To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

czy to przekłuć??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ulla
To banalne i głupie pytanie.
W niedzielę oparzyłam się w dłon - znaczy palec wskazujący, środkowy i "poduszeczkę" pod palcem wskazującym na prawej ręce.
Dziś już mnie nie boli (w niedzielę płakałam z bólu)...teraz mam gigantycznego bąblą na palcu wskazującym, choć na szczęście już nie boli(używalny do pisania jest paznokieć).
No i mam wielką chęć go przekłuć (tego bąbla), ale może poczekać aż się wchłonie?? Obiekcje mam, bo wiem, że może to potrwać kilka dni (owo wchłanianie), gojenie pewnie też, ale przeszkadza mi jak nie wiem...
kasiask
Możesz przekłuć sterylną igła i zrobić opatrunek. Bąbel jest naturalnym i najlepszym, a do tego w pełni sterylnym opatrunkiem. Jak przekłujesz zrovbi Ci sie strup.
m4rusia
CYTAT(kasiask)
Możesz przekłuć sterylną igła i zrobić opatrunek. Bąbel jest naturalnym i najlepszym, a do tego w pełni sterylnym opatrunkiem. Jak przekłujesz zrovbi Ci sie strup.


Ja też bym przekłuła. Tylko juz po , musisz naprawdę uważać na tego palca. Tak jak pisze Kasiask - koniecznie zrób opatrunek. Przekłuwałam kiedyś bąbla po oparzeniu i ranka była troszkę dokuczliwa ale natychmiast zaczęła się goić. Kilka dni i nie było śladu po oparzeniu.
madama
Lepiej nie przekłuwać, z powodu o jakim pisze kasiask:

CYTAT(kasiask)
Bąbel jest naturalnym i najlepszym, a do tego w pełni sterylnym opatrunkiem.
ulla
Dzięki dziewczyny. To chyba jednak "pochodzę" sobie z bąblem. Tak w sumie myślałam, ale korciło mnie, żeby spłaszczyć palec.

A że to wskazujący palec prawej ręki to nie ma siły - brudziłoby się nawet pod opatrunkiem. A tak mi tylko przeszkadza, ale nic złego się temu nie dzieje....za to strasznie głupio wygląda icon_rolleyes.gif

Poza tym przypomniało mi się jak się kiedyś oparzyłam w dzieciństwie. Bąble mi pękły - więc ten też raczej pęknie - ale dopiero wtedy, kiedy pod spodem była "nowa" skóra.
Kasia&Hania
https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?t=33240
zona zenona pisał o aloesie. może też spróbuj...Ja bym nie przekłuwała tego bąbliska, chociaż pewnie by mnie korciło. Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.