To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Co to jest takie "coÅ›"??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ulla
Robi mi się czasem, wyłacznie na twarzy, głęboko w slórze takie coś...jakby miał mi urosnąć tzw. syfek, ale on jest głęboko i na powierzchnię nie wyłazi.Tylko jest "coś" - na skórze widać "bąbla" (acz słabo), ale w kolorze skóry, wyczuwalne jest rzecz jasna zgrubienie, no i boli dość istotnie, bo również jak nie dotykam.

Z dotychczasowych doświadczeń - jak nie rozdrapię, to boleć potrafi dwa tygodnie i ciągle jest (to jest maksimum, nigdy dłużej nie wytrzymałam).

A ja ciągle nie dotarłam do dermatologa i nie wiem co to??

Wiem za to, że jak rozdrapię, to ślad "po" będzie wyraźnie widoczny minimum trzy miesiące. Problem w tym, że to się czasem rozsiewa (pojawia się nowe gdzieś niedaleko), dlatego tym razem postanowiłam wytrzymać, ale nie wiem czy wytrwam...
aneea
Mam cere mieszana i niestety czasem cos mi wyskakuje. Zazwyczaj zaczyna sie to u mnie tak, ze gdzies na twarzy (zazwyczaj jest to broda) pojawia sie niezbyt duzy guzek, takie zgrubienie, prawie niewidoczne (chcoc czasem minimalnie zaczerwienione) i przy dotknieciu, leekim ucisnieciu boli.
Jak zdarze zareagowac i posmaruje gada np. kremem p/pryszczowym Erisa to zwykle znika, a jak nie to wykluwa sie max. do 48h pryszcz z bialym czubkiem, ktorych nieeenawidze icon_evil.gif
Abotak
tradzik rozyczkowaty.
ulla
To nie wygląda jak trądzik...bo tego jeżeli nic nie robię, nie dotykam, nie dłubię przy tym wcale nie widać. Podejrzewam, że jak nie rodrapię, to w końcu zniknie bez śladu. No i zasadniczo pojawia się w ilości - jeden/dwa cosie (no jak mi się posieje to więcej) rocznie.
marghe.
mam to samo
podskórne "syfki" (wybaczcie słowo)

ja je staram sie przysuszyć (maścią, spirytusem itp)
Edi Zet :)
O, to hormonalne. Zauważcie, że wyskakuje przed okresem.
grzałka
CYTAT(Bogusia123456 (Geloa))
tradzik rozyczkowaty.


czy różowaty? wink.gif
Potwora
To hormony.
Idź do dermatologa - dostaniesz maść albo coś icon_wink.gif
marghe.
CYTAT(Edi Zet icon_smile.gif)
O, to hormonalne. Zauważcie, że wyskakuje przed okresem.


hehe
zawsze jest PRZED okresem icon_biggrin.gif
ulla
CYTAT(marg.)
CYTAT(Edi Zet icon_smile.gif)
O, to hormonalne. Zauważcie, że wyskakuje przed okresem.


hehe
zawsze jest PRZED okresem icon_biggrin.gif


No właśnie, bo zasadniczo jestem po...a coś wylazło dwa dni po okresie.
marghe.
No właśnie, ja nie widze zależnosci miedzy krostkami a okresem.
Idź do kosmetyczki i dermatologa

ja kiedyś na takie krosty stosowałam Dalacin T (antybiotyk)
Abotak
CYTAT(grzalka)
CYTAT(Bogusia123456 (Geloa))
tradzik rozyczkowaty.


czy różowaty? icon_wink.gif


A tak sobie upiekszylam icon_lol.gif icon_redface.gif
Abotak
To niekoniecznie hormony.
Fakt, ze czesto wyskakuje przed okresem i czasami wiaze to sie ze zmianami hormonalnymi ale tak naprawde nie wiadomo dokladnie jaki jest mechanizm.
Po prostu jedne osoby maja sklonnosc, inne nie.
Te ze sklonnoscia maja zwykle tez przesuszona skore (albo tendencje), rozszerzajace sie naczynka.
Skora w okolicy okresu bywa bardziej przesuszona niz zwykle wiec to wlasnie moze byc bezposrednia przyczyna wykwitow w czasie PMSu.

Rowniez takie osoby szybko sie rumienia, reaguja na zmiany temperatury czy stres w ten sposob.

Leczenie jest symptomatyczne i polega zwykle na natluszczaniu skory, ochronie przed wysuszeniem.
Lekarz moze przepisac antybiotyk do uzytku zewnetrznego na dluzszy okres. Np mialam dalacin przez 2 miesiace przy takim wzmozonym ataku gdzie praktycznie pojawialy sie jeden kwiatek po drugim.
Pomoglo, ale po porodzie, rok po kuracji, znowu sie zaczelo gdy skora sie przesuszyla. Inna mozliwosc to antybiotyk doustnie przez dluzszy okres.

Wszystko to jednak pomaga jedynie kontrolowac te przypadlosc.
Nie zaleca sie przy tym peallingow wszelakich, pocierania skory zbyt mocno, wyciskania bo to tez zwieksza prawdopodobienstwo powstania nowych a po nich sladow.
Nalezy unikac sauny, goracych kapieli i ekstremalnych temp., stosowac krem przeciwsloneczny.
Lagodne kosmetyki i srodki myjace.

Wklejam wiecej informacji na ten temat. Niestety po angielsku bo bez polskich znakow trudno mi przez wyszukiwarke cos po polsku znalezc
https://www.rosacea.org/
https://www.rosacea.org/patients/whatis.html
myszka
Ulla, nie do końca wiem, czy Twoje "coś" bywa podobne do mojego, ale ostatnio skutecznie pomogła mi seria Pharmaceris T Erisa. Zaczęłam od kupna maseczki (bodajże Salicam się zwie) - można stosować leczniczo, można profilaktycznie. Leczniczo - nakładasz codziennie przez dwa tygodnie. Później - profilaktycznie 1-2 razy w tygodniu. A że mi się rewelacyjnie sprawdziła, to dokupiłam jeszcze piankę do mycia twarzy i krem. Maseczkę już mam drugą, bo tak namiętnie ją stosuję (wieczorami wyglądam jak upiór w operze, względnie jak zielona żaba). No ale ja mam cerę mieszaną.
Nie rozumiem tylko dlaczego ta seria jest taka uboga - brakuje mi chociażby toniku.

Sprawdził mi się krem (może żel? nie pamiętam) punktowy z serii La Rocher Posay. W ogóle jestem fanką La Rocher.
myszka
CYTAT(Bogusia123456 (Geloa))
Po prostu jedne osoby maja sklonnosc, inne nie.
Te ze sklonnoscia maja zwykle tez przesuszona skore (albo tendencje), rozszerzajace sie naczynka.


Ha, czyli ja chyba mówię o jakimś innym cosiu. Moja cera ani przesuszona, ani ze skłonnością do pękających naczynek.
ulla
CYTAT(Bogusia123456 (Geloa))
Wklejam wiecej informacji na ten temat. Niestety po angielsku bo bez polskich znakow trudno mi przez wyszukiwarke cos po polsku znalezc
https://www.rosacea.org/ https://www.rosacea.org/patients/whatis.html


DObrze widzieć icon_smile.gif np wiem, że trądiku różowatego to ja nie mam na pewno icon_lol.gif

Za to te pryszcze pod skórą - aktualnie jednego.

Myszka kosmetyki żadne na to nie pomagają. Podejrzewam, że jednak będzie potrzebny antybiotyk, bo tam (w cosiu) na 100% jest stan zapalny.
No i wkurza mnie, że to nie chce zniknąć - bardzo opornie się goi nawet rozdrapane...bo nierozdrapane dotąd nigdy samo mi nie zniknęło (zabrakło mi cierpliwośc i potraktowałam paznokciami lub sterylną igłą, ale do lekarza nie dotarłam)[/b]
Abotak
Ulla, idz z tym do dermatologa.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.