anor26
Mon, 03 Jul 2006 - 19:06
witajcie!!!
mam pytanko: kiedy można rozpocząć współżycie po poronieniu. jestem już 2 tygodnie po zabiegu ( poroniłam samoistnie, a zabieg był raczej doczyszczaniem), czuję się dobrze, nic mnie nie boli ( choć psychicznie to nie jest takie łatwe, ale przytulenie męża na pewno pomoże
), krwawienie ustało. nie chcę narazie starać się o dzidziusia. wolę poczekać do pierwszej miesiączki, ale brak mi naszej intymności. poradźcie czy już można coś działać czy jeszcze nie. do lekarza mam iść za tydzień i nie mam się kogo poradźić!!!!
pozdrawiam !!!!
jaaagoda
Mon, 03 Jul 2006 - 22:21
ja bym jednak radzila ci poczekac do pierwszej miesiaczki!
majul
Mon, 03 Jul 2006 - 22:28
moj lekarz tez radzil poczekac do pierwszej miesiaczki
Moette
Tue, 22 Aug 2006 - 15:48
Mi lekarz po 3 tygodniach od zabiegu powiedzial - praktycznie juz pani moze. Ale zdziwlilo mnie to, bo nie chcial mnie badac ze wzgledu na jescze swierze rany. Dziwne, prawda - jakas nielogicznosc tu sie nasuwa. Kazalm podpytac mamie co na to lekarze z przychodni w ktorej pracuje. Wszyscy jednoglosnie stwierdzili, ze tak jak po porodzie tak po zabiegu powinno sie ze wspolzyciem poczekac do pierwszej miesiaczki.
Agatkie
Wed, 23 Aug 2006 - 13:54
CYTAT(Moette)
Wszyscy jednoglosnie stwierdzili, ze tak jak po porodzie tak po zabiegu powinno sie ze wspolzyciem poczekac do pierwszej miesiaczki.
Psik! Tak jak po porodzie, tzn. 6 tygodni. Trudno, żeby karmiąca mama musiała czekać ok. 1,5 roku.... (bo przecież czym dłużej karmisz tym później dostajesz @)
Moette
Wed, 23 Aug 2006 - 14:30
Faktycznie glupota - chodzilo faktycznie o te ok 6 tyg:) Najmocniej przepraszam za wprowadzanie w blad:)
Amajlija
Fri, 25 Aug 2006 - 13:20
Mi też lekarz mówił, żeby zaczekać do pierwszej @
maja80
Thu, 21 Sep 2006 - 19:45
Ja rozmawiałam w szpitalu z lekarzem, kiedy leżałam po zabiegu, powiedziano mi, że powinno sie odczekac jakies 3 tygodnie, pod warunkiem że nie ma jakis komplikacji ( krwawienie , ból itp) i mozna wtedy rozpocząc współzycie, pod warunkiem, że czujemy sie psychicznie tez na siłach, ale to chyba zrozumiałe
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.