Kurcze coś mnie wczoraj użarło, myślałam że komar ale okropnie mi to napuchło. Mam pół dłoni jak popduszka
Powiedzcie mi, lepiej kupić jakiś fenistil i zasmarowac czy po prostu kwaśną woda obłozyć?
Kurcze coś mnie wczoraj użarło, myślałam że komar ale okropnie mi to napuchło. Mam pół dłoni jak popduszka
Powiedzcie mi, lepiej kupić jakiś fenistil i zasmarowac czy po prostu kwaśną woda obłozyć?
Spróbuj najpierw z tym okładem. Najlepiej ściąga woda z octem .
Michała też cos pogryzło (podejrzeewam pająka ) i po okładach opuchlizna zeszła. A w tym roku nad morzem okropnie gryzą biedronki
Łukasza też coś użarło za uchem - pół głowy miał jak baniak. Pomogło wapno i okłady z octem.
U nas gryzą diabelne meszki... Michaś ma czasami mega bąble. Spróbuję wody z octem... bo o tym sposobie nie wiedziałam. A ile wody, ile octu?
Mamami mozna też rozrobić wapno na "ciapaję" i z tego zrobić okład. Na moim dziecku, które puchnie jak szalone skutkuje.
Nie wiedziałam że ocet trzeba rozrabiać, zawsze przykładałam sam ocet.
Mnie na szczęście opmogły okłady z kwasnej wody, tzn kupiłam sobie taką w żelu i zlazło.
Arwena pomysł z wapnem na pewno wypróbuję następnym razem bo mi sie podoba
mamami, a co to jest kwaśna woda? I to w dodatku w żelu? Gdzie to kupić i ile kosztuje?
maciejko ja tak mówię na Altacet
Teraz da się też kupić w żelu, daniej był tylko w tabletkach które trzebabyło rozpuścić w wodzie i robic z tego okłady. Żel jest praktyczniejszy bo wystraczy posmarować i nie trzeba zawijać.
O widzisz mamami, kupię koniecznie!!!
A moją Dominike coś ugryzło 4 dni temu. Na początku podejrzewałam komara bo taki bąbel komarowy. Domcia jest uczulona na ugryzienia i zawsze ma stan zapalny. Bąbel ma 1,5 cm średnicy i jest slinie zaczerwieniony. Mam wiec w swojej apteczce fenistil, comarol oraz przepisy na różne okłady. Problem w tym, że to miejsce po ugryzieniu dziwnie sie zmieniło. Jakby na środku bąbla pomarszczyła sie skórka, lekko zółtawa i po okładach jakby ta pomarszczona skóra napęczniała...coś w stlu pecherzyków. Swędzi ją mocniej niż przy zwykłym komarze, nie pomagają okłady i środki do smarowania. Zastanawiam sie co ją ugryzło, że jest takie oporne??? Czytałam w necie o tym, że można gencjana, rivanolem a nawet rozpuszczoną aspiryną przyłozyć. Z pewnością nie jest to kleszcz bo tego bym rozpoznała na 200% , mam od niego przewlekłą borelioze . Co jeszcze mogę zrobić by jej ulżyć?
mnie też ugryzła meszka - w stopę. Okropnie mi to spuchło, nawet buta założyć nie mogłam. Robiłam okłady z Altacetu i smarowałam Entil - żelem.Mąż mi to kupił w aptece i powiem, ze nawet to działało.
Pozdrawiam! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|