Witam, może któraś z Was miała podobny problem. Już piszę w czym rzecz...Podczas ostatniej wizyty u gin. mój lekarz po dokładnym badaniu stwierdził, że mam pękniętą szyjkę macicy. Nie bardzo przy tym, mógł odpowiedzieć na moje pytanie skąd sie to wzięło icon_sad.gif Jestem 19 miesięcy po porodzie, regularnie( co 3 mies.) bywam u lekarza, a on mi ostatnio z takim newsem wyskakuje icon_confused.gif Powiedział, że może się szwy rozlazły po szyciu(ale 1,5 roku by sie rozłaziły?) Coś mi tu nie pasuje. Napiszcie proszę, czy miałyście podobną "przygodę" icon_wink.gif Bo w sumie nie wiem czy mam się tym martwić czy nie...Lekarz powiedział, że będziemy to obserwować i narazie nic z tym robić nie trzeba. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam cieplutko