skąd ci ludzie (rodzice) mają tyle wolnego w pracy... Ale może dzięki temu Panie mogły poświęcić jej więcej troski, bo nie było innych "płaczków".
Potwora
Tue, 13 Jun 2006 - 11:48
Maks będzie przez miesiąc chodził do swojego przedszkola ( akurat ma dyżur) drugi miesiąc wakacji będzie jeździł do babci ( chcę aby trochę pobył z dala od przedszkolnych zarazków - może w końcu skończy mu się katar i to jest główny powód, dla którego nie skorzystamy z obcego przedszkola dyżurnego ).
Ciocia Magda
Tue, 13 Jun 2006 - 11:53
nasze przedszkole dyżuruje w lipcu i dziewczynki będą uczęszczać - pierwszy raz. ZObaczymy, co będzie - ale one w ogóle lubią zabawy niezorganizowane, więc powinno być OK.
A syn mojej koleżanki poszedł do obcego przedszkola w zeszłym roku i potem nie chciał wracać do swojego
Mi
Tue, 13 Jun 2006 - 13:04
W naszym miasteczku jest tylko jedno przedszkole. Otwarte było zwykle tylko w lipcu - tzw. dyżur. W sierpniu było zwykle zamkniete i robili jakieś małe remoty. Od zeszłego roku na wniosek rodziców dyżur jest przez lipiec i sierpień. Dzieci jest sporo. Mój Misiek był bardzo zadowolony z poprzednich dyżurów, bo uwielbia się bawić ze starszymi od siebie.
amania
Tue, 13 Jun 2006 - 13:14
Marysia nigdy w wakacje do przedszkola nie chodzi, ale wiem że u nas jest tak: przez jeden miesiac wakacji czynne jest nasze, a przez drugi przedszkole sąsiednie, 100m dalej.
marghe.
Tue, 13 Jun 2006 - 13:19
nasze przedszkole zamknięte przez 2 miesiące
niestety Gaba nie ma szans na zastępcze..
marsjanka
Tue, 13 Jun 2006 - 20:26
U nas dwa miesiące wakacji jest podzielone między 4 przedszkola. Oliwia chodzi na dyżur do swojego przedszkola. Na pozostałe dni organizujemy z meżem osobne urlopy plus angażujemy babcie.
Robimy to z 2 powodów: po pierwsze dlatego, ze nie jestem pewna czy da sobie radę, a po drugie bo żal mi aby dziecko nie miało wakacji i musiało wstawać przez całe lato o 6 rano.
grzałka
Tue, 13 Jun 2006 - 20:31
u nas jest tak, że przedszkola zastepcze czynne są po miesiącu, ale Ania i tak nie chodzi- wymaga to od nas pewnej gimnastyki urlopowej, ale udaje się
mój mąż ma co prawda 56 dni urlopu do wykorzystania, ale co z tego, skoro nie może ich wykorzystać
cydorka
Wed, 14 Jun 2006 - 14:12
CYTAT(grzalka)
mój mąż ma co prawda 56 dni urlopu do wykorzystania, ale co z tego, skoro nie może ich wykorzystać :?
moj ma jeszcze wiecej ale...............
nasze przedszkole ma dyzur 2 tyg, akurat w tym czasie , kiedy planujemy urlop
bedziemy improwizowac, tak aby Janka do innego dyżurnego przedszkola nie posyłac
cyd
addera
Wed, 14 Jun 2006 - 14:34
CYTAT(hipopo)
nasze przedszkole ma dyzur 2 tyg, akurat w tym czasie , kiedy planujemy urlop
bedziemy improwizowac, tak aby Janka do innego dyżurnego przedszkola nie posyłac
cyd
cyd, no to dokładnie identyczną sytuację mam
i też kombinuję, te przedszkola dyżurujące to ostateczność, ale jakby co chcę wiedzieć czego sie obawiać
katiek
Wed, 14 Jun 2006 - 15:38
Nasze nie dyżuruje, a do innego posyłać nie chcę-boję się czy by pilnowali jej diety, co by było z wycieraniem pupy itd, itp.
aronka
Wed, 14 Jun 2006 - 16:52
Nasze przedszkole dyżuruje w lipcu. Zastanawialiśmy się, czy nie zapisać Natalii, ale w końcu zdecydowaliśmy, że będzie mieć normalne wakacje.
Plus przedszkola to przede wszystkim to, że Natalia jadłaby w miarę normalnie. W domu są cyrki. Poza tym ona uwielbia towarzystwo dzieci, a młodsza siostra jest jeszcze za smarkata na pewne zabawy.
Jednak niech ma taki luzik, potem zerówka. No i odpocznie trochę od wirusów, fruwających stadami w przedszkolu...
A jeśli chodzi o opiekę nad nią (Sylwia M. była zdziwiona), to akurat najmniejszy problem. My pracujemy w systemie dyżurowym, w dodatku bez żadnych świąt, długie weekendy to dla nas abstrakcja. W soboty i niedziele przedszkole nieczynne, a my normalnie pracujemy.
A mamy przecież jeszcze na głowie Lidkę, więc żaden problem.
Jaco
Thu, 15 Jun 2006 - 07:10
Ja z dzieciństwa pamiętam jak ciężkim przeżyciem była zmiana przedszkola na wakacje. Dlatego przy wyborze przedszkola jednym z warunków było to, czy pracuje przez całe wakacje. No więc pracuje. Tyle, że my organizujemy Kubie prawie całe wakacje poza Warszawą. 2 tygodnie z dziadkami, 2 tygodnie z tatą, 2 tygodnie ze mną. Zostają więc raptem 2 tygodnie we własnym przedszkolu ale z innymi paniami. Kuba zna je wszystkie więc problemu nie powinno być żadnego.
Agali
Tue, 27 Jun 2006 - 19:41
Witajcie
moja córka ma 5 lat i w zeszłym roku chodziała w lipcu na dyżur (na szczęscie to nasze przedszkole) Chociaż przez cały rok chodziała bardzo chetnie to w lipcu coś jej nie przypasowalo. Zaczęły się problemy z bolącym brzuszkiem rano itp. W tym roku miałam nadzieję że uda nam się jakoś zorganizować jej opiekę na dwa miesiące wakacji, miała chodzić w lipcu do niani a sierpniu my mamy urlopy, Jednak okazało się że jednak musi na lipiec iść do przedszkola i w dodatku obcego. Nasze przedszkole jest w remoncie . Czytając wasze posty i mając dośwaidczenie z zeszłego roku już się boję co będzie.
Agnieszka*
Mon, 17 Jul 2006 - 22:37
Moj Kuba to jeszcze zlobek ale w sierpniu idzie do wlasnego zlobka - lipiec ze mna w domu
Agali - i jak w zlobku? bolÄ…cy brzuszek znowu czy jest ok?
Agali
Mon, 17 Jul 2006 - 22:55
na szczęscie moja córka ma narazie wakacje. Pierwszą połowe lipca miała chodzić do niani, ponieważ w drugiej połowie nianai miała jechać na operację z własnym dzieckie. Na nasze szczęscie nie dostala jeszcze tern=minu zabiegu i Madzia ma nadal wakacje. Mam nadzieje że jakoś dotrzymamy do sierpnia do naszego urlopu. Zresztą terz to ciężko bym to widziała, bo może to taki okres 5-cio latków ale zrobila sie bardzo płaczliwa, i bardzo trudno nam się rano rozstać. W zeszłym roku rozstania były łatwiejsze
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.