To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lokomotiv

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

domi
Mam pytanie do mam, które podają dzieciom lokomotiv syrop.
Czy też sie go podaje pół godz przed jazdą-jak aviomarin? Napisane jest, ze dawki dziennej nie wolno przekraczać. Tzn. ze jedna dawka starczy na cały dzień? Nie ma skutków ubocznych czyli nie wywołuje senności jak aviomarin? A trzeba go podawać przed jedzeniem czy po?
Tunia
Nie działa tak jak aviomarin. Nie powoduje senności, ale u nas nie sprawdzał się. Wojtek ma tak silną chorobę lokomocyjną, że muszę mu podawać diphergan lub relanium. A poza tym przerzuciłam sie na PKP. Mąż jedzie z bagażami autem a ja z młodym pociągiem.
Jasiucha
Moja przyjacióła "testowała" ten syropek.. niestety na jej córeczkę nie zadziałał icon_cry.gif
Tak, należy go podać przed podróżą, minimum 15min. I wydaje mi się, że jeśli byłaby konieczność podania na czczo to było by to w ulotce napisane.. możesz także zapytać w aptece

My z mężem tez jesteśmy z tych "wylewnych" - na mnie tabletki lokomotive działają, nie czuję się senna i oszołoniona ale mój mąż jak nie łyknie starego poczciwego aviomarin to się strasznie męczy icon_cry.gif
Dagmarcia
u nas lokomotiv też nie dziala... icon_sad.gif
AJA
U nas działa. Ale może Kasia ma "małą" chorobę. Daję 15 - 20 min przed podróżą, jest to tak potwornie słodkie, że daję jej popić wodą. Nie trzeba na czczo, nie powoduje senności, choć z drugiej strony i tak przewaznie dzieci śpią w samochodzie icon_biggrin.gif
irminka2
Wojtek na Lokomotivie dojechał z Gdańska do Augustowa, ostatnie 30 km podróży było koszmarne, może w połowie drogi powinnam była dać mu druga dawkę.
Po aviomarinie trochę śpi, ale wiem że przjedzie całą trasę.

Irmina
domi
No tak irminka...podac drugą dawkę ale tam jest napisane, ze nie przekraczać dziennej dawki. Więc jak jej dam 2 łyżeczki to nie moge np. w drodze powrotnej dać drugiej bo juz będzie za dużo.
Toście mnie nastraszyły, że lokomotiv nie działa icon_confused.gif . Aviomarin jest dla dzieci od 5 lat wiec nie mogę jej jeszcze dawać.
Tam jest jeszcze napisane coś takiego: "suplement diety nie może być stosowany jako substytut zróżnicowanej diety."
Za mało wykształcona jestem bo tego nie rozumiem icon_redface.gif ?
miriam b
U nas lokomotive działa ale ten do ssania...podaje Uli jakieś 15-20 minut przed podróżą...i potam jak wsiądzie do auta drugą....w czasie trasy jest spokój raz się zdarzyło że powiedziała że coś się zle czuje i podałam jej trzecią.....ale na szczęście aviomarinu nie muszę jej podawac po była zawsze strasznie padnięta:(icon_sad.gif
moko.
lokomotiv działa u nas, ale jak młody połknie 2 tabletki.
Dagmarcia
dziwczyny a jak nie lokomotiv to co dla 3 latka ...? aviomarin dla 5 latków pisala domi, więc co ....
Jasiucha
CYTAT(Dagmarcia)
dziwczyny a jak nie lokomotiv to co dla 3 latka ...? aviomarin dla 5 latków pisala domi, więc co ....


Zajrzyj tu: https://www.maluchy.pl/porada/237

icon_cool.gif

Czytałam też o plastrach TRANSWAY - plastry akupresurowe, podobno dobre icon_cool.gif
domi
Zawsze myślałam, ze diphergan to syrop na kaszel? icon_rolleyes.gif
Simson
Albo moja Ola nie ma choroby lokomocyjnej, albo lokomotiv zadziałał. W drodze do Stegny mieliśmy dwie "wpadki", w drodze powrotnej po łyknięciu syropku - żadnej
irminka2
CYTAT(Dagmarcia)
dziwczyny a jak nie lokomotiv to co dla 3 latka ...? aviomarin dla 5 latków pisala domi, więc co ....



Wojtek nie miał chyba 2 lat jak pediatra pozwolił dać pół tabletki aviomarinu , inaczej jazda z Wojtkiem i moją córką byłaby w ogóle niemożliwa.

Irmina
Dagmarcia
CYTAT(irminka2)
CYTAT(Dagmarcia)
dziwczyny a jak nie lokomotiv to co dla 3 latka ...? aviomarin dla 5 latków pisala domi, więc co ....



Wojtek nie miał chyba 2 lat jak pediatra pozwolił dać pół tabletki aviomarinu , inaczej jazda z Wojtkiem i moją córką byłaby w ogóle niemożliwa.

Irmina


oooo to dobrze ufff bo na Oskara chorobę lok. nie dzialają ani homeopatia ani ziolowe specyfiki (a szkoda... icon_sad.gif ) a nad morze się wybieramy i już mialam wizję jechania z miską na kolanach.... icon_confused.gif
Magdula
JA z tych cierpiÄ…cych wink.gif
Słyszałam o plastrach ale nie o jakichś specjalnych tylko że należy zakleić zwykłym plastrem pempek. Podobno rewelacja icon_rolleyes.gif . Nie stosowałam bo ostatnio nie mam okazji (staram się prowadzić). Wiem, brzmi to mało wiarygodnie, ale szwagierka robi tak swojej 5 letniej córce na którą nic innego dotąd nie działało, a nie dało się z nią przejechać nawet 10 km, z plastrem nie ma żadnych objawów choroby.
Magdula
jeszcze o transway
https://www.akupresura.akcjasos.pl/transway.html
Dagmarcia
tak też słyszałam o tym zaklejaniu pępka ale nawet nie próbowałam bo wydało mi się mało realne... icon_confused.gif
domi
Lokomotiv chyba działa icon_biggrin.gif . Po weekendzie przejechałysmy szczęśliwie w obie strony icon_biggrin.gif . Dominika sceptycznie podchodzi do leków, syropków czy nawet witamin. Przekonałam ja zeby go połknęła a będzie sie dorze czuła w autobusie. Po powrocie do domu, sama stwierdzia, ze nie czuła się źle i teraz zawsze będzie piła syropek przed wyjazdem icon_biggrin.gif .
Dagmarcia
no to macie szczęście Oskar nawet jak weźmie lokomotiv wymiotuje ale na różowo icon_biggrin.gif
Dagmarcia
kupiłam plasterki i jutro będziemy je wypróbowywać !tylko mam do was dodatkowe ile powinnam odczekać od ostatniego posiłku żeby zniwelować możliwość wymiotów ? 2 godziny?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.